Prawie 1500 porcji amfetaminy znaleźli policjanci w jednym z gdańskich hoteli. Mężczyzna wynajmujący w nim pokój ukrył je w ogólnodostępnej hotelowej toalecie i na poddaszu budynku.
32-latek z Gdańska w hotelu zamieszkał dwa tygodnie temu. Kilka miesięcy wcześniej opuścił zakład karny. Okazało się, że po odsiadce bardzo szybko powrócił na przestępczy szlak, o czym informacje dotarły do kryminalnych z Suchanina.
Zatrzymano go w mieszkaniu konkubiny. Miał przy sobie kilka porcji amfetaminy. Znacznie więcej narkotyków znaleziono w hotelu, w którym wynajmował pokój. Co prawda nie schował ich bezpośrednio w swoim lokum, ale funkcjonariuszom nie przeszkodziło to w znalezieniu całego arsenału środków odurzających.
-
W jednej z ogólnodostępnych toalet policjanci znaleźli ukryty w spłuczce słoik, w którym było prawie tysiąc porcji amfetaminy. Jak się okazało, znalezione narkotyki należały właśnie do zatrzymanego 32-latka. Kryminalni dalej kontynuowali przeszukanie. Na poddaszu, w puszcze po kawie, policjanci znaleźli kolejne 500 porcji tego narkotyku - mówi st. sierż.
Aleksandra Siewert, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
32-latek trafił do policyjnego aresztu, a zabezpieczone środki odurzające do biegłych. Policjanci ustalają u kogo mężczyzna zaopatrywał się w narkotyki i komu je sprzedawał. W piątek zatrzymany gdańszczanin będzie przesłuchiwany przez prokuratora. Śledczy będą wnioskować aby mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędził w areszcie. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
