- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (824 opinie)
- 2 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (61 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (327 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (446 opinii)
- 5 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (32 opinie)
- 6 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (28 opinii)
Druga rocznica śmierci Pawła Adamowicza. Gdańsk upamiętnia prezydenta
13 stycznia mijają dwa lata od tragicznego w skutkach ataku na Pawła Adamowicza. Prezydent Gdańska zmarł następnego dnia w szpitalu. "Gdańsk pamięta o prezydencie Adamowiczu" - pod takim hasłem odbywają się dziś i jutro obchody rocznicy w mieście. Oficjalna część uroczystości zakończyła się po godz. 20.
Aktualizacja, godz. 20:07
Przed godz. 20 na placu obok Katowni, czyli w miejscu, gdzie doszło do zamachu na prezydenta, zebrała się jego rodzina, przyjaciele, współpracownicy i mieszkańcy.
- Gdańsk dwa lata temu stracił prezydenta. Wielu z was straciło przyjaciela, sąsiada, szefa. Nasze córki straciły najwspanialszego ojca. Dwa lata temu słowo zabiło w Gdańsku mojego męża, dobrego człowieka. Nienawiść nie może być orężem walki politycznej i stąd, z Gdańska, musi pójść w tej sprawie wyraźny sygnał - powiedziała do zebranych Magdalena Adamowicz.
- Minęły dwa lata, a mnie ta śmierć wciąż wydaje się nierealna, wciąż chce mi się płakać. Smutek, żal, złość, wdzięczność - dobrze, że takie emocje ma każdy z nas. Moja pierwsza myśl na wieść o zamachu: jest duży, silny, był ciepło ubrany. A potem te dłużące się godziny w szpitalu - nadzieja, złość, modlitwa, aż przyszła ta najgorsza wiadomość. Magdo, dziewczynki, Piotrze, drodzy rodzice - nie ma słów, które otarłyby wasze łzy, ale jesteśmy i będziemy z wami - zwracała się do rodziny Pawła Adamowicza prezydent Aleksandra Dulkiewicz - Paweł Adamowicz marzył o Gdańsku, który jest otwarty i szczodry, w którym jest miejsce dla każdego. Niech nasza gdańska wspólnota świadomie dzieli się dobrem. Czekamy na fakty, na proces, na ukaranie winnych. To jest interes państwa polskiego - podkreśliła.
Po przemówieniach złożono znicze i białe róże na kamiennej płycie upamiętniającej Pawła Adamowicza. Następnie zebrani przeszli ul. Długą do Bazyliki Mariackiej, a z carillonu Ratusza Głównego Miasta rozbrzmiewał utwór "The Sound of Silence", który stał się symbolem tragicznych wydarzeń stycznia 2019 r.
Aktualizacja, godz. 19:20
Po godz. 19 na pl. Solidarności rozpoczęło się układanie wielkiego serca, które w czwartek ma się zapełnić tysiącami zniczy. Ogłoszono też uruchomienie specjalnego funduszu - na inicjatywy dobroczynne - pod hasłem "Gdańsk dzieli się dobrem".
- Paweł był człowiekiem czynu. Wiem, że nigdy nie zabiegałby o pomniki, upamiętnianie w materialny sposób. Ważne dla niego było działanie w imieniu wartości. Zapalmy te symboliczne znicze po to, żebyśmy mogli dzielić się dobrem, żeby to dobro promieniowało na cały kraj - powiedziała na pl. Solidarności Magdalena Adamowicz, wdowa po prezydencie.
Zapowiedziano, że w czwartek w 12 miastach Polski zostaną zapalone podobne serca ze zniczy.
Aktualizacja, godz. 17
Na budynku Europejskiego Centrum Solidarności wyświetlane są już archiwalne zdjęcia w formie iluminacji, upamiętniające zamordowanego prezydenta.
- Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdański jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam! - powiedział Paweł Adamowicz, a chwilę później został kilkukrotnie ugodzony nożem przez napastnika.
Atak nożownika na prezydenta Gdańska
Walka o życie prezydenta w szpitalu zakończyła się przegraną. Paweł Adamowicz zmarł w UCK na skutek obrażeń, jakie odniósł po ataku nożownika.
Proces sprawcy morderstwa, który przyznał się do winy, do dziś się nie rozpoczął. W grudniu 2020 r. śledczy uznali, że konieczna jest kolejna - już trzecia - opinia biegłych dotyczącą poczytalności Stefana W. Śledztwo zostało przedłużone do 13 kwietnia 2021 r.
Czytaj też: Apel o zakończenie śledztwa ws. morderstwa Pawła Adamowicza
Druga rocznica śmierci prezydenta. Jakie uroczystości?
Gdańsk uczci 13 i 14 stycznia pamięć zamordowanego prezydenta. Z powodu pandemii uroczystości będą miały bardziej kameralny charakter niż przed rokiem.
- Dorobek życia i śmierć prezydenta Pawła Adamowicza to ważne karty współczesnej historii Gdańska, godne pamięci. Teraz, z racji pandemii, ta pamięć będzie mogła przybrać jedynie indywidualny wymiar. I do tego zachęcam, zarówno tych, którzy przeżyli tę śmierć, cenili tę prezydenturę, jak i tych, którzy myślą krytycznie o czasach rządów Pawła Adamowicza - mówi prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Biała iluminacja Drogi Królewskiej i spotkanie przy grobie
13 stycznia (środa) obok Katowni (miejsce, gdzie doszło do ataku) ok. godz. 19:45, hołd Pawłowi Adamowiczowi złożą m.in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, oraz bliscy zmarłego - wdowa Magdalena Adamowicz i brat Piotr Adamowicz.
Ul. Długa rozbłyśnie iluminacją łączącą miejsce ataku na prezydenta z miejscem pochówku. Z carillonu Ratusza Głównego Miasta rozbrzmiewać będzie utwór "The Sound of Silence" na wspomnienie wielkiego zgromadzenia, do jakiego doszło na Długim Targu w dniu śmierci prezydenta.
Tego dnia będzie też można w ciszy odwiedzać grób prezydenta. Wydarzenie będzie transmitowane online na stronie gdansk.pl. Można w nim uczestniczyć osobiście, ale z zachowaniem wymogów sanitarnych wynikających z pandemii.
Zdjęcia pamięci, modlitwa i serce ze zniczy
13-14 stycznia (środa-czwartek) - fasady ECS i Urzędu Miejskiego. Po zmroku na fasadzie budynku Europejskiego Centrum Solidarności wyświetlane będą archiwalne zdjęcia pamięci prezydenta. Na budynku Urzędu Miejskiego (od strony ul. 3 Maja) zawiśnie natomiast baner z biało-czarnym zdjęciem prezydenta Pawła Adamowicza.
13 stycznia, o godz. 18, wolontariusze KOD rozpoczną budowanie wielkiego serca na placu Solidarności, upamiętniającego prezydenta Pawła Adamowicza. W środę powstanie obrys, w czwartek będzie on wypełniany. Układane będzie symboliczne serce z 33 tys. zniczy.
14 stycznia (czwartek) w bazylice Mariackiej o godz. 18 odbędzie się msza święta. Wydarzenie będzie transmitowane online na stronie www.gdansk.pl.
O godz. 17:45 z Ratusza Głównomiejskiego rozbrzmi "Epitafium" w wykonaniu carillionistki Moniki Kaźmierczak. Utwór ten powstał 14 stycznia 2019 r. pod wpływem tragicznych wiadomości o śmierci prezydenta. Do północy ulica Długa będzie iluminowana światłem.
Flagi na znak solidarności
Rok i dwa lata temu setki flag gdańskich i polskich powiewało na ulicach Gdańska. Tych, którzy chcieliby w podobny sposób przywołać pamięć o prezydencie Pawle Adamowiczu, miasto zachęca do wywieszenia flag. Pojawią się one również w przestrzeni miejskiej.
Obchody pierwszej rocznicy śmierci prezydenta. Film z 13 stycznia 2020 r.
Wydarzenia
Opinie (549) ponad 300 zablokowanych
-
2021-01-13 23:46
Adamowicz też był wplątany w Amber Gold i taka jest prawda. Nie szanuję go. (3)
- 35 5
-
2021-01-13 23:48
(2)
Masz dowody, czy tak sobie tylko wróżysz?
- 0 6
-
2021-01-14 09:36
mimo, że był pionkiem w tej Gdańskiej Sycylii, to trzymał z dewelopwerką a ta jest czescią
tego układu..bagno i dno a wdówka podkłada jeszcze drew do ognia ..Gdańszczanie łykaja jak pelikany
- 0 0
-
2021-01-14 07:19
Zdjęcia,ciągnął ochoczo samolot OLT,chyba że przypadkiem tam przechodził i chciał z potrzeby serca pomóc.
- 2 0
-
2021-01-14 09:35
Wyjaśnienie: Adamowicz sprzedał GPEC za 180 mln Stadtwerke Leipzig GmbH. Polska Grupa Energetyczna, która podjęła próbę nacjonalizacji, złożyła ofertę za 800 mln złotych i Niemcy tę ofertę odrzucili. Dlaczego? Dlatego, że co roku około 60 mln (13mln euro) trafia do budżetu Lipska i w sposób całkowicie legalny mieszczanie lipscy chwalą się, że z zysków uzyskiwanych na gdańskim rynku, na polskim rynku, finansują własną politykę społeczną. Zgodnie z umową, Gdańskowi przysługiwało jedno miejsce w radzie nadzorczej Stadtwerke Leipzig GmbH. Oczywiście, Adamowicz wydelegował sam siebie do rzeczonej rady nadzorczej za co otrzymywał dodatkowe wynagrodzenie
- 11 1
-
2021-01-14 07:53
Wielki smutek (1)
Mijają dwa lata od tej strasznej zbrodni. A zleceniodawcy milczą i są chronieni. Pisowska banda.
- 2 17
-
2021-01-14 09:33
a skąd wiesz że PIS?? pisu się celebryci z peło nie bali, bali się tego co wiedział Adamowicz
włącz wypowiedzi wałęsów. schetyny, nitrasa..oczy sie otworza..
- 0 0
-
2021-01-14 09:32
Paweł Adamowicz w liczbach: 53 lata, 6 kadencja, 1 żona, 1 "krówka", 3 córki, dwóch synów,
1 katastrofa ekologiczna, 17 mieszkań, 35 kont, 12 postępowań karno-skarbowych, 1 " udawany zgon" dlaczego nie ogłoszą Adamowicza błogosławionym ? w końcu taki święty człowiek był z niego ! cały kraj po nim płakał !
dorobek
Adamovvicz zyje .Nie bede wymienial wszystkich faktow ktore moga o tym swiadczyc ,ale do dzis zaden filmik nie ukazuje tego ,zeby na koszuli lub rekach sanitariuszy byla ludzka krew. Po zadaniu ciosow w klatke piersiowa .Wszyscy twierdza ,ze zostal ugodzony 4 razy ..nie bylo nawet sladowej ilosci krwi. To niemozliwe.Pokazcie mi choc jeden dowod ,ze tam krew wyplynela podczas uciskania klatki piersiowej. oficjalna propaganda odrzuca wszelkie materialy pogladowe m/n z youtube by przypadkiem ktos nie udowodnial tych teorii. Do tego kazdy artykul o Adamovviczu nie posiada mijesc na komentarze tylko ten dretwy podpis z informacja o nie stosowaniu mowy nienawisci ( Hejt -nie jest polskim slowem wiec go nie uzywam)Z- 7 2
-
2021-01-14 09:24
Jakiej śmierci ? Zmarł ze starości
Pan Paweł Adamowicz został zamordowany, przyczyną jego śmierci były świązki na styku polityki i mafii
- 5 1
-
2021-01-14 09:21
Gość
Gdańsk, stan umysłu.....
- 5 1
-
2021-01-14 09:21
A w Radiu 357 właśnie leci "The Sound Of Silence"
- 3 0
-
2021-01-14 09:06
Uporządkować otoczenie Tablicy Prezydenta Adamowicza
Złotą Bramę.
- 3 0
-
2021-01-14 09:02
Czy były lampki w oknach 11 mieszkań
A może tylko błyskawice.
- 11 1
-
2021-01-14 08:48
Ciekawsze od artykulu sponsorowanego bylyby
Te opinie zablokowane przez "demokratyczny" jeszcze niemiecki portal.
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.