• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Autobusów nie ma, ale wszystko jest ok?

Dominika
19 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

W centrum Wrzeszcza czekaliśmy na autobus półtorej godziny. Dyspozytor przekonywał nas, że wszystko jest w porządku - pisze pani Dominika.



Czy zdarza ci się czekać na autobus, który wypadł z rozkładu?

Sobota wieczór, przystanek autobusowy Wrzeszcz PKP, czekam na autobus linii 124. Wraz ze mną gromadka ludzi.

Przybyłam na przystanek ok. godz. 21.30. Autobus dopiero za 20 min (21.50), ale trudno: czekam. Zimno, wiatr, ale słucham muzyki więc jakoś leci.

Dochodzi 21.50.Autobusu nie ma. Drepcząc po przystanku rozglądam się: może gdzieś stoi z boku, a kierowca przysnął przed następnym kursem? Jednak nie. No nic, czekam na następny. Jest sobota, więc następny kurs za pół godziny - 22.22.

Wybija 22.22. Czekam na przystanku od niemal godziny, ale autobusu nie ma. Widmo jakieś czy co? Na przystanku wciąż kilka osób. Nie każdy ma od razu ochotę na jazdę taksówką.

22.30 - wpadam na pomysł zadzwonienia do zarządu ruchu, po coś w końcu wieszają ich numery na przystankach. Dzwonię: niemiły pan twierdzi, że wszystkie autobusy wyjechały i na pewno były na przystanku. Sugeruje, że stoję w złym miejscu, że ślepa jestem, że próbuje go zrobić w bambuko. On uważa, że wszystko w należytym  porządku.

Stoją trzy dziewczyny, wyglądają na studentki. Dzwonią dwa razy, każda grzecznie się przedstawia. Pan dyspozytor problemu nie widzi, bo siedzi w ciepłym.

Zbliża się 22.52, czyli godzina odjazdu ostatniego autobusu tej linii w tym dniu. W międzyczasie do ZKM dzwoni chłopak stojący ze mną od początku. Dzwoni dwa razy: autobusu nie widać. Pan po drugiej stronie telefonu jest zbulwersowany. Nie ma sensu czekać do ostatniej chwili- myślę i ponownie wykręcam numer. Przedstawiam się - proszę o podanie imienia nazwiska, bo chcę na niego złożyć skargę, ale odmawia przedstawienia się. Podaje jedynie jakiś numer, jakby był robotem w wielkiej fabryce. Cały czas przekonuje mnie, że autobusy jeżdżą planowo, że sobie z niego żartujemy. Nie docierają do niego żadne tłumaczenia.

Twierdzi, że na przystanku był samochód z Zarządu Ruchu - niestety nikt go nie widział. Nalegam na ponowne sprawdzenie sytuacji na przystanku.

O 22.52 autobusu nie ma, za to przyjeżdża pracownik centrali ruchu. Próbuje nas przekrzyczeć, twierdzi, że wszystko jest w porządku i każdy autobus był na przystanku. Nie dajemy mu odjechać, domagamy się autobusu zastępczego - w końcu każdy chce dojechać do domu. Odpowiada, że to niemożliwe, nalegamy więc, by nas odwiózł swoim wozem. Zdesperowany nie ma wyjścia, godzi się ale w tym momencie (godz. 23.10) na przystanek podjeżdża autobus 124.

W rozmowie z kierowcą dowiadujemy się, że jeździ na innej trasie, ale został przysłany specjalnie po nas. Jadąc mijamy dwa autobusy 124, które zmierzają w kierunku Wrzeszcza. Jest weekend, wiadomo każdy chce się odprężyć. Ale żeby w bazie ZKM? Najciemniej pod latarnią?
Dominika

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (227) ponad 10 zablokowanych

  • to nie korki

    c.d. wypowiedzi

    widząc komentarze dodam, że fakt, że autobus 207 nie przyjechał już 2 razy, to nie wina korków, gdyż autobus 209 jeżdzący na niemal identycznej trasie, spóźnił się parę minut, a prywatna linia 802 też jakoś problemów z korkami nie miała - TO NIE SĄ OPÓŹNIENIA, TE AUTOBUSY NAPRAWDĘ NIE PRZYJEŻDŻAJĄ, więc osoby, które wymyślają, że chodzi o korki, niech postoją na przystanku i wtedy się wypowiedzą, ponieważ mówią o czymś o czym nie mają pojęcia..

    • 0 0

  • to sam (1)

    sobie usiadz i sam pilnuj tych wszystkich autobusow cwaniaczku jeden z drugim wam tylko dobrze sie narzeka ale jak ktorys dobiega i kierowca poczeka to nawet dziekuje nie uslyszy. BYDLO!!!

    • 0 0

    • za to Ci placa

      za to kase bierzecie barany zeby pilnowac innych baranow jezdzacych tymi pozal sie borze autobusami ktorzy myla trase albo maja w dupie pasazerow.... najlepiej puscic samopas i niech sie dzieje co chce... buraki

      • 0 0

  • zenada

    totalna zenada ten zkm jezdze czesto autobusem lini b i raz jest raz 20 min pozniej albo 10 wczesniej albo wcale nie jedzie i tlumaczenie w centrali zawsze takie samo ze sa korki ale inne autobusy jezdzace po slowackiego jakos moga jechac normalnie... pozatym brak ogrzewania w nowych autobusach rano albo wieczorem placimy majatek za bilety sa chyba najdrozsze w polsce i jak cos jest mie tak to nic nie mozemy zrobic bo powiedza ze jak sie komus nie podoba to niech nie jezdzi!!! masakra!!

    • 0 0

  • Nie ma to jak punktualnosc...

    dzien jak co dzien... tak sie wszytskim wydaje... godzina 23 koncze prace.. 23:02 autobus (trajtek) moj OSTATNI od domku... przesiatka z gdyni glownej i 30 min pozniej jestem w cieplutkim lozeczku:o) jendak autobus podjezdza 3 min za wczenie... ja nie mam powrotu i zamiast cielpego lozeczka mam lawke na dworcu!!!! jak to jest ze ci pieprzeni kierowcy podjerzdzaja za szybko????!! czy oni nie maja zrgarkow??? ja im moge je sprawic!! godzina rozkladu to godzina rorgladu po jaka cholere jest rozkalad jak ci ***** jezdza jak chca!! p****Y (sorrki ponioslo mnie) KAZDY BY SIE WSCIEKL!! wRR

    • 0 0

  • Jaki pan taki kram

    Kilka tygodni temu na regionalnej 3 w tvp był program, w którym to młodzież zadawała pytania szyszce z zkm Gdańsk. Poruszano kwestię spóźniania się i wypadania z kursu autobusów. Na usłyszane pytania i zarzuty ten gburowaty koleś z miną wszystkowiedzącej i nie znoszącej sprzeciwu osoby stwierdził,że opisane sytuacje "na pewno nie miały miejsca". Mówił to aroganckim i bezczelnym tonem. Pytam- jeśli takie gbury siedzą w zarządzie to jak ma być dobrze??? W żywe oczy zaprzeczą, wyprą się i potraktują ludzi jak ciemną masę, bydło, z którego można zdzierać na podwyżkach biletów i niesprzedawaniu biletów na czas w środkach lokomocji! Czy ktoś ma wpływ na zmianę na tamtejszych stołkach, w które p......?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane