• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy kiełbasa z kapustą pokona raka?

bg
2 listopada 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kiełbasa z kapustą zaradzi nowotworom?
Do wyboru, do koloru:  kapusta biała i kapusta czerwona na polu na gdańskiej Olszynce. Do wyboru, do koloru:  kapusta biała i kapusta czerwona na polu na gdańskiej Olszynce.
Naukowcy z Politechniki Gdańskiej wraz z pomorską firmą wędliniarską Nowak opracowali recepturę wędliny, która będzie wzbogacona związkami przeciwrakotwórczymi, zawartymi w kapuście. Pomysł został już zgłoszony do urzędu patentowego.

- Kapusta zawiera w sobie komplet substancji, które chronią organizm przed działaniem raka - wyjaśnia dr Agnieszka Bartoszek z Katedry Chemii, Technologii i Biotechnologii Żywności Politechniki Gdańskiej. - Kapusta oddziałuje na nasz organizm na wiele różnych sposobów, wspomagając obronę własną organizmu i wzmacniając te mechanizmy, które naprawiają już powstałe uszkodzenia.

Badaniami naukowców z Politechniki Gdańskiej zainteresowały się pomorskie zakłady mięsne Nowak. Po ponadrocznej pracy, naukowcy i wędliniarze wypreparowali z kapusty glukozynolany i opracowali specjalną recepturę wędliny, która może chronić przed powstawaniem raka.

- Związki chroniące nas przed powstawaniem nowotworów to niejedyny element wędliny, sprawiający, że można ją nazwać żywnością prozdrowotną - mówi Zbigniew Nowak. - Mogą spełniać swoją rolę tylko wtedy, gdy cały wyrób wykonany jest z naturalnych składników.

Małoseryjna produkcja nowej generacji wędlin ruszy w pierwszym kwartale przyszłego roku. Na początku produkty zawierające wyciąg z kapusty będą nieco droższe od wielkoseryjnej konkurencji. W przyszłości, po uruchomieniu eksperymentalnego gospodarstwa rolnego, ich cena powinna nie różnić się od rynkowego standardu.

W przyszłym roku badaniami nad glukozynolanami mają się też zająć naukowcy z ośrodków badawczych Unii Europejskiej i Ukrainy.
Gazeta Wyborczabg

Opinie (59) 1 zablokowana

  • z ta kapusta w kielbasie to zawracanie dupy

    Kto chory to niech pije wode mineralna a nie je kielbasy!

    • 0 0

  • W pokonanie raka kapustą to ja specjalnie nie wierzę

    Nikt na tym forum nie wpadł na to, że kapusta kiszona jest od mięsa po prostu o wiele tańsza. W cenach hurtowych nawet 1,40 PLN. A kiełbasa z kapustą jest całkiem dobra, sam próbowałem. ;)W seriach testowych było jej około 20 % - kolejny dodatek zamiast mięsa - czysty zysk... a hasło reklamowe... każde jest dobre. Zawsze zdrowiej jeść warzywa niż mięso, tylko kiszona kapusta zawiera sporo sodu. To też niezdrowe. Hasło się ociera o granicę cudu... :) pozdrawiam

    • 0 0

  • do wszystkich przyjemniaczków z PG

    , którzy w tak sympatyczny sposób nazywają innych "ciemnotą" oraz "debilami".

    Ciemnota prosi o namiary na źródło naukowe, w którym opublikowaliście swoje badania. Ciemnota podpowiada, że wiarygodnym źródłem nie jest prywatny notesik pani dziekan, ani notatka prasowa firmy Nowak. Ciemnota z góry dziękuje.

    • 0 0

  • Polecam wędlinkę z kapusty i soi (1)

    Kotlety sojowe są przepyszne np. w barach Green Way`u. Co zaś tyczy się nowotworów to faktycznie mięso jest rakotwórcze. Jedyne rozwiązanie to produkty bez mięsa np. kiełbaski sojowe, wędlinka sojowa, kotlety z kapusty (wegetariańskie). Produkty tanie, zdrowe i ekologiczne przede wszystkim :-)

    Od 10 lat nie jadam zwierząt i ludzi i czuje się rewelacyjnie :-)A jak wiadomo wegetarianie nie chorują na raka, miażdżyce i są mądrzejsi od reszty.

    Amen

    • 0 0

    • Soja dla wegetarian, te wszystkie reklamowane sojowe "kotlety", "flaki" itp. robią bardzo podejrzane wrażenie. Chyba za dużo nie mają z soja wspólnego?

      • 0 0

  • młody chemiku

    Jak wpadłeś na fakt, że chodzi o kapuste kiszoną? Mi osobiście jako wprawionemu kustoszowi żywności wydaje się, że tutaj generalnie mowa jest o kapuście świeżej, która następnie poddana będzie procesowi przetworzenia, ale nie koniecznie kiszenia.

    Weganizm albo śmierć!!!

    Słowa weganizm nie tłumaczę bo tępe polactwo i tak nie umie czytać i w słowniku nie znajdzie

    Amen

    Niech żyje bohaterski Polak, uczestnik kilku powstań miłujący życie pod zaborem lub na emigracji :-)

    • 0 0

  • Tradycyjnie od czasu do czasu jadano "schabowego z kapustą".
    I niechby tak zostało, zamiast tworzenia kiełbas z kapusty (i kotletów z soi).

    • 0 0

  • Wizyta w rzeźni powinna być obowiązkowa ! ! !

    Odechciałoby się "mięska"... zapewniam...

    • 0 0

  • Fragment wywiadu z Filipem Barche - wegetarianinem i obrońcą zwierząt

    Od siedemnastu lat jest Pan wegetarianinem. Czy mógłby Pan opowiedzieć więcej o tej wycieczce do rzeźni, która zmieniła Pana sposób postrzegania świata. Powiedział Pan wtedy, że wstydzi się być człowiekiem?

    Tak, wizyta w rzeźni zmieniła moje spojrzenie na świat, a głównie na ludzi. Sposób traktowania zwierząt w rzeźniach, hodowlach przemysłowych jest przerażający. Nie mogłem uwierzyć, że człowiek, który uważa się za istotę rozumną i „wyższą ponad inne gatunki”, jest tak bestialski, nieczuły i wyrządza tak ogromną krzywdę miliardom zwierząt każdego roku tylko po to, aby potem zjeść na obiad „kawałek mięsa”. To mięso było kiedyś zwierzęciem, które w okrutny sposób zostało pozbawione życia – pamiętajmy zawsze o tym, jedząc nasz posiłek. Lecz ludzie „wolą udawać” i żyć w przekonaniu, iż zwierzęta nie są źle traktowane i ich śmierć dla naszego schabowego czy szynki nie jest niczym złym. Otóż pora przestać się oszukiwać – jedząc mięso, jesteśmy odpowiedzialni za mordowanie zwierząt w rzeźniach i za ich nieludzkie traktowanie. Nie ma czegoś takiego jak „humanitarny ubój”. To slogan wymyślony dla „uspokojenia sumienia”. Nie ma bardziej brutalnej istoty na ziemi od człowieka.

    Nie chciałem, aby krew zwierząt i ich życie było zależne od tego, co jem. Przestałem jeść mięso od razu, w tym samym dniu, gdy zobaczyłem jak źle się traktuje zwierzęta, jak one cierpią, płaczą, boją się, są przerażone tym, co za chwilę ma się stać, widzą okrutne traktowanie innych zwierząt, które stały pierwsze w kolejce do rzeźni. Dlatego też nie chciałem uczestniczyć w tym „zbiorowym barbarzyństwie” wobec zwierząt. Zostałem wegetarianinem i wiedziałem, że muszę zacząć czynnie pomagać zwierzętom. Właśnie w tym dniu „wstydziłem się być człowiekiem”, ponieważ to, co człowiek wyrządza zwierzętom jest zwykłym wynaturzeniem i okrucieństwem. Dodam jeszcze, że wstydzę się za swój własny gatunek do dziś, bo skala wykorzystywania zwierząt jest ogromna.

    5. A więc zgadza się Pan ze znanym powiedzeniem wegetarianina Paula McCartney’a, który zwykł był mawiać, że gdyby ściany rzeźni były ze szkła, nikt nie jadłby mięsa?

    Tak, to z pewnością prawda. Ludzie nie chcą zdawać sobie sprawy z tego, jak traktuje się zwierzęta zabijane czy hodowane.
    Tak jest wygodniej. Przemysł mięsny, mleczny to ogromny biznes przynoszący miliardowe zyski na całym świecie. Reklamy producentów mięsa, mleka ukazują szczęśliwe zwierzęta, które wprost się cieszą, iż będą zabite. Albo krowa skacze z radości, bo da człowiekowi swoje własne mleko. Ten obraz jest bardzo fałszywy. Zwierzęta są bardzo źle traktowane. Stłoczone w zamkniętych pomieszczeniach, często bez dostępu do światła słonecznego, w sztucznych warunkach żyją parę miesięcy lub lat w męczarni. Karmione sztuczną paszą, antybiotykami, hormonami tylko po to, by szybciej przybierały na wadze. To, że zwierzęta cierpią nie ma żadnego znaczenia. Liczy się zysk. Pijąc mleko, pamiętajmy o tym, że żaden inny gatunek w przyrodzie, oprócz człowieka, nie żywi się w naturze mlekiem innego gatunku. Miejmy też na uwadze, że krowa ma mleko dla swojego dziecka. Aby dawała mleko, musi zostać zapłodniona. Jej dziecko potem na siłę jest odstawiane od matki, a ona płacze i cierpi po utracie dziecka. Krowa dająca mleko jest tak eksploatowana, że żyje najwyżej 4-5 lat, a potem jak jej „zdolności produkcyjne” spadają, idzie do rzeźni. W naturze krowa mogłaby żyć nawet i 20-25 lat. Chyba te słowa mówią same za siebie.

    http://www.zb.eco.pl/publication/jurata-bogna-serafinska-wywiad-z-filipem-barche-p973l1

    • 0 0

  • do mm

    I to własnie powinno być opatentowane!! Od dawna wiadomo, że kapusta jest przeciwrakowa, a do tego jeszcze zielona pietruszka- samo zdrowie. Oczywiscie sama kapusta wsystkiego nie załatwi jak ktoś nie będzie dbał o siebie; będzie palił,stresowal się niepotrzebnie, nie będzie ruszał się na świeżym powietrzu. Większość ludzi wile chorób sama sobie choduje, bo nie stara się żyć zdrowo.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane