• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chciał wrócić do więzienia, więc zabił znajomą. Jest akt oskarżenia

Piotr Weltrowski
1 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Stanisław Ch. od razu przyznał się policjantom, że zabił, aby wrócić do więzienia, gdzie wcześniej spędził 25 lat za inne morderstwo. Stanisław Ch. od razu przyznał się policjantom, że zabił, aby wrócić do więzienia, gdzie wcześniej spędził 25 lat za inne morderstwo.

Zaprosił do domu 25-letnią znajomą. Zamordował ją i zadzwonił na policję. Dlaczego? Stwierdził, że chce wrócić do więzienia. Wcześniej spędził tam 25 lat za zabójstwo żony. Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 64-letniemu Stanisławowi Ch.



Co może pomóc w uniknięciu w przyszłości podobnych tragedii?

Do tragedii doszło w styczniu tego roku w Brzeźnie. Stanisław Ch. znał swoją ofiarę od kilku miesięcy. Łączyła go z nią relacja o charakterze towarzyskim. Nie miał więc problemu, aby zwabić ją do mieszkania. Tam z kolei najpierw uderzył ją młotkiem w głowę, a później udusił. Po kilku godzinach sam zadzwonił na policję i stwierdził, że dokonał zbrodni, bo wpadł w problemy finansowe i chciałby wrócić do więzienia.

Brzmiało to tak niewiarygodnie, że początkowo policja i prokuratura nie dała wiary tłumaczeniom mężczyzny i starała się znaleźć inny motyw, który mógł popchnąć go do zbrodni. Ostatecznie jednak wszystkie zebrane dowody potwierdziły jego wersję.

Stanisław Ch. faktycznie spędził dużą część życia w więzieniu - w 1978 roku sąd w Elblągu skazał go za zabójstwo żony na 25 lat za kratkami. Mężczyzna odsiedział cały wyrok, a kiedy wyszedł z więzienia, przeniósł się do Gdańska. Zamieszkał w Brzeźnie i przez ponad 10 lat prowadził spokojne życie, imając się w tym czasie różnych prac dorywczych.

Kiedy jednak wpadł w tarapaty finansowe, uznał, że jedynym wyjściem będzie powrót do więzienia, najlepiej już do końca życia, co zapewnić miało mu dokonanie morderstwa.

- Biorąc pod uwagę motyw, który nim kierował, zdecydowaliśmy się w akcie oskarżenia zmienić kwalifikację czynu, który mu zarzuciliśmy - z zabójstwa zmieniliśmy ją na zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie - mówi Ewa Burdzińska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa, która samodzielnie prowadziła śledztwo w tej sprawie.
Zmiana ta jest o tyle istotna, że zmienia zakres kary, którą sąd, jeżeli zgodzi się ze zdaniem prokuratury, może wymierzyć Stanisławowi Ch. Za "zwykłe" zabójstwo grozi od 8 do 25 lat lub dożywocie, a za zabójstwo w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie grozi od 12 do 25 lat lub dożywocie. Inna jest więc dolna granica kary.

Zanim prokuratura sformułowała akt oskarżenia, Stanisław Ch. został przebadany przez biegłych z zakresu psychiatrii. Stwierdzili oni, że w momencie popełnienia zbrodni był on w pełni poczytalny i nie posiada żadnych zaburzeń o charakterze psychicznym.

Opinie (186) 7 zablokowanych

  • Przedsiębiorczy człowiek...

    Wydaje mi się, że jest to nieliczna z osób, której udało się osiągnąć to co zamierzył. Jego plan spełnił się w 100%. A do tego wykazał się dużą przedsiębiorczością- nie spłaci zaciągniętych długów, nie będzie musiał martwić się o emeryturę i pochowają go w końcu na koszt państwa.
    W sumie to plan miał niezły, tylko dlaczego znowu uczciwy i ciężko pracujący człowiek, który też ma plany i ciężko zasuwa żeby je zrealizować musi za to zapłacić....?

    • 31 0

  • tylko Korwin (1)

    moze temu zaradzic

    • 12 13

    • ten ruski szpion?

      • 4 6

  • Kara śmierci, a nie spełnianie życzeń o wygodnym życiu w więzieniu za nasze pieniądze!

    • 16 2

  • Kara śmierci to jedyna sprawiedliwa kara

    Gdyby byla wtedy zastosowana to kobieta by żyła

    • 17 3

  • Tez tak kiedyś miałem

    • 2 0

  • znow Brzezno i znow młotek

    • 5 2

  • (2)

    "Skazani na Shawshank " ...

    • 62 16

    • (1)

      Ale zabłysnąłeś.............

      • 7 33

      • Trochę zabłysnął bubku.

        Bo w filmie Brooks miał podobne myśli, nie mógł się odnaleźć w rzeczywistości po wyjściu z ciupy i też myślał o popełnieniu przestępstwa żeby wrócić za kratki. Różnica jest taka, że Brooks wybrał swoją śmierć a nie czyjąś.

        Także wyluzuj skazany na gimbazę krytyku sztuki.

        • 66 2

  • tylko czemu była winna ta młoda dzieczyna...

    nie tak powinno być

    • 19 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane