- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (34 opinie)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (127 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (24 opinie)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (341 opinii)
- 5 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (82 opinie)
- 6 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (23 opinie)
Czystość w basenach. Systemy dbają, ludzie nie zawsze
W Trójmieście mamy ponad 30 basenów. Większość z nich jest oblegana od rana do wieczora, z niektórych dziennie korzysta nawet ok. 1,2 tys. osób. Sprawdziliśmy, w jaki sposób zarządcy basenów dbają o ich czystość.
- Stan wody pływalni na gdańskim Chełmie jest na bieżąco kontrolowany. Odpowiada za to m.in. system elektroniczny, który stale analizuje parametry wody i steruje dawkowaniem środka zawierającego chlor, mającego właściwości uzdatniające i dezynfekujące. Dodatkowo zespół wydajnych filtrów pozwala na oczyszczenie w ciągu doby wody o objętości czterech basenów - mówi Grzegorz Pawelec, rzecznik gdańskiego MOSIR-u. - Przynajmniej raz w miesiącu stan wody i czystość na pływalni kontrolowana jest przez służby sanitarne. Za bieżące utrzymanie czystości odpowiada firma sprzątająca.
Mimo to w zeszłym roku do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku wpłynęły trzy zgłoszenia w sprawie kontroli wody w basenie na Chełmie, dotyczyły m.in. zakażenia brodawczakiem, zapalenia ucha i uchybień technicznych w szatni.
Jak wygląda nadzór nad czystością w basenach w Trójmieście, bez względu na to, czy są to baseny działające przy szkołach, w hotelach czy prywatne, takie jak np. Aqua Park?
- Pływalnie w całym województwie pomorskim objęte są nadzorem sanitarnym, kontrole wykonywane są przez Powiatowych Inspektorów Sanitarnych. Pomorski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny sprawuje nadzór tylko wobec tych pływalni, które znajdują się w obiektach, w których PPWIS sprawuje nadzór jako pierwsza instancja. Kontrolowane są więc zarówno pływalnie przy szkołach, jak również Aqua Parki, pływalnie hotelowe i inne znajdujące się w nadzorowanych obiektach - mówi Anna Obuchowska, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. - Jakość wody w nadzorowanych pływalniach nie stanowi zagrożenia dla zdrowia osób kąpiących się. Zastosowanie nowych technologii w systemach uzdatniania wody pływalni skutecznie przyczyniło się do poprawy jakości wody w stosunku do lat ubiegłych. Badania wody z niecek basenowych wykonywane są raz na kwartał, sporadycznie stwierdzano obecność bakterii chorobotwórczych.
Prośbę o kontrolę wystosowano niedawno w przypadku basenu Startu przy ul. Wajdeloty w Gdańsku. Nie została ona jeszcze przeprowadzona.
Baseny wyposażone są w systemy, które wymieniają na bieżąco wodę na świeżą (co kilka, kilkanaście dni cała woda jest wymieniana na nową), a także filtry, które zatrzymują niebezpieczne mikroby. Co jednak zrobić jeśli w wodzie unoszą się np. plastry po opatrunkach, które odkleiły się pływakowi podczas kąpieli, włosy lub inne rzeczy, których nie chcielibyśmy tam spotkać, zwłaszcza, że z niektórych obiektów korzystają niemowlaki, choć te powinny mieć specjalne pieluszki odporne na wodę?
- Wówczas stosuje się koagulat, którego zadaniem jest gromadzenie grudek nieczystości w większe. Te po pewnym czasie unoszą się na powierzchni i można je albo odfiltrować albo zebrać - mówi pan Andrzej, ratownik na jednym ze szkolnych basenów w Gdańsku.
Czyszczenie to jedno, a zachowanie higieny przez samych kąpiących się to drugie. Z basenu przy ul. Haffnera 57 w Sopocie codziennie korzysta ok. 500 osób.
- Mimo systemu filtrów i kontroli sanepidu przynajmniej dwa razy w miesiącu, czystość wody w 50-60 proc. zależy od higieny własnej osób z niego korzystających - przyznaje Mirosława Leonhard, kierownik pływalni przy ul. Haffnera 57 w Sopocie.- Największy problem zawsze jest z młodzieżą w wieku gimnazjalnym, głównie z chłopcami, gdyż to im najczęściej przychodzą do głowy dziwne pomysły. Najczęściej rozrabiają w męskiej szatni, dlatego trenerzy szczególnie ich tam pilnują, ale też na basenie. Jeśli jest jakikolwiek cień podejrzenia, że w wodzie mogą pojawić się bakterie coli, zarządca basenu ma obowiązek zgłosić to do sanepidu.
A ten może nawet nakazać całkowite spuszczenie wody, co jest długotrwałą procedurą (spuszczenie wody, wyczyszczenie basenu, wypełnienie go z powrotem wodą i ogrzanie jej zajmuje nawet do 2 tygodni).
Bo jeśli w wodzie znajdą się bakterie coli, o których wspomina Mirosława Leonhard, to dowód na to, że któryś z pływających potraktował basen jak toaletę.
- Załatwienie tak zwanej potrzeby fizjologicznej w niecce basenowej na pewno wiąże się z bezwzględnym zakazem korzystania z kąpieli w takiej niecce. Zarządca obiektu podejmuje wówczas stosowne działania, mające na celu wyeliminowanie ewentualnego zagrożenia dla zdrowia kąpiących się, ale nie zawsze musi być to związane z całkowitą wymianą wody. Ponowne korzystanie z kąpieli w pływalni winno być poprzedzone kontrolą jakości wody - tłumaczy Anna Obuchowska. - Prośbę o kontrolę wody w niecce basenowej pływalni należy zgłaszać w przypadku zaistnienia sytuacji, która mogła mieć uzasadniony wpływ na pogorszenie jakości wody i tym samym stwarzać zagrożenie dla osób kąpiących się.
Państwowa Inspekcja Sanitarna może nakładać grzywny w drodze mandatu karnego do 500 zł za zły stan sanitarny całego obiektu, w tym nieporządek czy właśnie brak czystości. Wkrótce jednak ma to się zmienić - na podpis Ministra Zdrowia czeka rozporządzenie w sprawie wymagań, jakim powinna odpowiadać woda na pływalniach.
Sprawdź listę basenów w Trójmieście.
Miejsca
Opinie (246) ponad 10 zablokowanych
-
2013-02-17 11:41
Brudny basen brudne ulice brudne buty brudni i smierdzacy ludzie brudne samochody brudne ubrania brudne autobusy brudne tramwaje (2)
Polacy to Brudasy bo maja wszystko Brudne nawet Smietniki macie Brudne i Porozbijane ze az Smiecic fruwaja sobie swobodnie
- 26 11
-
2013-02-17 11:56
(1)
Prusaku, spójrz w lustro.
- 3 5
-
2013-02-17 12:05
W Gdansku jest pelno zgnilych domow a w Hamburegu sa tylko dobre i ladne domy
Polacy to brudasy a Niemcy to czysciochy
- 5 3
-
2013-02-17 11:42
Tu jest POlska i tu NIC nie moze normalnie funkcjonowac (2)
Zawsze znajdzie sie jakis typowo polski janusz ktory wydali stolca albo nasika w wodzie.
Nie wazne czy tani osiedlowy basen, czy aquapark, czy basen w ekskluzywnym hotelu.
Mentalnosc POlaka jest zawsze taka sama: zepsuc, ukrasc, oszczac, os*ac.
Nowy budynek nalezy pomazac sprayem, ladny trawnik nalezy o***** psem, smieci zostawic kolo kontenera zamias wrzucic do kontenera, z hotelu nalezy ukrasc mydlo i reczniki, pety wyrzucac na chodnik, a budke telefoniczna czy bankomat roz****dolic.
A potem takie POlaki placza ze syf i wszystko rozwalone i chca uciekac do Londynu (zeby tam rozp****dolic).
SMUTNE!- 47 7
-
2013-02-17 12:01
PO tych wszystkich POwiększeniach sPOdziewałem się POrównania Tuska do POpłuczyn, które dzień w dzień dryfują PO POwierzchni basenowej wody.
- 1 3
-
2013-02-17 11:57
W POlsce nie ma basenow, conajwyzej szambowe zbiorniki z chlorem i moczem.
Juz nawet w Turcji, Bulgarii i na Krymie na Ukrainie sa duzo czystsze baseny.
A tu sie czlowiek poprostu brzydzi nie tylko kapieli w chlorowanych szczynach, ale grzybem na podlodze w szatniach.- 12 2
-
2013-02-17 11:09
Nauczyłem się pływać na basenie. Dorastając często odwiedzałem gdańskie plaże, zwłaszcza kaszubskie jeziora - pływanie, kajaki, łódki, ogólnie pojęty ruch w wodzie ma same zalety.
- 21 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.