• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynianie podzielą 6 mln z budżetu miasta

Patryk Szczerba
1 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Budżet obywatelski w Gdyni daje szansę na realizację m.in. projektów dotyczących rekreacji: boisk przyszkolnych, zewnętrznych siłowni czy placów zabaw. Budżet obywatelski w Gdyni daje szansę na realizację m.in. projektów dotyczących rekreacji: boisk przyszkolnych, zewnętrznych siłowni czy placów zabaw.

Blisko 6 mln zł będą mogli rozdysponować gdynianie w tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Wnioski z projektami do realizacji można składać do końca lutego. Wiosną zgłoszenia będą weryfikowane, a samo głosowanie odbędzie się na początku lata.



Planujesz zaangażować się w tegoroczną edycję budżetu obywatelskiego w Gdyni?

Piąta edycja budżetu obywatelskiego w Gdyni oficjalnie rozpoczyna się w piątek, czyli dużo szybciej niż w poprzednich latach. Zmiana terminarza to najważniejsza nowinka w stosunku do lat ubiegłych. W dwóch poprzednich latach głosowanie w Gdyni odbywało się w tym samym terminie, co w całym Trójmieście i w dziewięciu innych miastach Pomorza.

Budżet obywatelski w Gdyni: głosowanie na początku lata, by była lepsza frekwencja



Urzędnicy tłumaczą, że dzięki temu więcej mieszkańców Gdyni zainteresuje się budżetem obywatelskim w ich własnym mieście.

- Organizując głosowanie w czerwcu chcemy zachęcić do udziału w budżecie obywatelskim większą niż dotąd liczbę gdynian - tłumaczy Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - Jesteśmy przekonani, że fakt, iż ten etap budżetu przypadnie na okres przedwakacyjny, ułatwi autorom wniosków ich promowanie np. podczas wielu odbywających się latem imprez.
Ogłoszenie wyników odbędzie się nie później niż 9 lipca. Jesień ma być czasem przetargów. Władze miasta chcą bowiem, by realizacja projektów rozpoczęła się wraz z początkiem 2019 roku i została przeprowadzona najszybciej, jak to możliwe.

Czytaj: Budżet obywatelski w Gdańsku. Dogłosowanie z niewielkim zainteresowaniem

To, że nie zawsze jest to proste, pokazują przykłady z poprzednich edycji.

- Mieszkańcy do chwili obecnej nie doczekali się realizacji inwestycji budowy boiska do koszykówki, siatkówki i tenisa ziemnego na Karwinach, które wskazali w 2016 roku, czyli 1,5 roku temu. Tymczasem zapewniano nas, że inwestycje zostaną zrealizowane w październiku 2017 roku - informuje Marek Dudziński, radny dzielnicy Karwiny.
Właśnie opóźnienia w realizacji zwycięskich, wybranych przez gdynian projektów, ma być - zdaniem społeczników - główną przyczyną malejącej frekwencji.

Czytaj też: Przedłuża się realizacja projektów budżetu obywatelskiego w Gdyni

Zmiany w budżecie obywatelskim w Gdyni



Wnioski z projektami inwestycji można składać do końca lutego. Mogą dotyczyć rekreacji, zieleni oraz ochrony środowiska i przyrody, bezpieczeństwa publicznego oraz utrzymania czystości i porządku, bezpieczeństwa na drogach, estetyzacji, utrzymania, remontów oraz przebudowy ulic i skwerów oraz placów, a także działań inwestycyjnych i remontowych w przestrzeni miejskiej.

Na terenach administrowanych przez podmioty publiczne realizowane mogą być wyłącznie projekty dotyczące estetyzacji otoczenia lub rekreacji. Nie można zgłaszać projektów zakładających wykonanie wyłącznie dokumentacji projektowej, czy projektów sprzecznych z działaniami finansowanymi z budżetu miasta w poprzednich latach.

Co ważne: wszystkie zgłaszane projekty muszą spełniać warunek ogólnodostępności.

Wnioski będą analizowane przez urzędników do połowy czerwca.

Swój pomysł można przesłać w wersji elektronicznej poprzez stronę internetową www.bo.gdynia.pl lub w formie tradycyjnej przekazać do koordynującego budżet Laboratorium Innowacji Społecznych (osobiście albo pocztą, decyduje data doręczenia).

Poza nowymi terminami jest też kilka innych nowości:

  • Możliwość złożenia projektu dotyczącego więcej niż jednej dzielnicy. Ważne, by ten "dodatkowy" teren znajdował się w bezpośrednim sąsiedztwie dzielnicy, w której prowadzona miała by być większość działań, a realizacja projektu na terenie innej dzielnicy jest niezbędna dla osiągnięcia założonego przez autora celu;
  • Projekty "drogowe" mogą dotyczyć wszystkich dróg w zarządzie gminy;
  • By poprzeć projekt dla danej dzielnicy, wystarczy w niej mieszkać - zameldowanie nie jest już konieczne.


Zwiększy się też kwota przeznaczona na realizację wybranych przez mieszkańców projektów. Jest o milion złotych wyższa niż w 2017 roku. Razem ze środkami, które nie zostały rozdysponowane w ubiegłym roku daje sumę 5 898 400 zł.

Jak napisać i złożyć wniosek do budżetu obywatelskiego w Gdyni?



O tym, jak poprawnie złożyć wniosek, będzie można dowiedzieć się w sobotę 3 lutego, podczas "Popołudnia z Budżetem Obywatelskim w Pracowni Laboratorium Innowacji Społecznych w PPNT zobacz na mapie Gdyni".

- W godz. 14-18, pracownicy Laboratorium Innowacji Społecznych opowiedzą o najważniejszych zmianach w tegorocznym BO, a podczas miniwarsztatów dla mieszkańców podpowiedzą, jak zabrać się za przygotowywanie wniosku. O godz. 17 rozpocznie się pokaz filmu dokumentalnego "La Comuna 9. Odzyskując miasto", opowiadającego na przykładzie kolumbijskiego miasta Medellin o tym, jak budżet partycypacyjny może zmieniać miasto - zachęca Aleksandra Dylejko, rzecznik prasowy Laboratorium Innowacji Społecznych.
Poza tym w lutowe soboty odbędą się robocze spotkania z osobami chcącymi złożyć wniosek, nazwane przez miasto "maratonami".

- Każdy "maraton" to doskonała okazja, by o swoim pomyśle do budżetu osobiście porozmawiać z pracownikami Laboratorium Innowacji Społecznych oraz innych miejskich jednostek odpowiedzialnych za różne aspekty funkcjonowania miasta. Można podzielić się wątpliwościami, dopracować szczegóły i wrócić do domu z gotowym projektem - namawia Michał Guć.
Terminy spotkań z zainteresowanymi budżetem obywatelskim:

Miejsca

Opinie (86) 1 zablokowana

  • Błąd w tekście

    SP 38 na Pogórzu to tak naprawdę SP 39 na Obłużu. Proszę o poprawienie.

    • 4 3

  • proponuję dać te kasę forumowym trollom (3)

    Może w końcu przestaną marudzić pod każdą wiadomością.

    • 4 4

    • ruskie metody (2)

      gdyby ruskie mogły zmądrzeć to by była u nich ameryka a nie dżuma i cholera

      ale jak widać trzymają się starych, bolszewickich metod propagandy
      i myślą, że zadziała jak 50 lat temu,

      śmiech na sali, dostali tylko za to embargo i blokady,
      ruskie durnie

      • 1 1

      • Ruskie durnie. (1)

        Przed ktorymi amerykanie trzesli sie ze strachu, a pol Europy oddawalo im hold przez 40 lat po wojnie.

        Durnie, ktore wyslaly czlowieka w kosmos, ktore pierwsze mialy rakiety balistyczne...

        Te durnie to nadal imperium I potega swiatowa (jedna z kilku) - niezle jak na durni.

        Durnie, ktore moga rzucic nas na kolana kiedy tylko beda chcieli - wystarczy ze zakreca kurek z gazem I sami sie w ich strone poczolgamy.

        Napisz mi do czego my, Polacy doszlismy - oprocz dziurawych drog, permanentnej dziury budzetowej I wojny polsko-polskiej pod sztandarami PO I PiS?

        Latwiej drzazge w cudzym oku, niz belke we wlasnym.

        Niewiele wiesz, niewiele rozumiesz, ale pewniesie dowartosciowales swoim wpisem.

        • 1 4

        • lol

          i tam się poznaje ruskiego mitomana,
          żyje w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości

          • 0 0

  • Mieszkaniec Gdyni

    Po co to BO jest robione. Tak czy siak nic nie zostanie zrobione. W zeszłym roku było głosowanie i projekty które wygrały nie zostały do dnia dzisiejszego zrobione. Dlaczego?? Bo Gdynia ma ważniejsze sprawy do robienia np sprzedaż ziem dla deweloperów niż wygrane projekty i niema pieniędzy na to tylko woli zadłużać po raz kolejny budżet. Totalna porażka jest

    • 11 3

  • Tealizacja i konsrkwencja

    Żaden projekt wygrany w dzielnicach w 2017r nie został zrealizowany!Nie wspomnę o projektach wygranych przez ostatnie lata wstecz od 2013 do 2016! Po co robią konkursy dla dzielnic BO skoro go nie realizują i kasę przeznaczają na inne inwestycje(czy potrzebne?),które są(?) realizowane z opuźnieniem kilku lat.Ten Budżet Obywatelski to jest fikcja.Za rok to nikt już nie będzie głosować na to.Nawet dzieci ze szkół na boiska szkolne.Wybory się zblżają.Dlatego tak wcześnie to ogłosili!A Tak przy okazji,co z rewitalizacją Górki Panie Prezydencie.Ten projekt wygrał.Pan jest głównym sponsorem Arki Gdynia.Kibice czekają na realizację tego projektu.Kibice i Ich rodziny to jest bardzo duży ekektorat wyborczy!Panie Prezydencie czekamy wreszcie na konkretne decyzje i termin realizacji tego projektu!!!!!?

    • 5 1

  • Realizacja

    • 2 1

  • i konsekwencja

    • 1 2

  • remont chodnika

    kiedy wreszcie wyremontują chodnik przy ul.Wielkopolskiej w Orłowie, na odcinku Łowicka-pl.Górmoślaski? Po przeciwnej stronie zrobiony, rozumiem-szkoła,dzieci, ale tutaj dużo ludzi się przewija, a chodnik taki, że można nogi połamać, nie mówiąc już o estetyce w tak ruchliwym miejscu !!!

    • 3 3

  • Pomnik dla siemy

    Tag

    • 1 4

  • (1)

    Komisja Europejska nie składa broni w sporze z Gdynią o lotnisko i zdecydowała odwołać się od listopadowego wyroku Sądu Unii Europejskiej do sądu wyższej instancji, czyli Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Sprawa dotyczy niedozwolonej pomocy publicznej, której Gdynia udzieliła przy budowie lotniska pasażerskiego w Kosakowie przed 2014 r. Chodziło o kwotę ok. 100 mln zł, której – zdaniem KE – Gdynia nie powinna przeznaczać na budowę drugiego w regionie (po porcie lotniczym w Gdańsku) i nieuzasadnionego ekonomicznie lotniska pasażerskiego. Sąd unijny w listopadzie unieważnił jednak postępowanie KE, a Gdynia ogłosiła wielkie zwycięstwo.

    „Wyborcza Trójmiasto” wyjaśniła jednak wtedy, że sąd unijny nie uznał wcale racji Gdyni w sporze z KE, jak przedstawiały to władze miasta, tylko wytknął KE niedociągnięcie formalne. Chodziło o to, że komisja podczas wydawania jednej z decyzji blokującej finansowanie przez Gdynię budowy lotniska nie wezwała przedstawicieli miasta do „wyrażenia opinii” i był to jedyny powód do unieważnienia postępowania.
    – Sąd unijny, żeby uniknąć obarczenia KE zarzutem braku prawa do obrony jednej ze stron sporu, unieważnił za jednym zamachem całą decyzję – tłumaczyła wówczas na łamach „Wyborczej” prof. UG dr hab. Sylwia Majkowska-Szulc z Katedry Prawa Handlowego i Międzynarodowego Prawa Prywatnego Wydziału Prawa i Administracji UG, a także członek Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Prawa Europejskiego.

    „To odwołanie niczego nie zmienia"
    Listopadowy wyrok zapadł więc wyłącznie z powodów proceduralnych i nie był tak jednoznaczny, jak przedstawiało to miasto. Komisja Europejska zdecydowała teraz o odwołaniu się, ale wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała twierdzi, że to odwołanie niczego tak naprawdę nie zmienia. W komunikacie opublikowanym na stronie miasta czytamy:

    – Komisji Europejskiej przysługuje oczywiście prawo do odwołania się do sądu drugiej instancji, którym w tym przypadku jest Trybunał Sprawiedliwości. To odwołanie jednak nie zawiesza korzystnego dla Gdyni wyroku w sprawie lotniska Gdynia-Kosakowo unieważniającego decyzję Komisji Europejskiej. Teraz dopuszczalność odwołania zbada Trybunał Sprawiedliwości. Bardzo szkoda nam upływającego czasu, ale czekamy bez niepokoju, ponieważ od początku byliśmy i nadal jesteśmy pewni swoich racji, a ostatni wyrok tylko nas w tym przekonaniu utwierdził.

    Takiej pewności już w listopadzie nie miała prof. Majkowska-Szulc. W rozmowie z Wyborczą mówiła wtedy: – Sąd unijny wcale nie stwierdził zgodności z prawem takiego finansowania tej inwestycji, jaką prowadziła Gdynia. Teraz KE może rozpocząć całe postępowanie od nowa i ponownie wydać decyzję o nakazie zwrotu środków, a ma już doświadczenie z zakresu tej inwestycji i będzie mogła precyzyjniej postulować swoje zastrzeżenia. Planowany port w Gdyni znajduje się zaledwie 25 km od portu w Gdańsku, więc w świetle unijnych przepisów nie kwalifikuje się do wspomagania pieniędzmi publicznymi.

    - Nie jest to dla mnie zaskoczenie - mówi dziś poseł PiS Marcin Horała, w przeszłości radny Gdyni i kandydat na prezydenta miasta. - Zaskoczeniem był dla mnie natomiast sposób, w jaki Gdynia prezentowała tamtą decyzję w listopadzie. Już wtedy było przecież oczywiste, że tamten wyrok to nie koniec tej sprawy i teraz widać, że Komisja Europejska łatwo jej nie odpuści.

    Kolejne lata impasu?
    Niewykluczone, że nowy proces potrwa kolejnych kilka lat i dalszy los gdyńskiego lotniska, w które zainwestowano już blisko 100 mln zł publicznych pieniędzy, pozostanie niepewny, a wybudowane już obiekty będą niszczeć.

    W międzyczasie Gdynia zgłosiła chęć zmiany przeznaczenia portu z pasażerskiego na... ruch „general aviation” (małych samolotów).

    Kłopot w tym, że infrastruktura lotniskowa wybudowana kosztem kilkudziesięciu milionów złotych już istnieje i jeśli lotnisko w Gdyni miałoby w przyszłości obsługiwać wyłącznie awionetki i mały ruch lotniczy (a nie tanich przewoźników pasażerskich – jak chciały władze miasta), to byłoby prawdopodobnie jedynym tego rodzaju obiektem na świecie wyposażonym w pełni funkcjonalny... terminal pasażerski.

    - Gdyby inwestycja w lotnisko była od początku skierowana na ruch GA, miałoby to sens. Teraz, gdy powstał już terminal, nie do końca wiadomo co można jeszcze zrobić - mówi poseł Horała. - Na ostateczne rozstrzygnięcie sporu w Trybunale Sprawiedliwości będzie trzeba pewnie czekać latami, a wtedy los inwestycji będzie już w tym czasie obojętny, bo zdąży się ona zdekapitalizować. W najlepszym wypadku Gdynia znajdzie się po prostu w punkcie wyjścia - dodaje.

    • 6 1

    • zamiast na lotnisko to 100 milionow przeznaczyć trzeba było na obwodnicę witomina a tak to ładny przekręt

      • 3 1

  • SADŹCIE WIĘCEJ DRZEW ! POCHŁANIAJĄ SMOG !

    Zobaczcie jak jest w Sopocie. Każde głupie 120 m2 trawnika ma nasadzenia. Pięknie, zielono, zdrowo.
    A Gdynia - robi się betonowa pustynia i tylko widać oznaczenia na drzewach jaki mają być ścięte.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane