• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa dni, sześć utonięć

Maciej Goniszewski
12 lipca 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Upał, silny wiatr i brak rozwagi to prawdopodobnie przyczyny większości z sześciu utonięć, które odnotowała policja w ostatni weekend. Upał powodował, że ciężko było wytrzymać na rozgrzanej plaży, bez wchodzenia do wody. Niestety silny wiatr sprawił, że fale były wyjątkowo duże i na wielu strzeżonych plażach obowiązywał zakaz wypływania na głęboką wodę. Nie wszyscy wykazali się rozwagą.

Pierwszą ofiarę ratownicy WOPR wyłowili z wody przy niestrzeżonej plaży w Jelitkowie 9 lipca. Podjęli akcję ratunkową, którą kontynuowali wezwani lekarze pogotowia, lecz niestety mężczyzny nie udało się uratować. Na razie nie jest znana jego tożsamość.

Tego samego dnia na policję w Człuchowie zgłosił się ojciec 19-latka informując, że jego syn prawdopodobnie zatonął podczas kąpieli w jeziorze Tornisław. 7 lipca poszedł on nad jezioro wspólnie ze swoją siostrą, która po 15 minutach wyszła z kąpieli i stwierdziła, że brata nie ma. Przypuszczała, że popłynął na drugi brzeg jeziora. Rodzice sprawdzali przez cały dzień 8 lipca znajomych i dlatego dopiero 9 lipca powiadomili policję. Tego dnia policja podjęła wspólnie ze strażakami z Kościerzyny poszukiwania, w trakcie których około 10 m od brzegu znaleziono ciało chłopaka.

10 lipca pierwszy tragiczny wypadek miał miejsce około godziny 13.30 w Sopocie w okolicy baru Przystań, gdzie pogotowie ratunkowe reanimowało 70-letniego mieszkańca Gdańska, który został wyłowiony przez turystów. Pomimo reanimacji mężczyzna zmarł. To jednak nie okazało się wystarczającą przestrogą dla innych plażowiczów. Godzinę później na tej samej plaży pogotowie ratunkowe reanimowało 73-letniego mieszkańca Gdańska, który został wyłowiony z morza około 35 m od brzegu przez rodzinę. Niestety jego także nie udało się uratować.

Kolejne utonięcie zgłoszono piętnaście minut później w miejscowości Rodowo Małe. 33-letni mieszkaniec gminy grał w wodzie z 11-letnią córką w piłkę. Nagle zanurzył się pod wodę i nie wypłynął. Podniesiony przez córkę alarm spowodował, że na pomoc pobiegli plażowicze, którzy po około 15 minutach znaleźli w wodzie nieprzytomnego mężczyznę. Plażowicze podjęli reanimację mężczyzny, który niestety zmarł.

Ostatnie utonięcie miało miejsce ponad godzinę później w Jantarze. Podczas kąpieli w morzu w nieustalonych okolicznościach utonął 26-letni mieszkaniec powiatu. Jego ciała dotychczas nie odnaleziono.
Maciej Goniszewski

Opinie (23)

  • Mamo, mamo patrz topielec leży na plaży!!!

    Nie zawracaj mi głowy głupotami synku. Chodź idziemy. Tata już czeka z obiadkiem.

    • 0 0

  • To jest dowód na to że z wodą nigdy się nie wygra bez względu na zdolności pływackie, niestety jedną z osob znałam :(

    • 0 0

  • Dlaczego się nie utopię ?

    Odpowiedź jest prosta: NIE UMIEM PŁYWAĆ!

    • 0 0

  • złe pytanie i zła odpowiedź
    dlaczego nie tone??
    bo jestem lżejszy od wody, ale to jak czasem:)
    89 topielców juz na samym początku sezonu pozwala przypuszczać, że sezon będzie w pełni udany
    co roku to samo w kółko macieju apele ostrzeżenia srutututu, a statystyka i tak robi swoje....

    • 0 0

  • Mogli siedzieć w domu

    • 0 0

  • trzy dni - dziewięć utonięć

    ratownicy po 2 dniach wyłowili topielca, którego nie udało się uratować !!!
    70-latka tyż nie dało się reanimować
    z 73-latkiem - podobnie
    a schemat mniej więcej taki:
    2 - 3 godziny na full-słońcu potem rozpęd - i do wody
    2 - 3 piwa potem rozpęd - i do wody
    itp, itd....
    policja co łykend łapie ok. tysiąca nawalonych szoferów
    w lasach sucho jak diabli a rodacy grilują...
    głupota nie zna granic...
    w tej głupocie nawet już USA przegonilim...

    • 0 0

  • Macieju.............

    Twój fenomen jest prosty do wytłumaczenia osobom rzadko goszczącym na tych stronach.
    Jesteś jako całość/truchło/ lżejszy od wody , bo zgodnie z prawem Archimedesa wypierasz jej wiecej niz ważysz. A to za przyczyną pływaka /pusty , hermetyczny zbiornik z powietrzem/.
    Jest on wbudowany na poziomie , na którym inne ssaki posiadaja mózg.
    Analogia do klimy sama ciśnie się na usta-klawiaturę.
    Co do meritum , to topią się w 99% ci , co uważają się za dobrych pływaków , bez wyobrażni ,pewni swoich umiejętności.
    Parę tygodni temu na leśnym jeziorku w Strupinie koło Szenajdy na Kaszubach widziałem napakowanego goscia , który przy szyderczych uśmieszkach plażowiczów i złośliwych komentarzach , wszedł do wody i pływał pewnie z godzinę mając przywiaząny na lince do ciała plastikowy pływak/rodem ze słonecznego patrolu/. Doskonała asekuracja na wypadek zmęczenia , osłabnięcia etc.
    Rozsądek wziął górę nad szpanerstwem , zaimponował nie tylko mnie , czy nie warto propagować kąpieli na tego rodzaju akwenach /jeziora,rzeki/przy tego typu asekuracji ?
    Ale kogo to dzisiaj obchodzi.Lepiej w mediach rozpisywać się o bandzie polityków niż bezpieczeństwie kąpiących się.
    Telewizje wolą pokazywać wyciągane z wody zwłoki niż kreować postawy zapobiegające utonięciom.

    • 0 0

  • "bo zgodnie z prawem Archimedesa wypierasz jej wiecej niz ważysz. "

    wot durak
    nie wiesz cipciu z kim teraz tańczysz:)
    z technikiem budowy kadłubów sieroto:)
    wypór wody, wyporność, pojemnośc to galluxa ABC
    na kazde ciało zanurzone w cieczy działa siła wyporu skierowana pionowo do góry i RÓWNA CIĘŻAROWI WYPARTEJ CIECZY
    i to jest dupku żołędny twoja wyporność:)
    pływalnosć zapewnia ci choćby powietrze w płucach i wybulona tanim piwskiem śledziona

    • 0 0

  • No, teraz to walnąłes jak gołąb o parapet........

    Przywołałem Archimedesa w uproszczeniu , chociaż nie przewidziałem , że w ZSBO była o nim wzmianka. Szacunek za dociekliwość , w nie każdym domu jest wszak encyklopedia.
    Wątroba - jako taka - idę o gruby zakład , nie gwarantuje utrzymania się na wodzie , nawet styrana Jackiem Danielsem.
    Powietrze w płucach ? Hmm , ryzykowna teoria , ale życzę sukcesów na tej niwie. Stąd prosty wniosek , że wszystkie ofiary utonięcia poszły na dno po nabraniu w płuca wody.
    Gdyby np. zastosowały szczękościsk - pływały by na powierzchni - niezależnie od wagi ciała , pojemności płuc etc.
    A teraz życzliwa rada , sa w promocji w przychodniach rejonowych badania spirometrii , mój Macieju skorzystaj , zmierz wyporność i kąp się lub bierz prysznic do woli , bedę spał spokojnie.

    • 0 0

  • dorośnijcie dzieciaki

    i z zgodnie z reguła "umiesz liczyć licz na siebie" zachowujcie po prostu rozwagę
    a tych, których można i należy zapytajcie najprościej w świecie ile w europejskiej (ponoć) Polsce przeznaczono funduszy na bezpieczenstwo nad wodą, ile przybyło strzezonych kąpielisk, posterunków WOPR, sprzętu
    zapytajcie tez ile zlikwidowano :-)
    wiem, są wakacje - ale myślcie dojrzalej
    pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane