- 1 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (433 opinie)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (129 opinii)
- 3 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (42 opinie)
- 4 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (496 opinii)
- 5 Dulkiewicz niechętna do wymiany zastępców (273 opinie)
- 6 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (304 opinie)
Dożywocie za zabójstwo trzyosobowej rodziny. Sąd oddalił apelację Samira S.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok dożywocia dla Samira S. Mężczyzna został wcześniej skazany za zamordowanie trzyosobowej rodziny w centrum Gdańska, jego obrońca złożył jednak apelację.
Adwokat Samira S. wnosił przy tym o uniewinnienie swojego klienta. O to samo poprosił też Rosjanin - stwierdził, że został wrobiony, a pistolet i przedmioty pochodzące z domu zamordowanej rodziny podrzucił mu znajomy.Przypomnijmy: 14 marca 2013 roku, w jednym z mieszkań przy ul. Długiej w Gdańsku odnaleziono ciała trzyosobowej rodziny: kolekcjonera militariów Adama K., jego żony Agnieszki K. oraz ich 1,5-rocznej córki Niny. Z protokołu sekcji zwłok wynika, że wszyscy zostali zamordowani dzień wcześniej strzałami w głowę z bliskiej odległości.
Już dzień później policjanci zatrzymali na terenie Elbląga podejrzewanego o dokonanie potrójnego morderstwa. Okazał się nim mieszkający pod ponad 10 lat w Polsce Rosjanin azerskiego pochodzenia - Samir S.
W jego mieszkaniu odnaleziono przedmioty zrabowane z miejsca zbrodni: militaria i porcelanę pochodzące z okresu II wojny światowej (o wartości ok. 60 tys. zł) oraz różnego rodzaju sprzęt elektroniczny: notebook, dwa Ipady, dwa aparaty fotograficzne, dysk zewnętrzny, dwie karty pamięci i telefon komórkowy (o wartości ok. 4,5 tys. zł).
Co najważniejsze, odnaleziono również narzędzie zbrodni - pistolet marki Walther P22. Zgodnie z ekspertyzą biegłych z zakresu balistyki, to właśnie z tej broni padły strzały, które uśmierciły Adama K. oraz jego żonę i córkę. Inna ekspertyza biegłych wykazała natomiast, że na pistolecie znajdują się ślady biologiczne, należące wyłącznie do Samira S.
Sąd pierwszej instancji nie miał wątpliwości
W maju 2015 roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces, który zakończył się w marcu tego roku. Pięcioosobowy skład orzekający praktycznie w całości podzielił ustalenia prokuratury i wymierzył Samirowi S. karę dożywotniego pozbawienia wolności (z możliwością warunkowego, przedterminowego zwolnienia po upływie 35 lat), pozbawienie praw publicznych na okres 10 lat oraz nakazał wypłatę zadośćuczynienia w wysokości kilkuset tysięcy złotych na rzecz rodzin ofiar.
Apelacja obrońcy Samira S.
Obrońca Samira S. wniósł apelację do wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku. Jego zdaniem cały proces miał charakter poszlakowy, a sądowi nie udało się bezpośrednio połączyć jego klienta z miejscem zbrodni. W swojej mowie wspomniał m.in. o braku śladów (np. odcisków palców Samira S.), które wskazywałyby niezbicie na sprawstwo Rosjanina.
Czytaj więcej o apelacji w sprawie Samira S.
Adwokat Samira S. wnosił przy tym o uniewinnienie swojego klienta. O to samo poprosił też Rosjanin - stwierdził, że został wrobiony, a pistolet i przedmioty pochodzące z domu zamordowanej rodziny podrzucił mu znajomy, którego jednak nie chciał wymienić z imienia.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację i podtrzymał niemal w całości wcześniejszy wyrok (jedyną zmianą jest przyznanie jednej z osób zadośćuczynienia w wysokości 50 tys. zł).
W ustnym uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że nie podziela zdania obrony w żadnej z podnoszonych przez nią kwestii.
Wydany w środę wyrok jest prawomocny.
Opinie (102) 8 zablokowanych
-
2017-01-05 09:29
Jedno pytanie dlaczego tą rosyjską padline mamy na nasz koszt utrzymywac do konca jego zycia ? (1)
PO walczyło o jak najlepsze warunki dla bandytach za kratkami dlatego zawsze wszyscy oni głosowali na nich !! Wykwintna kuchnia na nasz koszt, telewizja internet i inne przyjemności na koszt podatnika. Bezpłatna całodobowa opieka lekarska bez czekania w kolejkach .Leczenie na nasz koszt!! To nie będzie kara on tam będzie jak na wczasach z kolegami takimi jak on!!
To ma być piekło na ziemi dla bandytów a nie wczasy jak obecnie !!
Bandyta ma mieć obowiązek pracy by płacić na swoje utrzymanie!!Polska powinna go deportować do Rosyjskich obozów pracy na Syberii!!- 4 0
-
2017-01-05 17:04
Wiesz, to zawsze POtencjalny wyborca :D
- 0 0
-
2017-01-05 10:02
ile kosztuje utrzymanie więźnia miesięcznie
- 2 0
-
2017-01-05 11:34
Jak mozna byc obronca takiego psa.
I jeszcze skladac apelacje. Zalosne
- 1 1
-
2017-01-05 12:25
hwast
Wyrwać chwasta
- 3 0
-
2017-01-05 12:33
Po 35 latach bym go wypuścił. Na tydzień przed zwolnieniem zakładowy lekarz zarządziłby ścisłą dietę. Myślę, że po niemal czterech dekadach z kilofem w ręce miałby jeszcze spoko krzepy, żeby wiosłować.
Czy zapomniałem napisać, że wypuściłbym go daleko na wodach międzynarodowych w pontonie?- 0 0
-
2017-01-05 12:57
Bydlak powinien wisieć
KS dla śmieci, a tak będziemy szmatę utrzymywać dożywotnio.
- 1 0
-
2017-01-05 17:00
Obrzydliwe ście*wo !!! Powinien dostać kulkę w ten podły łeb za to co zrobił.
szczególnie za to maleństwo ...
- 1 0
-
2017-01-05 18:18
zarąbać gnoja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2017-01-05 23:00
Za taki czyn przepuścić przez kościarke i dla lisów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.