- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (88 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (119 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (285 opinii)
Co seniorzy myślą o nowych zasadach w sklepach
Sklepy i apteki otwarte w godz. 10-12 wyłącznie dla osób, które mają 65 lat i więcej, nakaz noszenia jednorazowych rękawiczek i ograniczenie liczby klientów mogących w jednym czasie robić zakupy - co o nowych przepisach sądzą seniorzy?
Od 2 kwietnia w marketach spożywczych obowiązuje nakaz noszenia jednorazowych rękawiczek, a zakupy mogą robić w jednym czasie tylko trzy osoby na każdą kasę.
Ponadto w godz. 10-12 sklepy i apteki otwarte są tylko dla osób powyżej 65 roku życia. Zdania na temat tej ostatniej zasady są podzielone.
Jedni dziękują za zminimalizowanie ryzyka zarażenia
- Jestem osobą starszą i zakupy muszę jakoś robić. Wiadomo, nie codziennie, ale przynajmniej raz w tygodniu. Dzięki nowym zasadom mam pewność, że w godz. 10-12 zarówno w kolejce przed sklepem, jak w samym budynku nie spotkam tłumów, a przede wszystkim młodych ludzi, którzy pracują, wychodzą i są bardziej narażeni na zarażenie siebie i innych - mówi pani Maria, którą spotkaliśmy przed sklepem spożywczym w Brzeźnie.
Inni twierdzą, że nowe przepisy nic nie zmienią
- Jestem absolutnym przeciwnikiem nowych i właściwie wszystkich wprowadzanych przez rząd przepisów i zasad. Uważam, że ten, kto ma się zarazić, i tak się w końcu zarazi. Nowe przepisy wprowadzają tylko niepotrzebny paraliż, który i tak już jest uciążliwy dla obywateli - dodaje pan Arkadiusz.
Czytaj także: Markety otwarte do północy, a przed świętami przez 24 h
Choć czasami trudno określić po wyglądzie, czy dana osoba ukończyła 65 lat, a pracownicy sklepów nie sprawdzają przy wejściach dowodów, to wydawać się może, że większość marketów, jak i społeczeństwa stosuje się do nowych zasad.
- Próbowałem wejść przed godz. 12 do większego sklepu i nie udało się. Ale to fakt, nie mam jeszcze 50 lat. Z jednej strony to dobrze, że są takie obostrzenia i zarówno mieszkańcy, jak i sklepy je respektują. Natomiast z drugiej strony obawiam się tego, co jeszcze nas czeka - czy to wszystko potrzebne? - komentował pan Andrzej, mieszkaniec Brzeźna.
Opinie (437) ponad 10 zablokowanych
-
2020-04-03 16:09
Miałoby to sens gdyby seniorzy mogli robić zakupy tylko w tych godzinach. Skomplikowało to robienie zakupów innym innym ludziom bo teraz muszą stac przed sklepami po 2 godziny a seniorzy i tak szwendaja sie po sklepach całe dnie.... to bez sensu!!!
- 77 17
-
2020-04-03 16:08
W sumie paraliż sklepów jest lepszy od paraliżu szpitali.
Zasada mniejszego zła. To są naprawdę trudne dezyzje. Albo ludzie, albo gospodarka, w której też pracują ludzie. A tak zamiast tsunami mamy zwykłą powódź. Ale będzie dłużej trwała. Sam nie wiem, co lepsze. Może jakoś przetrwamy do czasu opracowania szczepionki albo skutecznego leku
- 25 12
-
2020-04-03 15:53
barwo, jaki naród posłuszny ;]
- 22 5
-
2020-04-03 15:39
Kompletna bzdura. Seniorzy i tak robią zakupy przez cały dzień . Utrudnienia to natomiast życie ludziom poniżej 65 roku życia.
Miałoby to sens wtedy, gdyby seniorzy robili zakupy tylko w godz.10-12.- 132 25
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.