- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (52 opinie)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (52 opinie)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (114 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (47 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (64 opinie)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (135 opinii)
Dachowanie na Podwalu Przedmiejskim. Kierowca uciekł
Zobacz moment dachowania oraz ucieczkę kierowcy
Ok. godz. 10:30 na Podwalu Przedmiejskim miało miejsce dachowanie samochodu marki Peugeot 307. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia.
Aktualizacja godz. 11:30 - Policja potwierdza informacje o mężczyźnie, który zbiegł z miejsca zdarzenia.
- Kierujący samochodem marki Peugeot mężczyzna w wieku ok. 35-40 lat, jechał od ul. Elbląskiej w kierunku centrum Gdańska. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, uderzył w krawężnik, a następnie dachował na torach. Z relacji świadków wynika, że kierowca po dachowaniu wysiadł z samochodu i uciekł w kierunku Śródmieścia. Trwają czynności zmierzające do ustalenia tożsamości mężczyzny - mówi Magdalena Ciska, rzecznik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Aktualizacja godz. 11:20 - Strażakom udało się ściągnąć samochód z torów tramwajowych. Ruch powoli wraca do normy.
O zdarzeniu poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Dachowanie na torach na Podwalu Przedmiejskim (43 opinie)
Według czytelników samochodem kierował mężczyzna, który tuż po dachowaniu zbiegł z miejsca zdarzenia z torbą w ręku.
Informacje te częściowo potwierdza dyżurny z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa.
- Około godz. 10:30 dostaliśmy zgłoszenie odnośnie dachowania samochodu na torach w okolicach ul. Podwale Przedmiejskie. Na miejsce zostały wysłane dwa zastępy straży pożarnej. Mogę potwierdzić również, że kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia - mówi Grzegorz Maliszewski.
Artykuł będziemy aktualizować po otrzymaniu informacji od policji.
Opinie (473) 10 zablokowanych
-
2018-05-18 12:15
Hmm? (1)
Ciekawe po co wrócił???
- 0 0
-
2018-05-18 13:42
pewnie po telefon
- 0 0
-
2018-05-18 13:34
Ucieka sie przed kims lub czyms
ten czlowiek sie oddalil z miejsca zdarzenia a nie uciekl.Byc moze uciekl ale redaktor nie napisal przed czym bo nie wie.
- 1 0
-
2018-05-18 13:24
oddalił się jak
Macierewicz po swojej kolizji. Też miał ważne spotkanie.
- 4 0
-
2018-05-17 19:06
I co na to dzielna milicja że słynnego II posterunku.Przeciez to było blisko nich (1)
Koleś wygląda na naćpanego amfą.Pewnie ze stogów z grupy tygrysa
- 5 3
-
2018-05-18 13:09
Haha
rąbnieci jesteście.....
- 0 0
-
2018-05-18 12:23
Nawciagal sie tego smrodu z KUPAWY /MOTLAWY i byl zaczadzony. W torbie mial obowiazkowe wyposazenie maske p/gaz.
- 2 1
-
2018-05-18 12:15
Czubek pitolnięty! Naćpany debil !
- 2 1
-
2018-05-17 11:16
Najlepsze jest to (24)
Że jak sie dobrze schowa na parę godzin, to nikt mu potem nie udowodni że był pijany, a jego ucieczka z miejsca zdarzenia nie będzie miała żadnych większych konsekwencji więc ujdzie mu na sucho :)
- 297 7
-
2018-05-18 12:11
Po prostu powie, że nie wie kto prowadził
- 4 0
-
2018-05-17 11:17
Zasłoni się szokiem powypadkowym (5)
- 91 1
-
2018-05-17 11:32
(4)
choroba bostonska
- 44 0
-
2018-05-17 11:41
(3)
filipińska
- 43 0
-
2018-05-17 15:42
Pewnie go (1)
goleń bolał. Jak Kwacha w Charkowie.
- 21 0
-
2018-05-17 19:33
Może był nawalony "małpkami", jak Lech Kaczyński.
- 4 9
-
2018-05-17 17:32
borelioza!!!!
- 0 0
-
2018-05-17 12:14
Nie znasz prawa więc nie wypisuj tych chorych kawałków dla plebsu. (12)
- 9 41
-
2018-05-17 12:21
Dobrze że ty znasz :) (11)
Słucham pana eksperta co grozi takiemu delikwentowi w porównaniu z aresztem za jazde po pijaku. No słucham?
- 47 2
-
2018-05-17 13:07
(8)
Jeśli podciągną pod "SPROWADZENIE NIEBEZPIECZEŃSTWA KATASTROFY" to:
Art. 174
§ 1. Kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.- 3 17
-
2018-05-17 13:31
Podciągać to sobie mogą (5)
Podciągać to sobie mogą ... majtki.
Gdzie widzisz tu wykorzystanie znamion zawartych w Art 174 ?
Co do przedmówców , pewnie policjant albo ktoś kto zna pawo , za oddalenie się z miejsca kolizji ( bo to nie był wypadek - brak poszkodowanych osób ) nic mu nie zrobią ( pewnie w międzyczasie odwiedzi psychiatrę i będzie miał papier o urazie psychicznym ). Tak naprawdę to wiele osób oddała się z miejsca kolizji gdyż są w tzw szoku i nie potrafią logicznie myśleć i oceniać faktów . Po paru dniach przeważnie przechodzi to ale czasem zdarza się, że takie przeżycia zostają na trwałe.- 26 4
-
2018-05-17 15:05
W takim szoku był (2)
że aż po coś do auta wracał.
- 14 0
-
2018-05-17 17:06
(1)
wracał do auta, bo pewnie LPG musiał "zakręcić"
- 6 0
-
2018-05-17 17:49
sprawdzał, czy zamknął, normalne, ja też ostatnio się wróciłem sprawdzić czy auto zamknąłem
- 26 0
-
2018-05-17 13:46
(dubel)
- 0 1
-
2018-05-17 13:43
Samochód pozostał na torach - w tym przypadku może to stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia osób w tramwaju, gdyby uderzył w ten samochód.
- 6 12
-
2018-05-17 13:33
jakiej katastrofy, zwykły wypadek (1)
za ucieczkę z miejsca zdarzenia kary podobne jak za jazdę po pijaku (nadzwyczajne zaostrzenie kary).
- 2 2
-
2018-05-17 13:44
Wypadek? Najpierw zapoznaj się z definicją wypadku.
I chodzi o sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, a nie jej spowodowanie.- 3 1
-
2018-05-17 13:53
Za ucieczkę i za jazdę po alkoholu jest +50% do kary. Ucieczka na trzeźwo się nie opłaca. (1)
Gość zwiał, bo miał prochy przy sobie. Za to na pewno poszedłby na wiele latek.
- 11 0
-
2018-05-17 17:07
Tylko że to nie był wypadek
a gość zachował się jak prawowity obywatel - skorzystał z przysługujących mu praw.
- 1 0
-
2018-05-17 13:55
(2)
Nie ujdzie. Ucieczka z miejsca zdarzenia więc jak ZKM pociągnie z jego OC za przestój tramwajów plus zniszczenia torowiska to będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni.
- 8 3
-
2018-05-17 17:12
To akurat racja
Ubezpieczyciel pokryje ewentualne szkody w torowisku i wystąpi o zwrot tych pieniędzy do niego, bo "zbiegł z miejsca zdarzenia" (bez różnicy czy to był wypadek czy kolizja).
- 8 1
-
2018-05-17 14:50
Zapłacić i tak by musiał, ale przynajmniej nie pójdzie do pierdla więc mu sie opłaciło :)
- 2 2
-
2018-05-17 11:43
pomroczność jasna
- 44 1
-
2018-05-18 11:39
Cofnął się po papierosy .
- 1 1
-
2018-05-18 11:36
Najlepsze jest to, ze nikt się nie zatrzymał od razu po wypadku i nie udzielił pomocy
- 1 7
-
2018-05-18 11:30
narkotyki miał w torbie
100% diler narkotykowy a głupia policja jak zwykle nić nie wie pewnie pracuje pod ich przykrywką.
- 6 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.