- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (199 opinii)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (95 opinii)
- 3 Napad na bank czy głupi żart? (86 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (682 opinie)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (108 opinii)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (195 opinii)
Bardzo męskie słodycze zamiast mlecznego wafla
Duże zaskoczenie może spotkać uczestników konkursu wafli mlecznych Maxi King. Po wejściu na stronę internetową o takiej nazwie trafia się na wyroby z marcepanu i czekolady w kształcie męskich genitaliów.
Maxi King to wafle międzynarodowej firmy Ferrero. Firma promuje swój produkt m.in. poprzez konkurs, o którym informują wyświetlane w telewizji spoty. Ponieważ pada w nich nazwa strony internetowej wafli, strona maxiking.pl zanotowała znaczny wzrost odwiedzin. Problem w tym, że nie należy ona do producenta wafli dla dzieci, lecz do sopockiej firmy produkującej "figlarne wyroby marcepanowe w czekoladzie". Tymczasem, żeby dowiedzieć się czegoś o waflach trzeba wejść na kindermaxiking.pl.
I właśnie taki zbieg okoliczności spowodował, że Ferrero zażądał od sopockiej firmy Max i King zablokowania jej witryny. Gigant twierdzi, że niewielka spółka narusza jego znak towarowy.
- Firma Ferrero w swoim spocie telewizyjnym powołuje się na adres naszej domeny, choć w przekazie wizualnym wymieniony jest właściwy adres. To jednak sprawiło, że ludzie zaczęli odwiedzać właśnie naszą stronę - mówi Stanisław Pobłocki, prezes zarządu firmy z Sopotu. - A teraz Ferrero próbuje nam udowodnić, że naruszyliśmy ich znak towarowy.
Zarząd spółki MAX i KING na swojej oficjalne stronie "wyraża przypuszczenie, że jedynym celem nagłośnienia przez firmę Ferrero Polska w mediach internetowych faktu istnienia strony internetowej maxiking.pl jest chęć zatuszowania konsekwencji własnej pomyłki w przygotowaniu materiału promującego kampanię produktu Kinder Maxi King oraz próba wykorzystania zaistniałej sytuacji do przejęcia domeny maxiking.pl."
Witryna maxiking.pl została zarejestrowana w 2007 roku, a jej logo jest chronione prawnie w całej Europie. Firma Ferrero swoją stronę założyła dwa lata wcześniej, jednak pod nazwą kindermaxiking.pl.
Po pierwszych działaniach Ferrero wydaje się wycofywać z dalszego sporu, chociaż robi to niejednoznacznie. - Ideologia i wyjaśnienia autorów działań, firmowanych przez spółkę Max i King w naszym przekonaniu zwalnia nas od polemiki - wyjaśnia Małgorzata Szleszyńska, odpowiedzialna za public relations w Ferrero Polska. - Ferrero nie będzie więcej komentować działań i propozycji, składanych przez spółkę Max i King, bowiem przysparza to jej tylko rozgłosu i służy złej sprawie.
Opinie (104) 5 zablokowanych
-
2009-02-19 08:02
Niezła reklama dla obu produktów
- 1 0
-
2009-02-19 07:55
teraz dopiero beda mieli DUZA liczbe wejsc na strone
- 11 0
-
2009-02-19 07:45
a swoją drogą, to te słodycze są raczej 'damskie'. Nie widzę siebie, tudzież kolegów konsumujących te wyroby w miejscach publicznych ;)
- 8 0
-
2009-02-19 07:39
hehe niezła wtopa
ze strony ferrero
- 22 0
-
2009-02-19 07:38
Jakiś dupek z marketingu firmy rerrero dał ciała a teraz próbują zwalić wszystko na małego producenta marcepanowych penisków ;)
- 62 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.