- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (163 opinie)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (216 opinii)
- 3 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (108 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (60 opinii)
- 5 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
Co się stanie ze śmigłowcami z Pruszcza Gdańskiego?
List z prośbą o wstrzymanie likwidacji 49. Bazy Lotniczej w Pruszczu Gdańskim wysłali do Prezydenta RP samorządowcy Trójmiasta i Pomorza. Poznajmy historię jednostki, której losy wciąż się ważą.
Szukając początków tej jednostki musimy cofnąć się do lat 30. XX wieku. Jednym z popularnych w tym czasie sportów było lotnictwo. Liczba jego entuzjastów nieustannie wzrastała, dlatego też dość szybko zapadła decyzja, o budowie kolejnego, obok znajdującego się już w nieodległym Wrzeszczu, lotniska. Na jego lokalizację wybrano Pruszcz Gdański.
Cywilne wykorzystanie lotniska zostało w sposób oczywisty przerwane wybuchem wojny. Byłaby to baza, jakich wtedy było wiele, gdyby nie czarna karta w jej historii - w połowie 1944 roku na jego terenie utworzono jeden z podobozów Stutthofu, w którym umieszczono więźniów narodowości żydowskiej.
Po zakończeniu wojny polscy wojskowi szybko docenili walory pruszczańskiego lotniska, wobec czego przystąpili do jego rozbudowy i modernizacji. Podczas prac wybudowano nowy pas startowy (co ciekawe zmieniając całkowicie jego położenie - z kierunku wschodnio-zachodniego na północno-południowy), hangary oraz oświetlenie.
Obok prac budowlanych zadały również decyzje operacyjne. W 1951 roku postanowiono sformować Dywizję Lotnictwa Myśliwskiego z siedziba w Słupsku, ale jeden z pułków miał bazować właśnie w Pruszczu. Niebawem ogłoszono powstanie 25. Pułku Lotnictwa Myśliwskiego.
W skład nowej jednostki weszły nowoczesne, jak na ówczesne czasy, samoloty odrzutowe: MiG-15, MiG-15bis oraz Lim-5.
Pułk przetrwał w tym kształcie do 1967 r., gdy Sztabie Generalnym zapadła decyzja, by w miejsce 25 PLM stworzyć nową jednostkę. W jej skład miałyby po raz pierwszy wejść śmigłowce bojowe. Dalsze ustalenia zakładały utworzenie pięciu eskadr lotniczych ze śmigłowcami Mi-2.
Po pojawieniu się tych maszyn w Pruszczu i po wyszkoleniu personelu, 2 maja 1968 roku uroczyście powołano do życia 49. Pułk Śmigłowców.
Jedna z pierwszych misji bojowych, do których została skierowana nowa jednostka, nie przyniosła jej niestety chluby. Między sierpniem a październikiem 1968 r., lotnicy z Pruszcza operowali bowiem w Czechosłowacji, gdzie interwencja wojsk Układu Warszawskiego tłumiła Praską Wiosnę. Lotnicy wypełniali funkcje łącznikowe i transportowe w szeregach 2 Armii Wojska Polskiego.
Kolejne lata obok częstych szkoleń i manewrów, owocowały również przykrymi wypadkami lotniczymi, np. 16 września 1969 roku podczas awaryjnego lądowania zginęło 2 pilotów.
W kolejnych latach w skład jednostki weszły również samoloty An-2 i Jak-12. Jedną z ważniejszych dat dla pruszczańskich lotników był rok 1977, kiedy po raz pierwszy z pokładu śmigłowca wystrzelono przeciwpancerną rakietę 9M14 Malutka. Niebawem w skład jednostki wcielono nowoczesne śmigłowce szturmowe Mi-24D.
W 1982 r. zmieniono nazwę jednostki na 49. Pułk Śmigłowców Bojowych.
Podczas kolejnych lat lotnicy z Pruszcza dali się poznać również od strony nie-militarnej. Zimą 1982 roku brali udział w zakrojonej na szeroką akcji kruszenia zwałów lodu na zamarzniętej Wiśle.
Przemiany zachodzące w Polsce na początku lat 90. nie ominęły również jednostki w Pruszczu. Niektóre eskadry rozformowano, wycofano również z linii niektóre maszyny (a w ich miejsce sukcesywnie wprowadzano jednostki Mi-24D).
Wraz z przystąpieniem Polski do struktur NATO, rozpoczął się kolejny etap zmian i to nie tylko w strukturze dowodzenia. Lotnicy rozpoczęli też udział w misjach zagranicznych. W latach 2005 - 2008 obecni byli w Iraku, a w latach 2007 - 2013 również i w Afganistanie. Podczas tej drugiej misji doszło do jedynego wypadku śmiertelnego, kiedy podczas ćwiczeń 27 lutego 2009 roku zginął pilot porucznik Robert Wagner. W 2006 r. w skąd wyposażenia 49. PŚB weszły bezzałogowe samoloty rozpoznawcze (później przebazowano je do bazy w Mirosławcu).
W 2011 roku w związku reorganizacją zachodzącą w strukturach wojsk lotniczych zapadła decyzja, by 31 grudnia rozformować 49. Pułk Śmigłowców Bojowych, a w jego miejsce z dniem 1 stycznia 2012 sformować 49. Bazę Lotniczą, która weszła w skład 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych.
Obecnie żołnierze Bazy poza szkoleniami przygotowującymi ich do służby w kraju (do takich działań możemy zaliczyć m. in. wsparcie oddziałów na polu walki, rozpoznanie i kierowanie ogniem artylerii, realizacja zadań transportowo-łącznikowych oraz akcje poszukiwawczo-ratunkowe) biorą udział w misjach zagranicznych - od 2012 roku kontyngent żołnierzy stacjonuje w Ghazni, we wschodnim Afganistanie.
To tyle jeśli chodzi o historię, wróćmy jednak do wspomnianego na początku apelu do Prezydenta RP. O tym, że baza ma zostać zlikwidowana, mówiono już od jakiegoś czasu. Wśród lokalnych władz informacja ta wywołuje zrozumiałe poruszenie. Tym bardziej, że to kolejna decyzja w ostatnich latach ograniczające liczbę jednostek wojskowych na terenie Trójmiasta i okolic.
W kontekście obecnej sytuacji na Ukrainie, dobrze wyposażona baza dysponująca wyszkolonym personelem jest gwarantem bezpieczeństwa, działa bardzo uspokajająco na mieszkańców naszego regionu. Obok aspektu militarnego nie można tu zapominać o wykonywanych przez śmigłowce lotach ratunkowych czy wspomagających udrożnianie zamarzniętych rzek - bez tego typu jednostek tego typu "misje" są niezwykle utrudnione, o ile w ogóle możliwe.
Zastanawiający jest fakt, iż wobec zakupu przez polskie wojsko nowych śmigłowców, pojawiają się sugestie, by wszystkie je bazować w jednostkach na południu Polski, pozostawiając wybrzeże bez ich ochrony.
Wojskowi nabrali wody w usta i nie komentują tych informacji. Kancelaria Prezydenta RP również milczy więc sprawa lotnictwa w Pruszczu nadal pozostaje otwarta.
Opinie (216) ponad 10 zablokowanych
-
2014-11-08 22:09
Fałszywe poczucie bezpieczeństwa !!! (1)
Zamiast wydawać kasę na bezsensowne utrzymanie jednostki, w której sami żołnierze smieją sie na myśl ochrony regionu w przypadku konfliktu zbrojnego ( wiem, bo znam kilku ). Petycja ma na celu ochronę własnych stołków!!! Ludzie obudźcie się, mamy XXI wiek, pieniądze zainwestować w systemy rakiet przeciwlotniczych. Morale żołnierzy fatalne, byłaby druga ukraina...Zamknąć i wziąść się za poprawę w naprawdę strategicznycg bazach na terenie RP
- 4 6
-
2014-11-09 08:06
Ale to stołki na Pomorzu i tak czy siak z naszych podatków.
Wolę mieć niepotrzebną bazę w okolicy, niż tak samo niepotrzebną na południu Polski.
- 1 1
-
2014-11-09 04:34
sam jesteś anakonda
- 2 1
-
2014-11-09 00:07
Śmieszne rozważania
Tak, przecież kampania wyborcza... Na głosy wyborców związanych z jednostką w Pruszczu liczy Wróbel.... Tak, te 3 sprawne śmigłowce to realne poczucie bezpieczeństwa aglomeracji trójmiejskiej....Każdy militarny ignorant wie, że jeżeli ktokolwiek zechce uderzyć w Trójmiasto - zacznie od lokalizacji wojska, czyli "powerfull" bazy w Pruszczu....Te 3,5 śmigłowców ( bo jeszcze jeden MI-2) to realna siła obronna...No cóż, miejmy nadzieję, że Prezydent i decydenci o obronności kraju nie dadzą posłuchu "kiełbasie wyborczej" Wróbla.
- 5 9
-
2014-11-08 23:54
z Ziutkiem opchniem na złomowiec
- 3 1
-
2014-11-08 09:16
Bez samolotów nie może być 2 min lotu Iskandera od granicy z Rosja- to oczywieste (5)
Baza samolotów nie może być 2 min lotu Iskandera od granicy z Rosja- to oczywieste. Po wybuchu konfliktu, a nawet chwile przed z tej bazy pozostały by zgliszcza i zwęglone trupy.
- 62 14
-
2014-11-08 09:58
(2)
Jest to oczywiste i armia nie powinna się ugiąć pod presją polityków. Podobna jednostka jest w Inowrocławiu, tak więc nie widzę potrzeby utrzymywania w obecnej formie bazy w Pruszczu Gdańskim.
- 13 5
-
2014-11-08 12:30
tiyo (1)
A co powiesz na to jak ruscy wejda od kalinki bylem tam 2dni temu I wiem co pisze a wy chcecie likwidowac malbork pruszcz jescze braniewo zlikwidujcie to wejda jak do siebie
- 16 1
-
2014-11-08 22:59
Wcześniej ruski rozdupcą bazę MW w Gdyni i bez wsparcia śmigłowców i samolotów zapewne nawet by nie zdążyli wyjść z portu. Lata temu, gdy były bazy w Malborku, Pruszczu Gdańskim, Żukowie i Gdyni oraz Helu sytuacja wyglądała stabilnie. Bazy te wzajemnie się osłaniały.
- 2 2
-
2014-11-08 12:37
(1)
Ok. To niech w zamian, stacjonuje tu piechota, ale jakaś duża formacja (co najmniej brygada) do obrony trójmiasta i ogólnie wybrzeża powinna chyba być? Kiedyś była jednostka w garnizonie we Wrzeszczu (niebieskie berety) i komu to przeszkadzało?
- 10 1
-
2014-11-08 18:49
Takie jednostki stacjonują bliżej granicy z obwodem i jest ich znaczy e więcej niż ruscy mają tam u siebie.
- 2 2
-
2014-11-08 15:36
Jest informacja, że Jednostka w Pruszczu zostanie do 2034 roku. (2)
- 4 3
-
2014-11-08 22:52
NIe, do 12.07.3843, do 13.30
- 2 0
-
2014-11-08 16:13
Informacja
nie bo do 2897 r. :-)
- 4 0
-
2014-11-08 21:24
hm
Nie zdziwi mnie jakby ci co nawołują do likwidacji jednostki mówili po rosyjsku
- 10 3
-
2014-11-08 20:54
Zlikwidować
Nieroby na każdej linii. Wcześniejsza emerytura, 20h w powietrzu rocznie. Zlikwidować i po sprawie.
- 7 9
-
2014-11-08 20:14
Zlikwidować jak najszybciej (1)
albo przenieść w miejsce gdzie diabeł mówi dobranoc. Jednostka bojowa większa od pułku stacjonująca de facto w dość dynamicznie rozwijającym się mieście?
- 7 12
-
2014-11-08 20:17
Sam się przenieś przypominam że jednostka jest na obrzeżach miasta a nie w mieście miasto może się rozwijać a jednostka w niczym nie przeszkadza
- 5 3
-
2014-11-08 20:02
W dzisiejszych czasach mówi się wiele o dozbrojeniu naszej armii wzmacniają nas amerykanie przysyłając do Łasku samoloty F-16 a my sami się rozbrajamy chyba coś tu jest nie tak
- 10 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.