- 1 Weszły do sklepu i ukradły towar za 1650 zł (72 opinie)
- 2 30 lat od tragedii autobusowej w Kokoszkach (118 opinii)
- 3 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (133 opinie)
- 4 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (130 opinii)
- 5 Remont przed budową Drogi Zielonej (163 opinie)
- 6 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (361 opinii)
Komu i jak pomagać podczas dużych mrozów
Do końca tygodnia będą panować silne mrozy, szczególnie nocą. Warto wtedy rozejrzeć się i sprawdzić, czy ktoś potrzebuje pomocy. Jeżeli zauważymy osoby chroniące się w zsypach, wiatach, na nieogrzewanych klatach schodowych, można im wskazać miejsca w Trójmieście, w których otrzymają pomoc lub zawiadomić straż miejską.
Stary autobus z gorącą zupą i nie tylko
Każdego dnia, o godz. 20, autobus Ikarus wyrusza z ulicy Starowiślnej 3 w swoją podróż przez Gdańsk. Na trasie zatrzymuje się:
- na pętli autobusowej przy stacji SKM na Przymorzu, ok. godz. 20:15 do 21,
- na parkingu między rynkiem a komisariatem przy ulicy Białej we Wrzeszczu, ok. godz. 21:15 do 22
- w zatoczce autobusowej przy kinie Krewetka w Gdańsku, ok. godz. 22:15 do 23
- obok noclegowni przy ul. Mostowej 1 A.
Obsługa autobusu nie tylko świadczy doraźną pomoc bezdomnym, zachęca ich też do zamieszkania w noclegowni lub schronisku. Pojazd kończy bowiem trasę obok noclegowni prowadzonej przez Towarzystwo Wspierania Potrzebujących "Przystań" przy ul. Mostowej 1A - potrzebujący może więc dojechać bezpośrednio do placówki.
- Na każdym z trzech przystanków, na których się zatrzymujemy, pomagamy kilkudziesięciu osobom. Tak naprawdę im bliżej centrum Gdańska, tym więcej potrzebujących. Codziennie jest to 50-60 osób. Te osoby są bardzo pozytywnie zaskoczone, a niektórzy to już nasi stali bywalcy, których widujemy zawsze na tym samym przystanku - mówił Paweł Sikora, pracownik socjalny.
Od początku grudnia zespół rozdaje najbardziej potrzebującym m.in. polary, swetry, czapki, getry, ciepłe spodnie i oczywiście posiłki. 4,9 tys. porcji zupy i ponad 680 sztuk rozdanej odzieży, to styczniowy wynik załogi autobusu SOS.
Ciepłe posiłki, łóżka czy prysznice także w innych miejscach Trójmiasta
Stowarzyszenie Gdański Komitet Obywatelski przygotowuje i wydaje bezpłatne posiłki osobom potrzebującym w trzech jadłodajniach:
- ul. Na Zaspę 45
- ul. Mickiewicza 33
- ul. Żuławska 102
Obiady są wydawane każdego dnia, z reguły w godzinach od 12:30 do 14. Wsparcie otrzymują tam zarówno osoby ze skierowaniami od pracowników socjalnych, jak i np. bezdomni z interwencji, którzy w danym momencie potrzebują takiej pomocy.
Ciepłe posiłki, np. zupy, są też zapewnione w dziewięciu gdańskich placówkach dla przebywających tam osób bezdomnych (dot. schronisk, noclegowni), z którymi MOPR ma podpisane umowy na świadczenie usług. Gorącą herbatę, kawę mogą też dostać korzystający z łaźni dla osób bezdomnych przy ul. Żaglowej 1 , prowadzonej przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta. Wykaz placówek jest na stronie MOPR-u.
Dominikanie w Gdańsku od wielu lat prowadzą też Kuchnię św. Mikołaja przy Duszpasterstwie Akademickim Górka. W jej ramach przygotowują zupę dla bezdomnych i potrzebujących oraz organizują wigilie i śniadania wielkanocne. Wolontariuszy z Górki z gorącą zupą można spotkać od października do kwietnia na skwerze przy pomniku "Tym co za polskość Gdańska" przy ul. Podwale Staromiejskie , w środy o godz. 18.
Placówki pomocy na terenie Gdyni:
- Punkt Interwencji Noclegowej krótkoterminowego schronienia przy ul. Janka Wiśniewskiego 24 . W placówce można spędzić maksymalnie 12 godzin - od godz. 19 do godz. 7. Jest tam 20 miejsc, z czego pięć jest wyodrębnionych dla osób pod wpływem alkoholu.
- Tymczasowy Ośrodek Opiekuńczy przy ul. Chwarznieńskiej 93 (tel. 58 624 95 91) to schronisko dla mężczyzn. Jest tam 30 miejsc, kilkuosobowe pokoje, łazienki, stołówka, placówka dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Schronisko prowadzone jest przez MOPS. Zapewnia całodobowy nocleg, wyżywienie, środki czystości, prowadzi kompleksową pracę socjalną.
- Zespół Opiekuńczy - Schronisko dla bezdomnych kobiet lub mężczyzn, przy ul. Fredry 3 (Tel. 58 661 65 26). Jest tam 60 miejsc, kilkuosobowe pokoje, łazienki, stołówka. Schronisko prowadzone jest przez MOPS. Zapewnia całodobowy nocleg, wyżywienie, środki czystości, prowadzi kompleksową pracę socjalną.
- Stowarzyszenie Alter Ego - Schronisko dla rodzin, przy ul. Leszczynki 153 , (tel. 58 713 57 44). Ma około 55 miejsc. Są tam kilkuosobowe pokoje, łazienki, stołówka. Prowadzi je organizacja pozarządowa. Zapewnia całodobowy nocleg, wyżywienie, w miarę potrzeby środki czystości, odzież.
Miejsca pomocy w Sopocie:
- Gdy temperatura odczuwalna spada poniżej -5 st. C, Sopot we współpracy z Caritasem uruchamia Zimowy Punkt Interwencyjny, który znajduje się w siedzibie Caritasu przy al. Niepodległości 778 . Osoby bezdomne mogą tam przebywać w godzinach wieczornych i nocnych (19-7) w ciepłym pomieszczeniu, przy gorącej herbacie. W sopockim Caritasie osoby bezdomne mogą również skorzystać z łaźni oraz otrzymać ciepły posiłek.
- Co niedziela o godzinie 15 w ramach akcji "Zupa na Monciaku" przy kościele św. Jerzego także wydawane są ciepłe posiłki.
Obecne mrozy są nie tylko nieznośne dla człowieka, ale też dla zwierząt
- Ideałem byłoby utrzymywanie psa w domu, lecz w przypadku braku takowej możliwości, apelujemy, by zwierzaka nie upinać na uwięzi. Najlepszą alternatywą, jest zbudowanie dużego kojca. Powinien on być wyposażony w budę chroniącą przed niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi. W tym celu, konstrukcja budy powinna zapewnić utrzymanie w jej wnętrzu temperatury powyżej 0 st. Celsjusza. Buda powinna być wykonana z dobrej jakości drewna i ocieplana materiałem termoizolacyjnym. Należy pamiętać, by buda posiadała dodatkową izolację od gruntu chroniącą podłogę przed wilgocią i mrozem. W okresie zimowym otwór wejściowy powinien być zasłonięty materiałem izolacyjnym. Przy niższych temperaturach powietrza wypada zaopatrzyć wnętrze budy w słomę, która zatrzymuje ciepło wydzielane przez organizm zwierzęcia. Jeżeli już zapewnimy odpowiednią budę i kojec, nie należy zapominać o karmieniu psa dopasowaną i zbilansowaną karmą oraz zapewnić zwierzęciu stały dostęp do świeżej wody - mówi Paweł Gebert, Inspektor ds. Ochrony Zwierząt OTOZ Animals.
Jeśli zauważymy zwierzę trzymane w złych warunkach, powinniśmy niezwłocznie zadzwonić do organizacji ochrony zwierząt (OTOZ Animals), powiatowej inspekcji weterynaryjnej, na policję czy straż miejską.
Czytaj także: W gdańskich parkach stanęły kaczkomaty
Dokarmiajmy ptaki, ale tylko karmą
Mroźne dni nie sprzyjają również ptactwu. W Gdańsku od zeszłego roku w 17 lokalizacjach stoją pojemniki z darmową karmą dla kaczek. w Gdyni dokładnie tak jak zeszłym roku można odebrać darmową karmę w Wydziale Środowiska Urzędu Miasta Gdyni, który mieści się w dawnym budynku PLO przy ul. 10 Lutego . Warto wspomnieć, że w tym samym budynku od piątku (2 marca) będzie można również odebrać darmowe karmniki dla ptaków. W Sopocie natomiast schronisko dla bezdomnych zwierząt również wydaje darmową karmę dla ptaków parkowych. Wszyscy zainteresowani mogą odebrać karmę przy ul. 1 Maja 32 od poniedziałku do piątku w godz. 10-14.
Opinie (103) 3 zablokowane
-
2018-02-28 19:11
Najstraszniejsze jest to ,że na wsiach na ciężkich łańcuchach ,zamarzają głodujące psy w dziurawych budach
ale horrorem jest wbijanie w glebę masywnego kołka , a do niego przyczepiony łańcuchem pies bez żadnej budy ,a więc latem pali się w słońcu ,a gdy dożyje zimy zamarza i leży w śniegu ,widok przerażający , zostaje do końca w pamięci człowieka wrażliwego na krzywdę zwierząt.
- 10 0
-
2018-02-28 19:26
Piękna akcja
oby takich potrzebujacych bylo jak najmniej
- 3 3
-
2018-02-28 19:57
Mam marzenie tylko jedno w życiu, by ktoś na wsi zaczął uczyć empatii dzieci do zwierząt ,by przerwać (1)
cierpienie psów łańcuchowych i przerwać tę chorobę dziedziczną która jest w tych ludziach . Najlepszym sposobem byłoby w szkołach mówić ,że pies jest prawdziwym przyjacielem ,nigdy nie zdradzi ,a na ucho można mu powiedzieć wszystkie sekrety ,a on nikomu nie powtórzy. ,jednak o prawdziwego przyjaciela trzeba dbać, Pamiętam jak obok naszego domu przypałętał się bezdomny psiak, nie chciał być w domu tylko na dworze ,na dworze miał super budę ,bez łańcucha i wszyscy go kochali. Pamiętam któregoś dnia jak ok. 6 letni chłopczyk wyszedł z domu podszedł do psa i go mocno kopnął ,oczywiście ,ze nie krzyczałam tylko spokojnie mu powiedziałam ,że pies to prawdziwy przyjaciel i wszystko można mu na ucho powiedzieć ,nic nie powtórzy nawet twoim rodzicom. Minęło parę dni patrzę idzie chłopiec i głaszcze psa ,podchodzę i pytam co u niego ,a on na to . ( Wie pani co powiedziałem pieskowi na ucho ,że mój tata strasznie w domu krzyczy i mama płacze i rzeczywiście nie powtórzył) pochwaliłam dziecko ,a pod nosem się uśmiechnęłam .Może to jakiś sposób ,może Wy coś wymyślicie fajnego by zakończyć chorobę dziedziczną właścicieli psów łańcuchowych
- 6 4
-
2018-03-01 11:54
Ewka, czuję to samo, co ty.Potrzebna jest edukacja.
Jestem nauczycielką na wsi i staram się im zwracać dzieciom uwagę na los psów uwięzionych łańcuchami, zwłaszcza zimą. Gdyby księża włączyli się w edukację i chociaż kilka razy w roku wytłumaczyli,że pies, to przyjaciel człowieka, czuje głód, zimno.. Byłby przynajmniej pożytek z ich kazań,bo na wsi ludzie księdza słuchają...
- 0 0
-
2018-02-28 20:13
Proszę tylko pamietać.
Jeżeli już zdecydujemy się,na dokarmianie zwierząt, róbmy to regularnie.Jak zaczniemy,nie ma zmiłuj,trzeba iść.
- 7 1
-
2018-02-28 20:18
Ależ to oczywiste. Należy pomagać koteczkom i pieseczkom, ewentualnie ptaszkom. (1)
Bezdomni to nie ludzie (wg PO, N itp hołoty) i są niżej niż owe pieseczki oraz koteczki, więc im nie należy pomagać ...
- 1 12
-
2018-02-28 20:44
Jak codziennie musisz wypić chociaż jedno piwko też jesteś alkoholikiem
nie tylko ten co leży na ulicy ,a takich cichych alkoholików w Polsce są tysiące, oby ta straszna choroba nie dopadła twojego członka rodziny ,bo oni też zaczynali od jednego piwka. Zwierzętom też trzeba pomagać ale bezdomni też są ludzmi
- 2 1
-
2018-02-28 21:18
Jak to komu
Psu i kotu sweterki szyc wariatki
- 2 6
-
2018-02-28 21:28
Brawo za pomocną dłoń :)
- 4 2
-
2018-02-28 23:03
Weź go sobie do somu
Od 6 lat na codzień mam doczynienia z bezdomnymi.
na początku współczucie a po kilku miesiącach zauważyłem że zwierzęta zasługują na więcej troski.
wy chcecie im pomagać a oni okradaja innych
załatwiają potrzeby fizjologiczne na środku dworca
karetkami wożą się do szpitali i robią kompleksowe badania
dziennie uzbiera z 150 zł a potem chleje awantury i trzeba wzywać policję..... Potem wyląduje w ciepłym na izbę wytrzeźwień.
oprócz tego smród i chamstwo..- 9 1
-
2018-03-01 08:24
a wymienili silnik na benzynowy by było ekologicznie?
- 0 1
-
2018-03-02 13:58
Tylko sroga zima może rozwiązać problem bezdomności.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.