- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (153 opinie)
- 2 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (719 opinii)
- 3 Pod prąd uciekał przed policją (248 opinii)
- 4 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (102 opinie)
- 5 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (61 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (140 opinii)
Autostradą A1 do Łodzi pojedziemy na majówkę?
Jest szansa, że od 1 maja pojedziemy 290-kilometrową autostradą A1 z Trójmiasta do Łodzi. Podróż w kierunku centralnej Polski potrwa lekko ponad 2 godziny. Bydgoski oddział GDDKiA ustala harmonogram odbiorów brakującego odcinka autostrady - 19-kilometrowej, budowanej trasy między Włocławkiem a Kowalem.
- Właśnie rozpoczynamy procedury odbiorowe. Ustalamy harmonogram ich przebiegu. Stąd dokładny termin udostępnienia powinniśmy poznać w ciągu kilku dni - powiedział Trojmiasto.pl Tomasz Okoński, rzecznik prasowy bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która jest inwestorem drogowego przedsięwzięcia w województwie kujawsko-pomorskim.
Odbiory prowadzone są m.in. przez służby Komendy Państwowej Straży Pożarnej, Komendy Policji, Powiatowego Inspektoratu Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska i Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Planowany jest też audyt z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Obecnie kierowcy, którzy podróżują autostradą A1 w kierunku Łodzi muszą na wysokości Włocławka zjeżdżać z drogi szybkiego ruchu na krajową 62. Jadą nią do starej "jedynki", którą potem muszą dotrzeć do miejscowości Kowal, gdzie wjeżdżają na dalszy odcinek autostrady do Łodzi. Podróż z tego powodu wydłuża się czasem nawet o 30-40 minut.
Ostatnia prosta na budowie autostrady A1 w pobliżu Włocławka
Prace wykonywane przez spółkę Salini za kwotę ok. 608 mln zł na 19-kilometrowym odcinku miały zakończyć się pod koniec stycznia tego roku. Ostatecznie jednak - m.in. ze względu na zimową aurę - przedłużono roboty do wiosny.
Praktycznie jest już gotowa nawierzchnia drogowa nowego odcinka autostrady. Brakuje tylko ostatniej - ścieralnej - nawierzchni bitumicznej jezdni na odcinku dwóch kilometrów. Ten brak można uzupełnić nawet w dwa dni.
Gotowe są konstrukcje wszystkich obiektów planowanych wzdłuż autostrady.
W 90 proc. jest już wykonane oznakowanie poziome i pionowe nowej autostrady. Trwa montowanie także ostatnich elementów barier energochłonnych i balustrad wiaduktów.
Bezpłatna podróż autostradą na Kujawach
Dobra informacja dla wszystkich kierowców samochodów osobowych. Za podróż autostradą A1 na terenie województwa kujawsko-pomorskiego i łódzkiego nie trzeba wnosić opłat przy bramkach, jak odbywa się to np. podczas przejazdu pomorskim odcinkiem autostrady. Oznacza to, że jadąc z Trójmiasta do Łodzi zapłacimy 29,90 zł tylko za przejazd właśnie autostradą na Pomorzu.
Za podróż przez Kujawy nie zapłacą też pojazdy wyposażone w viaToll - system elektronicznego poboru opłat. Na razie nie ma tam infrastruktury, która umożliwiałaby pobieranie należności za przejechane kilometry. Trwają jednak przymiarki do budowy systemu viaToll.
Kierowcy pojazdów o masie całkowitej powyżej 3,5 t. powinni jednak pamiętać, że opłaty w systemie viaToll pobierane są już w województwie łódzkim, czyli za Węzłem Kowal jadąc w stronę Łodzi.
Budimex dokończy prace na autostradzie A1 wokół Kutna
22 kwietnia 2014 roku Budimex podpisał z łódzkim oddziałem GDDKiA umowę na dokończenie prac na udostępnionym kierowcom 15-kilometrowym odcinku autostrady A1 po konsorcjum firm Poldim i Bogl a Krysl. Pierwsza firma popadła w tarapaty finansowe i zeszła z placu budowy w 2012 r. Budimex właśnie po niej dokończy prace budowlane.
Odcinek jest położony w województwie łódzkim, w pobliżu Kutna, między miejscowościami Sójki i Piątek. Wartość kontraktu wynosi 49,7 mln złotych netto.
Ponadto przewidziano także budowę miejsc obsługi podróżnych Krzyżanów Zachodni i Krzyżanów Wschodni i dokończenie przebudowy istniejących oraz budowy nowych dróg gminnych, lokalnych i dojazdowych, które znajdują się w pobliżu autostrady A1.
Kłopoty z budową autostrady A1 wokół Łodzi
Odcinek autostrady A1 od Strykowa (pod Łodzią) do Tuszyna ma długość około 40 kilometrów. W dniu 14 stycznia tego roku umowa z dotychczasowym wykonawcą - Polimex-Mostostal została rozwiązana w związku z dużymi opóźnieniami prac. Łódzki oddział GDDKiA niestety musiał ogłosić przetarg na kontynuację prac.
Zamówienie na dokończenie budowy odcinka Stryków - Tuszyn ukazało się 6 lutego 2014 r. Zadanie podzielono na trzy części zgodnie z udzielonymi pozwoleniami na budowę. Przewidywany termin rozstrzygnięcia postępowania to sierpień 2014 r.
Dokończenie prac na autostradzie pod Łodzią może potrwać nawet do lata 2016 r.
Opinie (358) ponad 10 zablokowanych
-
2014-04-25 08:28
..."miały zakończyć się pod koniec stycznia tego roku. Ostatecznie jednak - m.in. ze względu na zimową aurę - przedłużono roboty do wiosny. "
.....A jaka aura miała być w styczniu ? lato ?!- 2 0
-
2014-04-25 09:58
Mydłenie oczu
Co to za bzdury wypisuje autor
"Prace wykonywane przez spółkę Salini za kwotę ok. 608 mln zł na 15-kilometrowym odcinku miały zakończyć się pod koniec stycznia tego roku. Ostatecznie jednak - m.in. ze względu na zimową aurę - przedłużono roboty do wiosny."
To kpina !!!! z rodaków. Przecież zima w tym roku była wyjątkowo łagodna to nie jest żadne wytłumaczenie kolejnego opóźnienia terminu wykonania 15km odcinka autortrady ( w cenie 1km za 40,5mln zł )
Co za przenikliwość dziennikarska- 3 0
-
2014-04-25 10:01
Trochę pozytywu
Załączone opinie niestety w większości przypadków są typowym przejawem negowania wszystkiego co wokół nas się dzieje.Ok rozumiem,daleko po terminach ale najważniejszy jest fakt,że w porównaniu do choćby 7-10 lat temu komfort jazdy zdecydowanie zmienił się na plus.
Kilka lat temu przejechanie do Łodzi w granicach 3h byłoby zadaniem niewykonalnym-Ludzie Trochę Pozytywnego myślenia!!!- 5 0
-
2014-04-25 10:38
z Łodzi do Gdańska w linii prostej jest 290 km, a autostradą 250 km
Przecież to cud - z łodzi do gdańska w linii prostej jest 290 km, a autostradą 250 km
- 2 0
-
2014-04-25 12:11
Więcej optymizmu
Nie siejcie paniki, rozgrywki Euro dopiero w czerwcu a w maju juz jedziemy A1 do Łodzi. Pan minister Nowak podkręci śrubkę w swym"komunijnym zygarku"i w czerwcu będzie finisz.
- 0 1
-
2014-04-25 12:25
Sąd dla ministrów
Moim zdaniem za brak tak strategicznego odcinka autostrady A 1 pod Łodzią odpowiadają ministrowie kolesie dyletanci Grabarczyk i Nowak. Ci partacze są chyba największą zakałą rządów PO i oni powinni odpowiedzieć dlaczego giną i chorują ludzie. Tacy karierowicze powinni zniknąć ,bo przyczyniają się do korupcji i zacofania naszej Ojczyzny. Może rozwiniecie temat tych pseudo Urzędników.
- 1 1
-
2014-04-25 17:46
dla bogaczy (2)
za takie pieniądze pojadę krajową jedynką!!! kogo stać zalać i jeszcze bramki za kilkadziesiąt zł. to pojedzie!!! Ps. wycieczka z Gdańska do Torunia kosztuje 60zł za bramki oczywiście (Tam i powrót) więc Toruński pierniku wybacz ale kupię Cię w Gdyni :)
- 2 3
-
2014-04-27 20:07
Spalisz więcej paliwa,i dojedziesz o ile cię wyprzedzające się tiry nie staranuja za Nicponią.
Mnie tam stać,żeby zapłacić za luks autostradkę i własne i pasażerów bezpieczeństwo :)
- 0 1
-
2014-04-29 15:28
Dokładnie tak jest.
POlska paranoja zrzynania skóry z każdego kogo można.
- 0 0
-
2014-04-26 01:28
Prawdziwe oblicze bydgoskiego oddziału GDDKiA
Szanowni mieszkańcy Wybrzeża. Jadąc przez Toruń proszę się nie pogubić bo takiego węzła jak Toruń na A1 nie ma. Są na przykład Czerniewice a to dzielnica Torunia ale oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jest w Bydgoszczy więc Pan Okoński i spółka zrobili tak, że na autostradzie A1 nie ma żadnego węzła o nazwie Toruń. Jest to prymitywna złośliwość i tyle. Nawet zjazd w Czerniewicach z autostrady do Torunia zlikwidowano co jest swoistym kuriozum. To tak jakby nazwy Włocławek Wschód i Zachód zastąpić pobliskimi wioskami a A1 przebiega przecież dalej od Włocławka niż od Torunia. Po drugie jest w Polsce zasada, że węzeł nosi zawsze nazwę najbliższego dużego miasta. Nie dotyczy to jednak Torunia bo Panowie z Dyrekcji Dróg są z Bydgoszczy. Ale nie długo wybory i ci ich przedstawiciele - posłowie z PO z Torunia, którzy nie zrobili z tym porządek, bo to przecież rządzi w Polsce PO, zostaną przez nas po prostu nie wybrani. Zarazem świadczy to o tym, że wielokrotnie przedstawiciele Bydgoszczy zachowują się jak zaścianek a nie Toruń czy Włocławek, co nam często wmawiają. W sprawie utrudnień w połączeniu Torunia z A1 wielokrotnie interweniował w sąsiedniej Bydgoszczy Prezydent Torunia Michał Zaleski ale bezskutecznie. Przyznacie Państwo, że jest to swoista tragi-komedia w wykonaniu między innymi przez wypowiadającego się tutaj Pana Okońskiego.
- 1 0
-
2014-04-29 10:50
Skąd takie idiotyczne nazwy?
nazwy węzłów drogowych? Dla miejscowych tylko chyba zrozumiałe, a co dopiero dla kogoś spoza regionu, już zupełnie nie mówiąc o obcokrajowcach! Tablice zjazdowe to też najczęściej porażka... Tutaj akurat OK, ale na innych trasach....
- 0 0
-
2014-04-30 07:24
Piękne ściany po bokach
Można krajobrazy podziwiać...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.