• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień Ziemi 2023. Kiedy wypada i co można zrobić?

kc
16 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (9)

Dzień Ziemi 2023 wypada już w kwietniu. Święto promuje proekologiczne postawy i przypomina, jak ważna jest troska o środowisko naturalne w skali globalnej. Na całym świecie odbywają się akcje i wydarzenia nastawione na edukację, budowanie wspólnej odpowiedzialności oraz zwiększanie świadomości nie tylko wśród obywateli, ale również rządów i przedsiębiorstw. Kiedy jest Dzień Ziemi? Co można zrobić dla planety każdego dnia?




Światowy Dzień Ziemi to okazja do pomyślenia o własnych nawykach. Segregowanie śmieci, oszczędzanie wody czy eliminowanie plastiku powoli stają się codziennością w coraz większej liczbie domów. Warto regularnie zastanawiać się, co jeszcze można zrobić dla planety. Większość działań nic nie kosztuje oraz nie wymaga wiele pracy, a powtarzana przez większą grupę może mieć realny wpływ na stan środowiska.



Kiedy jest Dzień Ziemi?



Dzień Ziemi obchodzony jest 22 kwietnia na całym świecie. Celem wydarzenia jest szerzenie wiedzy związanej z ekologią i zmianami klimatycznymi, a także promocja postaw, oraz działań nastawionych na ochronę środowiska naturalnego. Światowy Dzień Ziemi pokrywa się z datą Międzynarodowego Dnia Matki Ziemi - święta ustanowionego przez Zgromadzenie Ogólne ONZ.

Dzień Ziemi 2023 - hasło przewodnie



Hasło przewodnie Dnia Ziemi 2023 to Invest in our planet - Zainwestuj w naszą planetę.

W 2023 roku zaplanowano kontynuację hasła przewodniego z poprzedniej edycji. Organizatorzy zwracają uwagę na konieczność wspólnego zaangażowania rządów, instytucji, firm oraz obywateli dla dobra planety. Rządy i społeczeństwa są w równej mierze odpowiedzialne za działania przeciwko kryzysowi klimatycznemu. Priorytetem jest przyspieszenie zmian w kierunku zielonej przyszłości.

Posprzątaj świat. Będzie okazja w Gdańsku i Sopocie Posprzątaj świat. Będzie okazja w Gdańsku i Sopocie

Światowy Dzień Ziemi - historia



Pierwszy Dzień Ziemi odbył się 22 kwietnia 1970 roku z inicjatywy amerykańskiego senatora Gaylorda Nelsona. Bodźcem do ustanowienia święta była katastrofa ekologiczna u wybrzeża Stanów Zjednoczonych z 1969 roku. W styczniu do oceanu wyciekło nawet kilkaset tysięcy galonów ropy z uszkodzonej platformy wiertniczej. Według szacunków śmierć poniosły tysiące zwierząt morskich, a środowisko uległo zniszczeniu na wiele lat. Wydarzenie zapoczątkowało święto, ale również powstanie Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska oraz liczne zmiany prawne nastawione na ochronę naturalnych zasobów i walkę z postępującymi zmianami klimatu.

Pięć rzeczy, które pomogą ci być bardziej eko Pięć rzeczy, które pomogą ci być bardziej eko

W latach 90. Dzień Ziemi zyskał globalny charakter. Obecnie obchodzony jest nawet w 180 państwach na całym świecie, a w akcję angażuje się ponad 200 mln osób. Święto cieszy się popularnością w szkołach. Dzieci i młodzież biorą udział w zajęciach poświęconych ekologii i ochronie środowiska.

Na całym świecie przygotowywane są konferencje, wykłady i spotkania skoncentrowane na problemach planety i promowaniu proekologicznych postaw w społeczeństwie.

Co można zrobić z okazji Dnia Ziemi?



Część osób uważa, że wykonywanie prostych czynności nastawionych na ochronę środowiska nie ma znaczenia. Tymczasem nawet małe rzeczy powtarzane przez wiele osób mogą mieć realny wpływ na stan środowiska naturalnego. Organizatorzy Dnia Ziemi zwracają jednak uwagę, że największe znaczenie ma wspólne działanie obywateli, rządów i firm. Współpraca to klucz do zmian na dużą skalę i powstrzymania postępujących zmian klimatu.

Jak poprawnie segregować śmieci Jak poprawnie segregować śmieci

Co można zrobić z okazji Dnia Ziemi we własnym zakresie?Earthday.org proponuje kilka mniej popularnych pomysłów:

  1. Wybieraj Internet zamiast papierowych rozwiązań, np. drukuj wyłącznie niezbędne dokumenty, korzystaj z rachunków online.
  2. Rób przemyślane zakupy ograniczając wyrzucanie przeterminowanych i zepsutych produktów.
  3. Korzystaj z odnawialnych źródeł energii.
  4. Załóż kompostownik w ogrodzie.
  5. Używaj wielorazowych butelek i dzbanków na wodę.
  6. Kupuj produkty w papierowych i szklanych opakowaniach.
  7. Kupuj ubrania i przedmioty z drugiej ręki.

Omijaj jednorazówki szerokim łukiem. Dlaczego warto? Omijaj jednorazówki szerokim łukiem. Dlaczego warto?

Recykling, oszczędzanie wody i prądu czy używanie wielorazowych toreb to najpopularniejsze czynności, które wykonujemy. Coraz więcej osób zwraca uwagę również na ograniczenie zakupów, wybieranie lokalnych dostawców oraz rezygnację z samochodu na rzecz roweru albo komunikacji miejskiej.
kc

Opinie (9)

  • Co ja robię: (1)

    Nie kupuję odzieży z tworzyw sztucznych, ograniczam do minimum korzystanie z plastikowych opakowań (jeśli muszę je używać, wykorzystuję wielokrotnie), poszerzam swoją wiedzę, dzięki temu odróżniam takie pojęcia ekologia, ekologizm, lobbing etc - mam świadomość, na jakim etapie powstaje "emisyjność" samochodów elektrycznych i szanuję kobalt

    • 0 2

    • super ejste eko, dlatego musiałes o tym napsiac tutaj

      izmarnwoac prąd co dało zwiekszenie dwutlnku wegla??

      • 1 0

  • Jestem bardzo za ekologią ale ... (5)

    trzeba się dobrze zastanowić, czy stryjek nie zamienia siekierki na kijek.
    Przykład z powyższej listy. Zamiana plastikowych opakowań na szklane. Niby fajnie, ale jak szklane opakowanie nie jest zwracane i ponownie wykorzystywane, tylko ląduje jako stłuczka, to przepraszam ale bardziej eko jest kupowanie czegoś w plastikowej butelce.
    Kolejna sprawa to mordowanie gospodarki emisjami CO2, co powoduje wypchnięcie produkcji poza UE, gdzie do bardziej ekologicznych krajów? Mordujemy ekologiczne gospodarki na rzecz rozwoju tych nieekologicznych. Jeżeli to nie zostanie skompensowane odpowiednia polityką celną to nie ma kompletnie sensu.
    Kolejna sprawa to promowanie zakupu nowego, bardziej "eko" samochodu a wysłanie starego na złom. Nie ma nic bardziej ekologicznego jak naprawianie starych samochodów ile się da. Emisyjność przy wyprodukowaniu samochodu jest tak ogromna, że przykrywa trucicielstwo starych samochodów. Lepiej jakby badania szły w kierunku, zmniejszenia emisyjności szkodliwych substancji w starych pojazdach np. poprzez odpowiednie filtry.
    Temat rzeka. Green washing w rozkwicie.
    Za najbardziej rozsądne wydaje się ograniczenie swojego konsumpcjonizmu i marnotrawstwa. Od jedzenia zaczynając. Kolejne to ograniczanie do minimum zmian w naszym otoczeniu, np. odejście od super wymuskanych trawniczków albo ogródków, nasadzeń obcymi gatunkami etc. Na wszystkie pozostałe eko, mega inicjatywy, patrzyłbym z dużym sceptycyzmem.
    Analityk IT

    • 2 1

    • Kit, nie "IT". (3)

      "Nie ma nic bardziej ekologicznego jak naprawianie starych samochodów ile się da" - no nie, nie, drogi panie. Ekologiczne koszty produkcji nowych, sprawniejszych pojazdów bledną przy ekologicznych kosztach spalania paliwa w przestarzałych silnikach, które palą więcej, a w dodatku są zużyte i zaniedbane przez oszczędzających na kosztach napraw użytkowników, co powoduje jeszcze więcej emisji. Słaby z Ciebie analityk, jeśli bierzesz pod uwagę tylko tę część rzeczywistości, która popiera Twoje przekonania.

      • 0 2

      • No to ile trzeba spalić węgla by wydobyć i wytopić 1,5 t stali, miedzi i innych metali? (2)

        Wyprodukowanie uśrednionej baterii o pojemności 60 kWh wymaga emisji 1,2-2,7 tony ekwiwalentu dwutlenku węgla. Tyle samo zostanie wyemitowane do atmosfery, gdy spalimy 510-1 150 litrów benzyny. Na tej ilości paliwa samochód przejedzie między 6 700 a 15 000 kilometrów
        Sama bateria, a gdzie reszta?
        No to jak policzysz te półtorej do 2,5 t stali, miedzi i innych metali, szkła i plastików, to zastanów się czym zasilisz tę baterię. A prądem... a prąd z elektrowni... zasilanej... oj głównie, węglem ... minus straty... ładowanie, przesył, naturalne rozładowanie.
        W baku jak zatankuje 50 litrów, to za 10 dni mam 50 litrów. Jak temperatura spadnie to może 49,5 litra ale tyle samo kW ze spalania uzyskam? Ile będzie miał ten akumulator?
        Wierz, że nowe samochody mniej się psują... wiara poprawia samopoczucie...

        • 1 0

        • "Zasilanie głównie węglem" to specyfika Polski i Chin, zatem nie uogólniaj, o analityku! (1)

          Koszt energetyczny produkcji pojazdu to od ok. 57 do 73 GJ, czyli maksymalnie ekwiwalent ok. 2400 litrów benzyny. Od 2004 do 2017 roku efektywność zużycia paliwa przez typowy nowy pojazd spalinowy zwiększyła się o 14%, zatem sama oszczędność paliwa wyrównuje koszt produkcji po ok. 200 tys. km. co jest spokojnie osiągalnym resursem dla typowego użytkowanego pojazdu.

          Nie mówmy tu nawet o takich niuansach, jak różnica w ilości zanieczyszenia emitowanej przez pojazd spalinowy, a emitowanej przez przemysłową produkcję prądu elektrycznego, nawet przy użyciu węgla (z odsiarczaniem i odpylaniem w przemysłowej instalacji, a nie z wyrzucaniem spalin za sobą przez rurę w miejscach przebywania ludzi).

          Natomiast ograniczenie w ogóle spalania paliw kopalnych w nowoczesnych pojazdach dopiero da możliwość diametralnej zmiany.

          Tylko około 1230% energii z paliwa włożonego do konwencjonalnego pojazdu jest zużywane na poruszanie się po drodze, w zależności od cyklu jazdy. Reszta energii jest tracona z powodu nieefektywności silnika i układu napędowego lub wykorzystywana do zasilania akcesoriów. Dlatego potencjał poprawy efektywności paliwowej za pomocą zaawansowanych technologii jest ogromny.

          • 0 2

          • Tu i teraz jest tu i teraz, a nie za 30 lat albo we Francji lub w Chinach

            dlatego wynalazki ekologiczne jako "dobre" i wszędzie brałbym pod lupę. Sam to zauważyłeś, że niestety nie jesteśmy Chinami. Produkcja to nie wszystko. Jeszcze jest dystrybucja, Skrzynie tu, kierownice ówdzie. Licząc całkowity koszt z dystrybucją, to wymaga to znacznie więcej energii i policzyli to specjaliści - Volvo.
            Jeszcze jedna kwestia, co pokazują zakłady ubezpieczeniowe. W razie poważnego wypadku, kilka razy częściej orzekana jest szkoda całkowita. Te zabawki są nienaprawialne albo bardzo drogo naprawialne. Oznacza to, że w miejsce takiego samochodu należy wyprodukować następny.
            Reasumując. Zapewne jest to przyszłość ale bardzo odległa, aby pojazdy elektryczne można było w Polsce uznać za eko. Obecnie są bardziej anty eko niż naprawa starych samochodów.

            • 1 0

    • Popieram.

      Myślę,że ma Pan rację. Wszystko należy dokładnie rozważyć i przeanalizować oraz ... zachować rozsądek.

      • 0 0

  • Wypada nie śmiecić.

    Codziennie.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane