• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Bursztynowa kontrabanda na lotnisku

Marzena Klimowicz-Sikorska
11 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Blisko 8 kg biżuteri z bursztynu i srebra o wartości nawet do 100 tys. zł przechwycili celnicy na trójmiejskim lotnisku. Blisko 8 kg biżuteri z bursztynu i srebra o wartości nawet do 100 tys. zł przechwycili celnicy na trójmiejskim lotnisku.

Blisko 8 kg biżuterii z bursztynów i srebra o wartości ok. 100 tys. zł wykryli funkcjonariusze pomorskiej Służby Celnej na lotnisku w Gdańsku. Pasażerka wiozła biżuterię z USA, najprawdopodobniej na targi Amberif.



Czy kiedykolwiek przewodziłaś/łeś coś nie do końca legalnego?

Podczas rutynowej kontroli bagaży pasażerów przylatujących ze Stanów Zjednoczonych przez Frankfurt nad Menem, 8 marca celnicy natknęli się na sporą ilość biżuterii.

- Podczas analizy prześwietleń bagaży należących do pasażerów tego lotu, uwagę funkcjonariuszy wzbudził bagaż, w którym widać było biżuterię - mówi Marcin Daczko, rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni. - Poprosili właścicielkę bagażu o otwarcie torby do szczegółowej kontroli. W walizce była duża ilość bursztynowej biżuterii.

W torbie znajdowało się ok. 8 kg biżuterii ze srebra i bursztynu, w tym kolczyki, broszki, bransoletki, pierścionki i wisiorki.

- Podróżna, obywatelka Stanów Zjednoczonych, oświadczyła, że przywiozła je z USA. Towaru nie zgłosiła jednak jednak do odprawy celnej - mówi rzecznik.

Właścicielka określiła wartość towaru na zaledwie 4,5 tys. zł, jednak Służba Celna szacuje ją na od 50 tys. zł do 100 tys. zł.

- Podróżna wiozła bursztyn zapewne na trwające właśnie targi bursztynu Amberif - spekuluje Daczko. - Kobieta dostała mandat karny, ale sprawa może jeszcze zakończyć się przepadkiem towaru na rzecz Skarbu Państwa.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (42) ponad 10 zablokowanych

  • Biorąc pod uwagę doniesienia prasowe o "sukcesach" SC, to najwyraźniej nie jest źle w narodzie:) Uczciwy ten naród:)

    A to parę kartonów plastiku zatrzymują, uznając, że to broń, albo parę kilo bursztynu wyceniając go na 100.000zł...cóż, za coś pensje brać muszą, a każdy taki "sukces" to jednak premia. Trzeba tylko do tego "sukcesu" ułożyć odpowiednią legendę. Użyć słów "kontrabanda", "przemyt", "dealer", "niebezpieczny" - i już mamy sukces przez wielkie S. Potem cichaczem towar oddaje się właścicielowi, lakoniczne pismo umarzające postępowanie, Portal (oczywiście przez wielkie P) już o tym nie napisze, bo wstyd - i tak to się kręci.
    Pod artykułem pojawi się mała burza postów, reklamy się wyświetlają (chyba, że ma się add-blocka), Portal (oczywiście przez wielkie P) równa w górę do onetu i wupe; brawo:)))))
    A Halewicz sobie komenty pisze i świetnie się bawi &_&

    • 8 0

  • Bursztyn ze Stanów albo z Niemiec do Polski? (1)

    od kiedy drewno do lasu się wozi?

    • 22 8

    • najprawdopodobniej przywiozla by producent jej to wymienil, bo przeciez nie na handel.

      kolejny raz straz graniczna strzela polskim przedsiebiorcom w stope. zenada.

      • 3 0

  • Jakoś przycichał historia zatrzymania GROŹNYCH CZĘŚCI BRONI, również odkryta przez dzielnych funkcjonariuszy SC

    A może super reporterzy Portalu (oczywiście przez wielkie P) sprawdzą, jak tam sprawa się ma? *_*

    • 6 0

  • Ale tandeta

    Takie stare wzory to sobie może sprzedać ale za 3z za 1g .

    • 6 0

  • Contraband to świetna płyta:)

    • 4 0

  • ona to wiozła zuruck nach Danzig. (1)

    ona miała to sprzedac "naszemu" i wiozła nazad.100%a nie dała kolegi bo miałby problemy - jak wszystko , czesc idzie bokiem, bez vat itp. pupereli - w Polsce tylko ryby nie kombinują, dlatego ludzie jeszcze najedzeni chodzą...Niestety. Tragedia Polski trwa.

    • 5 2

    • raus !!

      • 0 2

  • zgłupieli

    Widać że kobiecina bez pojęcia....narobiła badziewiastych pierścionków i próbuje odnależć swoje miejsce w życiu...no artystka jakaś...wiezie drzewo do lasu...ale nasi dzielni Rambo Celnicy ją ujęli...no jaja jakieś...

    • 10 1

  • coś ostatnio sprawdzają na Rębiechowie (1)

    No niestety ostatnio opanowała celników na Rębiechowie mania pracowitości. Spoko jak się trafi na jakiegoś miłego osobnika. Ale szczególnie jeden burak, który wywali zawartość torby na zewnątrz, porozwala wszystko i na koniec nie powie ani dziękuję ani do widzenia. A jak czasami nie ma do czego się przyczepić, to się o laptopa pyta - skąd, gdzie kupiony, itd. Gratulujemy celnikom z Rębiechowa wielkiego sukcesu w walce z przemytem bursztynu i życzymy więcej rozumu!

    • 59 1

    • Hulgo Boss

      10 majtek z metkami i też zawiną i news na trojmiasto ;)

      • 10 0

  • a bokiem poszło to co trzeba... stare chwyty i wszyscy zadowoleni.

    skoro mamy takich dobrych celników to dlaczego vietnamczycy / towar z chin rozwalili nasz przemysł ???

    szkoda słów.

    • 11 3

  • tak tak, wezmą do depozytu i.....

    zginie, przepadnie

    • 16 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane