• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dostaną, nie dostaną...

Max
5 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
W Gdańsku zakończył się precedensowy proces, w którym dwóch byłych mieszkańców Kresów wschodnich żąda od wojewody pomorskiego blisko pół miliona złotych za utracone zabużańskie mienie. Wyrok za 13 dni.
Andrzej Czerniewski i Anna Bisewska byli zmuszeni pozostawić majątek na Litwie. Dotychczas oni, podobnie jak inni zabużanie domagali się rekompensaty za utracone mienie w postaci prywatyzowanego majątku skarbu państwa. Bezskutecznie. "Nie mamy odpowiednich budynków i parcel" - odpowiadali im urzędnicy. Mówili prawdę, bo po 1990 roku zdecydowaną większość nieruchomości przejęły samorządy.

Bisewska i Czerniewski chcą gotówki. Pozwali przed sąd wojewodę pomorskiego, który w terenie reprezentuje skarb państwa. Radca prawny Bogumił Soczyński, który reprezentuje UW uważa, że roszczenie nie ma podstaw prawnych.

Zdaniem pełnomocnika kresowian, mecenasa Romana Nowosielskiego, SP musi wypłacić odszkodowanie, bo to wynika z umów, jakie Polska zawarła po wojnie z zachodnimi republikami ZSRR. PRL obiecała tym republikom, że zrekompensuje im te straty. - Adwokat przypomniał złożone wtedy przyrzeczenie publiczne, w którym zachęcano kresowian do zasiedlenia Ziem Odzyskanych.

Bogumił Soczyński: - Umowy z republikami ZSRR są wiążące dla państwa, ale dla obywateli niewiele z nich wynika póki nie zostaną uchwalone odpowiednie ustawy. Żal mi tych ludzi - mówił wczoraj na sali rozpraw radca - bo im się igrzyska w sądzie urządza, a sprawa w obecnym stanie prawnym jest nie do wygrania.

Jeśli Czerniewski i Bisewska dostaną to, czego żądają, polskie sądy czeka niespotykana dotychczas lawina pozwów. Na rozstrzygnięcie tej sprawy czeka 90 tysięcy rodzin. Tylko na Pomorzu jest ich ponad 10 tysięcy.





Głos WybrzeżaMax

Opinie (10)

  • I pewnie sądy uwzględnią to przy wydawaniu wyroku

    • 0 0

  • gdyby tak miller ,krzaklewski ,zezowaty rychu czarnecki i s-ka pochodzli z kresów stosowna ustawa jako jedna z pierwszych byłaby uchwalona w sejmie kntraktowym
    jak ktos jeszcze wierzy tutaj w słowo sprawiedliwość to dla mnie jest on zwyczajnie nieprzystosowany

    • 0 0

  • To można załatwić

    W Gdańsku na rekompensatę za mienię zabużańskie czeka ok. 5000 osób. Kawał terenów portowych, czyli ok. 1000000 PLN otrzymały Vipy z Urzędu Wojewódzkiego: córka p. Kozak (byłej szefowej Wydz. Ochrony Środowiska) i żona p. Rolbieckiego (byłego konserwatora przyrody). Pisała o tym prasa, która nie wierzy w łud szczęścia w/w osób.

    • 0 0

  • czy ich "majątki" pozostawione na kresach

    były wówczas warte - ok. miliona zł. w "przeliczeniu" ? możliwe, ale możliwe również, że jakieś bezrobotne barachło myśli sobie żyć dostatnio na nasz koszt - a ja mówię : spier... wszystkim darmozjadom

    • 0 0

  • I tu masz racje karl...

    a poza tym "dwóch byłych mieszkańców" to jak wynika z nazwisk mezczyzna i kobieta... czyz nie poprawniej byloby napisac "dwojga bylych mieszkancow"?... Wstyd, wstyd, wstyd.

    • 0 0

  • Sporo osób z nas orientuje się jak wyglądają owe zaburzańskie dobra... no i jak wyglądały kiedyś. Wiem to z autopsji bo moja rodzina też zostawiła tam "pałace". Mienie to przypomina troszkę większe altanki w ogródkach działkowych. Nie powiem dało się w tym mieszkać, ale żeby warte to to było pół miliona złotych. Moim zdaniem gruba przesada. Kto ciekawy czegoś na temat ludzi zza Buga, nieważne czy to "Polacy" czy rosjanie, czy ukraińcy - serdecznie polecam Zapiski Oficera Armii Czerwonej - Sergiusza Piaseckiego. Książka warta każdych pieniędzy.

    • 0 0

  • Do AGP

    Z Sergiuszem to masz rację- ubaw po pas (zwłaszcza potyczki krasnoarmijca z wanną), ale potem smutno i ponuro.
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • i dobrze im

    Czego oni chca? To nie wina wojewody ze ich wysiedlono. Niech maja pretensje do Hitlera & co., PRL itd.

    • 0 0

  • gówno prawda
    byc może że jest grupa osób chcących zarobić...
    jeżeli jednak pan słowik z "S" dostał 117 tys zadośćuczynienia za rzekome krzywdy podczas internowania a ustosunkowani polacy odzyskują majątki to czemu akurat tych ludzi ominąć??
    zadaniem sądu jest zbadać wiarygodnść pozwu i wydać wyrok.
    sam też pochodęe ze wschodu moja rodzina nie zostawiła tam majątku ale są ludzie którzy potracili na prawdę wiele
    ja też słyszałem o "pałacach z glinianą polepą" i co z tego??
    zbadać ocenić wydać wyrok
    tak powinno być w państwie prawa
    a czy Skarb państwa ma czy nie kasę to jest zupełnie inna bajka
    ja sam moge wskazać kilka źródeł :
    1.PFRON
    2.Agencja Rynku Rolnego
    3.Państwowa Agencja Inwestycji Zagranicznych
    4.Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
    tu jest kasa o jakiej sie wam nie śniło robaczki :))))

    • 0 0

  • do autora,, a dobrze im"

    Dobrze się wypowiadać na temat nie swoich pieniędzy, pracy nie swoich dziadów i majątku, na który pracowały pokolenia Polaków, a który im po prostu skradziono. Zapewne sam Pan mieszkasz w komunalnym mieszkaniu, które państwo prawa zabrało właścicielowi,a dało takim gołodupcom jak ty. Nie patrzysz na to w ten sposób, że na taką kamienicę pracowały pokolenia i nic im nie spadło z nieba. Jak to łatwo dzielić cudze pieniądze i być dobrym ale cudzym kosztem. W tym kraju każdy złodziej znajdzie usprawiedliwienie dla swojego procederu, a nawet recydywy - powołując sie na autorytety prawnicze.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane