• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy piesi dostaną więcej miejsca w centrum Gdyni?

Patryk Szczerba
25 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Starowiejska: większość za strefą pieszą
Na razie konkretów w sprawie strefy pieszej w centrum Gdyni nie ma, ale w najbliższych miesiącach decyzje mają zostać podjęte.


Na razie konkretów w sprawie strefy pieszej w centrum Gdyni nie ma, ale w najbliższych miesiącach decyzje mają zostać podjęte.

Czy dodatkowa strefa piesza w centrum Gdyni to dobre rozwiązanie? Inżynierowie przekonują, że warto spróbować, przedsiębiorcy obawiają się spadku obrotów, a władze miasta wciąż wstrzymują się z konkretnymi deklaracjami. W uporządkowaniu argumentów miała pomóc debata, która odbyła się w poniedziałek.



Czy jesteś za ograniczeniem ruchu samochodowego w centrum Gdyni?

Dyskusja w auli Akademii Morskiej stała się podsumowaniem pierwszej fazy prac nad koncepcją zmian w ruchu w Śródmieściu, do których miasto zobowiązało się w ramach programu Civitas Dynamo. W ostatnich tygodniach zakończyło się elektroniczne badanie preferencji gdynian w sprawie zmian na kluczowych dla centrum miasta ulicach. Pod uwagę były brane ul. Świętojańska zobacz na mapie Gdyni, Starowiejska zobacz na mapie Gdynioraz Skwer Kościuszki i al. Jana Pawła II zobacz na mapie Gdyni, wytypowane przez urzędników jako miejsca, gdzie deptaki są w ogóle możliwe.

W przypadku Świętojańskiej blisko 3/4 biorących udział w badaniu było za tym, by reprezentacyjna ulica pozostała wolna od nieograniczonego ruchu kołowego. Na Starowiejskiej takich zmian chciałoby 58 proc. ankietowanych. Z kolei potrzeby korekt na Skwerze Kościuszki i al. Jana Pawła widzi już tylko 43 proc.

- Największy "potok" w godz. od 10 do 16 ludzi przechodzi ul. Świętojańską od 10 Lutego do Armii Krajowej. Nie ma znaczenia czy to dzień powszedni czy weekend. Najlepsze miejsce pod względem architektonicznym to z kolei Starowiejska, stosunkowo wąska ulica z wysoką pierzeją - opowiadała podczas debaty Paulina Szewczyk z Biura Planowania Przestrzennego, które przeprowadziło uzupełniającą analizę.

Do tego typu badań radził podchodzić z dystansem dr inż. Kazimierz JamrozPolitechniki Gdańskiej, podkreślający, że w perspektywie stworzenia stref pieszych konieczna jest budowa wokół nich miejsc do parkowania.

- Pamiętajmy, że to obserwacje i badania, w którym wzięli udział zainteresowani. Decyzja, którą trzeba podjąć, wymaga solidnych i rzetelnych pomiarów inżynieryjnych. Przy tworzeniu deptaka trzeba pamiętać, że musi być to miejsce z atrakcjami, gdzie są mieszkańcy, których do przyjścia i tak trzeba będzie prawdopodobnie zachęcić - wyjaśniał.

Jako jedyny swój konkretny pogląd w sprawie ujawnił Olgierd Wyszomirski, dyrektor ZKM w Gdyni, podkreślając, że liczby w ankietach przeprowadzanych m.in. wśród pasażerów wskazują, że już 53 proc. gdynian odbywa podróż samochodami.

- Trzeba więc działać szybko. Najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje się być zamknięcie ul. Starowiejskiej i Abrahama. Pewne eksperymenty były w tej kwestii prowadzone już za czasów prezydentury Franciszki Cegielskiej. Deptak to naprawdę nie tylko szansa dla miasta, ale też przedsiębiorców. Na ul. Świętojańskiej wystarczyłoby uspokojenie ruchu z dopuszczeniem trolejbusów - przekonywał.

Z takimi argumentami zdecydowanie nie zgadzali się przedstawiciele przedsiębiorców, prowadzący działalność w centrum. Jak podkreślali, dla nich decyzja o zamknięciu którejś z ulic oznacza natychmiastowy spadek liczby klientów, którzy chcą podjeżdżać pod punkty usługowe samochodami i są do tego przyzwyczajeni. Wytykali też urzędnikom nieudany tegoroczny eksperyment z zamknięciem Starowiejskiej oraz brak działań rewitalizacyjnych.

- Już odsłonięcie pomnika Gdynian Wysiedlonych pokazało, co może się dziać, gdy zamknięta zostanie jedna z ulic w śródmieściu. To był prawdziwy paraliż, choć blokada trwała tylko kilkadziesiąt minut. Klienci nie zmienią przyzwyczajeń tak szybko - mówiła jedna z właścicielek centrum diagnostycznego przy ulicy Starowiejskiej.

- Doświadczenie z innych, nie tylko polskich miast uczy, że zawsze przedsiębiorcy prowadzący swój interes przy zamykanej ulicy są przeciwni temu rozwiązaniu. Później okazywało się to doskonałym pomysłem, który zwiększał obroty prowadzących tam firmy - tłumaczył Piotr KuropatwińskiUniwersytetu Gdańskiego.

Ostateczne decyzje zostaną podjęte prawdopodobnie w najbliższych miesiącach. Nad konkretnymi rozwiązaniami pracują urzędnicy w Zarządzie Dróg i Zieleni, a propozycje ujrzą światło dzienne prawdopodobnie w przyszłym roku.

- Na pewno nie będziemy robili niczego na siłę. Lepiej taką strefę pieszą rozszerzać, niż ograniczać. Zapewniam, że do sprawy podchodzimy bardzo ostrożnie. Nie wykluczamy wprowadzenia w pierwszym etapie jedynie stosownych oznaczeń, dotyczących uspokojenia ruchu, bo tworząc deptak łatwo o błąd, gdy nie przyciągnie się do niego ludzi - tłumaczył wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.

Opinie (280) 9 zablokowanych

  • (6)

    Zapewniam, że znajdzie się mnóstwo innych ludzi, którzy z przyjemnością użyją nóg i przyjdą do waszych lokali i będą się cieszyć, że nie muszą kluczyć między samochodami i słuchać ryku motorów. Może nie stanie się to w tydzień, ale życie ludzkie nie zna próżni i czlowiek jak musi to zmieni przyzwyczajenia. Ludzie zawsze maja opór przed zmianami. Ale w tym wypadku zmiany byłyby naprawdę dobre. Otworzyć te ulice dla pieszych i wyznaczyć pasy rowerowe. Przestańcie już tak się pytać i ciągle zastanawiać. Życie za krótkie.

    • 49 53

    • Ja tak nie uważam. A jak ci samochody przeszkadzają to wyjedź na wieś...

      • 0 0

    • jasne....szczególnie dużo ludzi od początku października do początku maja... (4)

      tłumy....po horyzont...

      • 19 10

      • na jarmarkach przedświątecznych nie tłumy ale wielkie tłumy (3)

        jak cię nie stać na wyjazd do Kopenhagi, to sobie choć wygooglaj filmy na YouTube.

        • 8 8

        • jednorazowy zryw tłuszczy nie utrzyma tych wszystkich "waszych lokali" (2)

          sorry..taki mamy klimat. Gdynia to nie Barcelona.

          • 5 3

          • analogiczne argumenty pojawiały się przy przekształcaniu ulic Kopenhagi w deptaki

            nie znalazły posłuchu, obecnie Kopenhaga zajmuje wysokie miejsce w wielu rankingach jakości życia.

            • 1 0

          • Gdynia to nie Barcelona,

            Gdynia to Gdynia, a Polska to Polska, a Polacy to Polacy, zwolennicy zakupów w galeriach i dyskontach i samochodziarze.

            • 1 2

  • Akurat tutaj jeśli chodzi o skwer i JP2 to zamykać i nie pytać. (1)

    A Świętojańska deptakiem w weekendy i dni wolne. Na początku.

    • 46 56

    • A to niby dlaczego? Ja na skwer chcę wjeżdżać samochodem...

      • 0 0

  • Tristar cała prawda. (9)

    Dlaczego nikt nie informuje ludzi o działaniu Tristar? Po pierwszym miesiącu system zarejestrował ponad 145 000 przejazdów na czerwonym świetle co daje wpływy do na poziomie 72 500 000, a odcinkowe pomiary prędkości wykazują że 85% kierowców nie przestrzega ograniczeń i szacowane wpływy z mandatów przekraczają 250 000 000 i to tylko z jednego miesiąca. Jak wskazują prognozy do końca 2015 roku nawet 30% kierowców w Trójmieście straci prawo jazdy za punkty z powodu Tristar co automatycznie zredukuje liczbę pojazdów i zmniejszy korki. Dlatego włodarze już teraz wiedzą że będzie można zamykać ulice bez konsekwencji tworzenia korków. Informacja pewnie wypłynie na światło dzienne po drugiej turze w Gdańsku.

    • 22 35

    • Nie siej fermentu (1)

      Po pierwsze kolego piszesz głupoty. Po drugie radary łapiące na czerwonym świetle muszą być odpowiednio oznakowane tzn. żółty kolor odblaskowy. Puki co w Gdyni takich nie widziałem a mają stanąć jedynie na skrzyżowaniu Morska - Estakada i Obwodnica Morska (koło Tesco na Chyloni). Po trzecie fotoradary muszą być oznakowane puki co w Gdyni nie ma fotoradarów chyba tylko 3 były a czy są nadal niewiem.

      • 0 0

      • kup słownik ortograficzny

        • 0 0

    • jesli to prawda, to swietna wiadomosc

      szykuje sie rewolucja w mysleniu, prawdziwy szok, trzeba bedzie jezdzic przepisowo. Rzeczywiscie, tragedia i koniec swiata sie zbliza.

      • 5 2

    • kłamiesz...ot tak po prostu (2)

      • 9 9

      • leming wiemy ze jak ktos niejest lemingiem i łyka kazdy bajer propagandowy władzy to musi kłamac

        bo w koncu to władza mówi prawde Politycy nie kłamią to ludzie oszukuja

        • 3 2

      • lepiej sprawdź skrzynkę na listy czy nie masz wezwania

        • 9 2

    • i dobrze, nie rozumiem płaczu kierowców nad radarami etc.

      jedź przepisowo, to radar choćby na każdej latarni nie będzie straszny. ALe skoro zapier...jedziesz jak szalony - cóż, twoja strata, nikt ci przecież nie każe pędzić

      • 21 10

    • To oznacza, że trzeba odłączyć tristara z prądu

      komputer komputer

      • 4 2

    • gdyby to była prawda to byłoby pięknie
      ale nie jest i na naszych dziurawych trójmiejskich drogach piractwo kwitnie w najlepsze
      póki co to wszystko wskazuje na to że dane z tristara nie są wykorzystywane do niczego
      więc ten system to bezużyteczny bubel i przekręt

      • 5 2

  • A ja się pytam co z Witominem? (1)

    I korkami do i z Obwodnicy oraz Gdyni Zachód?

    • 0 1

    • substytutem korków jest transport szynowy

      jak się nie dostrzegało problemów transportowych przy wyborze miejsca zamieszkania, to mleko się rozlało. Poszerzanie dróg dojazdowych zdusi miasto do reszty.

      • 1 0

  • Wprowadzić to co jest sprawdzone. (10)

    Dajcie głos architektów i urbanistyczne, tym co się znają na rzeczy. A licytacji wystarczy jak pojeżdżą po Europie i popatrzą jak jest zorganizowane otoczenie w pobliżu zamkniętych ulic. Jestem za zaniechaniem pomysłu galerii na Międzygórze i należy zrobić deptak na Świętojańskiej ale zrobieniem parkingów podziemnych pod skwerze i pod Władysława IV. Trajtki mogą bardzo powoli nadal jeździć po deptaku. Takie rozwiązanie napędzi tłumy i przedsiębiorcy będą zadowoleni.

    • 21 26

    • (2)

      jasne idę z dzieckiem po deptaku i oczy w koło głowy bo sobie środkiem trajtek przejedzie co 2-3 minuty

      • 4 2

      • (1)

        Po pierwsze - trajtki nie jeżdżą co 2 - 3 minuty, tak dobrze to nie ma. Jest znaczna różnica, na deptaku pieszy ma pierwszeństwo przed trajtkiem. W Manchesterze np. tramwaje jeżdżą po placu i deptakach gdzie chodzi pełno ludzi i to funkcjonuje, a u nas wszystko musi być oddzielone: piesi od rowerzystów, rowerzyści od samochodów.

        • 1 1

        • jeszcze nalezy u nas oddzielić urzędasów od władzy i będzie OK.

          nie będzie chorych pomysłów etc

          • 1 0

    • (5)

      jeśli na deptaku będzie trajtek, to co to za deptak?

      • 7 3

      • Trochę wyobraźni i można zrealizować (4)

        trajtki jeżdżą co kilka minut, pieszym by nie przeszkadzały. Np. w Helsinkach w centrum tramwaj jedzie bardzo wolno (rowery go prześcigają) i ustępuje pierwszeństwa pieszym na przejściach. Myślę, że skoro Gdyni nie stać na przełożenie trakcji na Władysława IV to tanim rozwiązaniem jest nadal utrzymać trajtki na deptaku. Znaleźć jakieś kompromisowe rozwiązanie. Jeżeli trajtek będzie jechał kilka minut dłużej przez Świętojańską, to świat się nie zawali. Teraz jedzie w korku, czyli też powoli.

        • 7 3

        • (3)

          To nigdy nie będzie deptak, jeśli na środku będzie jezdnia dla trajtków! To się nazywa ograniczenie ruchu dla pojazdów, a nie deptak! Czyli wiele się nie zmieni,

          • 5 6

          • najważniejsze by się zmieniło w wyobraźni takich jak ty (2)

            w realu zmiany będą naprawdę istotne.

            • 1 6

            • (1)

              W takim razie ja już sobie wyobrażam deptak. Można go w realu wcale nie robić?

              • 4 1

              • jak masz kłopoty z wnioskowaniem logicznym, nie musisz tego ujawniać w internecie

                można w realu nie robić deptaka, można pozostawić wszystko bez zmian i pozwolić na stopniowe umieranie śródmieścia Gdyni.

                • 1 0

    • korekta treści

      Trochę program pozmieniał mi treść. Zamiast licytacji to laicy. Zamiast Międzygórze to Międzytorze.

      • 2 0

  • Abrahama (9)

    Abrahama to ulica z potencjałem, szczególnie jej odcinek między Warszawską a 10 Lutego.ale zaniedbana od lat. Juz dawno marzyło mi się zamknięcie dla ruchu.

    • 21 50

    • Bardzo ciekawa teza (1)

      Abrahama między ul. Warszawska a 10 Lutego. Pójdę na całość i powiem że Abrahama między Wielkopolską a Polską , a dla kogo ten wywiad. Chyba basiu coś ci się pozajączkowało.

      • 34 2

      • ja bym ją dociągnał doPuckiej....

        • 0 0

    • Abrahama (1)

      Od kiedy ulica Abrahama łączy się z Warszawską ??? Mieszkam w Gdyni prawie 50 lat i nie mogę skojarzyć takiego miejsca?

      • 16 0

      • przedłużając Abrahama w linii prostej i Warszawską też, wyszło mi że to okolica CH Riviera

        Tak,, to tam.

        • 0 0

    • Coś Basi się pokręciło......

      • 0 0

    • Brawo mądra Basia (2)

      chyba blondynka?

      • 7 1

      • bynajmniej blondynka - i dumna z tego jestem, (1)

        chodziło mi o Starowiejską, ale lepiej obrzucać błotem. ech

        • 1 4

        • tak Basiu zróbmy deptak na długości 100m...

          haha

          • 1 1

    • Gdzie Warszawska, gdzie Abrahama?

      • 15 0

  • deptak na swietojanskiej ? jakies jaja.

    najlepiej zamknijcie wszystkie ulice w gdyni i zrobcie z nich deptak . bedziemy miec czyste powietrze i wszyscy bedą szczesliwi

    • 0 1

  • Trochę to dziwne (2)

    Każdy samorządowiec myśli o tym, aby jak najwięcej gruntów opchnąć deweloperom i zbudować jak najwięcej dróg, a nie żeby, aby chronić tereny zielone, a tym bardziej je przywracać mieszkańcom. Nie chcą tego tylko władze, ale i mieszkańcy, którzy kochają samochody. Zanim zaczniecie stawiać minusy, to odpowiedzcie sobie sami czy nie kochacie betonu, asfaltu i samochodów.

    • 2 3

    • a ja znam innych samorządowców i na nich głosowałem (1)

      niektórzy nawet przeszli zastępując poprzednich.

      • 0 0

      • Wyjątek od reguły

        Kandydaci, którzy chcą miast zielonych i otwartych, bez megapomników są na razie bez szans. Też na nich głosowałem, ale zdaję sobie, że póki co, są bez szans. Ludzie kochają beton i asfalt.

        • 0 0

  • jakoś nie widać tych nieprzepartych TŁUMÓW na Świętojanskiej czy Abrahama

    które taką masę stłoczonych ludzi ledwo przesuwają!!!!

    raczej tu i ówdzie ktoś przemknie, od przystanku do przystanku albo do auta.

    zamknijcie wszystko- ludzie pojadą do Riviery, Gdańska czy Osowej

    • 2 1

  • (2)

    Świętojańska poza sezonem nie sprawdzilaby się jako deptak. Tylko pisuary i dziamdziaki mogą myśleć inaczej.

    • 5 1

    • dokładnie takie same argumenty podnoszono w zimnej Kopenhadze jak przystępowano tam do otwierania ulic dla ruchu pieszych

      pojedź na jarmark bożonarodzeniowy lub sobie wygooglaj filmy o Kopenhadze z portalu kongresu mobilności aktywnej, może coś skumasz. Nie tylko wymienieni przez ciebie obraźliwie mieszkańcy tak myślą jak ty.

      • 0 0

    • Jakie to ma znaczenie?

      Skoro PiSuary, czy POwcy, czy Szczurkowcy mają tylko jeden cel: beton i kasa.

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane