• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chcemy centrum biotechnologii za 45 mln euro

Magdalena Raszewska, Michał Stąporek
15 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 12:22 (15 kwietnia 2008)
Badania biotechnologów rzadko wygladają spektakularnie, ale bardzo często przynoszą duże dochody. Badania biotechnologów rzadko wygladają spektakularnie, ale bardzo często przynoszą duże dochody.

Jeśli w Trójmieście powstanie Centrum Biotechnologii będzie można mówić o narodzinach nowej, supernowoczesnej uczelni wyższej, nastawionej na badania, kształcenie i zarabianie pieniędzy. Dużych pieniędzy.



Nowy budynek Instytutu Biotechnologii przy ulicy Kładki połączono nadziemnym przejściem z budynkiem przedwojennym. Nowy budynek Instytutu Biotechnologii przy ulicy Kładki połączono nadziemnym przejściem z budynkiem przedwojennym.
Bałtyckie Centrum Biotechnologii i Diagnostyki Innowacyjnej (BCBiDI) to marzenie samorządu województwa i rektorów trójmiejskich uczelni. Ośrodek badawczy, który miałby powstać na bazie Międzyuczelnianego Wydziału Biotechniologii UG-AMG i naukowców z PG działałby na styku nauki i biznesu. Kształciłby studentów, prowadził badania naukowe i współpracował z firmami: chemicznymi, kosmetycznymi, farmacetycznymi i działającymi w rolnictwie.

Dzięki działającemu od lat wydziałowi biotechnologii, w Trójmieście jest sporo naukowców specjalizujących się w tej dziedzinie nauki. Kadra więc jest, teraz potrzebne są pieniądze. - Koszt utworzenia takiego centrum szacujemy na ok. 45 mln euro. Tyle kosztowałaby budowa siedziby centrum i wyposażenie jego laboratoriów - wylicza wicemarszałek pomorski Mieczysław Struk.

Skąd wziąć te pieniądze? Do sierpnia br. powstanie wniosek o środki na inwestycję z unijnego programu Innowacyjna Gospodarka. Wtedy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozstrzygnie konkurs na podział pieniędzy dla poddziałania "Rozwój ośrodków o wysokim potencjale badawczym". Polska ma na to 1,3 mld euro. Żeby jednak z nich skorzystać trzeba będzie wygrać konkurs.

We wtorek podpisano list intencyjny instytucji, które będą współtworzyć centrum. Pod wnioskiem podpisali się prof. Andrzej Ceynowa, rektor UG, prof. Roman Kaliszan, rektor AMG, prof. Janusz Rachoń, rektor PG, prof. Bernard Lammek, rektor elekt UG, dziekan Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i AMG prof. Ewa Łojkowska oraz wicemarszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.

Wciąż nie wiadomo - to się okaże mniej więcej za dwa miesiące - gdzie powstałoby centrum. - Bierzemy pod uwagę kilka lokalizacji. Wybierzemy tę, która będzie najkorzystniejsza pod względem organizacyjnym i logistycznym - przyznaje marszałek Struk. BCBiDI mogłoby powstać na ul. Kładki, tam gdzie dziś mieści się Międzyuczelniany Wydział Biotechnologii, na terenie kampusu UG lub PG oraz w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym przy ul. 3 lipy.

Poza prowadzeniem badań naukowych i na potrzeby biznesu, BCBiDI stałoby się też siedzibą Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii UG i AMG. Składa się z jedenastu zespołów naukowo - badawczych, pracujących przy ul. Kładki i Dębinki.

W 1998 Instytut Biotechnologii grupujący katedry należące do uniwersytetu został przeniesiony do nowego budynku, którego budowę sfinansował Komitet Badań Naukowych przy współudziale Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Natomiast od 2005 roku siedzibą zespołów AMG jest budynek Trójmiejskiej Akademickiej Zwierzętarni Doświadczalnej.

Powstały w 1993 roku wydział oferuje innowacyjny model kształcenia. Student w porozumieniu ze swoim doradcą sam ustala program studiów, wybierając, obok obligatoryjnych, najbardziej interesujące go kursy.

W kilkunastu pracowniach współpracujących z wydziałem studenci biotechnologii mogą specjalizować się w biochemii bakteryjnej, biofarmacji i farmakodynamice, hemogenetyce sądowej, genetyce molekularnej, genetycznej identyfikacji materiału biologicznego, immunologii molekularnej oraz w leku naturalnym.

Obecnie wydział kształci 122 licencjatów, 76 magistrantów i 45 doktorantów. Blisko 50 proc. z nich uczestniczy w wymianie międzynarodowej. Studenci mogą korzystać z oferty dydaktycznej Akademii Medycznej, Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Gdańskiej, Akademii Wychowania Fizycznego oraz większości trójmiejskich instytutów naukowych, na przykład Morskiego Instytutu Rybackiego, czy Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk.

Opinie (78) ponad 10 zablokowanych

  • BCB i DI

    jeśli "słowo stanie się ciałem"
    to tylko mocno przyklasnąć.
    Najwyższy czas zrozumieć, że nowoczesna gospodarka bez nauki, przez duże "N"
    nie! ma szans się rozwijać... i/lub
    utrzymywać ciągłego wzrostu gospodarczego = PKB
    na przyzwoitym co najmniej 5% i więcej poziomie!
    Ale tym ważnym projektem, co widać po artykule
    powinni się zajmować ludzie nie! kompetentni,
    ale wyjątkowo!!! kompetentni.

    • 0 0

  • bezrobotni

    Kadry po biorechnologii w trójmieście jest bardzo dużo, pracy w zawodzie mało..wiem, bo sam szukam bezskutecznie..

    • 1 0

  • kolejny projekt

    z serii "rozbudowa słowackiego", uwierzę jak zobaczę, do tego czasu wstawiam to między bajki a obietnice adamowicza

    • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Marnotrawstwo publicznych pieniędzy. (1)

    Najpierw trzeba mieć pomysł, potem dopiero daje się pieniądze. Spece od "kręcenia lodów" zaczną budować budynek, zakupią drogą aparaturę, która szybko się zestarzeje itp. O wiele sensowniej próbują rozwijać biotechnologię w Gdyńskim Parku technologicznym - mają prywatnych inwestorów.

    • 0 0

    • Po pierwsze. MWB jest w Gdańsku, a nie w Gdyni, a to centrum ma się opierać właśnie na tym wydziale, a przynajmniej ma być z nim ściśle skorelowane.
      Po drugie i to już moja ogólna opinia, co do tematu. Jeśli nie będą powstawać tego typu ośrodki w Polsce (a że w Gdańsku ma powstać to wspaniała wiadomość), to nici z polskiej biotechnologii. Jako student MWB nie widzę dla siebie pracy w Polsce. Takie centrum może zachęcić wielu młodych i zdolnych naukowców do pozostania w kraju i pracy na konto rozwoju nauki na miejscu, a nie za granicą. Czy cokolwiek wypali to już druga sprawa... po za tym obiecywanie ogromnych pieniędzy to też kwestia co najmniej dyskusyjna. W Polsce, w porównaniu z zagranicą, nie ma godnych zarobków np. dla doktorantów (a przynajmniej są to pensje głodowe). Zobaczymy co wyniknie z tego projektu i jakie będą faktyczne korzyści dla naukowców i studentów.

      • 0 0

  • generalnie kolejny megalomański projekt pewnie klejony pierwotnie w towarzystwie Centrum Zaawansowanych Technologii, ktre w

    ciągu dwóch lat miało aż dwa spotkania ... ilu specjalistw/naukowców/profesorów Politechnika zraża do siebie takim działaniem nie ma w tym logiki - nie ma planu jak utrzymywać aktualność technologiczną sprzętu, który tam mieli by wstawić.
    Sygnatariusze tego porozumienia nie są do końca przekonani - od dłuższego czasu przy tym centrum kombinuje kilka 'organizacji otoczenia biznesu' ...

    Sama widzę ilu ludzi przy tym projekcie ma mieszane uczucia i w myśl idei godzi się na jego dalsze 'pchanie do przodu', ale jest tu za wiele słabych stron

    • 0 0

  • list popiera BIOTECHNOLOGIĘ a nie centrum !

    "We wtorek podpisano list intencyjny instytucji, które będą współtworzyć centrum"- sprostowanie- WE WTOREK PODPISANO LIST, KTÓRY POPIERA ROZWÓJ BIOTECHNOLOGII W WOJEWÓDZTWIE, NIE KAŻDY KTO SIĘ POD NIM PODPISAŁ WIERZY W BAŁTYKIE CENTRUM, KTÓRE CAŁY CZAS JEST NA PAPIERZE ....i dopiero wygrany konkurs w POIG da temu projektowi dofinansowanie...ale najpierw trzeba ten konkurs wygrać

    • 0 0

  • Brawo Gdańsk

    To naprawdę świetna informacja. Oby taik dalej. To miasto zaczyna żyć. Uczelnie rozwijają się w zawrotnym tempie. jeszcze raz brawo

    • 0 0

  • Do Arka

    Chłopie zrozum wreszcie. Gdynia to małe, mlodce miasto . macie swoje atuty, tylko pozbądźcie się tych kompleksów bo do niczego nie dojdziecie.Gdańsk to dziś jeden wielki plac budowy. my nie opowiadamy jacy jeseśmy wielcy nie zakłamujemy badań sondażowych, tak jak to się ostatnio gdyni przydarzyło, po prostu robimy swoje. jestem gdańszczaninem od wielu lat ale nie uważam , że to miasto idealne. jest tu wiele do zrobienia, ale teraz widac że zaczyna się dobrze dziać, przychodza inwestorzy, buduje sie hotele, biurowce, imponująco rozbudowuje sie UG, PG i Akademia Medyczna -Centrum Medycyny Inwazyjnej to będzie najnowoczesniejsze w kraju centrum medyczne. osobiście uważam, że przyszłośc lezy w pełnej integracji trzech naszych miast łacznie z powołaniem jednego organizmu. sopot dokonale rozumie zasady współpracy, pan Szczurek woli sam błyszczeć. Obawiam się, że skończy sie to dla Was kiepsko ale to wasza decyzja. najważniejsze jest to żebyście pozbyli się kompleksów, które przebijają w każdej wypowiedzi z Gdyni a juz Szczurek to modelowy przykład. Nie bójcie się, Gdańsk wam nie zagraża ani nie chce was wchłonąć

    • 0 0

  • Chcemy centrum biotechnologii za 45 mln euro w Gdyni (2)

    Bo tu jest największy potępiał intelektualny, sprawczy i moralny.
    Do tego tu była biotechnologiczna przetwórnia kryla, którą nam Gierek wybudował

    • 0 0

    • Dlaczego Gdańsk ciągle małpuje i odbiera pomysły Gdyni???

      Czy tych faktów wielmożni Marszałkowie z Wolnego Miasta Gdańska nie widzą.
      W Gdyni są ogromne tradycje biotechnologiczne i działa zaplecze w postaci centrum biotechnologii w parku naukowo technologicznym, gdzie pracują i się doskonale sprawdzają firmy specjalistyczne, a w Gdańsku no cóż znowu podpisuje sie listy jak to miało miejsce z RENKiem.
      Gdzie Urząd Marszałkowski nie dość, że wybudował to jeszcze ciągle dokłada z całego województwa na nietrafianą jak zwykle inwestycje.

      • 0 0

    • najlepiej w ramach Pom.Miasteczka lub Pom.Centrum w Redłowie, które już doskonale funkcjonuje

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane