• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co kryje ziemia pod przyszłą siedzibą Muzeum II Wojny Światowej?

Katarzyna Moritz
20 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Tak wyglądały okolice, gdzie ma powstać MIIWŚ. Na zdjęciu budynek przy Eimermacherhof 2. Zdjęcie z 1893 roku. Tak wyglądały okolice, gdzie ma powstać MIIWŚ. Na zdjęciu budynek przy Eimermacherhof 2. Zdjęcie z 1893 roku.

Zanim ruszy budowa Muzeum II Wojny Światowej zobacz na mapie Gdańska, działkę przy ul. Wałowej muszą przebadać archeolodzy. Badania mogą przynieść ciekawe odkrycia.



Fragment ryciny J. F. Schustera wg rysunku F. A. Lohrmana z 1770 r., przedstawiający tereny Brabancji z wyciągniętymi na brzeg statkami. Fragment ryciny J. F. Schustera wg rysunku F. A. Lohrmana z 1770 r., przedstawiający tereny Brabancji z wyciągniętymi na brzeg statkami.
Ulica Karpia, biegnąca po drugiej stronie Kanału Raduni, na początku XX w. W głębi widoczny mostek łączący Karpią z Wiadrownią. Ulica Karpia, biegnąca po drugiej stronie Kanału Raduni, na początku XX w. W głębi widoczny mostek łączący Karpią z Wiadrownią.
Fragment rekonstrukcji planu Gdańska ok. 1500 r., autorstwa O. Kloeppela, przed przekopaniem nowego koryta Kanału Raduni. Po prawej stronie widoczna pierwsza siedziba cechu wiadrowników. Fragment rekonstrukcji planu Gdańska ok. 1500 r., autorstwa O. Kloeppela, przed przekopaniem nowego koryta Kanału Raduni. Po prawej stronie widoczna pierwsza siedziba cechu wiadrowników.
Czego mogą spodziewać się archeolodzy po wkopaniu się w 1,7-hektarową działkę? Na przykład śladów przesuniętego w XIV w. na wschód koryta meandrującej Wisły, albo - co ciekawsze - reliktów budownictwa późnośredniowiecznego, bo muzeum powstaje na przedpolu zamku pokrzyżackiego. Zakonnicy rozpoczęli budowę swojej siedziby po 1340 roku, jednak dokładna lokalizacja i wygląd zamku nie są znane.

Po wojnie trzynastoletniej i po tym, jak w 1454 roku wypędzono Krzyżaków z Gdańska, teren ten był zajmowany przez... wytwórców wiader. Od 1560 roku stali się oni odrębnym cechem rzemieślniczym, po którym być może pozostały ślady siedziby, budynku który był najbardziej reprezentacyjny, a którego wygląd jest nam znany z ikonografii. Jego ślady też mogą być odkryte.

Na północ od obszaru przewidzianego pod budowę muzeum znajdował się Brabank, teren na który wyciągane były statki prawdopodobnie na okres zimowej przerwy żeglugowej oraz w przypadku konieczności wykonania remontów.

Natomiast w  okresie nowożytnym teren został zasiedlony w okolicach rzeki. Powstała znana z przekazów ikonograficznych malownicza nadbrzeżna zabudowa o konstrukcji ryglowej, która zachowała swój charakter praktycznie do II wojny światowej.

W II połowie XIX wieku, dzięki zasypaniu starych fos i wyprostowaniu przebiegu Kanału Raduni, teren został podzielony na pięć kwartałów zabudowy, główny ciąg komunikacyjny stanowiła ulica główna Grosse Gasse. Ta zabudowa uległa zniszczeniu w 1945 roku. Co ważne, największe zniszczenia poniosła zabudowa środkowej części terenu przewidzianego obecnie pod lokalizację muzeum.

Po wojnie ruiny zostały rozebrane, jednak nie do końca usunięte, o czym świadczy wzniesienie terenu obecnej zajezdni o około 70 cm względem ul. Stara Stocznia. Do dziś istniejące fragmenty kostki brukowej świadczą o zachowaniu poziomu jezdni z okresu przedwojennego.

Czy prace arecheologów mogą przynieść ciekawe odkrycia?

Obszar przewidziany na badania archeologiczne to 1,7 ha, obecnie zajmowanego przez zajezdnię autobusów i tereny zielone. Leży pomiędzy ulicami Wałowa zobacz na mapie Gdańska, Sukiennicza, Stara Stocznia i Kanałem Raduni, przy jego ujściu do Motławy.

Muzeum II Wojny Światowej zamierzało przeznaczyć na prace archeologiczne blisko 4,5 mln zł. Tymczasem złożono sześć ofert, które opiewają na kwoty od 3,6 mln (Pracownia Archeologiczno-Konserwatorska Sylwii Kurzyńskiej z Gdańska) do 12 mln (AKME Zdzisław Wiśniewski z Wrocławia).

Ze zwycięzcą przetargu w przeciągu 60 dni od złożenia oferty muzeum zawrze umowę. Powinien on rozpocząć prace jeszcze w czerwcu, by móc skończyć je do 16 maja 2012 roku.

Budowa muzeum rozpocznie się w 2012 roku. Jego otwarcie planowane jest w 75 rocznicę wybuchu II wojny, 1 września 2014 roku. Działkę o powierzchni 1,7 ha i wartości 53 mln zł przeznaczyło na ten cel miasto.

Budynek muzeum będzie miał 23 tys. m kw. powierzchni. Obiekt powstanie według projektu gdyńskiego studia Kwadrat, którego propozycja zwyciężyła w międzynarodowym konkursie.

Miejsca

Opinie (108) 3 zablokowane

  • koszt utrzymania tego ecs będzie przeogromny do tego dodac stadion no to jest aż przerażające.

    oj gdańszczanie to bogaci są.

    • 0 0

  • Danzig to miasto żywej historii, mam nadzieję, że archeolodzy dokładnie sprawdzą te tereny! (6)

    Bo jak już robotnicy wbiją łopatę w ziemie to wszelkie zabytki zostaną na zawsze zniszczone. Do roboty archeolodzy, w was wszelka nadzieja na ocalenie reliktów przeszłości:))

    • 52 18

    • pewnie skopią to koparkami, tak jak robiło to Muzeum Archeologiczne w Gdańsku. Ważne aby się nachapać.

      • 0 0

    • nie ma już Danzig, jest znowu Gdańsk. (2)

      a relikty przeszłości spłonęły, bo sowieci i hitlerowskie niemcy podpisały pakt przyjaźni i razem spaliły co się da w tej okolicy.

      • 4 2

      • patrząc na historię miasta powiedziałbym raczej: "znowu nie ma Danzig, znowu jest Gdańsk". Ciekawe, ile jeszcze razy to się powtórzy?

        • 1 1

      • Dokladnie to Polacy odbudowali zniszczony 2 wojna Gdańsk

        Danzing zostal zrownany z ziemią nie ma danzinga ot tak sobie prysł. Dzis to czyste polskie od sredniowiecza miasto

        • 3 3

    • o chociaz jedek porządny "nowobogacki"

      ma kasa, ale i madrośc. Tak trzymac.

      • 4 2

    • a po co ? idziemy do przodu i nie spowalniamy prac budowlanych!!!!

      • 0 17

  • sprostowanie

    Po pierwsze- zanim w ruch idą miotełki, najpierw koparki wybierają gruz, trzeba go wywieźć, zinwentaryzować mury, tzn. zatrudnić geodetę, zrobić zdjęcia, rysunki, żeby był jakiś pożytek z tego kopania, potem wchodzą ręczni kopacze, ponieważ teren jest podmokły, trzeba cały czas mieć włączone pompy, jeżeli pojawią się zabytki np drewniane, trzeba je zakonserwować. Z tych wszystkich działań sam koszt archeo jest niewielki.
    Po drugie- jeśli już jest budowa, to jedyna okazja sprawdzić co w ziemi drzemie.
    Po trzecie- budowy spowalniają nie archeolodzy tylko urzędnicy, którzy mają problemy z podejmowaniem decyzji.
    A jeśli ktoś uważa, że archeologia to bajka, to zapraszam, wolny szpadel znajdzie się na pewno. Po tygodniu pogadamy.

    • 0 0

  • Dość już muzeów, historii, grzebania w grobach i wojnach. (13)

    Zajmijmy sie przyszłością.

    • 51 85

    • WAndżelika

      Nie ma przyszlosci bez przeszlosci.

      • 1 0

    • a ty swoim straconym dziewictwem,obfitym poceniem i okresem;/

      • 0 2

    • bardzo trafna uwaga! (1)

      a później się dziwią, że Polska jest 100 lat za Murzynami. No ale jakim cudem ma być w tym kraju inaczej, skoro wszyscy wręcz uwielbiają rozpaczać nad przeszłością. Powodzenia, Andżeliko! Jedyna normalna dziewczyna wśród komentujących :)

      • 6 3

      • Czy "Murzyn" to nazwa własna lub imię, że piszemy wielką literą?

        • 1 4

    • Jedno nie wyklucza drugiego.

      • 1 1

    • (1)

      a co sumienie gryzie?
      tak chyba mówią ci co nie byli aniołkami ani w czasie wojny ani w PRLu:)

      • 9 4

      • Tak mówią postępowi "luminarze lewicy". Co tam historia - wyrwać, zaorać, przyszłość się liczy i wolność niczym nie ograniczona. Nie ważna płeć, liczy się uczucie. A jak jest uczucie to i dziecko obu tatusiom. Wszak sodomita też chciałby dać życie, a przyszłość jest taka ważna...

        • 10 13

    • jaką przyszlością? (1)

      Ale my nie mamy przyszłości. Polska niedługo będzie Polską jedynie z nazwy, bo nic już nasze w posiadaniu nie będzie!

      • 10 6

      • beda muzea

        • 4 1

    • Drogie dziecko

      Z jednej strony masz rację, ale z drugiej Gdańsk kryje jeszcze dużo tajemnic które warto poznać. Być może w czasie tego "grzebania" natrafią na jakieś zaginione w czasie II wojny eksponaty z których nasze miasto było ograbiane. Zresztą jest sporo osób które tu się urodziły, wychowały i intetesują się historią swojego miasta i z ciekawością będą śledziły wyniki badań archeologicznych, a muzeum może przyciągnąć więcej turystów co przyniesie korzyści dla miasta i mieszkańców.

      • 9 3

    • proponuję zaprosic jeszcze jakis zespół Disco-polo

      do skomponowania nowego hymnu Polski! Przecież nowa polska inteligencja lubi takie"bara-bara-bara, riki, tiki, tak!...."

      • 12 4

    • tak jest!

      Zlikwidować historię w szkołach! Wprowadzić nakaz spozywania fast-foodów! Zrobić wszystkim operację twarzy, by mieli otwarte buzie- jak na nowa ekonomiczną"yntelygencyję" przystało.

      • 19 4

    • Młoda, ty zajmij się lekcjami a nie politykowaniem

      • 18 7

  • (1)

    Badania 1 ara osady 1-fazowej, z obiektami, ale bez warstwy akumulacyjnej, na gliniastym piasku to koszt 1500-1600 zł plus około 35% tej kwoty na opracowanie. Oczywiście, zawsze można potraktować to powynikowo i nieco obniżyć cenę, np. tylko 1500. Zależy to od wyników badań: w końcu wiadomo ile należy wykonać analiz, konserwacji itp. Mam nadzieję, że archeolodzy nie zaczęli się na tym wzorować! Choć i bez tego są genialni w wycenach! Podcinają gałąź, na której siedzą np.Wyspa Spichrzów:Wyspa Spichrzów to atrakcyjne 10 hektarów w centrum Gdańska. Obecnie jej północny cypel jest niezagospodarowany i ma na nim powstać centrum hotelowo-apartamentowe. Same koszty budowy będą wysokie, ponieważ działka jest pozbawiona architektury, a do tego wymaga przebadania przez archeologów (koszt badania 1 m2 to 1000zł, (dla ara to kwota 100.000 zł !!!) a do przebadania jest jeszcze ponad 1000 m2 gruntu). Koszt całej inwestycji na wyspie szacowano na 14 mln zł w 2003 roku.

    • 0 0

    • Dziękuje za odpowiedź

      • 0 0

  • NA SZCZĘŚCIE TO MUZEUM NIE ZOSTANIE UKOŃCZONE.

    Mroczne dzieje należy wymazywać z umysłu, a nie stale o nich rozpamiętywać!

    • 0 2

  • Po co budować muzeum wojny światowej?

    Przecież już jest. - Wyspa Spichrzów, Dolne Miasto, Orunia, Nowy Port etc.

    • 2 0

  • By wiedzieć co kryje ziemia i "By koszty były minimalne"

    Po raz pierwszy w Europie bez jednego ruchu łopatą odnaleziono średniowieczne miasto i ustalono szczegóły jego zabudowy. Dzięki zdjęciom lotniczym -archeolodzy odkryli pozostałości pierwszych, XIII-wiecznych Szamotuł koło Poznania

    • 0 1

  • Ciekawy tekst z Gazety Prawnej

    - Warto dodać, że średni koszt badań archeologicznych nie przekracza 3 proc. kosztów całej inwestycji oraz pozwoli uniknąć kosztownego, przy dużych inwestycjach, wstrzymania prac budowlanych - tłumaczy Magda Stec.

    • 0 0

  • Tak się zastanawiam... (1)

    Co się skałada na tak potworne koszty prac archeologów. Miotełki + łopatki + wiaderka + pensje i wychodzi prawie 4 miliony zł??? Może jest jakiś znawca tematu na tym portalu, ale poważny. Proszę o rzeczową odpowiedź.

    • 3 1

    • Obecne koszty badań to ok. 100-200 zł za ar badanego stanowiska, co wydaje się bardzo mało. Miesięczny przychód archeologa prowadzącego działalność gospodarczą (badania pod zabudowę jednorodzinną) to ok. 2000 zł.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane