- 1 Marsz równości przeszedł przez Gdańsk (668 opinii)
- 2 Rozbiórka na terenie kupionym z 130 mln zł (33 opinie)
- 3 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (70 opinii)
- 4 Od półnagich hrabianek po wóz kąpielowy (23 opinie)
- 5 Trójmiejskie góry i górki. Znasz wszystkie? (27 opinii)
- 6 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (115 opinii)
Dlaczego doszło do interwencji na statku Greenpeace
Służby weszły na Rainbow Warrior przy Terminalu Węglowym
Dwie osoby zostały zatrzymane przez gdańskich pograniczników po interwencji na statku Rainbow Warrior z aktywistami Greenpeace. My sprawdziliśmy, jak przebiegały wczorajsze wydarzenia i dlaczego doszło do interwencji. Przedstawiamy również relację Greenpeace.
Jan Młotkowski, zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni ds. oznakowania nawigacyjnego relacjonuje, że jednostka Rainbow Warrior stała na kotwicowisku w Gdańsku. Około godziny 18 podniosła kotwicę i zaczęła się przemieszczać w stronę Portu Północnego.
- Załoga nie odpowiadała na żadne wezwania kapitanatu. Następnie jednostka przemieściła się do Portu Północnego i rzuciła kotwicę przy pirsie rudowym. Ze strony Rainbow Warrior padła wówczas deklaracja, że przeprowadzona ma zostać pokojowa manifestacja w obronie klimatu. Potem spuszczono na wodę łodzie pontonowe, które przemieściły się w stronę płynącego w kierunku portu statku z węglem. Ostatecznie na burtę Rainbow Warrior weszła straż graniczna. Następnie za pomocą pilota i holownika odholowano statek z portu, odblokowując nabrzeże - opowiada Jan Młotkowski.
"Nieprawne działania przy węglowcu"
Obecnie - jak wskazuje nasz rozmówca - Rainbow Warrior stoi na kotwicy poza portem.
- Wspomniana jednostka bez zgody opuściła kotwicowisko, weszła do portu i złamała zakaz rzucania kotwicy w porcie. Do tego dochodzą nieprawne działania przy węglowcu, w tym namalowanie na nim napisu - podsumowuje Jan Młotkowski.
Tadeusz Gruchalla z Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku tłumaczy tymczasem, że w sprawie zatrzymane zostały dwie osoby: kapitan żaglowca Greenpeace narodowości hiszpańskiej oraz austriacka działaczka Greenpeace.
- Materiały z czynności zostaną przekazane prokuraturze. Po zapoznaniu się z nimi prokurator zadecyduje o losie zatrzymanych. Obecnie zatrzymani przebywają w pomieszczeniach MOSG - mówi Tadeusz Gruchalla.
Wczoraj przed północą zamaskowani funkcjonariusze straży granicznej z bronią maszynową wtargnęli na pokład żaglowca Rainbow Warrior biorącego udział w pokojowym proteście w Porcie Węglowym w Gdańsku. Grozili bronią, rozbili okno i dostali się na mostek.
Chcielibyśmy, aby polskie władze działały tak szybko i zdecydowanie w sprawie kryzysu klimatycznego, jak to robią, tłumiąc pokojowe protesty. Zostało nam 11 lat, żeby powstrzymać katastrofę klimatyczną, a importowanie i spalanie węgla to zabójstwo dla klimatu. Zamiast wspierać polską gospodarkę, budując wiatraki czy biogazownie, importujemy ogromne ilości węgla z Rosji, ale też z krajów tak odległych, jak Australia, Kolumbia czy Mozambik.
Ruch statków w Zatoce Gdańskiej
Zobacz na bieżąco aktualizowany ruch statków na wodach Zatoki Gdańskiej. Mapa opracowana i prowadzona przez Department of Product & System Design Engineering - University of The Aegean.
Miejsca
Opinie (452) ponad 20 zablokowanych
-
2019-09-10 14:43
Tępić tych piratów i ekoterrorystów z Greenpeace'u wszelkimi dostępnymi środkami.
W 2017 pracowałem na samochodowcu Elbe Highway (wybudowanym w 2005 w Stoczni Gdynia) należącym do armatora Kess na którym mieliśmy nowe Volkswageny z Niemiec. Przed portem w UK, 41 oszołomów z Greenpeace wtargnęło na burtę i rozwiesiło transparent na rampie.
- 24 5
-
2019-09-10 14:43
Loe
- 3 0
-
2019-09-10 14:42
Protest protestem ale jego forma to zwykłe bandyctwo.
- 20 7
-
2019-09-10 14:42
Jak nie teczowe
To zielone..
- 14 4
-
2019-09-10 14:41
Greampes firma do wynajęcia
- 16 3
-
2019-09-10 14:13
Siat ap end get ałt of de port rajt nał (2)
Krótki i zwięzły przekaz. :)
- 14 6
-
2019-09-10 14:30
(1)
port? :)
- 2 0
-
2019-09-10 14:40
10/10 heheheh
- 1 0
-
2019-09-10 14:38
A to drewno jest z lasu?
Nie ze sklepu?
- 17 2
-
2019-09-10 14:38
Greenpeace nie działa na rzecz dobra ludzi
Patrick Moore były prezes Greenpeace Canada:
"Jako że staliśmy się międzynarodową organizacją z ponad 100 milionami przychodu rocznie, pojawiła się zmiana w nastawieniu. "Peace" w Greenpeace zniknął, a tylko "green" miała teraz znaczenie. Ludzie w rozumieniu tej organizacji stali się "wrogami ziemi". Położenie kresu rozwojowi przemysłu i zakazywanie wielu użytecznych technologii stały się tematem przewodnim. Nauka i logika przestały mieć znaczenie. Sensacja, dezinformacja i strach były narzędziami, których używaliśmy promując nasze akcje."- 24 5
-
2019-09-10 14:07
(1)
Bardzo dobrze, że państwo zareagowało na ten akt piractwa. Ten węgiel z Mozambiku jest przeznaczony dla hut stali.
- 56 8
-
2019-09-10 14:38
Dla huty Częstochowa też? No bo właśnie upada.
- 3 3
-
2019-09-10 14:37
25ta sekunda -filmu-
"Shut up and get out of the port right now!"
Nie cackać się z piractwem lewactwem.- 27 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.