• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bez grobu? To nielegalne, ale możliwe

Marzena Klimowicz-Sikorska
7 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Zgodnie z obecnym prawem, chowanie zmarłych na własną rękę i poza cmentarzem jest nielegalne. Zgodnie z obecnym prawem, chowanie zmarłych na własną rękę i poza cmentarzem jest nielegalne.

Kilka dni temu odwiedzaliśmy tłumnie groby naszych bliskich, wczoraj pisaliśmy o kurczącej się liczbie wolnych miejsc na trójmiejskich nekropoliach. A czy można w ogóle nie mieć grobu? To możliwe i wcale nie trzeba być marynarzem.



Jak chciał(a)byś być pochowany/a?

Czyszczenie nagrobków, zbieranie liści, sadzenie wieloletnich drzew i krzewów, w końcu maraton po cmentarzach w Dniu Wszystkich Świętych. A gdyby tak oszczędzić trudu rodzinie i zdecydować się na brak nagrobka?

Łąki pamięci

W rodzinie Pawła Klikowicza, szefa i pomysłodawcy akcji Dawca.pl, od zawsze rozmawiało się o oddawaniu narządów po śmierci i rozsypywaniu prochów zmarłych. Bez nagrobków, bez kwiatów i zniczy w Dzień Wszystkich Świętych.

Zobacz jak wygląda kremacja w jedynym krematorium w Trójmieście.

- Rodzice od wielu lat mówili nam, że chcą, by po śmierci ich narządy zostały przekazane do ratowania życia, a resztę by skremować i rozsypać gdziekolwiek. Chodziło głównie o kwestię praktyczną, bo u nas bardziej liczy się pamięć o zmarłym niż sam nagrobek, który często jest w rodzinach kością niezgody, zwłaszcza kiedy chodzi o dbanie o niego - mówi Paweł Klikowicz. - Kiedy kilka lat temu tato zmarł, postanowiliśmy uszanować jego wolę. Ten pomysł nie spotkał się jednak ze zrozumieniem części naszej rodziny.
Pierwsza część "pochówku" odbyła się zwyczajnie: w kaplicy szpitalnej w Białogardzie, skąd pochodzi Klikowicz. Poprowadził ją mistrz ceremonii pogrzebowej, gdyż pogrzeb był świecki. Była rodzina i przyjaciele.

- Następnie zawieźliśmy ciało do krematorium. Najbliższe było w Poznaniu, więc trzeba było udać się aż tam - wspomina Klikowicz. - Cała kremacja trwała ok. 1,5 godz. Następnie otrzymaliśmy urnę z prochami i rozsypaliśmy w miejscu do tego przeznaczonym. Był to wydzielony na cmentarzu trawnik z głazem, do którego były przytwierdzone tabliczki osób, których prochy tam rozsypano. Mój tata nie ma więc grobu. Nie żałuję. W moich myślach jest cały czas i nie jest to uzależnione od żadnego święta.
Jak dodaje, że nie wyobraża sobie tego, by nie mógł spełnić woli taty. Nie zawsze jednak spotyka się ze zrozumieniem, kiedy opowiada jak wyglądał "pogrzeb".

Zlecanie czyszczenia grobów, to wciąż rzadkość.


- Czasem spieram się ze znajomymi i pytam ich, po co im te groby, skoro i tak odwiedzają je zwykle raz na rok - mówi prezes Dawca.pl. - Zresztą pachnie mi to komercją, te niezliczone znicze, kwiaty, które hurtem ludzie kupują w ten jeden dzień. Trochę to sztuczne. Na Zachodzie można trzymać urnę z prochami na kominku, rozsypać je w dowolnym miejscu czy przerobić na diament. U nas wciąż czuć opór w tej kwestii.
Nielegalne nie znaczy "niemożliwe"

Jeszcze z osiem, dziewięć lat temu rzeczywiście niektóre cmentarze wykorzystywały brak precyzyjnych przepisów i tworzyły "łąki pamięci", takie jak cmentarz w Poznaniu. Jednak teraz, z prawnego punktu widzenia, jest to niemożliwe.

- Prawo zabrania rozsypywania prochów. Nie można "nie mieć grobu". Jeśli nie pochowa nas rodzina, to zrobi to opieka społeczna - mówi Jarosław Kammer, prezes Przedsiębiorstwa Produkcyjno - Usługowego "Zieleń" w Gdańsku. - W świetle dzisiejszych przepisów urna z prochami musi być pochowana. W grobowcu czy w kolumbarium - ale musi. Jej przechowywanie w domu czy rozsypywanie prochów jest nielegalne.
Marynarz może w morzu

Polskie prawo dotyczące pochówków pochodzi jeszcze z 1959 r., kiedy miejsc na cmentarzu było sporo, a przywiązanie do tradycji silniejsze niż dziś. Jedyny wyjątek zrobiono dla osób zmarłych na okrętach czy będących na pełnym morzu w chwili śmierci. Wówczas powinny być pochowane przez zatopienie w morzu zgodnie ze zwyczajami morskimi.

Jeśli jednak okręt mógł w przeciągu doby dobić do portu objętego programem podróży, zgodnie z przepisami zwłoki należy przewieźć na ląd i tam pochować. W ustawie czytamy "(...) wyjątki mogą być czynione przez kapitana okrętu z uwzględnieniem wskazań sanitarnych i wojskowych, jeżeli chodzi o okręty wojenne lub inne używane dla celów wojskowych.(...)"

Teoretycznie za niedostosowanie się do przepisów ustawy i rozporządzeń grozi kara aresztu lub grzywny. Ale w dużej mierze ten przepis pozostaje martwy. Co z tego, skoro rzadko kiedy kontroluje się, czy w urnie są prochy? A jeśli nawet są, to nie sposób dojść, czy są pochodzenia ludzkiego, czy to zwykły popiół z kominka.

W efekcie można odebrać urnę z krematorium, przesypać z niej prochy i zrobić z nimi to, co uważa się za stosowne. Jeżeli urnę złożymy do grobu - nikt się nie zorientuje. Jeżeli grobu nie wykupimy - najwyżej stracimy zasiłek pogrzebowy, bo ZUS nam go nie wypłaci, gdy nie dostarczymy faktury za wykupienie grobu. Jednak i tę kwestię można ominąć wykupując np. tańsze miejsce w kolumbarium, które będzie stało puste.

- Prochy nie stanowią zagrożenia sanitarno-epidemiologicznego, więc teoretycznie nie powinno to stanowić problemu - mówi Barbara Zawadzka z Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego w Warszawie. - Pozostaje tylko kwestia moralna i to, czy część rodziny nie potraktuje naszego zachowania jako profanacji zwłok. Bo prochy, wedle prawa, uznaje się za zwłoki. Poza tym to jest jednak łamanie prawa.
Diament z pukla włosów

Choć w Polsce oficjalnie nie można zabrać prochów zmarłego, a tym bardziej przerobić go na np. diament, robi się to. Wystarczy... pukiel włosów zmarłego.

-To procedura bardzo droga, ale z tego co wiem, w Polsce praktykowana - dodaje Zawadzka.
Proces tworzenia "spersonalizowanych diamentów z materiału genetycznego osób zmarłych" - bo tak branża nekrobiżuterii określa tworzenie takich błyskotek, polega na odtworzeniu warunków zbliżonych do naturalnych. I tak w specjalnych urządzeniach wytwarza się ciśnienie panujące we wnętrzu Ziemi, dokładnie takie, w jakim przez setki, a nawet tysiące lat powstaje naturalny diament. Wyprodukowanie go w sztucznych warunkach trwa natomiast kilka tygodni.

Opinie (187) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    No nie można sobie prochów zabrać bo by klechy nie zarobiły na swoje pałace.

    • 2 0

    • adam123345

      perzepis relikt z czasó gdy kremacja nie była popularna - kwestia czasu zostanie zmieniony

      • 0 0

  • Wychodzi na to że nawet po śmierci jesteśmy własnością państwową. (1)

    A chciałem być rozsypany na Kościelcu...

    • 40 4

    • Ja tez

      Chce być rozsypana w górach.

      • 0 0

  • trwanie w pamięci i tradycji jest poza czasem (10)

    Rodzina przestrzega tradycji. Przez cały rok dbamy o nagrobki.Od wiosny do jesienie sadzimy regularnie: prymulki, bratki, turki, chryzantemy....Nikt nie pomyśli nawet o hitlerowskiej kremacji, rozsypywaniu prochu, niby popiołu, to okropne. Mamy być pochowani w ziemskim grobie, w określony tradycyjnie sposób. Nie musi być droga trumna, graniowy nagrobek. Wystarczy pewne miejsce daj Boże w naszej polskiej ziemi na zawsze tutaj...Jest to znak czasu i trwania, aby Polska nie zginęła....

    • 72 196

    • Dajboze

      A prochy to niby lecą w kosmos? Aby Polska nie zginęła???? :) Aby pan z Torunia był bogatym sisiorem. Widział już dziadek siusiaka sławnego Rasputina albo wystawę Body World's?

      • 0 0

    • no tak teraz sie pamieta ale nadejdzie taki dzien bo nastepne pokolenie bedzie mialo to w nosie i co wtedy

      • 0 0

    • Działka?

      Kwiatki to się sadzi na działce.Może jeszcze nowalijki na grobie.

      • 0 0

    • I robaki mają ucztę

      • 0 0

    • tradyscja, tradycja, ale kazdy z nas ma prawo wybrac jak byc pochowanym i co z naszym cialem zrobia ...
      TO JEST MOJA I TYLKO MOJA SPRAWA CO ZE MNA ZROBIA, A NIE OGÓŁU ...
      jesli sie szanuje cudze tradycje to niech inni uszanuja tez i moja wole, TE OSTATNIA WOLE ...

      • 4 0

    • prymulki, bratki, turki, chryzantemy....

      Wam jest po prostu potrzebny ogródek działkowy a nie miejsce pochówku. bliskiej osoby. Posadźcie tam jeszcze ziemniaki i pełnia szczęścia!

      • 3 2

    • Mój Tata

      przeżył wojnę, rozstrzelanie swojego Ojca, obóz, pasjonował się historią, przeczytał wszystko, co napisano o obozach koncentracyjnych a i tak chciał być skremowany (mimo okropnych skojarzeń)...

      • 8 0

    • LoL (1)

      Rozumiem, ze Twoj komentarz ma taki żartobliwy i cyniczny charakter?

      Warto by dodać do tej perełki kopiuj-wklej treści Roty albo czegoś w tych klimatach:)

      I wprowadzić miesiączkę ups... miesięcznice ;)

      • 10 13

      • zamilcz trollu

        • 8 7

    • daj spokój

      jeśli jesteś prawdziwie wierzący nie powinno mieć dla ciebie znaczenia co się stanie z ciałem. Najważniejsza jest dusza i życie po śmierci ale widać nie jesteś prawdziwie wierzący.

      • 41 12

  • (5)

    Ale bzdura! Facet rozmyśla czy można tak czy siak chować bliskich . Na moje to Paweł Klikowicz może swoich bliskich po śmierci w kosmos posłać. Moim zdaniem tradycyjne nagrobki są OK. Ald jak Pan Paweł chce to może nawet w gnojówce prochy bliskich rozsypać !Jego sprawa i rodziny.

    • 61 94

    • Właśnie tak powinno być ,żeby każdy mógł zadecydować o swoim pochówku, niestety w Polsce nie mogę zadecydować, bo decyduje prawo uwzględniające tradycję kościelną

      • 0 0

    • Facet to bulwarowe stwierdzenie - jesteś facetką?

      • 1 0

    • W gnojówce to chyba rozpuścić albo rozbełtać a nie rozsypać...

      • 4 1

    • (1)

      Rozumiem, że to Twoja wola i Twoje prochy zostaną rozsypane w gnojówce albo wysłane w kosmos /swoją drogą ta druga opcja jest b. kosztowna.../ Dość dziwne życzenia...

      • 17 5

      • Życzenia pasujące do tych chorych pomysłów/wymysłów.

        • 4 3

  • (5)

    Niech nad mym grobem oszust czarny
    Nie wznosi w niebo swoich dłoni
    Na nic mi jego obrzęd marny
    Gdy mnie na wieczność ziemia wchłonie

    Nic mi martwemu z pustych zwrotów
    Obłudnych próśb i modłów płatnych
    Faryzeusza, który gotów
    Wziąć od biedaka grosz ostatni

    Niech mnie nie żegna świątobliwy
    Wilk przyodziany owczą skórą
    Przejrzałem jego serce chciwe
    I myśli podłe pod tonsurą

    Nie wskrzeszą mnie nabożne gesty
    Ani organów głośne granie
    Liść mnie pożegna swym szelestem
    I gwiazd odległych migotanie

    Szum lasu niech mi towarzyszy
    I pieśń srebrzysta górskiej rzeki
    Gdy w wiekuistej spocznę ciszy
    Śniąc Wysp Szczęśliwych świat daleki.

    • 62 8

    • .

      • 0 0

    • Naprawdę pięknie (1)

      Masz talent

      • 2 2

      • przecież to stare jak świat

        skopiowane z netu

        • 0 0

    • Pieknie napisane

      • 4 2

    • Testament

      autor

      • 2 2

  • A dlaczego nie? (5)

    Dlaczego w Polsce narzuca się każdemu jak ma żyć, umrzeć zostać pochowany. Jak ktoś chce bawić się w rabatki i i tak okazuje miłość zmarłym jego wola, jak ktoś chce rozsypac prochy proszę bardzo. Ja mam zawsze w pamięci moich zmarłych wspominamy ich oglądamy zdjęcia, filmy i to przekażę moim dzieciom to zachowania a nie kamienne marmury.

    • 270 25

    • no i super kazdy robi wedle siebie i dla siebie a nie dla ludzi

      • 0 0

    • Jesteśmy na forum dyskusyjnym, rozmawiamy sobie, ukazujemy swoje opinie

      Nie bardzo rozumiem kto Ci cokolwiek narzuca i jak narzuca. Nakaże czy zakaże?

      • 3 1

    • tylko zauważ, że wszystko sprowadza się do tego by wykupić miejsce na cmentarzu

      Zrozumiałe, że trupa nie postawisz sobie w domu na kominku bo ci będzie śmierdzieć, nie zakopiesz też na działce wśród marchewek od tego są cmentarze i dobrze.
      ale jesli chodzi o prochy to od jakiegoś czasu coraz więcej ludzi jest palonych w piecach więc dostrzeżono problem z odpływem klienteli która mogłaby prochy bliskich rozsypywać np w lasach lub po prostu w urnie trzymać w domu i tym samym do kasy miasta wpływałoby mniej pieniędzy za wykup miejsca na cmentarzu. Żeby kasa się zgadzała stworzono wymóg obowiązku pod groźbą kary i jeszcze zastrzeżono, ze bez zaświadczenia o wykupie miejsca cmentarnego nie otrzyma się z ZUSu zasiłku pogrzebowego , ot i tu jest pies pogrzebany, kasa misie, kasa.
      w artykule piszą o tanszych miejscach w kolumbarium - to bzdura, miejsce w ściance na urnę kosztuje jakieś 3000zł a dołek w ziemi na trumnę 400 a mniejszy na urnę chyba 300zł.

      • 11 0

    • xyz-dlaczego?

      a no dlatego ,że wPL swoją brudną łape trzymają na tym faceci w śmiesznych kapelusikach na głowie

      • 10 0

    • Dokładnie, a potem przez te kamienne marmury to miejsc na cmentarzach brakuje. Gdyby stawiano tylko tablice pamiątkową (w stylu jak na filmach w USA) nad urną z prochami na trawniku cmentarza to cmentarz łostowicki nawet w połowie nie byłby zapełniony. Ale Polska mentalność nakazuje rodzinie pokazać się, postawić większy grób od tego, którzy znajomi postawili np. swoim rodzicom etc. Nawet kosztem zadłużenia się w banku na parę lat (też już słyszałem takie przypadki). Typowa komercja...

      • 31 6

  • (28)

    Chrzescijan chowa sie w grobach jest krzyz ksiadz i cala ceremonia taka jest nasza wiara i tradycja od bardzo dawna. A rozsypywanie prochow na trawie ,czy trzymanie na kominku w urnie to juz indywidualna sprawa tych nowoczesnych zagubionych ludzi

    • 107 278

    • tak jestesmy chrzescianami ale i chrzesianow rzucali lwa na porzarcie a teraz to wiecej bo co ludzie powiedza tak musi byc nie inaczej

      • 0 0

    • Nie myl chrzescijan z katolikami! (4)

      Popełniasz ten sam błąd (wynikający z wieloletniej indoktrynacji) co każdy katabas od wikarego na biszopach i wszystkowiedzacym terlikowskim vel króliku skończywszy. Ament

      • 47 19

      • a katolik to nie chrześcijanin? ty chyba coś mylisz (3)

        Chrześcijanin to ten który przyjął chrzest
        judaizm, islam, religie wschodu do chrześcijaństwa się nie zaliczają
        mimo to i w judaizmie i islamie obowiązują tradycyjne pochówki
        u nas zapanowała moda na kremacje, ok, jak kto woli, wg mnie rozsypywanie prochów gdzieś po lasach to indywidualna sprawa, jeśli ktoś tak sobie życzył, ok , dopóki sąsiad nie wsypie mi do ogródka popiołów swego dziadka to nie mam nic przeciwko
        jednak po tej aferze w krematoriach ze składowaniem zwłok w piwnicach i paleniem ich po tygodniu hurtowo , jedno ciało na drugim, żeby było taniej z uruchamianiem pieca i jeszcze trumienka do opchnięcia następnym.....brrrrr to już wolę być tradycyjnie zakopany w swojej trumnie na oczach bliskich niż ryzykować, że w piecu krematoryjnym jakiś goły tyłek obcej babci będzie leżał na mojej twarzy i topiące się z niej wnętrzności będą mieszać się z moimi...a i tak moja rodzina dostanie popiół nie ze mnie tylko nie wiadomo z kogo, i tak tego nie sprawdzi
        miłego rozmyślania o całopaleniu

        • 8 7

        • hmmm

          A jak przyjdzie okupant/cudzoziemiec na naszą Lechicką Ziemię i zrówna cmentarz, przemieli buldożerami. Wybuduje hotel. Lub dajmy na to wykwateruje. To co wtedy???? Jak w ten czas pomyślisz o w wtedy/kiedy - jeśli ??? Lub wtedy jak Twój duch odczuje jeżeli będzie wstanie wracać do linearności życia minionego lecz w pewnym kontinium świata trwającego? I najważniejsze pytanie . Z zasady retoryczne. Czy wyobrażasz sobie że Twoi przodkowie/pra byli zawsze chrześcijanami/bądź lub też/katolikami??

          • 0 0

        • (1)

          Każdy katolik jest chrześcijaninem (przynajmniej formalnie), ale nie każdy chrześcijanin jest katolikiem. Jest wiele wyznań chrześcijańskich, gdzie kremacja zwłok jest powszechna (np. w USA)

          • 9 1

          • a co wyżej napisane.? ze katolik to chrześcijanin. czyżbyś zaprzeczał?

            Nie musisz pisac ze nie każdy chrzescijanin to katolik bo dla myślących to oczywista oczywistośc jak to, że nie każdy chrześcijanin to ewangelik, baptysta czy prawosławny. Albo, że nie każdy islamista to wahabita, szyita, sunnita etc

            Co do kremacji to faktycznie w usa robią tam masówkę i podobnie jak hamburgery, dżinsy trafiło od nich m.in do nas, co bardziej postępowy ksiądz w Polsce nie krytykuje takiej formy pochowku, lecz nie spotkałem się z przypadkiem by pozwolono urnę jak trumnę umieścic w kościele, jest zakaz, ksiądz odprawi mszę w intencji zmarłego, bedzie na cmentarzu ale do kościoła urny wnosić nie wolno. I dobrze, jakieś zasady muszą obowiązywać, nie róbmy z pogrzebu szybkich wesołych urodzin jak w mcdonaldsie, to nie taśmówka, to nie Auschwitz

            • 4 2

    • Do człowiek

      To Wy chrześcijanie chowajcie się jak chcecie. Tolerancja polega na obustronnym zrozumieniu a nie tylko na tolerancji Was przez nas.
      Wy sobie róbcie po swojemu a nam też zostawcie własną wolę bez narzucania Waszej.

      • 0 0

    • taktak

      na początku Polacy nie byli chrześcijanami !!! twoim tokiem myślenia jeżeli zmieni sie wiara na syryjska to za iles lat Polacy bedą mówić że ta syryjska wiara to ich tradycja po prostu jestescie ograniczeni stważacie sobie mały bezpieczny plac z regułami i tyle ...

      • 0 0

    • (2)

      sorki ale tradycja palenia ciał jest znacznie, znacznie i jeszcze raza znacznie starsza i kultywowana przez ogół rodzaju ludzkiego, dopiero kościół znalazł kolejną metodę chwytu za mordę głupiego ludu i wykorzystywał to do bardzo niedawna. To był wieczny szantaż: musisz być "wierzącym" (czyt. płacący datki) aby potem chciano cię pochować (odpłatnie).

      • 23 6

      • bzdury gadasz, Ramzes i jemu bliscy czasowo zostali spaleni?

        Nie? Pewnie wg ciebie starożytni Egipcjanie byli członkami kościoła katolickiego hahaha

        Tradycja palenia ciał wywodzi się z judaizmu holo holo cości to mówi? Nie
        zapoznaj się z tym i nie szerz bzdur

        • 3 2

      • Okresy ciałopalne i okresy grzebalne następują po sobie naprzemiennie od tysięcy lat. Wiąże się to z dominacją kultu Słońca lub Księżyca. Stuprocentowa korelacja.

        • 8 2

    • Kremacja jest równie stara, jak pochówek w ziemi

      Co do chrześcijaństwa to masz całkowitą rację, ale nie nazywaj stosujących inne metody "nowoczesnymi zagubionymi ludźmi". Poczytaj sobie o starożytnych i wczesnośredniowiecznych cmentarzyskach, występującymi także u Słowian, które były polami kurhanów, na których rozsypywano prochy; często dokonywano pochówku warstwowego - zakopywano prochy pod warstwą ziemi. Często również prochy składowano w urnach. Ciężko orzec, która forma pochówku jest starsza - pochówek grzebalny był stosowany już w czasach neolitu - chowano wtedy zmarłych pod podłogą domu wierząc, że dzięki temu zostaną oni z rodziną. Kremacja była znana i praktykowana u większości ludów indoeuropejskich w czasach starożytnych i we wczesnym średniowieczu. Za jednym i drugim sposobem chowania zmarłych stoją tysiące lat tradycji, do których można się odwoływać. Z nowoczesnością ma to niewiele wspólnego i dobrze - w dziedzinie społecznej i obyczajowej też wolę to, co tradycyjne i sprawdzone, niż to, co ktoś sobie sam wymyśla.

      • 1 0

    • Zagubionych..? (15)

      W czym ludzie, o których piszesz mają być zagubieni...? Skąd w ogóle taka opinia?

      • 27 14

      • (11)

        Ty też jak widać jesteś bardzo zagubiona tylko tego zupełnie nie rozumiesz.

        • 9 14

        • (10)

          Raczej nie widać. Proszę, wyjaśnij, to zrozumiem.

          • 12 5

          • (9)

            Zacznij czytać...

            • 7 11

            • (8)

              Czytam bardzo dużo... Szkoda mi czasu na Twoje enigmatyczne, niekonkretne opinie i stwierdzenia. W mojej opinii nie masz absolutnie nic do powiedzenia, a uwagi zupełnie nie na miejscu mogące obrazić innych.

              • 17 7

              • (7)

                I tak sobie myśl i w tym się utwierdzaj prosta istoto.

                • 5 12

              • (6)

                Tak, utwierdziłam się w swojej opinii o Twoich wypowiedzach. Za słaba/-y jesteś do dyskusji: oprócz obrażania innych nic do niej nie wnosisz. Poza tym wolę być prosta niż prostaczką/-kiem...

                • 12 3

              • (5)

                I już? I tylko tyle? ;0

                • 1 7

              • (4)

                Nowoczesna chrześcijanka? się obraziła o nic -tak naprawdę.

                • 3 7

              • (2)

                Dobrej nocy

                • 3 0

              • (1)

                Dobrego czytania.

                • 0 4

              • Dziękuję

                • 4 0

              • Nie, nie obraziłam się. Masz kolejny problem...

                • 7 1

      • Tylko pytać potrafisz?

        Napisz coś od siebie.

        • 0 6

      • Zagubieni to ci (1)

        którzy wydali kasę gdziekolwiek poza tzw. tacą kościelną. Zatem zakup Gazety Wyborczej to "grzech pierworodny". Ament

        • 28 19

        • Dziękuję za informacje. Niestety "Człowiek" zignorował moje pytanie :-(

          • 9 6

  • w niemczech jest mozliwosc pochowku na morzu osoby prywatnej wlasnie juto jedziemy na taki pogrzeb

    • 1 0

  • europejczyk

    ja chciałbym by moje prochy zostały rozsypane lub ewentualnie trzymane w urnie w domu. Cmentarze i te przaśne nagrobki w ogóle mi sie nie podobają, Tona plastikowych zniczy i okropne sztuczne kwiaty - zgroza. a jeśli już nagrobek, to tylko skromny (kamienne tablice jak w USA) i przystrojony cięta biała/czerowna róża. Prosto i minimalistycznie.

    • 2 0

  • Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze

    Nasze prawo nie ma poszanowania dla zmarłego, który nie życzy sobie grobu. Skoro nie można prochów zabierać do domu ani ich rozsypywać to powinna być możliwość zostawienia ich w krematorium i wyrzucenia jak popiół. Ja wiem, że nie chce żadnego klechy ani żadnego grobu a tym bardziej pogrzebu. Uważam, że nasze prawo jest takie tylko po to, żeby biznes się kręcił. Zarabiają na tym zakłady pogrzebowe i Państwo.
    Nie widzę innego racjonalnego wytłumaczenia aby nie można zakończyć całej procedury na spaleniu zwłok. Przecież ludzie palący w piecach też wyrzucają popiół, który za pewne jest bardziej toksyczny niż ten, który zostaje z trupa. Ja jeżeli tylko okaże się, że to jest możliwe (bo nie wierzę w takie pierdoły) będę straszyła wszystkich, którzy postąpią wbrew mojej woli :D Jeżeli okaże się, że duchy istnieją na prawdę to żadna z tych osób nie zazna spokoju do końca swojego życia :D
    Na spaleniu zwłok ma się zakończyć cała procedura, bez żadnego cmentarza i bez rozbierania zwłok na części.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane