• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czy wycieczkowce utkną na Motławie do końca maja?

Katarzyna Moritz
9 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

W związku z budową nowego nabrzeża wokół Wyspy Spichrzów, w nurt Motławy wbijane są m.in. stalowe ścianki. Robi to stojąca na pontonie maszyna, a sam ponton cumowany jest do pali, które wbito w dno rzeki.



Stalowe pale pojawiły się w części toru wodnego na Motławie. Jeśli pozostaną tam do maja, mogą zablokować białą flotę, która chciałaby już wtedy zacząć wozić turystów.



Plan przebudowy Wyspy Spichrzów. Plan przebudowy Wyspy Spichrzów.
Długo wyczekiwane prace związane z budową nowych nabrzeży wokół Wyspy Spichrzów ruszyły na początku lutego. Zaczęło się od przeczesywania dna kanału w poszukiwaniu ewentualnych niewybuchów. W marcu do Gdańska dotarły 17-metrowe stalowe profile, z których firma Energopol Szczecin rozpoczęła budowę wokół wyspy tzw. ścianki Larsena.

Niestety, trwające prace dość mocno utrudniają poruszanie się statków po tym fragmencie Motławy. Do budowy ścianki Larsena potrzebny jest bowiem kafar umieszczony na pontonie. By ustabilizować taki ponton-barkę, trzeba go odpowiednio zacumować. Właśnie w tym celu wbito w nurt Motławy około 10 stalowych pali, czyli tzw. dalb.

Czy odbudowa i remont nabrzeży uatrakcyjni Gdańsk?

- Dalby są niezbędne do dokończenia prac kafarowych związanych z postawieniem ścianki Larsena. Zakładamy, że te prace zakończymy najpóźniej do końca maja. Będziemy w tej sprawie jeszcze rozmawiać z zainteresowanymi - przekonuje Bartosz Michalski, kierownik budowy z firmy Energopol Szczecin.

Sęk w tym, że pale zajmują część toru wodnego, z którego korzystają statki białej floty.

- Pale są postawione bezmyślnie i w obecnym płożeniu uniemożliwiają nam manewrowanie statkami oraz żeglugę - denerwuje się Jerzy Latała, prezes Żeglugi Gdańskiej, której flota od lat cumuje na Motławie. - W kontekście ruszającego niebawem sezonu urlopowego to dla nas wielki problem. Planowaliśmy ruszyć z rejsami najpóźniej pod koniec kwietnia, w długi weekend. Tymczasem nie skoordynowano terminów remontu z okresem sezonu żeglugowego.

Czytaj też:Mariny za unijne pieniądze bez zysków i bez operatora.

Według opinii prawnej, jaką dysponuje Żegluga Gdańska, zgodnie z ustawą o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej, wbicie dalb na Motławie było bezprawne. Ustawa mówi, że wznoszenie wszelkich obiektów, choćby czasowych, na obszarach morskich wód wewnętrznych, do których należy ten odcinek Motławy, wymaga pozwolenia ministra odpowiedzialnego za gospodarkę morską. Chodzi tu o obszary nieobjęte uchwalonymi, miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego.

Pracami zaniepokojony jest też Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, który zarządza mariną żeglarską przy ul. Szafarnia. Obecne dalby na razie nie przeszkadzają żeglarzom, ale podobne do nich mają pojawić się także na Nowej Motławie. Zgoda na posadowienie tych pali wydana przez Urząd Morski w Gdyni minęła 29 marca, ale prace są opóźnione o dwa miesiące. Ich pojawienie się mogłoby sparaliżować funkcjonowanie mariny, do której niedługo przypłyną pierwsze jachty, które mają zagwarantowane miejsca do cumowania.

Czytaj też: Nabrzeża Motławy zmienią się w bulwary.

- Spotkaliśmy się w tej sprawie z wykonawcą, planowane jest też kolejne w tym tygodniu. Przekonywaliśmy go, by jak najszybciej udostępnił tor wodny. Sugerowaliśmy, by od strony mariny tor był maksymalnie ograniczony o 10 m. To umożliwiłoby nam funkcjonowanie przystani. Natomiast w uzgodnieniu z Urzędem Morskim sugerujemy, by po 26 kwietnia przy Zielonym Moście były nie więcej niż trzy pale, w odległości do 10 m między nimi, o łącznym rozstawie do 20 m - tłumaczy Leszek Paszkowski, dyrektor gdańskiego MOSiR-u.

Przypomnijmy: wokół Wyspy Spichrzów budowane jest nowe nabrzeże. Od strony Żurawia, będzie ono miało konstrukcję żelbetową, obłożoną drewnem dębowym. Pojawią się tam dwa pomosty, przy których będą mogły cumować niewielkie jednostki. Oprócz tego pojawi się pomost zasadniczy na wysokości 2,5 m z odbojnicami, gdzie będą mogły cumować większe statki. Staną tam też ławeczki, oświetlenie, oraz powstanie trakt spacerowy wokół całej wyspy. Nabrzeże od strony mariny będzie obłożone cegłą klinkierową.

Prace związane z przebudową nabrzeży mają się zakończyć pod koniec listopada. Firma Energopol-Szczecin swoje usługi wyceniła na ponad 23 mln zł.

Miejsca

Opinie (59) 2 zablokowane

  • Dalby? (1)

    Na wstepie sprostowanie: Dalba jest to zespol pali(drewnianych lub stalowych) wbitych obok siebie i odpowiednio powiazanych przy pomocy srub,przewiazek i belek,natomiast to co wbito(po co?) to sa pale stalowe. Swego czasu budowalem tzw. Nabrzeze Prezydenckie w basenie Dalmoru obok "Blyskawicy"i na zadne ograniczenie ruchu statkow nie uzyskalem zgody Kapitanatu Portu ,wiec zamiast stalowych pali zmuszony bylem plywajacy kafar unieruchomic za pomoca wyrzuconych kotwic,ktorych liny mocujace byly luzowane,gdy mial przeplywac statek.Metoda ktora zastosowano na Motlawie jest dla wykonawcy lepsza, ale swiadczy to o zbyt malej praktyce wykonujacego tego rodzaju prace.Nie rozumie Kapitanatu Portu dlaczego wydal zgode na realizacje robot ta metoda.

    • 1 0

    • no to się pochwaliłeś

      drobiazgowy hydrotechnik, to samochwała

      • 0 0

  • (1)

    nabrzeża trzeba remontować i to konieczni i jak najszybciej i jak najbardziej solidnie i gruntownie , zas owe stare stateczki ubeka Latały niech cumują nieco bliżej i tyle albo niech zatrudni szyprów z krwi i kości a nie emerytów z MW nie mających bladego pojęcia o maewrowaniu jednostka , niech sobie pójda na szkolenie do Rotterdamu albo Amsterdamu

    • 1 2

    • a wiesz że miejsca do cumowania

      są dokładnie wyznaczone w wyniku przetargu? na Motławie nie można cumować gdzie się chce!

      • 1 0

  • "wycieczkowce' to brzmi dumnie, (9)

    raczej stare łajby z lat 50-tych poprzedniego wieku.

    • 134 19

    • Sam jesteś "stara łajba"! (3)

      Posiadasz chociaż porządny ponton?
      Statki buduje się na wiele lat, to nie są jednorazówki na 3 sezony. Poza tym, one pływając zarabiają, a właściciel płaci podatki. Pewnie wolałbyś patrzeć na nowe jednostki, bo na wejście na ich pokład nie byłoby Cię stać. I w głębokim poważaniu masz to, że właścicielem tych "strych łajb" jest Polak, pracuje w Polsce, tu płaci podatki, daje pracę innym, itd.
      Następnym razem pomyśl dwa razy, zanim coś napiszesz.

      • 23 9

      • człowieku przeciez kazdy trzezwy Ci to powie ,ze Latał to przekrętacz jakich mało i wyzyskiwacz pracowników, wiem to z pierwszej ręki i znam nieco jego tzw.życiorys

        • 0 0

      • Statki się gruntownie modernizuje po kilkudziesięciu latach użytkowania.

        A tam wszystko jak w skansenie.

        • 3 1

      • Właścicielem jest Polak, który dostał ta firme za przysłowiową złotówkę za czasów Płarzyńskiego. Ot i cała prawda o zarabianiu

        • 6 5

    • Nie tylko stare statki (3)

      Ktoś na początku napisał że statki to starocie z lat pięćdziesiątych. Bądźmy uczciwi. Katamarany pochodzą z połowy lat osiemdziesiątych i jest to nowoczesna i sprawdzona konstrukcja. mają więc po 25-28 lat... Jak na statek nie jest to zły wiek, statki nie starzeją się tak jak samochody...

      • 14 1

      • Pewnie jakiś zakompleksiony golfiarz dał Ci minusa (2)

        • 6 0

        • (1)

          Odpowiednio utrzymany i modernizowany statek może pracować nawet 70 lat.

          • 1 0

          • Tylko trzeba przeprowadzać remonty i modernizację.

            A tam wszystko jest takie jak pół wieku temu.
            Cały czas te same drewniane ławeczki.

            • 0 0

    • Czepiasz się. Agat, Opal i Rubin to kultowe jednostki, które dały wile radości mieszkańcom i turystom. I oby tak pozostało.

      • 2 0

  • przyjazne miasto turystom

    ale cóż turystyka zbędna widocznie jest.
    A planistów/logistyków w mieście mamy ponad światowego poziomu.
    Kto zaczyna pracę na szlakach turystycznych 3 miesiące przed sezonem turystycznym?
    Kto nic nie robi przez 6 miesięcy po zakończeniu sezonu turystycznego?
    Toć to Nasze Kochane miasto Gdańsk

    • 2 0

  • Brakuje wam dobrych sterników? (2)

    Nie w tak wąskie przesmyki wpływają stateczki wycieczkowe w Amsterdamie i na Kanale Elbląskim.Ale marudzenie,jak zwykle ma pierwszeństwo.

    • 27 11

    • HAHAHAHA

      Ale ty jesteś śmiesznym hejterem. Nie znasz się, nie weisz o co chodzi ale i tak musisz gnoić, bo zazdrościsz, ze ktoś zarabia a Ty nie.

      Śmieszny jesteś i reszta hejterów, gdyby nie wy, zanudziłbym się czytając komentarze

      • 0 1

    • Szczególnie tej szerokości co Szafir czy Agat...

      Zastanów się zanim coś palniesz.

      • 6 1

  • Kapitanów tych "wycieczkowców" :))) (1)

    Wkurzył najpierw fakt, że po wybudowaniu nabrzeża wokół Wyspy nie da się już zawracać bezpośrednio przy nabrzeżu. Będą teraz musieli zawracać na obrotnicy. Na wysokości Żurawia. A teraz jeszcze okrojono im tor wodny...Wstyd panowie że widzicie tylko czubek własnego nosa i macie w duszy że Gdańsk pięknieje. Weźcie pod uwagę że jak wypięknieje Wyspa Spichrzów, to i Wam klienteli przybędzie...
    A jak nie, to jak ktoś wcześniej napisał, na naukę pływania do Wenecji, albo Amsterdamu!.

    • 12 3

    • znawca widzę...

      Uwielbiam czytać teksty hejterów z zerową wiedzą na temat.

      jesteście prześmieszni xD

      • 1 3

  • HAHAHAHA

    Eric, widzę, że jesteś specjalistą w temacie. Może kiedyś będziesz szkolił sterników, bo ty pewnie masz doświadczenie i jesteś przekozak. Nie znasz się, to po co głos zabierasz?

    • 0 1

  • PO w budowie

    Wreszcie wyremontuja za podatnika kasa i oddadza jakiemus spowinoesconemu Polfolkowi za 2 gtosz. POlska w bufowie!!!!

    • 0 1

  • jak to Energopol

    Energopol wziął za psie pieniądze robotę, znał warunki przetargu i teraz żeby zmiecic się w ustalonej kwocie wynajmuje stare rozsypujące sie łajby i kafary oraz wykonuje roboty niezgodnie z przepisami. Aby szybko byle jak.

    • 1 0

  • Latała to cwaniak !

    jego złomowisko i on to cwaniak myśli że jest panem i władcą w Gdańsku , siedzi w układach z władzami i innymi pseudo biznesmenami i myśli że mu wszystko wolno . powinien siedzieć cicho i czekać na koniec remontu a jak nie to wywalić go z tego miejsca gdzieś dalej na motławę i wtedy będzie po biznesie , więc siedź cicho i czekaj na koniec remontu cwaniaku .

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane