- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (38 opinii)
- 2 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (689 opinii)
- 3 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (55 opinii)
- 4 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (93 opinie)
- 5 Kierowca prysnął gazem w radnego (343 opinie)
- 6 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (201 opinii)
Co tam się dzieje? Koszary we Wrzeszczu zmieniają się w dzielnicę
Przejeżdżasz codziennie al. Grunwaldzką i zastanawiasz się co dzieje się na terenie dawnych koszar we Wrzeszczu? Rośnie tam miasto. Pokazujemy to, czego nie widać z okien samochodów.
Po przekroczeniu bramy od tej strony (podobnie jak od strony skrzyżowania Grunwaldzkiej z Wojska Polskiego ) widać wyższe, siedmiokondygnacyjne budynki mieszkalne z lokalami usługowymi w parterze. Pierwsze, jakie powstały na terenie koszar od kilkunastu lat. Są już gotowe, właśnie trwa przekazywanie mieszkań ich właścicielom.
Budynki tworzą zamknięty kwartał z wewnętrznym dziedzińcem, na który wstęp będą mieli tylko mieszkańcy. Nawet ich goście wejdą tu dopiero po zgłoszeniu się do portiera, który zaanonsuje ich gospodarzom. A szkoda, bo pomiędzy budynkami powstała ciekawa przestrzeń wspólna - z małym placykiem zabaw dla dzieci, kutą pergolą, a przede wszystkim sporym założeniem wodnym, w którym - jak zapowiada inwestor - w zimie będzie podgrzewana woda. Przy większych mrozach ma tajemniczo parować... Mimo sporej wysokości budynków nie brakuje tu przestrzeni. Może dzięki temu, że od północnego-wschodu nie jest on domknięty, co przełamuje ciągłość zabudowy i daje oddech.
Z budynkami mieszkalnymi sąsiadują dwa biurowce (Omega i Gamma) o ciekawej bryle. Jeden z nich (Omega) szklanym łukiem przystaje do powstającego w tej chwili placu, przy którym toczyć ma się miejskie życie: powstaną elementy małej architektury, trochę zieleni, otwarte zostaną lokale usługowe. Bruk, którym wyłożona jest powierzchnia placu pochodzi z tego samego miejsca. Zgodnie z zaleceniami konserwatora, w różnych miejscach Garnizonu pojawiają się elementy odzyskane z rozbiórki powojskowych obiektów: żeliwne elementy konstrukcyjne wkomponowane są w portierni, bruk, cegły, fragment odrestaurowanego i wyeksponowanego muru - wokół budynków.
- Nie da się precyzyjnie określić tempa, w jakim będą powstawały kolejne budynki - biurowe i mieszkaniowe. O tym zdecyduje rynek - przyznaje Iwona Ziemianowicz, pełnomocnik zarządu w firmie Hossa, która zabudowuje tę część miasta.
Na razie na makiecie przedstawiającej koncepcję zagospodarowania około 26 ha terenów między al. Grunwaldzką, ul. Szymanowskiego, Chrzanowskiego i Słowackiego jest wiele budynków z białego styropianu, co oznacza, że są to projekty w fazie koncepcyjnej. Ich bryły, elewacje, funkcje będą sukcesywnie nabierać ostatecznych kształtów.
Wiadomo jednak, że pomiędzy kwartałami pojawią się miejskie place. Ogolnodostępne przestrzenie publiczne mają sprawić, że zamiast smutnej sypialni powstanie tu miejska przestrzeń, nieogrodzona, przenikająca się z miastem, którego jest zwykłą częścią.
Temu ma służyć także wkomponowanie między budynki mieszkalne budynków usługowych i biurowych. Od strony Słowackiego powstać mają hotele (jeden z nich - Hotel Wiarus - w istniejącym budynku, który przejdzie modernizację), obiekty handlowe i usługowe, instytucje kulturalne (o ile będzie je stać na kupno nieruchomości lub czynsz). Nieco w głębi powstanie główny deptak dzielnicy, przez który przepływał będzie otwarty kanał Strzyży (przeniesiony z drugiej strony Słowackiego). Dalej w stronę Szymanowskiego i Chrzanowskiego kwartałami powstawać będą powstawać kolejne budynki mieszkalne, biurowe i usługowe.
- Możliwe, że w Garnizonie mieszkać będzie sporo osób, które pracować będą po sąsiedzku - mówi o przyszłości powstającej dzielnicy Iwona Ziemianowicz. - Kolejny kwartał, którego budowa rozpocznie się wiosną przyszłego roku, będzie na przykład dedykowany głównie funkcji mieszkaniowej, ale znajdą się z nim również biura i powierzchnie handlowo - usługowe.
Garnizon - to komercyjna nazwa dzielnicy, którą na terenie koszar buduje Hossa - nie będzie stanowić również zamkniętej enklawy pod względem komunikacyjnym. Przez teren dawnych koszar pobiegnie kilka dróg, które stworzą alternatywę dla obecnego układu komunikacyjnego Wrzeszcza. Według dzisiejszych planów możliwy będzie m.in. przejazd z ul. Słowackiego do ul. Szymanowskiego. Architekci zakładają, że auta przecinające kanał Strzyży wjeżdżałyby do tunelu, z którego mogłyby od razu wjechać do podziemnych hal garażowych lub pojechać dalej.
Parkingi podziemne powstaną pod wszystkimi obiektami i będą częściowo ogólnodostępne. Projektanci za priorytet uznają stworzenie przestrzeni przyjaznej pieszym, której place nie są zastawione samochodami, a trawniki przez nie rozjechane.
Koncepcja urbanistyczna Garnizonu oraz architektura kolejno powstających tu nowych obiektów jest efektem (opartej na miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego) pracy zespołu architektów z Pracowni Projektowej GI Hossy pod kierownictwem Marcina Woyciechowskiego.
Opinie (219) 6 zablokowanych
-
2011-12-16 22:33
Tam jeszcze nie jest tak źle, są przecież osiedla na których każdy blok jest otoczony płotem, i nawet dzieci z drugiego bloku
nie mogą na plac zabaw obok pójść. To dopiero jest chore.
- 10 5
-
2011-12-16 22:35
Rozumiem, że to artykuł sponsorowany? (1)
a czy to zgodne z prawem prasowym...
- 21 2
-
2011-12-17 04:23
tu kazdego kupisz
taki portal
- 3 1
-
2011-12-16 22:46
fajnie
że najwięcej jest tu osób, które tam w ogóle nie było. Z góry wszystko krytykują i narzekają na wszystko. Ja się za to cieszę, bo niedługo odbieram klucze. Pozdrawiam przyszłych sąsiadów.
- 10 13
-
2011-12-16 22:56
Tragiczna koncepcja hotelu Viarus (1)
Nowa koncepcja hotelu Viarus to jakaś totalna pomyłka!
Dlaczego budynek hotelu Viarus nie zostanie zaprojektowany w stylu ceglanych budynków koszar, aby uzyskać jakąś jednolitość?
To co się dzieje we Wrzeszczu to jakaś totalna degradacja architektury.
Dlaczego Wrzeszcz nie może mieć swojego indywidualnego stylu, tylko jakieś niepasujące do niczego klocki powstawiane byle jak i byle gdzie.
A ludziom się wmawia że to ładne.- 18 10
-
2011-12-19 00:06
i bardzo dobrze
po pierwsze: Wrzeszcz ma indywidualny styl: Matejki, Wajdeloty, Grażyny etc. - skutecznie zabijany dzięki miastu i mieszkańcom.
po drugie: oczywiście budyjmy wszystko identyczne - wszystko z cegiełki to dopiero będzie styl i jednolitość - Przymorze i Zaspa też pewnie pięknie jednolita, co? przykład 'jednolitego' stylu masz również na Stągiewnej i w okolicach nowe-stare 'kamieniczki' z kolorową stolarką i kolorowymi szybami - dramat.
po trzecie: koncepcja hotelu jest ciekawa, ciekawy budynek z nietypowymi plaszczyznami ścian - będzie ciekawostka w dobrym stylu.- 1 3
-
2011-12-16 23:31
zburzyli piękne koszary i zbudowali betonowe blokowisko...
nie ma w Gdańsku konserwatora zabytków... ten co jest to pajac sprzedawczyk który za kasę zrobiłby z Neptuna szklaną kukłę by wyglądał "nowocześnie".
- 19 4
-
2011-12-16 23:48
miało być fajnie a wyszło jak zwykle - big brother po polsku
a sąsiad dzisiaj wcinał ogórkową na obiad :)
- 23 1
-
2011-12-17 01:29
Odlociary już zacierają ręce... Mieszkanie w centrum hehe
...
- 6 2
-
2011-12-17 01:43
kupie jak basen powstanie na miejscu dla mnie i dzieci ! i korty do tenisa !
- 4 5
-
2011-12-17 01:43
Budynki są urody koszarowej raczej...
Powinno być: Co tam się dzieje? Koszary we Wrzeszczu zmieniają się w ... koszary.
- 10 3
-
2011-12-17 03:54
nikt nie napisze ani słowa ze spalono je w czasie wojny iracko - afganskiej 2001-20xx
"Kierowcy jadący al. Grunwaldzką, odcinkiem między Galerią Bałtycką i klubem Żak, widzą stojące wzdłuż alei ceglane budynki zobacz na mapie Gdańska. W latach 2007-2008 przeszły generalny remont, oparty na ustaleniach z konserwatorem zabytków."
Ustalenia polegaly na przymknieciu oczu na dewastacje i wywolanie pozaru.- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.