• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Doniósł na sąsiada, choć sam był poszukiwany

Piotr Weltrowski
2 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
52-latek był poszukiwany listem gończym od trzech lat. Teraz spędzi za kratkami blisko dwa lata. 52-latek był poszukiwany listem gończym od trzech lat. Teraz spędzi za kratkami blisko dwa lata.

Od trzech lat policjanci poszukiwali 52-latka z Sopotu, który w środę niejako sam zgłosił się mundurowym, dzwoniąc na policję z donosem na sąsiada.



W ostatnich dniach na policję dzwoni coraz więcej osób, które przekazują informację o łamaniu kwarantanny przez sąsiadów bądź też braku przestrzegania innych obostrzeń wprowadzonych przez rząd w ramach walki z epidemią koronawirusa.

Koronawirus - wszystko o chorobie Covid-19 w Trójmieście



Do dość absurdalnej sytuacji związanej z podobnym zgłoszeniem doszło w środę wieczorem w Sopocie. Policjanci odebrali telefon od mężczyzny, który twierdził, że w jednym z lokali niedaleko miejsca, w którym przebywa, odbywa się najem krótkoterminowy (rząd zabronił tego typu usług 31 marca).

Policjanci pojechali na miejsce i nie potwierdzili sygnału. Skontaktowali się ze zgłaszającym, aby mu o tym powiedzieć, po czym sprawdzili jego dane w swoim systemie. Ich zdziwienie było ogromne, bo okazało się, że 52-latek, który doniósł na sąsiada... sam jest poszukiwany listem gończym i ma do odbycia karę blisko dwóch lat bezwzględnego więzienia.

- Mężczyzna od trzech lat ścigany był listem gończym wystawionym przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Zgodnie z wyrokiem sądu ma on do odbycia karę 1 roku i 8 miesięcy pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwo przywłaszczenia. Oprócz tego 52-latek był poszukiwany na podstawie nakazu wystawionego przez Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku celem doprowadzenia do najbliższego aresztu śledczego lub zakładu karnego i odbycia zastępczej kary 52 dni pozbawienia wolności za nieopłaconą grzywnę - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
52-latek został zatrzymany przez mundurowych i osadzony w policyjnym areszcie. Dziś zostanie on przewieziony do aresztu śledczego celem odbycia zasądzonych wcześniej kar.

Opinie (118) ponad 10 zablokowanych

  • Bo konfidentami sa tylko ludzie ktorzy sami maja cos za uszami.

    Nikt normalny nie sprzedaje nikogo policji ot tak.

    • 24 3

  • Tak kończą konfidenci

    A wyrok od deski do deski dla tego pana

    • 17 1

  • 5 lat temu to było nie do pomyślenia :) Sam nie wiem czy to komedia czy dramat? (1)

    Przecież chłop nie wyjechał do Australii tylko mieszkał w swoim mieszkaniu - widać Policja teraz za dużo czasu ma na rozstawianie barierek chroniących suwerena od rządzących a za mało czasu na ściganie przestępców :)

    • 27 7

    • 5 lat temu wystarczyło powiedzieć, że jest za PO i będzie na niech głosował, to nawet sprawy w sądzie nie miał. Prawda panie Neumann?

      • 3 5

  • To widać jak policja poszukuje przestępców w Polsce (1)

    Sprawdzili dane w swoim systemie... a facet mieszkał tam sobie spokojnie mimo poszukiwania listem gończym przez 3 lata. Komedia.

    • 136 12

    • Że niby wszyscy są zameldowani w miejscu zamieszkania?

      Że niby wszystkie umowy najmu są zgłaszane do skarbówki?
      Skąd twój wniosek, że Policja mogła wiedzieć, że on tam mieszka?

      • 12 8

  • Oj tam, oj tam. Po trzech latach policja zapomniala, ze go szuka, a on zapomnial, ze jest poszukiwany. Po prostu tak glupio wyszo. Wszystko przez te komputery, one nie zapominaja.

    • 26 0

  • Szach Mat

    • 3 0

  • (2)

    A może jemu o to chodziło, miał już dość ukrywania się a wstyd mu było się tak zwyczajnie ujawnić . Niezbadane są meandry ludzkiego rozumowania .

    • 130 5

    • Uznał, że ze względu na epidemię najbezpieczniej będzie w więzieniu.

      • 10 0

    • Oczywiście że tak

      • 5 0

  • Bolek lubi to

    • 12 4

  • Ale jaja .

    Kapuś sam siebie zakapował . Ewenement na skalę światową .

    • 21 0

  • Jaki dzban

    .

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane