- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (127 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 6 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (63 opinie)
Bibliotekarz jak kelner
Na uroczystej sesji w budynku Kurii Biskupiej była kolęda, świąteczne życzenia i opłatek z udziałem abp. Tadeusza Gocłowskiego. Nie zabrakło też wyróżnień dla najbardziej zasłużonych bibliotekarzy.
- Moje pokolenie zostało wychowane na słowie - podkreślił wojewoda Jan Ryszard Kurylczyk, wręczając ordery. - Od zawsze odbierałem informacje w ten właśnie sposób. Były książki, prasa i radio - tam dominowało słowo. Teraz rośnie pokolenie obrazu - dzieci zapatrzonych w komputer i ekran telewizora. Ciekaw jestem, dokąd zmierza taka "cywilizacja obrazkowa". Wiem jednak, że nie napisałbym ani jednej książki, gdyby nie życzliwość i pomoc bibliotekarzy.
Złoty Krzyż Zasługi odebrała Lucja Ćwiok, dyrektor Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej, zaś Krzyże Orderu Odrodzenia Polski przypadły Irenie Czarneckiej, dyrektor Biblioteki Akademii Muzycznej oraz prof. Zbigniewowi Nowakowi (na zdjęciu), byłemu wieloletniemu dyrektorowi Biblioteki Gdańskiej PAN.
- Jestem oszołomiona - przyznała Irena Czarnecka. - I naprawdę bardzo przeżywam to wyróżnienie. Nasza codzienna praca jest mozolna. Wymaga skrupulatności i dokładności, a jest niedostrzegalna dla czytelnika. Najważniejsze jest, żeby czytelnik był zadowolony - żeby miał dostęp do druków i do nagrań.
- Chciałbym powtórzyć za Fredrowskim Cześnikiem: "Wielki splendor na nas spłynął" - powiedział prof. Nowak. - Bibliotekarze to "pracownicy książki". Z racji swego zawodu gromadzą, konserwują i upowszechniają książki. A bez ksiąg nie byłoby ani nauki, ani kultury...
Opinie (134)
-
2002-12-12 11:58
gallux, gosc
I tu jest klucz do wszystkiego. To ludzie nie zapelniaja sal i ludzie nie uczeszczaja do bibliotek. W Polsce ludzie nie garna sie do kultury.
Z za Zelaznej Kurtyny dotarly do nas inne dodatkowe wartosci. Ale w Plsce wybiurczo je potraktowano. Nasza nowa inteligencja zajeta jest uganianiem sie za kariera i "robieniem" pieniedzy.
Kultura jest postrzegana tylko w formie komputera i telewizjowania i moze kina, ale preferowane kino akcji jest.
Od czasu do czasu uda sie spedzic dzikim spedem troche bydla na jakas retrospektywna wystawe najczesciej artysty zagranicznego i najlepiej juz zmarlego.
W jednym wzgledzie jestesmy wszyscy rowni jako narod: w braku potrzeby obcowania z kultura.- 0 0
-
2002-12-12 11:59
Gallux nie obraź sie,
ale przy tej pedagogicznej wyliczance znowu wyszedł z ciebie technik z kompleksem inzyniera
- 0 0
-
2002-12-12 12:00
ależ marto...
to była moja lektura w przedszkolu :P- 0 0
-
2002-12-12 12:03
ciaptak
nie wrzucaj wszystkich do jednego wora,
a nie chodzenie do biblioteki nie swidczy o niklym kontakcie z ksiazka..- 0 0
-
2002-12-12 12:05
no własnie ales oda:))
MH1 nikły kontakt z książką zakończył się programem "Tylko oddaj książkę a o karze zapomnimy" :)))- 0 0
-
2002-12-12 12:06
"preferowane kino akcji jest" :)
Ludzie nie czytają !!!! A potem pisać nie potrafią :)- 0 0
-
2002-12-12 12:10
oho
żarty sie na dziś skończyły
lupy w dłoń i śledzimy składnie i ortografię jeżeli brakuje nam już zwyczajnie argumentów i INICJATYWY he he he he- 0 0
-
2002-12-12 12:12
gallux :) o co chodzi ? Zapewne przeczytałeś więcej książk niż ja. Mi to nie przeszkadza :).Nie miałem tyle czasu co ty :)
- 0 0
-
2002-12-12 12:19
i jeszcze cos
ilosc przeczytanych ksiazek tez o czlowieku nie swiadczy..
mozesz znac wszystkie ksiazki i piec obcych jezykow i nie miec nic ciekawego do powiedzenia- 0 0
-
2002-12-12 12:20
faktycznie dzisiaj maciek umysłowo dość sprawny. Nawet proste podpuszczki nie wyprowadzają go z równowagi :). Ciekawe tylko czy to sukces farmakologii czy wspomnienie 'naszej szkapy'
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.