• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bojano: krzyżowa droga do szkoły

Tomasz Nalikowski
12 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
- Czy musimy czekać na kolejną tragedię? - pytają mieszkańcy Bojana i okolic, których dzieci muszą chodzić często po kilka kilometrów do szkoły po szosie, gdyż chodników i poboczy nie ma. Przy drodze stoi już kilka krzyży.

- Skrót przez naszą miejscowość znaleźli sobie kierowcy TIR-ów - mówi Andrzej Giecewicz, mieszkaniec Bojana. - Teraz w niektórych godzinach mamy ruch jak na Marszałkowskiej w Warszawie. Droga jest wojewódzka, jednak nawet niektóre drogi lokalne są w lepszym stanie. Na odcinku Koleczkowo-Bojano-Dobrzewino praktycznie nie ma żadnych chodników, a nawet poboczy.

Tymczasem w samym Bojanie są dwie szkoły, a wkrótce powstanie trzecia - to około sześciuset uczniów. Dzieci chodzą niebezpieczną szosą nawet po trzy, cztery kilometry. Właśnie rano i po południu jest największe natężenie ruchu.
- Są ograniczenia prędkości do czterdziestu kilometrów na godzinę, ale ludzie jeżdżą czasem nawet grubo ponad setkę - mówi Andrzej Giecewicz. - Tylko w ubiegłym roku w samym Bojanie było dziesięć poważnych wypadków, do których musiała przyjechać policja lub pogotowie. Drobniejszych było dużo więcej.

Mieszkańcy nie mogli się doczekać reakcji gminy ani województwa; kończyło sie na obietnicach i "spychologii". Zebrali więc dwieście podpisów i wysłali list otwarty do wicepremiera Marka Pola oraz do wojewody pomorskiego Jana Kurylczyka. Nie chodzi im już nawet o remont drogi, na której mniej odporne samochody mogą zgubić zawieszenie. Walczą o zbudowanie chodników i poboczy, o bezpieczeństwo swoich dzieci. Niektóre kobiety mówią już nawet, że jak będzie trzeba, to staną i zablokują tę drogę.

- Bezpieczeństwo naszych dzieci jest najważniejsze - mówi mieszkanka Bojana. - Miejscowość się rozwija, wkrótce będziemy mieli kolejną szkołę, domów wciąż przybywa. Codziennie do szkoły uczęszcza około sześciuset dzieci, w tym kilkulatki. Swojego syna wożę samochodem, jednak nie każdy może to robić. Widzę jak rano te biedne dzieciaki idą po jezdni, bo inaczej nie mogą. Gdy drogą pędzi rozpędzony TIR, to wszystko może się zdarzyć. Wystarczy, że podmuch powietrza wciągnie dziecko na drogę i tragedia gotowa.

Sytuacja jeszcze gorzej wygląda zimą, gdy jezdnia w fatalnym stanie staje się dodatkowo śliska. O tym, co może się zdarzyć, przypominają codziennie mieszkańcom odarte z kory po uderzeniu samochodu drzewa, oraz stojące przy ulicy krzyże. Mieszkańcy mają nadzieję, że władze zareagują dostatecznie szybko, by nie trzeba było stawiać kolejnych.

Głos WybrzeżaTomasz Nalikowski

Opinie (24) 1 zablokowana

  • Bojano

    Zgadzam się , że droga ta to horror. Brak chodników to może zbyt wiele , ale tam nawet nie ma poboczy. Na skraju jezdni od razu wyrastają drzewa a droga jest wąska. Brak jakiegokolwiek oświetlenia . Asfalt jest chyba jeszcze z pierwszego "lania" -dziura na dziurze. Samochody nie dość, że pędzą, robią to wykonując slalom (nikt nie chce stracić zawieszenia). Teren ładny -do szczęścia brakuje kierowcom rozwianych przez wiatr włosów , a to można uzyskać przymajmniej przy 100 KM\h . Nie ważne są dzieci , idący piesi ,- liczy się coś innego (czas -zarobi wiecej pieniędzy, wiatr , reszta jest wkalkulowana w cenę).
    Zimą drogi te mają jeszcze więcej uroku. Pomiędzy rosnącymi drzewami muszą zmieścić sie zwały śniegu , idący piesi.
    Będąc uczciwym to trzeba jeszcze napisać o dzieciach i ich rodzicach . Żadne dziecko nie ma świateł odblaskowych. podobno wtedy TIR-y już nie jeżdżą a przecież to wszystko przez to.......

    • 0 0

  • Ignis

    Miło mi ze w końcu ktoś wypowiada sie pozytywnie. Masz rację że na 100 normalnych trafi się 1 p**** i działa wtedy jak trucizna.

    Mam nadzieję Ignis że masz światełka w rowerze?

    • 0 0

  • Scan

    Masz rację oczywiście. Chwalę tir-owców jako rowerzystka. statnio całkiem miło się współpracuje na drodze.

    Lecz musisz przyznać, że mniejszość kretynów zawsze wyrabia opinię o wszystkich. Zresztą jeden p**** na drodze potrafi narozrabiać gorzej niż kilku kierowców osobowych - a to się długo pamięta...

    • 0 0

  • Do rzeczy, kolego tomala...

    1. Przeczytaj, o co chodzi w artykule
    2. Jeszcze raz przeczytaj opinię Galluxa i moją

    i zastanów się, czy aby na pewno Twoja uwaga, że jakoby nie dostrzegam TIRów na Morenie, ma sens.. już nie mówiąc, że nie wnosi niczego do dyskusji...
    A poza tym o czym tu mówić... w Bojanie nie ma chodnika, jest niebezpiecznie, są podpisy i petycje do władz. No i co tu komentować?

    • 0 0

  • Akurat tutaj zgadzam się z Galluxem. Ja też mieszkam na Morenie i widzę tabuny samochodów ciężarowych przecinające osiedle. I to różnego rodzaju: tiry do carrefoura, wywrotki z budowy ze Słowackiego itd. Nie można otworzyć okna tak jest głośno. Nie wiem gdzie mieszkasz Dareck, ale masz dość słabe pojęcie o naszym osiedlu.

    • 0 0

  • W Tuchomiu nic lepiej

    Witam,
    dojezdzam do Tuchomia do pracy i tu sytuacja wyglada podobnie, tylko na mniejsza skale. Naprawde zal sie robi tych dzieciakow, brnacych zima przez zaspy. Cos powinni z tym zrobic.

    • 0 0

  • na morenie?

    Czyli co Gallux na MOrenie nie ma chodnikow? Szkoly sa oddalone o kilka, kilkanascie kilometrow od domow? TIRy przejezdzaja przez Morene z czestotliwoscia SKMki? Oj chyba grubo przesadziles kolego. Ty mieszkasz w miescie i powinienes byc przyzwyczajony do tego, ze w miescie jezdza samochody, jest halas i spaliny. Zawsze mozesz nabyc lesniczowke bez pradu iwody i sie tam wyprowadzic bedizesz mial spokoj.
    A co do Bojanowa to faktycznie ktos powinien chociaz jakies chodniki wykonac wzdluz drogi

    • 0 0

  • O TIR-ach

    Widząc wasze wypowiedzi zaczynam odnosić wrażenie że panują pewne stereotypy, mianowicie wszystko co jest związane z TIR-ami jest złe. Nawet wzmianka w jakimś tekście o TIR-ach przynmosi tendencyjne wypowiedzi.

    Sam jestem takim kierowcą TIR-a, i dziwie się jak można się wypowiadać w tak fachowy sposób oi mijaniu się dwóch ciężarówek, o wyprzedzaniiu i innych sprawach; i samemu nigdy nie jeździć czymś takim ( zakładam że tak jest, że autorzy wypowiedzi nie prowadzą ciężarówek ).

    Owszem zdarzają się wśród nas p****y ale takich durniów jest mało. A ile jest psychopatów wśród Was - kierowców sam. osobowych ? Chyba procentowo więcej.

    Naprawdę przydało by się więcej życzliwości dla nas - tirowców- choćby z uwagi na poszanowanie dla ciężkiej pracy którą wykonujemy.

    • 0 0

  • Gallux, jaki horror zafundowano mieszkańcom Moreny?

    Tyle lat mieszkam na Morenie i jakoś nie zauważyłem braku chodników i poboczy... drzew przy drodze też jakoś nie ma... ale chętnie się dowiem więcej o swoim osiedlu... :-)

    • 0 0

  • wyrazy wspólczucia..

    mieszkańcom Bojana.
    Na gdańskiej Morenie tez zafundowano mieszkańcom podobny horror.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane