• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cisza bez echa

Kamila Kurzdym
6 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Na gdańskiej Starówce wybiło południe. Właśnie od tego momentu kolejne trzy minuty zostały w państwach Unii Europejskiej poświęcone pamięci ofiar kataklizmu w Azji.

Wczorajsze popołudniowe trzy minuty miały uczcić pamięć ofiar tragedii w Azji. Jednak większość gdańszczan nawet nie zwolniła kroku. Nie wiedzieli o hołdzie czy wciąż nie potrafią wyobrazić sobie tragedii, w której nie brali bezpośrednio udziału ani oni sami, ani ich najbliżsi?

- Nie wiedziałam o tych trzech minutach ciszy, nie słuchałam rano radia - przyznaje Agnieszka Monar, studentka. - Jednak wydaje mi się, że wszyscy myślimy o ofiarach tsunami, ponieważ wciąż mówi się o tym w mediach i nie potrzeba konkretnej godziny czy jakiegoś dziwnego rozporządzenia, aby złożyć im hołd. Każdy człowiek może to zrobić idywidualnie i w odpowiednim dla niego momencie.

O owe trzy minuty zaapelował we wtorek premier Marek Belka do pracowników urzędów państwowych i samorządowych.
- Opuściliśmy do połowy masztu flagi w Gdańsku - mówi Błażej Słowikowski, pracownik referatu informacji i komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego. - Jednak w budynku te trzy minuty pozostawiliśmy tylko i wyłącznie sumieniu każdemu z urzędników. Nie było żadnego apelu czy też przerywania pracy.
Chyba największą i najszczerszą cześć ofiarom tragedii złożyli uczniowie gdańskich szkół.


- W południe w całej szkole rozległ się długi dzwonek - informuje Anna Ptasińska, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 39. Było to podczas trwania lekcji, więc nauczyciele wyjaśniali dzieciom, co ów alarm oznacza. Przez trzy minuty w ciszy w każdej sali uczniowie starali się uczcić pamięć poszkodowanych, a następnie rozmawiali na temat tej tragedii.

Czyżby coraz częstsze kataklizmy sprawiły, że staliśmy się mniej czuli na kolejne ich przejawy? A może z kolejną tragedią odczuwamy po prostu jedynie ulgę, że to nie przytrafiło się nam, lub naszym najbliższym?

********************************************************************
Adopcja na odległość
Osoby pragnące pomóc dzieciom poszkodowanym w katastrofie w Azji mogą zgłaszać się do Caritas Polska. Rusza Program "Adopcja Na Odległość".

W ramach długofalowej pomocy ofiarom tsunami, Caritas Polska stworzyło program Adopcja na odległość. Osoby pragnące pomóc dzieciom poszkodowanym przez kataklizm, regularnie co miesiąc, wpłacać będą zadeklarowaną przez siebie kwotę pieniędzy. Za te pieniądze struktury Caritas w krajach dotkniętych tragedią kupować będą żywność, odzież, lekarstwa, a w dalszej perspektywie pokryją koszty edukacji.

Projekt nie jest anonimowy, po pierwszej wpłacie z listy przygotowanej przez organizację będzie można wskazać dziecko, do którego ma trafić pomoc. Oprócz pieniędzy do "adoptowanych" dzieci wysyłać będzie można zdjęcia, listy, tak aby obie strony wiedziały o sobie jak najwięcej. Czas pomocy nie jest regulowany, wszystko zależy od możliwości darczyńców.

W programie udział brać mogą osoby samotne, małżeństwa, a także organizacje społeczne oraz zakłady pracy. Osoby chętne do wzięcia udziału w projekcie wszystkie niezbędne informacje znajdą na stronie internetowej www.caritas.pl

/Na zdjęciu: 2-letni chłopiec - ofiara tsunami, znaleziony na Khoa Lak. Szpital w Phuket szukał jego rodziców. Dzięki publikacjom zdjęcia rozpoznała chłopaca jego krewna ze Szwecji./
Głos WybrzeżaKamila Kurzdym

Opinie (42)

  • Baju

    To nie tak!
    Tylko robi się aferę na temat garstki Polaków - przykład z wczorajszej TV - panika. A okazuje się że nasi rodacy są zupełnie niepoważni.
    A co było na samym początku - prawdopodobnie JEDEN POLAK NIE ŻYJE - powtarzane co chwilę, gdy liczba ofiar rdzennej ludności rosła z minuty na minutę.
    Ktoś chyba przesadzał w komentarzach.
    A mnie jest żal dzieciaków, które straciły rodziców, nie mają gdzie mieszkać i co jeść!

    • 0 0

  • Ludzka rzecz bladzic, ale nie oszukujmy sie...

    Swiat ma wiele ocieni i barw.Czlowiek sam nie powinien brac sobie na
    sumienie roznych tragedii ,ktore zdarzaja sie non stop .Telewizja interaktywna je naglasnia i przezywamy stresy ktore sa nam calkiem niepotrzebne.Bo nawet jak nie pomogles to wiec ze w takich globalnych katastrofach pomagaja cale panstwa.To ze sklepow Szwecji i USA czy Holandii wypycha sie towary ktorych nikt by juz nie kupil,oraz nadwyzki jedzenia z krotka data waznosci.Robi sie dobry efekt propagandowy i ekonomiczny.Panstwo zaplaci a firmy zamowia nowe rzeczy lepsze.
    Mentalnosc ludzi jest rozna a polaka porownac do azjaty to nonsens.
    Dla azjaty smierc to wtbawienie i radosc ,dla chrzescijanina to czarne ubranie i placz.Oni jak placza to nad tymi co pozostali i nie maja co jesc lub gdzie mieszkac.Ci ludzie tam zyli z turystyki,na to cmentarzysko nikt nie pojedzie przez 10-15 lat...
    Koscioly to ludzie,w polskim sa machlojki finansowe,jak w wiekszosci polskich firm gdzie jest wielka kasa.
    Zebyscie sie poczuli lepiej napisze wam ze kosciol szwedzki protestancki ma olbrzymia ilosc akcji w firmie Bofors produkujacej
    bron (miedzy innymi tzw bazuki typu Vasa i Viking-najlepsze na swiecie).I kosciol postrzega to ze dobrze umiejscowil swoje pieniadze,nie widzi ze propaguje zabijanie!
    Duzo przez ostatnie lata pieniedzy Szwecja wyslala do panstw afrykanskich.Nie powstal tam ani jeden szpital za te pieniadze.Ani jedno ujecie wody.Nawet kibla nie postawiono...
    Miejscowi notable pobudowali swoim rodzinnom wille i pozamawiali w niemczech luksusowe mercedesy.
    Tak ze czy ktos stal czy nie to jego sprawa,bo dlaczego 3 minuty a nie 1 zwyczajowa i wszyscy na komende.
    Czy gdzies ktos stoi pol minuty za dzieci polskie pomordowane w czasie wojny w obozach koncentracyjnych?
    Nie.
    Czy kots sie przejmuje jak w Polsce zamiast dac biednej dziewczynie na chleb i sukienke to mimo ze ona ma 15 lat bzyka ja ,a potem placi w markach czy dolarach,nie wspomne o koronach szwedzkich.
    Polak naprawde nie jest nic winien nikomu.
    Znam troche historie szwecji,polacy moga byc dumni ze swoich ojcow i dziadow,czego nei mozna powiedziec o niemcach czy szwedach,anglikach lub francuzach.
    Jedno jest pewne teraz trzeba wypracowac taki model panstwa Polskiego zeby wszyscy sie w nim czuli dobrze,zeby nie bylo biedy i wasni.
    Ja wierze ze jeszcze pare kilkanascie lat i Polska bedzie jednym z najatrakcyjniejszych panstw w Europie od osiedlenia sie i normalnego dobrego zycia.

    • 0 0

  • Rzeźniś, nie widzę w tym nic złego, by w warunkach ulicznych tak to wyglądało.

    • 0 0

  • "Lecha=akumulatorowego=peegierowskiego=elektryka"

    ty nawet tym sie nie możesz wykazać jak znam życie a co do dalszych losów LW to nawet zamarzyć nie masz co:)))

    • 0 0

  • no wiesz, nie wiem, czy dla Azjaty śmierć jest inna niż dla Europejczyka/Amerykanina
    tak samo boli czy ciało czy serce

    • 0 0

  • jeden ma wrażliwość inny nie
    jeden widzi dzieci osierocone przerazone obiekt polowań handlarzy niewolników a drugi przelicza zyski z oferty rządowej na dostawe medykamentów
    nie widze w tym nic nienormalnego
    nienormalne jest według mnie oburzenie na innych ba wręcz płonięcie świetym ogniem oburzenia samemu pozorujac przesadne reakcje
    znieczulica zaczyna sie od braku reakcji na dręczenia kota czy psa albo OD NAWOŁYWANIA DO UŚPIENIA ALKOHOLIKÓW

    • 0 0

  • pewnie juz to słyszeliście
    "SMS-y z pomocą dla ofiar kataklizmu w Azji są obłożone takim samym podatkiem, jak zwykłe usługi telekomunikacyjne. Ministerstwo Finansów twierdzi, że nie ma możliwości, aby wesprzeć potrzebujących także kwotą tego podatku"

    pieprzu całej sytuacji dodałby fakt uczczenia przez pracowników odpowiedzialnych za taką decyzje trzema minutami ciszy ofiary tsunami:(
    zycie niejebajka

    • 0 0

  • Jak powiedział Ktokolwiek, istotne są nie 3-min. pokazówki, tylko to co się robi.

    Naprawdę chętnie dałabym mała kwotę pieniędzy dla mieszkańców tych terenów - tylko na razie zastanawiam się, gdzie, żeby był z niej największy pożytek? Kto jest najmniej niewiarygodny?

    Co do Polaków na Wschodzie - jw.
    Przekazywałam różne już rzeczy, ale więcej ja miałam kłopotu niż to jest warte. W Polsce też są biedni.

    • 0 0

  • Znieczulica
    ...i wypominania że leczy się alkoholika za pieniądze podatników.

    Oczywiście, ze każdy powinien mówic za siebie, nie chcę uogólniać. Te pokazowe gesty to dla mnie kojarzy się "i współczucie odfajkowane!" ten co nie uczcił 3 minutami ciszy w południe to może pólgodziną wieczorem, co to kogo obchodzi?

    • 0 0

  • Wycie syren w południe może (a nawet powinno) skojarzyć się z alarmem, zagrożeniem.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane