- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (25 opinii)
- 2 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (195 opinii)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (217 opinii)
- 4 Najstarsza fontanna idzie do remontu (15 opinii)
- 5 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (28 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (61 opinii)
Bar z korzyścią nie tylko dla klientów
Bar Centrala, w którym pracują wchodzący w dorosłość wychowankowie domów dziecka, ruszył właśnie w podziemiach gdańskiego magistratu.
Stary bar zamknięto dwa lata temu, a przez ostatnie miesiące miejsce po nim przechodziło kapitalny remont, który pochłonął ok. 980 tys. zł. Obecny bar Centrala ma już nowoczesną wentylację, do tego ciekawie urządzone wnętrze i to, co to miejsce wyróżnia - pracują w nim m.in. wychowankowie domów dziecka wchodzący w dorosłość.
Uruchomienie baru to inicjatywa Gdańskiej Fundacji Innowacji Społecznej, która prowadzi także So Stay Hotel przy ul. Kartuskiej i kawiarnię "Kuźnia" na Oruni.
- Dzieci, które mieszkają w domach, dorastają szybko i muszą wejść w dorosłe życie przygotowane do tego. Niestety, z badań wynika, że 70 proc. byłych wychowanków domu dziecka nie odnajduje się na rynku pracy. Dlatego postanowiliśmy poprowadzić firmę, w której będą mogli się przetrzeć, zdobyć doświadczenie, z którym będzie im łatwiej znaleźć coś na stałe - wyjaśnia Piotr Wróblewski z zarządu GFIS.
Czytaj też: Kuchenne zmiany w trójmiejskich urzędach
W barze "Centrala" będzie pracować około 10 osób. Na otwarcie sprowadzono obsługę z hotelu, trzech kucharzy i trzy osoby wydające posiłki. Wkrótce zacznie się rekrutacja kolejnych osób. Fundacja gwarantuje im na starcie minimalną krajową stawkę 13 zł brutto za godzinę.
- Bar będzie miejscem pierwszej pracy, staży i praktyk zawodowych dla wychowanków placówek wychowawczych, ale jest też miejscem, w którym zjeść można zdrowo, świeżo i pysznie - podkreśla Marianna Sitek-Wróblewska z GFiS. - Ważne jest dla nas to, aby każdy z naszych podopiecznych doświadczył, czym jest praca przed podjęciem swojej pracy zawodowej. W ten sposób budujemy wartości i postawy, które wysoko cenione są przez pracodawców. Na równi stawiamy dbałość o wysoką jakość oferowanych usług.
Lokal w magistracie miasto przekazało fundacji bezpłatnie na 10 lat. GFIS będzie natomiast ponosić opłaty za media i koszty prowadzeniem baru. Miasto wyłożyło na remont 788 tys. zł, do tego doszły koszty wyposażenia i aranżacji w kwocie 186 tys. zł pozyskane przez fundację. Poza nowoczesną wentylacją, najbardziej kosztowne były prace związane z montażem platform dla wózków inwalidzkich.
Miejsca
Opinie (198) ponad 10 zablokowanych
-
2017-02-20 14:47
(1)
kurka za 980tys to bym wybudowała mega restauracje.A nie remont robić za taką kasę.buhahaha A z czy ich to pieniążków poszło-ja się pytam.
- 28 8
-
2017-02-20 14:59
MIŚ
Każdemu się opłaca.
Im większe koszty tym więcej kasy do podziału.
Stać NAS!- 9 7
-
2017-02-20 14:53
10 pracowników ma zarobić w tym barze ? cha cha cha
remont za milion złotych , który to już z kolei , po każdej powodzi remont kapitalny.
- 21 9
-
2017-02-20 14:51
To moze droga redakcjo należałoby napisać dla kogo te korzyści, bo ze nie dla tych dzieciaków to wiadomo.
- 22 7
-
2017-02-20 14:32
(1)
czy do baru z własnym wiktem aby podgrzać w mikrofali - żarty jakieś
- 11 8
-
2017-02-20 14:39
xmx
haha
- 1 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.