• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chodnik przy Ergo Arenie w końcu w miejscu, które "wskazali" widzowie

Piotr Weltrowski
10 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Ponad 3,5 roku po tym, jak widzowie wydeptali "własną" ścieżkę, zamieniono ją w ścieżkę "oficjalną". Ponad 3,5 roku po tym, jak widzowie wydeptali "własną" ścieżkę, zamieniono ją w ścieżkę "oficjalną".

Lepiej późno niż wcale. Blisko cztery lata temu apelowaliśmy do przedstawicieli Ergo Areny, aby dostosowali układ chodników przy hali do potrzeb jej użytkowników. Teraz ścieżkę wydeptaną w trawie przez publiczność zmieniono w chodnik.



Tak ścieżka wyglądała jeszcze dwa miesiące temu. Tak ścieżka wyglądała jeszcze dwa miesiące temu.
O tym, że układ chodników przy Ergo Arenie nie odpowiada ścieżkom, które wybierają odwiedzający obiekt, napisaliśmy już w listopadzie 2010 roku, czyli tuż po otwarciu hali.

Już wówczas przedstawiciele spółki zarządzającej Ergo Areną zapowiedzieli, że sytuacja ulegnie poprawie. Na wprowadzenie w życie tych obietnic przyszło nam sporo poczekać, ale w końcu słowo stało się ciałem i - pozostawiając dawny układ ścieżek - wykonano też nową, przebiegającą dokładnie w tym miejscu, gdzie wcześniej trawa została wydeptana przez odwiedzających halę widzów.

Na około chodnikiem, czy na skróty przez trawnik? Jaką drogę przeważnie wybierasz?

- Przyglądamy się wszystkim kierowanym do nas uwagom, także tym krytycznym. Jeżeli są one zasadne, to staramy się poprawić to, co należy poprawić. W tym wypadku, chociaż sam układ chodników prawdopodobnie zmieni się już po dokończeniu budowy Drogi Zielonej, to uznaliśmy, że warto, nawet do tego czasu, wykonać ścieżkę w miejscu, w którym wydeptali ją wcześniej widzowie - mówi Magdalena Sekuła, prezes Ergo Areny.

Dlaczego na tak prostą poprawkę (wykonanie ścieżki kosztowało 7 tys. zł) trzeba było czekać aż tak długo? Przedstawiciele hali tłumaczą, że chcieli ją wykonać w ramach większej inwestycji mającej unowocześnić i uatrakcyjnić halę, a która właśnie jest realizowana.

Chodzi o wart blisko 5 mln zł remont, który pozwoli poszerzyć dotychczasowe funkcje Ergo Areny m.in. poprzez instalację systemu kurtyn przysłaniających w ramach głównej areny, zwiększenie pojemności płyty, budowę systemu napełniania trybun z pierwszego poziomu na poziom trzeci, wykonanie szatni dla widzów poziomu K3. W ramach inwestycji rozbudowany zostanie także system informacyjny i reklamowo-identyfikacyjny obiektu wraz z rozbudową systemu nagłośnienia.

Większość kosztów inwestycji, czyli około 3,7 mln zł, pokryje pożyczka z funduszu Jessica. Ostatnie prace mają się zakończyć 23 sierpnia, a dzień później - 24 sierpnia - planowany jest dzień otwarty Ergo Areny.

Czytaj więcej o prowadzonym remoncie hali

Opinie (36) 10 zablokowanych

  • Artykuł o 4 metrowym chodniku, który powstał po prawie 4 latach deptania trawnika. Gratuluję!

    • 12 0

  • TO JEST B A R D Z O WAŻNA WIADOMOŚĆ

    ...

    • 5 0

  • b. dobra wiadomość

    No wreszcie ;-)

    • 1 0

  • Takie wydeptane drogi mają własną nazwę.

    Nie pamiętam dokładnie ale coś jakby "drogi myśli" czy "drogi życzeń". Nie wiem jak się na tych studiach naucza przyszłych architektów czy planistów, że projektują tak aby było łanie (choć nie zawsze) a nie praktycznie. A właśnie praktyczna w użytkowaniu powinna być przede wszystkim przestrzeń publiczna.

    • 3 0

  • LoL. Sensacja 100 lecia ze chodnik sie pojawił

    Ludzie z trojmiasta znajdźcie lepsze tematy a co ma wnieść to i tak wiadomo ze jak ludzie by przyszli na ergo arenę to by zobaczyli sami nie widzę tu nic sensacyjnego W tym materiale bez obrazy wiadomo ze jak sie ma wydawać pieniadze na odnowe deptanej trawy to. Was powinno zmotywowac do działań by ulepszyć ergo arenę jeszcze wyeliminujcie ta debilna obsługę parkingu bo kuleje mocno mowie tu do członków ergo :)

    • 1 0

  • i tak się powinno robić

    w wielu miejscach na świecie (przynajmniej w tej cywilizowanej części) przy różnego rodzaju inwestycjach budowlanych sieje się trawę zanim położy się chodniki. Pozwala się wówczas ludziom chodzić, tak, jak uważają. Dopiero gdy zostaną wydeptane ścieżki, kładzione są chodniki w tych miejscach, w których faktycznie się sprawdzają. Można? Można. Nasi architekci/budowlańcy mogliby brać przykład. Takie rozwiązanie nie tylko jest trafione, ale pozwala zaoszczędzić i czas i pieniądze, a w efekcie również estetykę okolicy.

    • 2 0

  • więcej reklam wielkoformatowych!

    szczególnie tych o wodzie z cukrem

    • 1 0

  • buahaha kurtyny!!!

    zasłonić puste trybuny,walący się sufit...

    • 0 0

  • abc

    Na ulicy pelplinskiej chodnik z trzeciego wymiaru

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane