- 1 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (123 opinie)
- 2 Piękne werandy odtworzone w kamienicy (50 opinii)
- 3 Od soboty spore utrudnienia na A1 (76 opinii)
- 4 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (97 opinii)
- 5 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (260 opinii)
- 6 Jak sprawa Amber Gold zmieniła prawo (42 opinie)
Billboardy wrócą na ulice w Gdańsku
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił przetarg na umieszczenie billboardów w pasach drogowych. Dlaczego nośniki reklamowe staną wzdłuż określonych ulic mimo obowiązywania uchwały krajobrazowej, która miała je ograniczyć? Urzędnicy tłumaczą, że uchwała nie miała na celu likwidacji branży reklamowej, lecz uporządkowanie zasad funkcjonowania reklam w przestrzeni publicznej, i jeśli reklamy wrócą - to wyłącznie w miejscach oraz na zasadach wskazanych przez magistrat.
Stawka minimalna za 1 m kw. danego pakietu wynosi między 2,90 zł a 3,10 zł (w ramach licytacji stawka będzie rosła, a zwycięży firma, która za dany pakiet zapłaci najwięcej).
Gdzie staną billboardy?
Najwięcej reklam pojawi się przy ul. Marynarki Polskiej. Ulica między Nowym Portem a Jana z Kolna przewija się w 9 z 14 pakietów. Reklamy staną też m.in. na Przymorzu, Zaspie, Morenie, Wrzeszczu, Ujeścisku i Oliwie.
Metamorfoza Wrzeszcza po uchwale krajobrazowej
- Pakiet 1 obejmuje ulice: Kaczyńskiego, Obrońców Wybrzeża, al. Jana Pawła II, al. Płażyńskiego, ul. Rakoczego (łączna powierzchnia ekspozycji reklamy wyniesie tam 72 m kw., co przekłada się na 8 drzew).
- Pakiet 2 to ul. Obrońców Wybrzeża, Czarny Dwór, Wita Stwosza, Chłopska i al. Jana Pawła II (99 m kw. i 11 drzew).
- Pakiet 3: Chłopska, al. Jana Pawła II, ul. Wita Stwosza, Chłopska i Rakoczego (90 m kw. i 11 drzew).
- Pakiet 4: Nowolipie, Havla, Świętokrzyska, Rzeczypospolitej (63 m kw. i 7 drzew).
- Pakiet 5: Sucharskiego, Elbląska, Słowackiego, Małomiejska, Marynarki Polskiej (216 m kw. i 24 drzewa).
- Pakiet 6: Marynarki Polskiej, Elbląska, Cienista, Słowackiego, Sucharskiego (198 m kw. i 22 drzewa).
- Pakiet 7: Marynarki Polskiej, Sucharskiego, Słowackiego, Elbląska, Sikorskiego (216 m kw. i 24 drzewa).
- Pakiet 8: Nowolipie, Świętokrzyska, Płażyńskiego, Rzeczypospolitej (63 m kw. i 7 drzew).
- Pakiet 9: Marynarki Polskiej, Sucharskiego, Rakoczego, Słowackiego, Świętokrzyska, Małomiejska (162 m kw. i 18 drzew).
- Pakiet 10: Marynarki Polskiej, Elbląska, Słowackiego, Małomiejska, Sucharskiego (198 m kw. i 22 drzewa).
- Pakiety 11-14: Marynarki Polskiej (łącznie 144 m kw. i 16 drzew).
Lista wszystkich 64 lokalizacji, gdzie wkrótce staną billboardy
porównać
GZDiZ tłumaczy przywrócenie reklam - w ramach uchwały krajobrazowej - chęcią uporządkowania przestrzeni miejskiej. Urzędnicy tym samym wykonują ruch wyprzedzający, bo gdyby z wnioskiem o posadowienie reklam zgodnych z uchwałą wystąpili sami reklamodawcy, wówczas miasto miałoby ograniczone możliwości, by odmówić instalacji takiego nośnika.
Teraz reklamy będą mogły stanąć, ale tylko w miejscach i na zasadach określonych przez magistrat.
- Uchwała Krajobrazowa Gdańska nie zakazuje billboardów, a ściśle określa zasady i warunki ich sytuowania w odpowiedniej skali oraz odległości od siebie - podkreśla Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy GZDiZ. - Efektem tych reguł jest dziś uporządkowana niemal w 100 proc. przestrzeń miasta. Wzdłuż dróg zdemontowanych zostało ponad 95 proc. nośników, które były niezgodne z uchwałą. Uprzątnięta z nośników przestrzeń pozwala na wprowadzenie procedur sytuowania niewielkiej liczby billboardów. Odbędzie się licytacja, w ramach której licytowane będą 64 nośniki w 14 pakietach. Umowy cywilno-prawne ze zwycięzcami licytacji podpisane zostaną na 10 lat.
Reklama wisi, wspólnota zarabia, remontu nie ma
Reklamy muszą być zgodne z zapisami uchwały
W jaki sposób wybrano te, a nie inne lokalizacje? Jak tłumaczy rzecznik GZDiZ, aby umożliwić przedsiębiorcom zlokalizowanie w sposób zgodny z UKG nośników w pasach drogowych, urzędnicy przeprowadzili analizę. W jej wyniku wyznaczono możliwe lokalizacje wzdłuż wybranych ulic.
- To uczęszczane miejsca w ciągu głównych arterii komunikacyjnych miasta, m.in. ul. Marynarki Polskiej, Słowackiego czy Trasy Sucharskiego. W związku z ograniczoną, niewielką liczbą nośników, jakie będą mogły pojawić się przy drogach, zdecydowano o wystawieniu na licytację pozwoleń na ich umieszczenie. Możliwość takiego postępowania wprowadziła tzw. Ustawa Krajobrazowa z 2015 r. Gdańsk jest pierwszym miastem, które zdecydowało się skorzystać z tych procedur. Nośniki reklamowe, które ustawione zostaną w wyniku licytacji, będą musiały być zgodne z zapisami UKG, czyli mieć odpowiednie dla danej lokalizacji wymiary. Poza tym nie mogą zakłócać ruchu drogowego i wpływać negatywnie na jego bezpieczeństwo. Także kompozycja reklam musi być uporządkowana, poprzez jednolitą wysokość i szpalerowe ustawienie - wylicza Kiljan.
Urzędnicy wskazują też na dodatkową pozafinansową korzyść w postaci nasadzenia drzew (klonów polnych) oraz ich utrzymanie przez 3 lata. Magistrat planuje, by nasadzenia kumulować w jednym miejscu i na wskazanej ulicy tworzyć lub odtwarzać szpalery drzew. Na razie lokalizacje nowych nasadzeń nie są jeszcze znane.
- Zwycięzcy licytacji będą mieli obowiązek posadzenia w pasach drogowych drzew o określonych parametrach, których korona osadzona będzie na wysokości 3,5 m, obwód pnia 16-18 cm, a wielkość bryły korzeniowej wynosić będzie minimum 65 cm. Na każdy wylicytowany nośnik reklamy przypadać będzie od jednego do czterech dorodnych drzew, w zależności od wielkości oraz liczby stron ekspozycyjnych billboardu. Zakładamy, że w efekcie licytacji posadzonych zostanie 200 drzew. Co więcej, oprócz posadzenia drzew przedsiębiorcy będą musieli zająć się ich pielęgnacją, tj. nawadnianiem, odchwaszczaniem, nawożeniem i uzupełnianiem ściółki przez okres 3 lat - kończy Kiljan.
Szymański: To nie jest krok wstecz, lecz kolejny etap
Czy poluzowanie zasad i dopuszczenie reklam na ulicach po tym, jak przez wiele miesięcy były one z nich usuwane, nie są krokiem wstecz? Michał Szymański, wicedyrektor GZDiZ, tłumaczy, że nie i nazywa to "kolejnym etapem uchwały krajobrazowej".
- Od samego początku prac nad uchwałą i już po jej wejściu w życie powtarzaliśmy, że ma ona na celu uporządkowanie nośników reklamowych w mieście, a nie ich całkowitą likwidację. To pewien kompromis między ochroną krajobrazu w mieście a potrzebami przedsiębiorców, także branży reklamowej. Oczywiście oczekiwania firm stawiających billboardy były znacznie większe niż nasza oferta, ale od początku taki był plan: reklamy mogą w mieście funkcjonować, ale na naszych zasadach, w sposób limitowany. Chcemy jako miasto mieć nad tym większą kontrolę.
Miejsca
Opinie (401) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-23 10:34
(4)
Kpina i czerwona kartka dla kniazini i magistratu!Najpierw usuwają,zresztą trwało to o wiele za długo a teraz po przekalkulowaniu...stawiają od nowa....tak nie można moi drodzy,pieniądz i zysk nie może być przed estetyką i pięknem miasta!
- 335 14
-
2021-07-25 05:56
no nie wiem
w zeszłym tygodniu odwiedziłem wrzeszcz, pierwszy raz od ponad roku, i wygląda on bardzo... smutno... pousuwano wszystkie szyldy a na fasadach budynków pozostały dziury po montażu i straszą; nawet manhattan wygląda szaro i ponuro
nie wiem, czy to była mądra decyzja z usuwaniem tych reklam- 1 4
-
2021-07-23 14:41
nie dość że forsa pod stołem
to zniżki na banery dla konkretnych politruków przed konkretnymi wyborami.
- 7 0
-
2021-07-23 10:48
A co sie dziwisz typowi urzednicy najpierw niszczą potem naprawiaja i ogłaszaja sukces i odwrotnie jednoczesnie
Bezkarność urzędnika czy polityka do tego właśnie prowadzi.
- 31 1
-
2021-07-23 10:47
Przecież o to chodziło.
Uchwałą zniszczono konkurencję. Teraz można samemu łoić kasę.
- 36 1
-
2021-07-25 01:08
Bubel prawny
Jak zwykle po d*pie dostaną polskie firmy, które nie bedzue stać, a korporavje i zagraniczny kaoital bedziecsie reklamowal
- 3 2
-
2021-07-24 23:53
Magistrat, co z nimi będzie w roku 2743?
- 3 1
-
2021-07-24 23:29
Ktoś ma jeszcze wątpliwości?
Ktoś ma jeszcze wątpliwości do czego miała służyć "uchwała krajobrazowa"?
Bezczelność, jak można wyrzucić prywatny business, zabronić wspólnotom dorabiać do funduszy remontowych nie dając nic w zamian, a teraz miasto samo dla siebie ma zawłaszczać przestrzeń reklamową? Toż to czysta bandyterka. Skoro w kasie mniej dutków, to lepiej trzeba było pozwolić businessowi działać i mądrze opodatkować reklamy zamiast je całkowicie usuwać z przestrzeni miejskiej.- 5 1
-
2021-07-24 18:53
Przy wyborach podziękujemy (1)
Obecnej ekipie. Gdańsku czas na zmianę i nie musi to być PiS. Koniec niszczenia miasta. Koniec zadufanej i bezmyślnej władzy w Gdańsku. To miasto wielkiego potencjału nie zmarnowanych możliwości i lat.
- 7 3
-
2021-07-24 22:31
Gdyby
ta władza, o której piszesz była zadufana i nieudolna,nie byłoby tunelu,stadionu,nowych dróg,dworca w remoncie itd itd itd. Ty jesteś zadufany i nieudolny.
- 0 2
-
2021-07-24 21:19
co jakis pomysł magistratu
i osoby wypowiadające sie....to porazka
- 4 1
-
2021-07-24 21:17
Ja rozumiem
że brakuje kasy i każdy orze jak może ale litości! Miasto przejrzało! Zniknął chaos! A teraz chcecie to wszytko zniweczyć!
- 6 0
-
2021-07-24 20:10
A szydlowski
Znów zasłoni hotel we Wrzeszczu starą szmatą ?
- 3 2
-
2021-07-24 18:07
Czyli wracamy do komuny
Biznes zarządzany odgórnie
- 6 1
-
2021-07-24 17:27
Reklamy mogłyby być wyświetlane tylko na monitorach, ale nigdy na jakichkolwiek budynkach, no i dość tych papierowo-szmacianych zwanych banerami. Ci od Dulkiewicz niby tacy nowocześni, a popierają tandetę i brzydotę, połączoną z prymitywnymi sposobami i prezentacją reklamowania produktów i nie tylko produktów. Zresztą prymitywne zachowanie ostatnio pokazał antypolski mistrz nienawiści Tusk, który przegonił nawet samego dawnego mistrza Urbana, który jak to określił "kocha Tuska od kilku lat". Oboje to sukinkoty.
- 9 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.