- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (134 opinie)
- 2 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (92 opinie)
- 3 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (62 opinie)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (108 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (127 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (232 opinie)
Ambasador USA odwiedził Gdynię i dowództwo Marynarki Wojennej
Ambasador USA w Polsce, J. E. Stephen Mull odwiedził Dowództwo Marynarki Wojennej i studentów Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni. - Chcę poznać plany naszych partnerów, by wiedzieć jak was wspierać - powiedział portalowi Trojmiasto.pl.
To pierwsza wizyta tego ambasadora USA w Dowództwie Marynarki Wojennej. Współpraca naszych sił morskich trwa od lat 90. ubiegłego wieku.
Czytaj także: kręta droga polskiej Marynarki Wojennej do NATO
- Zaproszenie do pierwszych manewrów dostaliśmy jeszcze przed wstąpieniem do Paktu Północnoatlantyckiego. Współpraca jest nie tylko długoletnia, ale i bliska, zwłaszcza w ramach NATO - podkreśla dowódca Marynarki Wojennej, admirał floty Tomasz Mathea.
Ambasador miał też wykład dla studentów Akademii Marynarki Wojennej. Mówiący dobrze po polsku Amerykanin przekonywał, że wysoko ceni zdolności Polaków.
- Jestem pod wrażeniem umiejętności naszych partnerów. Liczę na dalszą współpracę. Dowodem na jej zaciśnięcie ma być właśnie to spotkanie. Dowiem się jakie są wasze plany i będę wiedział, jak je wspierać - przekonuje J. E. Stephen Mull.
Polskie i amerykańskie okręty współdziałały m.in. podczas operacji Active Endeavour na Morzu Śródziemnym oraz w manewrach NATO na Atlantyku, Morzu Północnym i Bałtyku. Współpracowały także podczas operacji Desert Storm, Enduring Freedom i Iraqi Freedom.
Od kilkunastu lat polskie i amerykańskie okręty uczestniczą w największych na Bałtyku ćwiczeniach Baltops oraz w wielu ćwiczeniach NATO, głównie przy wykorzystaniu potencjału bliźniaczych jednostek typu Oliver Hazard Perry, które nota bene otrzymaliśmy od Amerykanów.
Kontynuowana jest też wymiana studentów. Dowódcą flagowej polskiej fregaty ORP "Gen. K. Pułaski" jest kmdr por. Piotr Nieć, który ukończył zarówno uczelnię amerykańską, jak i polską Akademię Marynarki Wojennej.
Miejsca
Opinie (138) 6 zablokowanych
-
2013-04-11 13:38
Dobrze że przyjechal Polska razem z Koreą powina wypowiedzieć wojnę USA i natychmiast poddać się a potem poprosić o właczenie do USA.
- 2 1
-
2013-04-11 13:31
Z Zatoki wyłowi 2 torpedy.To chyba zagubione wyposażenie najdroższej łódki świata"Gawrona"
- 2 0
-
2013-04-11 13:18
z Macierewiczem powinien się spotkać i z Kartoflem
- 8 6
-
2013-04-11 13:17
nie Gawron tylko Ślązak :o) zreszta jak zwał tak zwał to cudo techniki
- 0 0
-
2013-04-11 13:09
o lala
Nie zobaczył wspaniałej floty?Tylko jakis wykład ,pewno wsparty unijną dotacją.
szkoda
że nie przyjechał w 1938.Mieliśmy pare łodzi powdodnych,kilka kontrtorpedowców,stawiacz min,sporo małych jednostek bojowych.Może wtedy by sie przydało jakieś wsparcie.Wykłady to ja mam codziennie w domu.- 8 2
-
2013-04-11 13:09
Polska to kuriozum w skali świata
Jest Dowództwo ale nie ma Marynarki
- 27 2
-
2013-04-11 13:02
niech spada do Obamy wielki przyjaciel!!!
- 10 2
-
2013-04-11 13:00
niech Go estakada przewioza! niezapomniane przezycie
- 15 0
-
2013-04-11 12:59
Stephen ma klawy uśmiech!
jest okazja! wypowiedzieć wojnę USA, po czym natychmiast się poddać
może to jest sposób na polską beznadzieję?- 12 1
-
2013-04-11 12:59
Niech mu pokażą muzealne eksponaty kupione w sklepach z pamiątkami.
Z Macierewiczem niech się spotka
ten mu naopowiada- 7 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.