- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (73 opinie)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (27 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (294 opinie)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (3 opinie)
- 5 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (187 opinii)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (47 opinii)
Drogowcy walczą z zimą i stereotypami
Niekorzystna aura z gwałtownym północnym wiatrem i opadami śniegu, z jaką mieliśmy do czynienia w ostatnich kilkudziesięciu godzinach dała się we znaki nie tylko w strefie brzegowej, ale także na drogach. Wielu kierowców znów odniosło wrażenie, że drogowcy o nich zapomnieli i dali się zaskoczyć złej pogodzie. Jak było w rzeczywistości? Sprawdziliśmy.
Z pokonaniem wzniesień kłopoty miały autobusy komunikacji miejskiej. Jeden z nich "złamał się" w połowie i zsunął z łącznicy estakady przy Galerii Bałtyckiej. Inne autobusy utknęły na podjazdach na górny taras - znów (jak każdej zimy) dała o sobie znać Jaśkowa Dolina.
O kłopotach z oblodzoną nawierzchnią informowali nas w Raporcie także kierowcy z Gdyni, gdzie gołoledź wystąpiła m.in. na ul. Morskiej. Zastrzeżenia do pracy drogowców mieli też kierowcy na drogach lokalnych.
Największe problemy stwarzał silny i porywisty wiatr, który przenosił śnieg z miejsca na miejsce i w kilka chwil niweczył wysiłek pracujących solarek i pługów. Drogowcy znów o sobie mogli przeczytać i pewnie też usłyszeć, że zamiast pomagać - spowalniają ruch, jeżdżąc pługosolarkami jednocześnie po obu pasach.
Warto jednak pamiętać, że efektywność odśnieżania określają procedury, według których drogowcy muszą postępować. Oczywiście zakładają one także możliwość odśnieżenia tylko jednego z dwóch pasów ruchu, zaś podstawą do rozliczenia drogowców z ich pracy - oprócz samego wrażenia kierowców - są standardy utrzymania zimowego na drogach publicznych.
- W takich warunkach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatniej dobie, nawet podwojenie liczby pracujących jednostek i wysypanie na jezdnię większej ilości soli i piasku nie dałoby nikomu gwarancji, że po Trójmieście jeździlibyśmy w komfortowych warunkach. Mamy styczeń, opady śniegu i lokalne oblodzenia nikogo nie powinny dziwić, a my jesteśmy od tego, by takie skutki zimy minimalizować. W 100 proc. wyeliminować się ich najzwyczajniej nie da - mówi nam jeden z pracowników miejskich służb odpowiedzialnych za zimowe utrzymanie.
W nocy, gdy na drogach ruch jest znikomy, śnieg nadal padał i wczesnym rankiem trasy znów były białe. Do porannego szczytu drogowcom udało się je doprowadzić do użytku.
- Nasi pracownicy wciąż są na trasach. To w sumie niemal 100 pojazdów, prawie połowa z nich odśnieżała drogi gminne, druga - odpowiadała za utrzymanie podstawowego układu komunikacyjnego (drogi tranzytowe, krajowe, wojewódzkie i powiatowe). Oczywiście zaangażowani byli też pracownicy fizyczni, odpowiadający za oczyszczenie ze śniegu i lodu schodów, chodników czy przystanków - informuje Magdalena Kiljan, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
W sumie jednodniowa akcja odśnieżania miasta kosztowała gdański budżet ok. 350 tys. zł.
Pracowita noc i poranek także za drogowcami z Gdyni, gdzie na trasy ruszyło 18 pługopiaskarek (na głównych ciągach komunikacyjnych), 20 traktorów (na drogach wewnętrznych) oraz 16 piaskarek i 76 osób odśnieżających drogi dla pieszych.
O poranku największe problemy z poruszaniem się po drogach mieli kierowcy na al. Havla i ul. Łostowickiej. W środę najbardziej dały się we znaki wspomniana już wcześniej Jaśkowa Dolina czy ul. Do Studzienki.
Chwili wytchnienia nie mają też drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, odpowiadający za utrzymanie m.in. Obwodnicy Trójmiasta. Rano w Trójmieście pracowało 16 pługosolarek i dwa pługi, w całym województwie było ich jeszcze więcej (odpowiednio 48 i 15 jednostek).
- Obecnie wszystkie drogi, za które odpowiadamy są czarne i mokre, ale śnieg w niektórych miejscach ciągle sypie. Nasi pracownicy w zasadzie bez przerwy odśnieżają i posypują trasy i wracają do bazy, by uzupełnić zapas solanki. Śledzimy na bieżąco sytuację oraz prognozy synoptyków i wciąż pozostajemy w pełnej gotowości - mówi dyżurny z Punktu Informacji Drogowej GDDKiA w Gdańsku.
O tym, że o poranku na obwodnicy nawierzchnia była już dobrze przygotowana do jazdy świadczy też poniższe nagranie naszego czytelnika
Opinie (219) 4 zablokowane
-
2019-01-03 12:17
pisk Karin, co swoim TDI na letnich oponach
Nie mogą dojechać z "położonego 15 min od centrum" domku na zad00piu za 3 2 1....
- 15 8
-
2019-01-03 12:18
Żarty jakieś. godzina 9:30, od 4 godzin nie pada śnieg, aleja Płażyńskiego/wjazd do tunelu - prawy pas pełen śniegu, na lewym lód.
Ale to pewnie pomniejsza droga osiedlowa, niedasie.- 20 3
-
2019-01-03 12:23
Fatalne (1)
Wzgórze Mickiewicza wczoraj było odcięte od świata. Główny wjazd nie do podjechania. Sam lód. Dramat
- 13 3
-
2019-01-04 12:50
to trzeba było wyjąć worek piasku z bagaznika i sypnać
ale nie, ponarzekać trzeba, że ktoś za ciebie nie pomyslał i łaskawie nie szedł przodem, płatki róż rzucając i spryskując asfalt zapachami. aż dziw, że sam do domu trafiasz, jakiś medla powinienes dostać
- 0 0
-
2019-01-03 12:24
(3)
Ja jezdem aktywistom rowrowym i wszendzie dojechałem wczoraj rowrem.
- 5 16
-
2019-01-03 12:32
Mevo ?
- 1 0
-
2019-01-03 12:50
leming to bie sie w głowie niemieci dlaczego bo niemasz mózgu maz zamiast tego siano (1)
Gdybys niebył bezmózgowcem bys zobaczyć coto jest sniezyca prawdziwa jak ona wygląda w USA i dlaczego można tam było zobaczyć rowerzystów
- 2 0
-
2019-01-03 14:48
Piszesz jagbys byl aktywistom rowrowym.
- 1 0
-
2019-01-03 12:24
Obwodnica ze wszystkich dróg obiektywnie najlepiej.
Dobra robota Drogowcy- 8 5
-
2019-01-03 12:32
Żart? (7)
Trudności sprawił wiatr który przenosił śnieg? Przymorze w środę o godzinie 19 przypominało bardziej lodowisko w Hali Olivi niż ulice. Na drogach była gruba warstwa logu a nie śniegu przenoszonego z miejsca na miejsce. Ten lód nie przenosił się, on tylko leżał i to na głównych ulicach takich jak Kołobrzeska czy Chłopska. To nie były opady śniegu nagła nocna nawałnica która zasypała miasto pół metrem śniegu. GZDiZ zaskoczyło to, że przez cały dzień prószył śnieg i temperatura spadła do -1 stopnia. Bo padaniem śniegu tego nazwać nie można. Na trawnikach było raptem kilka centymetrów śniegu. Tłumaczenie ich przypomina mi Bareje i słynne "jest zima to musi być zimno. Czy ja palę? Cały czas." Palą to oni głupa.
- 42 5
-
2019-01-03 12:49
Wiesz baranie z czego powstaje lód ? Ze zbitego zjeżdżonego śniegu. (4)
Jeśli ciągle nawiewa i auta ciągle go prasują oponami to w koncu powstaje lód. Wracaj tatuśku do swojej dżesiki i brajanka na które wyłudzasz 500 + - patologio.
- 5 14
-
2019-01-03 13:21
Patologią to jesteś sama kobietko. Obraził w tym kilkuzdaniowym wpisie kogoś?
A Ty w niespełna dwóch linijkach ile "nawrzucałaś"? Weź si e za książeczki i porzuć net, może poszerzysz słownictwo i przestaniesz wymiotować jadem.
- 7 2
-
2019-01-03 13:34
Śnieg w lód się zamienia! Cuda... ;)
- 6 0
-
2019-01-03 13:45
Lód powstaje z zamarźniętej wody. (1)
- 2 1
-
2019-01-03 14:34
A nawet jeszcze inaczej
Lód to JEST zamarznięta woda.
- 4 0
-
2019-01-04 00:48
Lodowiskkoo
Piastowska od oliwy do jelitkowa była jak tor saneczkowy... dobrze ze zaczalem hamować na wysokosci chłopskiej to zdążyłem skręcić w dabroszczakow
- 1 2
-
2019-01-04 13:07
i gdybyś chodził na lekcje w podstawówce
to wiedziałbyś, że wiatr wychładza i może zamrozić topniejący snieg na ulicy. Ale pewnie, drogowcy winni. W ogóle to wszyscy inni winni, ty tylko biedaku czekasz, az ci umożliwią działanie, bo taki masze potencjał, takie pomysły, ale wszystko drogowcy blokuja
- 0 0
-
2019-01-03 12:33
Drogowiec też może być gejem! (1)
Popieram walkę ze stereotypami!
- 20 1
-
2019-01-03 17:08
Trójmiasto.pl walczy ze stereotypami,
że popiera rządzących od 20 latach naszymi miastami. Ale ten artykuł raczej w walce nie pomoże!
- 1 0
-
2019-01-03 12:35
(1)
To po części wina portalu, że każdy zakompleksiony idiota może w sposób "ekspercki" wypowiadać się na temat czyjejś pracy nie wiedząc jak wyglądają jej szczegóły...
Wszyscy inni wokół winni, a nie brak umiejętności, dobrych opon czy stanu technicznego samochodu.
Jeden d**il powiedział że Drogowcy zaspali i reszta d**ili powtarza jak mantre, to nic ze nawet latem codziennie ładują na barierach obwodnicy.
Ot poziom obecnie zidiocialego społeczeństwa (zima oczekują lata) i poziom obecnego sensacyjne "dziennikarstwa"- 20 8
-
2019-01-03 13:23
trójmiasto.pl i dziennikarstwo? Proszę, nie żartuj. Wielokrotnie pokazali swój żenujący poziom/.
- 5 0
-
2019-01-03 12:36
Kampinoska do nowin (1)
Jak już to w ostatnim czasie bywa - popada a droga bialusieńka póki kierowcy sami nie wyjeżdżą. Nie dojść, że ciemno, ślizgo, to jeszcze bardzo wąsko a samochodów coraz więcej.
- 9 2
-
2019-01-03 13:22
Fajnie macie, też bym tak chciał. Ja po wyjeździe z garażu mam tylko błoto, brudną chlapę i syf na samochodzie. Aż żal patrzeć.
- 0 0
-
2019-01-03 12:37
Najwięcej krzyczą jak zwykle słoiki, którzy myślą, że im sie wszystko należy...
- 12 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.