• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ciężarna kobieta spoliczkowana na ulicy

ms
15 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 11:23 (16 września 2014)
Młoda kobieta została spoliczkowana w biały dzień przez nieznanego jej mężczyznę, gdy przechodziła przez park przy ul. Platynowej. Młoda kobieta została spoliczkowana w biały dzień przez nieznanego jej mężczyznę, gdy przechodziła przez park przy ul. Platynowej.

Chuligański wybryk: ciężarną kobietę spoliczkował w biały dzień na ulicy nieprowokowany mężczyzna w średnim wieku.



Aktualizacja, godz. 11:22 Informacja przekazana przez Aleksandrę Siewert, rzecznik gdańskiej Policji:

W poniedziałek, po otrzymaniu zgłoszenia, policjanci przyjechali na miejsce zdarzenia. Rozpytali pokrzywdzoną kobietę i ustalili rysopis sprawcy. Przeszukali pobliski teren, jednak po sprawcy nie było już śladu. Funkcjonariusze rozpytali też na miejscu świadka tego zdarzenia. Sprawdzony już został monitoring.

Pokrzywdzoną poinformowali o możliwościach prawnych jakie przysługują jej w takiej sytuacji, jak również o tym, że w każdej chwili może złożyć zawiadomienie. Pokrzywdzona powiedziała, że następnego dnia [czyli we wtorek - dop. red.] zgłosi się do komisariatu.

We wtorek rano zostało od pokrzywdzonej przyjęte zawiadomienie dotyczące uszkodzenia ciała. Funkcjonariusze przesłuchali też świadka zdarzenia.

W chwili obecnej trwają czynności sprawdzające. Dążymy do tego, żeby jak najszybciej ustalić tożsamość mężczyzny.

***


Pod koniec maja falę oburzenia wywołało bestialskie zachowanie młodego mężczyzny, który bez żadnego powodu zaatakował na ulicy we Wrzeszczu idącą do pracy kobietę. Nie okradł jej, nie napastował, lecz po kilkukrotnym kopnięciu w brzuch i po całym ciele, spokojnie odszedł z miejsca zdarzenia.

Czytaj więcej: Bił przypadkowe kobiety, usłyszał zarzut uszkodzenia ciała

W poniedziałek doszło do podobnego, jedynie nieco mniej drastycznego zdarzenia. Młoda kobieta, będąca w czwartym miesiącu ciąży, została zaatakowana podczas spaceru przez centrum Oruni Górnej.

O tym bulwersującym zdarzeniu poinformował nas pan Przemysław, mąż poszkodowanej kobiety.

Czy czujesz się bezpiecznie na ulicach swojego miasta?

- Żona szła do szkoły odebrać dziecko. Przechodziła przez niewielki park przy zbiorniku retencyjnym zobacz na mapie Gdańska, który znajduje się przy skrzyżowaniu ul. Małomiejskiej i Platynowej na Oruni. W pewnym momencie idący z naprzeciwka, nieznany jej mężczyzna, uderzył ją otwartą dłonią w twarz. Nic nie powiedział, odszedł bez słowa - relacjonuje nasz czytelnik.

Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które nie stwierdziło u poszkodowanej większych obrażeń. Lekarz nie stwierdził też, by zagrożona miała być ciąża.

Poszkodowana zgłosiła napaść na policję, ale w komisariacie, który znajduje się ok. 200 metrów od miejsca zdarzenia, poinformowano ją, że ze względu na niewielkie obrażenia, jakie odniosła, sprawca takiego ataku może być ścigany tylko w sądzie cywilnym.

- Nie mam wielkiej nadziei na odnalezienie i ukaranie tego człowieka, ale chciałbym przestrzec innych, przed szalonym zachowaniem tego mężczyzny - tłumaczy pan Przemysław.

Według relacji poszkodowanej napastnik miał ok. 30-35 lat, 180 cm wzrostu, krótkie blond włosy z wyraźnymi zakolami. Ubrany był w niebieskie dżinsy, koszulę w biało-niebieską kratę. Miał ze sobą czarny plecak.
ms

Opinie (391) ponad 20 zablokowanych

  • to pewnie ten blondyn co u M.P na Zaspie koczuje i ludzi szczuje psem. Bo to agresywny facet do obcych kobiet i to bez powodu. (3)

    • 2 1

    • co to jest : M.P. ? (2)

      • 0 0

      • Mieszko Pierwszy

        • 0 0

      • Melina u pijaczki co ma agresywną bulterierkę i ludzi szczują tym psem jej kolejni "kuzyni" a ona sama pięścią po głowie bije

        Bo w Polsce to tylko politycy, panie o najstarszej profesji świata i złodzieje mogą czuć się bezpiecznie.

        • 0 0

  • nie wierze w takie bajki (1)

    sory, ale sam z siebie raczej nikt nikogo nie bije...

    • 2 12

    • No to gratuluje

      Proponuje jeszcze suitfocie dorzucic.

      • 1 0

  • jakbym wszedł i powiedział że bramka jest do obstawienia to od razu byłby ruch na komendzie

    • 3 0

  • O co kaman?!

    ,,Poszkodowana zgłosiła napaść na policję, ale w komisariacie, który znajduje się ok. 200 metrów od miejsca zdarzenia, poinformowano ją, że ze względu na niewielkie obrażenia, jakie odniosła, sprawca takiego ataku może być ścigany tylko w sądzie cywilnym''. Poproszę numer służbowy policjanta, który zachował się w ten sposób. Następną pensję wypłaci sobie sam.

    • 3 0

  • Gdańsk

    Normalka w Gdańsku

    • 2 2

  • zdziczenie

    Do czego nas zaprowadzi stosowanie dopalaczy, narkotyków i innych tego typu substancji? Ludzie którzy tego używają są niebezpieczni dla otoczenia, później w wyniku odmóżdżenia będą wymagali stałej opieki na koszt społeczeństwa.

    • 1 0

  • Ha! (1)

    Policja odsuwa sprawy, jak zwykle. A Ci na Oruni to w ogole sie wszystkiego boja, nieroby. Skoro do zgloszenia proby wtargniecia "na zywo" potrafili jechac niecale 3 km prawie godzine co gdzie oni beda szukac jakiegos psychola. Najlepiej to przyprowadzic im goscia na miejsce, tylko wtedy szanowny pan Policjant Dzielnicowy bedzie na urlopie albo, jak to czesciej bywa, na zwolnieniu lekarskim bo przewieje szyjke dzien wczesniej idac zpracy do sklepu po bulke.

    • 1 1

    • Policja z Chełmu ...
      Komisariat Policji nr I jest w Dzielnicy Chełm

      • 1 1

  • 30 lat (1)

    TO ŚREDNI WIEK?! AAAAAAAA !!!!teraz mi smutno.

    • 5 0

    • to zależy z której strony patrzeć

      w oczach rekruterów po 25 roku życia jesteś staruszkiem bez perspektyw. W oczach ZUSu w wieku 70 lat nadal jesteś pełen wigoru i gotów do pracy.

      • 3 0

  • (2)

    Orunia, to mowi samo za siebie...

    • 1 2

    • niewiedza, glupich nie sieja

      • 0 1

    • Jak nie wiesz, to poczytaj www.gdansk.pl

      "Orunia Górna" na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej "Orunia" to Dzielnica CHEŁM

      • 0 0

  • Wyborca bandy czworga, (PO,PiS,SLD,PSL) a ostatnio głosował za PO

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane