- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (64 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (89 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (130 opinii)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (121 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (162 opinie)
- 6 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (361 opinii)
Czytelnicy wytykają drogowcom źle ustawione znaki
Zobacz, gdzie znaki są błędnie ustawione.
Źle umieszczone znaki przy drogach to koszmar trójmiejskich kierowców. Poprosiliśmy więc czytelników o wskazanie miejsc, gdzie znaki niczemu nie służą. No, może tylko policjantom do wystawianiu mandatów.
Oto przykład: - Zakaz skrętu w lewo, w ul. Dąbrowszczaków dla jadących od ul. Jagiellońskiej na gdańskim Przymorzu, obowiązuje od dobrych kilku lat. Umieszczono go przed skrzyżowaniem w odległości około 50 metrów. Dlatego wielu zmotoryzowanych go lekceważy. Policjanci, którzy często stoją tuż za rogiem, wypisują zaskoczonym kierowcom mandaty - napisał do redakcji pan Mateusz, zbulwersowany działaniem stróżów prawa.
Kierowcy twierdzą, iż w tej i wielu innych sytuacjach mandaty powinny trafiać na adres Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, a nie do prowadzącego pojazd. Nawet doświadczeni kierowcy nie wiedzą, jaki znak znajdował się za jego plecami 50 metrów wcześniej. Wtedy o kolizję nie trudno. Czy można temu zapobiec? Wystarczy dodatkowy znak umieścić bezpośrednio przed skrzyżowaniem.
Czy aby na pewno? - Od wielu lat oznakowanie wywołuje utrudnienia na skrzyżowaniu ul. Kołobrzeskiej z ul. Arkońską jadąc od strony Hali Olivii. Kierowcy nie zauważają stojącego 40 metrów wcześniej zakazu skrętu w lewo - narzeka z kolei pan Andrzej, mieszkaniec Przymorza. - Wykroczenia w tym miejscu wywołują zamieszanie na drodze. Aż dziw bierze, że przez tyle lat żaden z urzędników nie zauważył tego problemu. Znaki powinny być umieszczone bliżej skrzyżowania - przekonuje.
Obowiązujące rozporządzenie Ministra Infrastruktury (w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków (..) i warunków ich umieszczania na drogach) określa, iż znak zakazu skrętu w lewo nie powinien być umieszczony w odległości większej niż 50 metrów od skrzyżowania. Autor przepisu zaleca powtórzyć znak bezpośrednio przed skrzyżowaniem na drodze dwukierunkowej. Czemu tego nie zrobiono na ul. Jagiellońskiej oraz ul. Kołobrzeskiej? Nie wiadomo. W efekcie niedbalstwo drogowców odbija się na niewinnych kierowcach.
Zmotoryzowany, który zostanie przyłapany przez policję na niedostosowaniu się do zakazu skrętu w lewo, będzie musiał zapłacić mandat w wysokości od 20 do 500 zł i przyjąć na konto 5 punktów karnych.
Miejsca
Opinie (141) ponad 20 zablokowanych
-
2010-01-24 11:36
phi zenujaco wyssany z palca problem (3)
ale facet ma problem, chyba sie nudzi w domu i wymysla problemy...
zenujace- 29 51
-
2010-01-24 12:22
prawda! (2)
najpierw przeszkadza mu znak 50m przed skrzyzowaniem a potem mowi zeby na skrzyzowaniu oznakowac.
- 7 4
-
2010-01-24 13:39
dziwne (1)
moze i jest ten znak troche za wczesnie na kolobrzeskiej, ale na arkonskiej jest jeszcze zakaz wjazdu, wiec jesli ktos jest troche rozgarniety to nie wjedzie w ta ulice.. jak dla mnie to normalne, ze patrzy sie tez tam gdzie sie wjezdza..
- 9 0
-
2010-01-25 07:53
...
To fakt, że w Gdańsku większość kierowców ma znaki za nic.
Co do obu sytuacji (Jagiellońska i Kołobrzeska) to jak wół wisi znak pokazujący, z którego pasa gdzie można jechać... W obu przypadkach lewy pas jest do jazdy prosto i koniec! Wg. mnie zbędny jest znak zakazu skrętu w lewo. Wisi on tylko dla baranów, którzy nie rozumiNie ma dyskusji.
A że ludzie tłumaczą znaki na swoje kopyto to inna sprawa.
P.S. Przykład "złotówy" łamiącej przepisy to nic szczególnego. Nawet gdyby ktoś tam płot postawił to i tak pojadą. Toż to najważniejsi i uprzywilejowani "kierowcy"...- 6 0
-
2010-01-24 13:57
DĄBROWSZCZAKÓW (1)
Trzeba patrzec na znaki pionowe i poziome, strzałki są na jezdni wielkie jak BYK nakazujące jazdę prosto. Kierowco patrz na znaki
- 5 4
-
2010-01-25 07:09
Zgadzam się :)
jest dokładnie tak jak piszesz :) nie wiem jak można nie widzieć oznakowania? zakaz skrętu w lewo, nakaz jazdy na wprost :) do tego oznakowanie na drodze :)
ile razy widzę skręcających w lewo w Dąbrowszczaków (a mieszkam na Jagiellońskiej) tyle razy wątpię w inteligencję danych kierowców...- 4 1
-
2010-01-25 01:14
Zmierzyć odległość od skrzyżowania do znaku!
Jeśli wynosi 50,001m - nie przyjmować mandatu, bo znak nie dotyczy tego skrzyżowania! Egzekwować nasze prawa od tych, którzy je łamią!
- 4 2
-
2010-01-24 14:39
(2)
50 km/ godz czyli prawie 14 metrów w sekunde
3 sekundy żeby dostrzec znak i odpowiednio zareagować to dla większości mamutów jest zbyt mało, zwłaszcza że w trakcie jazdy mamut pali, rozmawia przez komóre i słucha odlotowej muzy na cały regulator, a mamutowa na dokładke w lusterku wstecznym koryguje urode
a tu jeszcze jakieś znaki, poziome, pionowe... zakazu, nakazu, ale pan mamut sie tym nie przejmuje, nawet kierunkowskazu nie wrzuca, bo po co i tak wszyscy wiedzą, że tu mieszka- 11 5
-
2010-01-24 23:34
(1)
Jesteś beznadziejny.
- 1 5
-
2010-01-25 00:17
No, ale tu akurat ma całkowitą rację.
- 5 1
-
2010-01-24 11:49
(1)
a co na to panowie policjanci?? Przecież mogą wnioskować o zmianę oznakowania. Ale jak zwykle lepiej wypisywać mandaty i zwalać winę na zarządce drogi.
- 12 3
-
2010-01-24 23:29
Ale po co zmieniać dobre oznakowanie?
- 0 0
-
2010-01-24 12:06
(6)
Szanowna redakcjo. Chciałbym zauważyć jeszcze jedną rzecz na waszym przykładowym skrzyżowaniu. Oprócz znaku zakazu skrętu w lewo jest jeszcze jedna informacja o tym, że nie można wykonać takiego skrętu. A mianowicie informacja, że lewy pas ruchu służy wyłącznie do jazdy prosto. Więc mówienie, że kierowcy zapominają o tym że wcześniej był zakaz skrętu jest niepoważne. Myślę że kierowcy jadą tak umyślnie a później rżną głupa, że znak stoi tak daleko że już o nim zapomnieli. Świadczy to cwaniactwie naszych kierowców, a wy tylko ich w tym umacniacie. Rozumiem, że waszym pomysłem będzie dostawienie kolejnych znaków i jeszcze kolejnych i jeszcze kolejnych.....
- 30 2
-
2010-01-24 12:29
Prawdziwy Redaktor ale chyba nie kierowca (4)
Chyba nie prowadzi Pan Szanowny auta w trójmieście, kierowca będący pierwszy raz na tym skrzyżowaniu nie zauważa znaków poziomych z powodu zatłoczenia na jezdni... Więc komentarze o cwaniactwie są tutaj bezpodstawne, a jeśli nie rozumie Pan idei pomocy kierowcom i samemu sobie to Pana problem.
- 1 10
-
2010-01-24 12:45
(3)
Szanowny kierowco. Mówię o znaku pionowym na którym jest umieszczony znak zakaz skrętu w lewo. W kodeksie drogowym oznaczona jako tablica F-10 pokazująca kierunki ruchu na poszczególnych pasach. Znaki poziome to inna kwestia. Proszę o patrzenie na znaki. Jeżeli byłbym z innego miasta, to nie robiłbym nic innego jak tylko patrzył na znaki drogowego. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
- 12 0
-
2010-01-24 15:54
F-10 (2)
Znak ten również stoi za daleko - przytoczone zostało w artykule rozporządzenie Ministra Infrastruktury, maksymalnie 50m od skrzyżowania, a po za tym nie chodzi mi o ''olewanie'' znaków lecz o dofinansowywanie Policji która zamiast zgłosić to do ZDiZ w celu usprawnienia skrzyżowania woli zarabiać na mandatach.
- 0 2
-
2010-01-24 16:13
(1)
I w takiej odległości stoi. Jeżeli Policji nie zgłasza takiego problemu, więc może problem nie istnieje. Pozostawiam do przemyślenia
- 2 0
-
2010-01-24 21:55
redaktorze policja i straz miejska nie zglosi skoro stoi za rogiem i zarabia na obiad obok na jagiellonskiej jest bar z dobrym zarelkiem
- 3 3
-
2010-01-24 12:24
Święte słowa. Pan "redaktor" chyba musi wyrobić tygodniówkę bo wymyśla coraz bardziej idiotyczne problemy. A przy skręcie w Arkońską jak wół jest zakaz wjazdu i tablica, że lewy pas jest na wprost więc chyba tylko idiota może się pomylić.
- 8 1
-
2010-01-24 21:52
PO CO TEN ZAKAZ NA JAGIELLONSKIEJ
jezeli nie jest o ulica jednokierunkowa to po kiego ten zakaz skretu tza kombinowac w prawo i na wprost albo na stacji benzynowej zawijac rogala co za glab to wymyslil ?!
- 3 4
-
2010-01-24 20:44
No i brawo
dla ludzi rozumiejących idę artykułu, nie chodzi o to czy jakiś idiota czy też nie doinformowany kierowca skręci na zakazie, chodzi o to aby się ktoś w końcu zajął sprawami dotykającymi nas codziennie, a przykład Pana Mateusza to tylko igła w stogu siana... Im więcej takich informacji tym szybciej ulepszymy system... jakikolwiek by to nie był skręt, znak czy dziura w jezdni... Wiadome jest że świata nie zmienimy ale przynajmniej poprawimy sytuację gdzie się uda. Pozdrawiam
- 1 0
-
2010-01-24 20:40
Proponuję zdjąć znak "STOPU" ze skrzyżowania Kolberga i Cieszyńskiego...
gdzie drogę, jadąc Cieszyńskiego w stronę kolejki widać z perspektywy 600 metrów!
- 0 0
-
2010-01-24 19:35
znaki wskazujące jak dojechać do HELSINEK
Od ponad roku prom do Helsinek odpływa z Gdyńskiego nabrzeża francuskiego a nie z Gdańska Nowego Portu !!!
Poza tym oznakowanie dla TIRów z Gdańska N.Port, żeby wyprowadzić je na obwodnice w kier. Gdyni - jednocześnie nie pakując ich pod zbyt niskie wiadukty... to jest do poprawienia !!!- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.