• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Auto wjechało do stawu na osiedlu we Wrzeszczu

Arnold Szymczewski
3 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
aktualizacja: godz. 21:59 (3 marca 2018)

Samochód marki Lexus w stawie na osiedlu we Wrzeszczu

W sobotę ok. godz. 19 na terenie osiedla Garnizon zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu kierujący samochodem wjechał na lód, który pękł, przez co przód auta znalazł się wodzie.



Aktualizacja godz 21:59. Dopiero kilkanaście minut temu samochód został wyciągnięty, po tym, gdy na osiedle przyjechała trzecia laweta. Jak się dowiedzieliśmy, kierowca był trzeźwy.


Zdaniem świadków samochód marki Lexus wpadł do stawu, ponieważ ten był zamarznięty i przykryty śniegiem. Kierujący wjechał na osiedle mimo zakazu wjazdu.

Czytaj też: Kiedy koniec mrozów w Trójmieście?

Mógł nawet nie wiedzieć, że w tym miejscu jest zbiornik wodny.

- Kierujący w tym miejscu nagminnie wjeżdżają autami na chodniki i tereny przeznaczone dla pieszych, stwarzając zagrożenie dla dzieci i zwierząt, chociaż parking znajduje się 20 metrów obok - relacjonuje jeden z mieszkańców.
Warto wspomnieć, że kierowca Lexusa nie był pierwszym, który wpadł do stawu na osiedlu Garnizon. Warto wspomnieć, że kierowca Lexusa nie był pierwszym, który wpadł do stawu na osiedlu Garnizon.

Czytaj również: Gdańsk: lód zarwał się pod mężczyzną na Motławie

Na miejsce została wezwana pomoc drogowa. Konieczne było użycie lawety. Nikt nie ucierpiał w zdarzeniu.

  • Ok. godz. 19 w sobotę kierowca prowadzący Lexusa wjechał do stawu na terenie osiedla Garnizon we Wrzeszczu.
  • Ok. godz. 19 w sobotę kierowca prowadzący Lexusa wjechał do stawu na terenie osiedla Garnizon we Wrzeszczu.
  • Ok. godz. 19 w sobotę kierowca prowadzący Lexusa wjechał do stawu na terenie osiedla Garnizon we Wrzeszczu.
19:18 3 MARCA 18 (aktualizacjaakt. 20:10)

Auto w stawie na osiedlu we Wrzeszczu (41 opinii)

Auto wpadło do stawu na terenie nowego osiedla Garnizon w Gdańsku - Wrzeszczu. Kierowcy w tym miejscu nagminnie wjeżdżają autami na chodniki i tereny przeznaczone dla pieszych stwarzając zagrożenie dla dzieci i zwierząt spędzających czas przy linarium i klubie Noce i Dnie pomimo że parking znajduje się 20 metrów obok .

Jednemu z kierowców się nie powiodło i wjechał do stawu prawdopodobnie dlatego że teren był zaśnieżony.
Auto wpadło do stawu na terenie nowego osiedla Garnizon w Gdańsku - Wrzeszczu. Kierowcy w tym miejscu nagminnie wjeżdżają autami na chodniki i tereny przeznaczone dla pieszych stwarzając zagrożenie dla dzieci i zwierząt spędzających czas przy linarium i klubie Noce i Dnie pomimo że parking znajduje się 20 metrów obok .

Jednemu z kierowców się nie powiodło i wjechał do stawu prawdopodobnie dlatego że teren był zaśnieżony.
Zobacz więcej

Miejsca

  • Garnizon Gdańsk, Norwida Cypriana Kamila 1

Opinie (280) ponad 10 zablokowanych

  • (5)

    Po prostu idiota bez mózgu i tyle na ten temat

    • 7 5

    • (4)

      Żebyś sam się utopil w takim nieoznaczonym stawie.

      • 1 3

      • (2)

        Nie utopi się bo tramwajem jeździ a one nie wjeżdżają do stawów.

        • 1 2

        • Dwa cymbały xD

          • 2 0

        • Jeżdżę bez mózgu BMW X3 ale i tak nie wiesz jak wygląda to autko bo przecież nie masz mózgu buhaha.

          • 0 0

      • Bujaj się głąbie sam się utop

        • 0 0

  • co tam robi to dziecko (1)

    na lodzie samo bez opieki ja sie pytam?!

    • 10 4

    • Za chwilę roztopy, i gdyby dziecko tam wpadło? Właściciel nieźle beknie.

      • 2 0

  • staw

    Kierowca Leksusa , takiemu to wolno fizyka ich jie dotyczy.

    • 2 1

  • Przecież tam nie widać że jest staw bo wszystko jest przykryte śniegiem. Obok bawią się dzieci. Może by tak to odrodzić zanim któreś się utopi

    • 3 4

  • skoro "mógł nie wiedzieć o stawie" to o czym to świadczy? że jest źle oznakowany i nieszczęścia dla innych w tym pieszych gotowe

    • 3 5

  • A juz myslałem

    ze to jakis mazurski słój, a to swój...tak czy owak-DEBIL

    • 2 0

  • (1)

    Śmieszne te wszystkie wyliczenia i komentarze o wartości samochodu, co za różnica czy jest wart 20 czy 120 tys. Biedaki się mogą dowartościować jak napiszą, że to stary samochód, autobusiarze się lepiej czują jak napiszą że wart mniej niż połowa wartości dacii. Prawda jest taka, że mniej niż 5% komentujących jeździ lub jeździło tej klasy samochodem. A dowodem na to będzie liczba minusów pod tym komentarzem. Prawda boli każdego, a biedaka najbardziej.

    • 5 6

    • Minusuja ameby

      • 1 1

  • Myślał pewnie, że jeśli przyjechał "takim" autem,

    to prawa fizyki i inne go nie obowiązują. Typowe dla buraka...

    • 4 3

  • Żal (2)

    Gdzie byla administracja I ich pracownicy nic nie oznaczone gdyby pieszy szedl to by pieszy wpadl zalosne kto za to odpowie ze nie dopilnowali oznaczenia ze tam jest staw

    • 2 6

    • taa ! najlepiej drut kolczasty, płot na 2 metry wtedy " kierowca" by nie wjechał...

      • 5 0

    • hossa beknie za tą wpadkę..

      • 0 0

  • As...

    Po prostu as xD

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane