Deweloper potwierdza: budowa Centrum Stocznia w Młodym Mieście może ruszyć niebawem, ale będzie ono mniejsze, niż wcześniej zapowiadano.
2010-08-22 12:38
postep tak ale czy mozna uratowac cos z tradycji stoczniowej gdanska , to jest zabytek swiadczacy o korzeniach miasta ale i demokracji w Polsce , a kolejna galeria ......panie prezydencie gdansk powinien sie rozwijac i modernizowac ale nie kosztem zabytków .
2009-08-22 18:55
jak to w zyciu -plany wielkie mozliwosci małe.
Teraz Polska - górą nasi
2009-07-02 22:46
pewnie widok na 3 krzyze bedzie kosztowal 15 tys za m2 -rodzina na swoim. zydostwo.
2009-07-01 19:01
Dokończenie komentarza ocenzurowanego przez administratora.
Może wydaje się to komuś śmieszne, ale w Polsce nigdy nie została przeprowadzona lustracja, tak jak to zrobiono we wszystkich (naprawdę, we
wszystkich krajach), a przy władzy zostali często ci sami ludzie (np. Kwaśniewski, Marek Borowski-Berman, Miler...), ich dzieci lub inni członkowie rodzin (Cimoszewicz, Longin Pastusiak, Ikonowicz...), pupile poprzedniej formacji (Jan Krzysztof Bielecki, Hanna Suchocka, Marek Belka ), czy właściciele mediów (Jerzy Urban, Michnik, Walter ). W międzyczasie dorośli także fani
komuny - Olejniczak, Napieralski, Belka. Dodać należy także ludzi powiązanych
z obecną władzą biznesowo i okaże się wtedy, że w zasadzie nic się nie zmie-
niło. Rządzi praktycznie ta sama formacja, z tą różnicą, że przedtem mieli
tylko władzę i wpływy, a teraz mają jeszcze pieniądze.
Argument, że w Trójmieście są jeszcze inne stocznie, np. stocznia w Górkach
Wsch., ktora produkuje nadbudówki i elementy kadłubów mniejszych jednostek, lub stocznia przy ul. Siennej, produkująca łodzie rybackie i jachty
jest po prostu manipulacją i próbą wprowadzenia w błąd. Nie można bowiem
porównywać tych stoczni ze Stocznią Gdańską i jej potencjałem.
Stocznia powinna pozostać na swoim miejscu i nadal produkować dla Polski
statki i być świadectwem fachowości polskich stoczniowców.
2009-07-02 09:27
Panie Ryszardzie
Nie miałem zamiaru porównywać Stoczni "Wisła" w Górkach Zachodnich (wczoraj pomyłkowo wpisałem Wschodnich), czy innych mniejszych stoczni do Stoczni Gdańsk. Wszyscy wiedzą, że to nie ta sama skala działania. Chodziło mi o wykazanie, że na potencjał stoczniowy Gdańska (tylko o tym mieście mówiliśmy, a nie o Gdyni gdzie stocznia została kupiona przez konsorcjum katarskie, które jak pan pisze może mieć powiązania z Mossadem) składa się kilka zakładów, w tym duża grupa Stoczni Remontowa, dobrze zarządzana, która nie miała do tej pory kłopotów z zamówieniami i z marką. Stocznia Gdańsk działa nadal jako stocznia prywatna, wprawdzie jej przyszłość jest niepewna, ale żaden rząd, ani Donalda Tuska, ani poprzedni Jarosława Kaczyńskiego nie był w stanie skutecznie wpływać na portfel jej zamówień i na decyzje urzędników Unii Europejskiej, które również moim zdaniem nie są calkowicie bezstronne. Mam nadzieję tak jak i Pan, że stocznia przetrwa, bo wrosła w krajobraz przemysłowy miasta. I naprawde nie jest to istotne że będzie to tylko wyspa Ostrów. Pozostałe stocznie pracują w oparciu o Wisłę Martwą i radzą sobie dobrze.
Jeśli chodzi o tereny poprzemysłowe w pobliżu centrum miast, proszę popatrzeć na londyńskie docklands. Przez lata były to tereny portowe. Po drugiej wojnie zostały odbudowane ze zniszczeń, ale w latach 60-tych XX w transport kontenerowy rozwijajacy się w oparciu o port Tilbury nad morzem zmusił władze Londynu do zamknięcia doków. Podjęto ich rewitalizację, nie bez protestów społecznych dotyczących tego, że docklands staną się enklawą dla bogatych. Obecnie ten obszar jest zarówno centrum finansowym jak i dobrym miejscem do życia mieszkańców, nie tylko tych najbogatszych, z dobrymi połączeniami komunikacyjnymi i odpowiednią zabudową. W Gdańsku od lat obszar miasta na północ od ul Walowej jest symbolem zaniedbania i pustki. Czas, aby coś zaczęło tam się zmieniać. Oczywiście parę osób na tym finansowo skorzysta, ale na calym świecie na zagospodarowywaniu nowych terenów zarabiają najsprytniejsi i nie ma na to rady.
Fragmentu o braku lustracji w Polsce nie skomentuję, co ma piernik do wiatraka. Wsadza Pan wielu polityków do worka przewiązanego żydowską wstążką twierdząc, że ma to jakiś wpływ na rozwój stoczni w Gdańsku.
2009-07-01 18:05
Panie "Koniku"
Zacznę od końca: w większości metropolii to właśnie jej mieszkańcy wyprowa-
dzają się na przedmieścia, a centra zajęte są przez biura, banki i administracje. Efekt tego jest taki, że po południu piękne centrum z wieżowcami jest zazwyczaj puste. Inaczej jest w miastach portowych, których istnienie determinowane jest przez stocznie, porty i wszystko to, co ogólnie nazywa się gospodarką morską. Tereny stoczniowe lub portowe leżą zazwyczaj w obrębie starego miasta i są pozostałością stoczni i portów zbudowanych przed wiekami, które dały początek miastu i wokół których to miasto wzrastało.
Zgadzam się, że dzisiaj są to bardzo atrakcyjne tereny, na które ostrzą sobie
zęby wietrzący ogromne zyski deweloperzy, popierani często przez ludzi
powiązanych z nimi biznesowo (np. media, które są przez nich opłacane, lub nawet są ich własnością ). Są jeszcze inne powody niszczenia stoczni, np.
tzw. klątwa Rakowskiego (Mojżesz Rak ), który dwadzieścia parę lat temu
przyrzekł stoczniowcom, że będą w stoczni rosnąć kartofle. Może wydaje się to śmieszne dla niektórych, a
2009-06-30 21:28
bo mam taki dar:-)
2009-06-30 21:32
2009-06-30 21:35
będziesz miał peronik jak ministrum-niedorozwinięty we Włoszczowej
ale za to pierwsze jesienne sztormy połamią do końca pomost drewniany
2009-07-01 16:21
co go wybudowali obok tych gargameli zwanych nowych centrum Sopotu
2009-06-30 22:19
pomost drewniany a woda syf kila i mogila blee..
2009-07-01 12:29
Gdańsk...tam nigdy nic nie powstanie... No może opróczmuzeów i pomnikó "Wielkiej Przeszłości"...
2009-07-01 16:18
nic u nas nie powstaje.
Proponuje zajrzec na polanke redłowską lub budowe blaszaka wzgórze lub niedoszły apartamentowiec investu w redłowie.
2009-07-01 16:05
Czy ktoś wie co się stanie z budynkami mieszkalnymi należącymi do stoczni północnej? Na ul.Marynarki Polskiej?
2009-07-01 02:56
Kolego anonimie, używający pseudonimu "Pankracy", bardzo odstajesz od innych blogersów. Wzorem Niesiołowskiego (Aaron Nusselbaum), Michnika (Aaron Szechter) lub Ferdka Kiepskiego i kolesi obrażasz innych. Cechuje Ciebie nietolerancja i nieuzasadniona pycha, pogarda dla innych, a jednocześnie brak Ci argumentów merytorycznych, aby cokolwiek sensownego powiedzieć. Nie zamierzam wdawać się w pyskówkę, bo różni nas wszystko, począwszy od tego, że ja nie robię błędów ortograficznych (np."korzenie" pisze się przez "rz")a na pojmowaniu słowa "patriotyzm" kończąc. To tylko część tego, czym się różnimy.
Odnośnie zaś stoczni, to oczywiście że przed 1000 lat wyglądała ona inaczej,
ale jednak była. Osada, na której miejscu leży obecny Gdańsk istniała już
znacznie wcześniej, a ponieważ leżała u ujścia Wisły i nad brzegiem zatoki, zamieszkali w niej ludzie wykorzystywali wodę i pływające po niej łodzie jako środek transportu. Aby jednak można było pływać tymi różnej wielkości łodziami, trzeba było je najpierw zbudować. Poczytaj kolego.
P.s. Alkohol spożywaj z umiarem, nadmiar jest szkodliwy.
2009-07-01 12:56
Szanowny Ryszardzie.
Ja także ubolewam (ostatnio modne słowo), że w dyskusji z Tobą nie było argumentów merytorycznych. Dość łatwo zdobyć takie, które świadczą przeciw Twoim tezom, że w Gdańsku produkcja stoczniowa upada. To że produkcja Stoczni Gdańsk przenosi się, a właściwie przeniesie się, na Wyspę Ostrów nie świadczy o tym, że tej stoczni nie będzie. W zeszłym roku stocznia wyprodukowała trzy statki, nie jest to dużo, ale jednak. Był tam nawet statek do badan sejsmograficznych. Oprócz Stoczni Gdańsk cały czas pracują w Gdańsku inne stocznie: Grupa Stoczni Remontowa, której udziały ma m.in. Stocznia Remontowa i Stocznia Północna. W ramach grupy współpracuje 29 firm z 6 tys. pracowników. W Stoczni Remontowej nie tylko się remontuje czy przebudowuje kadłuby, ale także buduje nowe statki, m.in statki obsługi platform wiertniczych, gazowce LNG/LEG/LPG, promy pasażersko-samochodowe, stocznia ma 7 doków pływających i prowadzi przebudowy i remonty ok 200 jednostek rocznie. W Stoczni Północnej ostatnie wodowanie odbyło się 26 czerwca, zwodowano statek serii AHTS służący do obsługi platform. W skład grupy Remontowa wchodzi także stocznia Stal-Rem S.A., która korzystając z nabrzeży Stoczni Remontowej i Północnej buduje kadłuby statków rybackich, jednostek do 100 m takich jak holowniki, pogłębiarki, łodzie patrolowe i pilotowe. Te stocznie nie narzekają na brak zamówień. Są jeszcze mniejsze stocznie. W Górkach Wschodnich działa Stocznia "Wisła", która buduje nadbudówki, sekcje i gotowe kadłuby trawlerów i holowników. W prywatnej stoczni Marine Projects Ltd, która pracuje na terenie byłej Stoczni jachtowej im Conrada Korzeniowskiego oraz na Wyspie Ostrów buduje się także kadłuby, nadbudówki i sekcje, wodowane są jednostki do prac hydrotechnicznych, pontony. Stocznia ODYS, której zakłady scalania kadlubów pracują m.in na Nabrzeżu Wiślanym dostarcza mniejsze promy, kontenerowce, statki wielozadaniowe rybackie, jednostki obslugi platform wiertniczych. Stocznia Rybacka Spawmet ze slipami na ul. Siennej produkuje łodzie rybackie, jachty, motorówki, holowniki. W stoczniach tych pracuje łącznie kilka tysięcy osób, a ich potencjał nie da sie porównać z tym, który miały wszystkie stocznie pruskie w Gdańsku przed I wojną światową.
Zdaję sobie sprawe że napisałem parę zdań, które wyglądają trochę na reklamówkę gdańskiej produkcji stoczniowej, ale lepiej reklamować gdański przemysł taki jaki jest niż wmawiać, że jest on bliski zagłady, w czym zwłaszcza dobrzy są niektórzy słuchacze pewnych patriotycznych radiostacji i mediów, które aby nie zgubić słuchaczy utrzymują ich w przekonaniu, że pod przewodem obecnego rządu nadchodzi globalny kataklizm. Rząd nawet najlepszy nie zbuduje stoczni, nie da jej zamówień i nie uchroni przed konkurencją (a w ramach UE nawet nie może). Ale nie martwmy się na zapas, do katastrofy przemysłu stoczniowego w Gdańsku jeszcze daleko. Mniejszy potencjał jednej stoczni, choćby bardzo zasłużonej, nie stanowi tragedii.
A tak na marginesie: chyba jednak nie będzie mi brakowało odgłosów walenia młotami w okolicach ulicy Wałowej, które kojarzą mi się ze Stocznią Gdańską od dzieciństwa. Takie tereny produkcyjne znajdują sie teraz na obrzeżach miast, a nie w śródmieściu.
2009-06-30 14:55
Sorry, ale to centrum jest brzydkie jak kupa. Czy w takim ważnym miejscu jedynym na co stać Gdańsk jest centrum handlowe?!
2009-06-30 15:03
fakt, to jest nieestetyczne. już budynek LOT-u jest ładniejszy.
2009-07-01 01:10
jest bursztynowy...
2009-07-01 01:36
Cud miod Panie. Zobacz jak Danziger Hoff wygladal w tym miejscu, porownaj z LOTem.
2009-07-01 11:57
Wyglądał beznadziejnie. Domek z cegiełek z beznadziejnymi proporcjami. Nie wiem do czego chcesz wracać.
2009-07-01 01:12
c.d.
2009-06-30 14:58
Sam jesteś brzydki. Pewnie marzysz o kolejnych śmiesznych pseudo-kamienicach, a potem narzekasz w kolejnych komentarzach, ze w Gdańsku brakuje nowoczesnej, odważnej architektury.
2009-06-30 15:49
Aha, czyli albo kamieniczki albo potworki architektowniczne? Nowoczesna architektura moze byc bardzo ladna, to co oni nam tutaj proponuja to projekt zywcem wziety z czasow Gierka, nie mylmy tego z nowoczesnoscia.
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
