- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (129 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (63 opinie)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 5 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 6 Coraz więcej domów pływających na wodzie (66 opinii)
Drogi wciąż nie ma, jest za to drugi list intencyjny
7 czerwca 2017 (artykuł sprzed 7 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Rządowe wsparcie dla Drogi Trzech Powiatów
W listopadzie 2016 roku urzędnicy podpisali list intencyjny w sprawie budowy drogi, która połączy Gdynię z Rumią. W kwestii budowy nic się nie ruszyło, ale w środę podpisany został... kolejny list intencyjny w tej sprawie. Do projektu Drogi Trzech Powiatów dołączył bowiem powiat wejherowski i pucki.
Uroczyste podpisanie listu intencyjnego w sprawie budowy drogi pomiędzy Rumią a Gdynią miało miejsce w Gdyni 4 listopada 2016 roku. Szeroka ulica, zapewniająca dojazd do Doliny Logistycznej była planowana przez burmistrza Rumi Michała Pasiecznego, prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka oraz wójta Kosakowa Jerzego Włudzika.
Siedem miesięcy później podpisano kolejny list intencyjny w tej sprawie. Tym razem dołączyli do niego przedstawiciele powiatów wejherowskiego i puckiego, reprezentowani przez starostów: Gabrielę Lisius i Jarosława Białka.
Obecnie asfaltowa droga pomiędzy ul. Pucką a granicą Rumi z Dębogórzem przeznaczona jest dla rowerzystów, dla których jest to część międzynarodowego szlaku R-10, biegnącego m.in. przez Trójmiasto, oraz kilkudziesięciu posiadaczy identyfikatorów, którzy mogą dojeżdżać tędy samochodami do ogródków działkowych. Droga jest wąska, ale asfaltowa i w całkiem niezłym stanie. Dlatego ruch samochodowy jest tam całkiem spory, bo wielu kierowców lekceważy znaki zakazu ruchu, skracając sobie drogę. Po przebudowie przejazd ma być w pełni legalny.
- To 530 hektarów terenu, który nie jest skomunikowany i nie przynosi dochodów gminom, to także potencjalne tysiące miejsc pracy i dodatkowa nitka komunikacyjna pomiędzy naszymi gminami - mówi Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.
Droga ma być bowiem dojazdem do Doliny Logistycznej, która miałaby w tym rejonie powstać.
Czytaj więcej: Gdynia chce wyprowadzić logistykę poza miasto.
- Budowa tej drogi to także działania strategiczne, mające na celu zwiększenie potencjału gdyńskiego portu. Działamy wspólnie, bo od lat projekty realizowane przez kilka powiatów mają większe szanse na dofinansowanie unijne, które będzie podstawą finansowania inwestycji - podkreśla Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Na razie nie rozpoczęto jednak jej projektowania, nie wiadomo więc, ile będzie kosztować. Urzędnicy planują jednak ukończyć inwestycję w ciągu 5-6 lat. Wstępne szacunki kosztów mówią o 30-50 mln zł za 4 km drogi na trudnym, torfowym i podmokłym terenie.