• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Człowiek wymyślił Boga, czy Bóg człowieka?

Marzena Klimowicz-Sikorska
18 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kogo wziął do Arki Noe i kiedy żyły dinozaury?
Ewolucjonizm czy kreacjonizm? Spór o pochodzenie człowieka trwa. Ewolucjonizm czy kreacjonizm? Spór o pochodzenie człowieka trwa.

Pochodzimy od małpy czy jesteśmy dziećmi biblijnych rodziców Adama i Ewy? Kto kogo wykreował - człowiek Boga czy Bóg człowieka? Trwający od wieków spór między kreacjonistami a ewolucjonistami przeniesie się w poniedziałek do Gdańska.



Według ewolucjonistów mamy więcej wspólnego z małpami niż nam się wydaje. Według ewolucjonistów mamy więcej wspólnego z małpami niż nam się wydaje.
Przez trzy dni od 19 do 21 października w ramach pierwszej w Trójmieście konferencji "Czego nie wiedział Darwin?" duchowni i naukowcy z kraju i z zagranicy będą toczyć debatę o pochodzeniu człowieka. Na naukowym "ringu" staną kreacjoniści, przekonani o boskim pochodzeniu i ewolucjoniści, twardo wierzący w nasze "małpie" korzenie.

- Przez te trzy dni będziemy pokazywać błędy i oszustwa ewolucjonistów - którzy na przykładowym kawałku kości opierają swoją teorię ewolucji człowieka od małpy - zapowiada Paweł Bartosik, pastor Ewangelicznego Kościoła Reformowanego w Gdańsku, jeden z organizatorów konferencji. - Będziemy też pokazywać, że nie ma czegoś takiego jak "formy przejściowe" czy tzw. "brakujące ogniwo" między człowiekiem a małpą. Kreacjoniści nie wierzą, że jeden gatunek może przekształcić się w drugi. A od śmierci Darwina 200 lat temu nikt żadnych "form przejściowych" nie znalazł - dodaje.

Spór między kreacjonistami a ewolucjonistami polega przede wszystkim na interpretacji faktów naukowych i opisów biblijnych. O ile kreacjoniści przyjmują za fakt zawarty w Księdze Rodzaju opis stworzenia świata i człowieka, o tyle ewolucjoniści negują jakąkolwiek boską interwencję w powstanie ludzkiej rasy. - Wierzymy, że pochodzimy od potomków Adama i Ewy. I, choć między ich dziećmi dochodziło do kazirodztwa, wówczas nie było ono jeszcze postrzegane jako grzech. Taki był boży sposób napełniania ziemi ludźmi - przekonuje pastor. - Ponadto nie wierzymy, że jeden gatunek może przekształcić się w drugi, a co za tym idzie - że człowiek w wyniku ewolucji pochodzi od małpy - dodaje.

Taką tezę całkowicie odpiera prof. Adam Urbanek, jeden z czołowych polskich biologów ewolucyjnych, paleontolog i członek Polskiej Akademii Nauk. - Rodowód człowieka sięga 4,5 mln lat w głąb historii ziemi, a brakujących ogniw już dawno nie trzeba szukać. Znaleziono wiele form przejściowych, udowadniających, że człowiek pochodzi od małpy. Mówiąc krótko - zeszliśmy z drzewa - twierdzi naukowiec. - Według mnie to nie Bóg stworzył człowieka, ale człowiek stworzył, czy raczej wymyślił, Boga. Co więcej, to człowiek stworzył pojęcie przyczyny i stworzył duchowość - dodaje.

"Kropkę nad i" stawia Kościół, który ani do końca nie odrzuca teorii ewolucji, ani nie zgadza się z kreacjonistami. - Kościół nie stoi w sprzeczności z teorią ewolucji, jednak uważa, że ma ona spore dziury. Natomiast nie neguje jej - mówi ojciec Maciej Zięba, dominikanin, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. - Natomiast co do stworzenia człowieka, warto tu przytoczyć stanowisko św. Augustyna, który stwierdził, że Biblia nie jest podręcznikiem naukowym, ale teologicznym. Opisy w niej zawarte - czy te dotyczące stworzenia człowieka, czy świata - należy traktować jak opowieści, wizje teologiczne, a nie fakty naukowe - dodaje.

Konferencja
Wstęp na konferencję jest darmowy. Wykłady odbędą się w kilku miejscach Gdańska:

Poniedziałek
godz. 18.30 Klub "Infinium" ul. Wyspiańskiego 9, Paul Garner - "Czy ewolucja jest prawdą?"
godz. 19:15 Klub "KOS" Krzemowa 2, Gdańsk - dr Geoff Barnard - "Ewolucja, fakt czy fikcja?"

Wtorek
godz. 17:00 Pruszcz Gdański, Kościół Zielonoświątkowy, ul. Skalskiego 15, dr Geoff Barnard "Pochodzenie człowieka - przeznaczenie człowieka"
godz. 18:15 Szkoła Muzyczna Gnilna 3, Gdańsk, Paul Garner "Nowy Kreacjonizm", "Czy Darwin miał rację w kwestii pochodzenia?"

Środa
godz. 18:15 UG Wydział Nauk Społecznych ul. Bażyńskiego 4, sala A310-311, Gdańsk, dr Geoff Barnard "Lucy i jej dzieci" - inne spojrzenie na to "brakujace ogniwo". Paul Garner, "Wybuch Góry Św. Heleny - rewolucja w rozumieniu er geologicznych"

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (838) ponad 100 zablokowanych

  • wszyscy jesteśmy ludźmi wierzącymi

    Albo się wierzy w Boga albo w ewolucję. Niestety na żadną z tych opcji nie ma dowodów. Nikt do tej pory nie udowodnił naukowo, że życie może powstać samoistnie a potem ewoluować w coraz doskonalsze formy. Jest to tylko teoria w którą niektórzy wierzą. Podobnie jest z Bogiem. Można w niego wierzyć, ale nie można udowodnić, że istnieje.
    Nie ma co sobie skakać do gardeł i wzajemnie się obrażać. Jako ludzie jesteśmy skazani na wiarę...

    • 0 5

  • Ogrom zła na świecie jest wynikiem wolnej woli człowieka i korzystania z niej bez oglądania się na Stwórcę. Ale nie przesadzajmy z tym ogromem zła: w tej chwili nie toczy się żadna większa wojna, w ubiegłym stuleciu bywało znacznie gorzej niż teraz. Dwa ateistyczne totalitarne systemy wymordowały ponad 100 milionów ludzi, chociaż rozpoczynały szumnie i górnie: ni mniej ni więcej, tylko zapowiadały urządzenie raju na ziemi! Kiedy zaczadzeni ideolodzy zabierają się do tworzenia raju, to robi się wtedy piekło.

    Po 1989 na świecie panowała iluzja, że teraz już jest "koniec historii", cały świat zjednoczy się w budowaniu demokracji i dobrobytu...Teraz już widać, że to bujda.

    • 1 1

  • Ateiści nie wierzą w Boga, bo nie chcą uznać nikogo ponad sobą. I wymyślają rozmaite "dowody" na nieistnienie Boga, jak "czemu są choroby i cierpienia", "czemu nie zlikwidował Hitlera i Stalina" itp. Cierpienia, choroby i śmierć są wynikiem grzechu, czyli dobrowolnego odejścia człowieka od Boga. Ziemia została oddana człowiekowi do gospodarowania-i od czasu do czasu robi się z tego piekło. Bóg w to nie ingeruje bezpośrednio, bo byłoby to naruszeniem zasady wolności osobistej człowieka. Przecież Hitler i Stalin nie spadli do nas z kosmosu, mieli miliony żarliwych zwolenników. To ludzie są winni zbrodniom a nie Bóg.

    • 1 3

  • Frossard

    NAWRÓCENIE - FROSSARD – CHWILA W KAPLICY

    Czy można nawrócić się w ciągu dwóch minut? - pyta Andre Frossard w swej przepięknie napisanej książce pt: "Bóg i ludzkie pytania".

    Wydaje się to nieprawdopodobne....

    A jednak - ja wszedłem do kaplicy jako ateista, a w kilka minut później wyszedłem z niej jako chrześcijanin i byłem świadkiem mojego własnego nawrócenia, pełen zdumienia, które ciągle trwa...

    Mój ojciec chciał mnie widzieć w szkole przy ulicy Ulm.

    Poszedłem tam w wieku dwudziestu lat, ale pomyliłem stronę ulicy i zamiast wstąpić do Wyższej Szkoły Nauczycielskiej wszedłem do Sióstr od Adoracji po kolegę, z którym miałem iść na obiad...

    Otwierając żelazne drzwi klasztoru byłem ateistą...

    Byłem jeszcze ateistą, kiedy przechodziłem przez drzwi kaplicy i pozostawałem nim nadal w jej wnętrzu.

    Obecni tam ludzie, widziani pod światło, rzucali tylko cienie, między którymi nie mogłem odróżnić mojego przyjaciela i coś w rodzaju słońca promieniowało w głębi kaplicy.

    Nie wiedziałem, że był to Najświętszy Sakrament...

    W moim środowisku religia wydawała się tak niemodna, że nie było się już nawet antyklerykałem, chyba tylko w dniach wyborów.

    I wtedy przyszło nieoczekiwanie...

    Jeszcze dzisiaj widzę tego dwudziestoletniego chłopca, którym wtedy byłem.

    Nie zapomniałem jego osłupienia, kiedy nagle wyłaniał się przed nim z głębi tej skromnej kaplicy świat, inny świat - o blasku nie do zniesienia, o szalonej spoistości, którego światło objawiało i jednocześnie zakrywało obecność Boga, tego samego Boga, o którym jeszcze przed chwilą przysięgałby, że istnieje tylko w ludzkiej wyobraźni.

    Jednocześnie spływała na niego fala słodyczy zmieszanej z radością o mocy, która może skruszyć serce i której wspomnienie nigdy nie zaniknie, nawet w najgorszych chwilach życia, niejednokrotnie przenikniętych lękiem i nieszczęściem.

    Odtąd nie stawia sobie innego zadania, jak tylko świadczyć o tej słodyczy i o tej rozdzierającej czystości Boga, który mu pokazał owego dnia przez kontrast, z jakiego błota został ulepiony.

    Pytacie mnie, kim jestem?

    Mogę wam odpowiedzieć: jestem dość bezwładnym połączeniem nicości, ciemności i grzechu...

    Zostałem przeniknięty światłem, którego nie ujrzałem cielesnymi oczyma, nie było to takie światło, jakie nas oświeca 1ub powoduje opalenie.

    To było światło duchowe, tzn. światło pouczające - jakby żar prawdy.

    Odwróciło ono definitywnie porządek rzeczy.

    Od tej chwili, kiedy je ujrzałem, mogłem powiedzieć, że dla mnie tylko Bóg istnieje, a wszystko inne jest jedynie hipotezą.

    Mówiono mi często:

    A pana wolna wola?

    Robi się z pana wszystko, co się chce.

    Pana ojciec jest socjalistą, pan jest socjalistą.

    Wchodzi pan do kaplicy i staje się pan nagle chrześcijaninem.

    Gdyby pan wszedł do pagody, byłby pan buddystą; do meczetu, byłby pan muzułmaninem.

    Na to pozwalam sobie odpowiedzieć, że zdarza się mi wychodzić z dworca, a nie stawać się pociągiem.

    • 1 4

  • Przemyślenia.... (1)

    Twierdzić, że osoba wierząca jest bardziej szcześliwsza od niewierzacej to tak jak powiedzieć, że pijany jest szcześliwszy od trzeżwego.

    Chodzenie człowieka do (miejsce/budynek danej wiary.............. )nie czyni człowieka członkiem danego wyznania (miejsce na wpisanie nazwy wyznawcy danej wiary..............) tak jak nie czyni Cię samochodem stanie w garażu.

    • 4 2

    • nie chodzi

      w tym wszystkim o chodzenie do "budynku", ale o przyjmowanie Eucharystii - to jest w tym wszystkim najważniejsze.
      Też nie uważam, aby osoba wierząca była bardziej szczęśliwsza od niewierzącej. Uważam, że szczęście daje życie w zgodzie z własnym sumieniem.

      • 0 0

  • świat przez mądrość nie pozna Boga

    świat przez mądrość nie pozna Boga

    (1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. (4) W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, (5) a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.

    (9) Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. (10) Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. (11) Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. (12) Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - (13) którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. (14) A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.

    (18) Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. (19) Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę. (20) Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących.

    • 0 3

  • świat przez mądrość nie pozna Boga

    (1) Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. (2) Ono było na początku u Boga. (3) Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. (4) W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, (5) a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.

    (9) Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. (10) Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. (11) Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. (12) Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - (13) którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. (14) A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.

    (18) Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. (19) Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę. (20) Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? (21) Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących.

    • 0 4

  • świat przez mądrość nie pozna Boga

    Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.

    Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.

    Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę. Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących.

    • 1 2

  • początek wszystkiego

    Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.

    Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było /Słowo/, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.

    Nauka bowiem krzyża głupstwem jest dla tych, co idą na zatracenie, mocą Bożą zaś dla nas, którzy dostępujemy zbawienia. Napisane jest bowiem: Wytracę mądrość mędrców, a przebiegłość przebiegłych zniweczę. Gdzie jest mędrzec? Gdzie uczony? Gdzie badacz tego, co doczesne? Czyż nie uczynił Bóg głupstwem mądrości świata? Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących.

    • 1 3

  • Bzdura! (1)

    "Kropkę nad i" stawia Kościół, który ani do końca nie odrzuca teorii ewolucji, ani nie zgadza się z kreacjonistami."

    Sorry, ale takimi stwierdzeniami się OŚMIESZACIE. To, że Kościół KATOLICKI wyznaje religię zwaną darwinizmem i odszedł od Biblii nie bacząc na poważne teologiczne konsekwencje odrzucenia kreacjonistycznej wizji początków świata, pierwszych rozdziałów Biblii. Kościół KATOLICKI to tylko jedna z grup, która nie tworzy wcale Kościoła jako takiego. Ja tez jestem w Kościele i mój Kościół generalnie popiera kreacjonizm. I ludzie reprezentujący ten Kościół współorganizowali tą konkurencję. Zdanie jest po prostu kłamliwe - pisząc ostro, ale konkretnie.

    • 1 3

    • i tyle w temacie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane