• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziki wciąż dokarmiane w Trójmieście

Michał Sielski
3 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Dziki szukają pożywienia na plaży w Orłowie

W ostatnich tygodniach nasiliły się wizyty dzików w Trójmieście. Całe rodziny z małymi warchlakami przechadzają się po osiedlach, często niszcząc trawniki. Część mieszkańców zapomina bowiem o tym, że nie powinno się ich dokarmiać.



Dziki nie wychodziłyby z lasu, gdyby nie to, że w mieście coraz łatwiej znaleźć im pożywienie. I to nie tylko to w śmietnikowych pergolach czy w ogródkach. Zdarzają się osoby, które je dokarmiają.

- Moja sąsiadka regularnie rzuca dzikom z balkonu pajdy chleba i gotowane ziemniaki. Traktuje je jak miłe zwierzątka, które trzeba dokarmiać nawet latem, przez co trawników pod blokiem już prawie nie mamy - opowiada pan Tomasz, nasz czytelnik, który nawet nagrał sąsiadkę z Sopotu.
Na szczęście większość dzików jest już na tyle oswojona, że nie są agresywne. Ale zdarzają się ataki, choćby na domowe zwierzęta. Dlatego lepiej ich nie dokarmiać i unikać.

Dzik zaatakował psa w Sopocie.



Co zrobić, kiedy jednak spotkamy dzika na swojej drodze?

Pies na osiedlu rozszarpał warchlaka



- Najlepiej ominąć zwierzę lub odwrócić się i pójść w drugą stronę. Nie należy też krzyczeć, hałasować czy wykonywać gwałtownych ruchów. Dzik sam z siebie nie zaatakuje człowieka. Jednak spłoszony może zachować się różnie. Gdy jesteśmy z psem, trzeba jak najszybciej oddalić się z miejsca, gdyż nasz pupil może sprowokować dzika do ataku. W szczególności gdy jest to locha z młodymi. I tutaj też należy pamiętać o zasadzie bezpieczeństwa. Nie podnośmy małych dzików na ręce i ich nie głaszczmy - radzi Leonard Wawrzyniak, rzecznik prasowy gdyńskiej straży miejskiej.

Opinie (173) ponad 20 zablokowanych

  • (1)

    Czas odstrzelić dziki w miastach.

    • 5 7

    • Czas odstrzelic dzikusów w miastach!!!!!

      • 2 1

  • (2)

    w sopocie to jest jakas tragedia!!! mowie o osiedlu przy cmentarzu i kamienny potok. mieszkancy boja sie wychodzic z dziecmi. zglaszanie do urzedu narazie nie dziala. lesnictwo sopot nie chce sie zajmowac. Ostatnio chodzily 3 lochy, jedna w ciazy i conajmniej 8 warchlakow.

    • 3 5

    • Skoro mieszkasz w lesie to przyjmij do wiadomości (1)

      ze las jest domem zwierząt.
      Jak masz paranoję i boisz się zwierząt to zmień lokalizację na taką gdzie ich nie ma. Nie żyjesz sama na świecie i się z tym pora pogodzić egoistko.

      • 1 1

      • nonsensy piszesz !

        A od kiedy to zabudowane tereny Kamiennego Potoku i Brodwina to las ? Przeciez od dawien dawna byly to uprawne pola i laki do wypasu bydla rogatego ! Wiem, bo moja rodzina osiedlila sie w Sopocie juz w XVIII wieku, wiec opowiadano mi rozne rzeczy, jak to tam bylo 100-150 lat temu.

        • 0 1

  • Nie zapomina, tylko z premedytacją dokarnia, tak samo jak ptactwo na osiedlach, mimo zakazu karmienia.

    • 0 3

  • komun (2)

    Moja sąsiadka dokarmia koty pod blokiem, później dziki przychodzą i to jedzą, pomimo licznych upomnien pani nie zaprzestała swojego zachowania i co zrobić w takiej sytuacji

    • 4 2

    • Iść do lekarza (1)

      • 1 2

      • bez podtekstu

        • 0 0

  • Przestańcie niszczyć lasy!

    Deweloperzy, prezydenci miast budują w lasach, domach Zwierząt !!!!

    • 4 1

  • (2)

    Rodzinki dzikow spaceruja regularnie od lat na ulicy Traugutta we Wrzeszczu, zaraz przy Politechnice. Schodza z ogrodow kolo domow przeznaczonych do wyburzenia (57). Ostatnio locha z mlodymi przeszla przez ulice i chodnikiem i zniknela w parku za Cerkwia. Wielokrotnie zglaszano sluzbom ale niestety nic nik nie robi.

    • 1 2

    • uwazasz, że tylko ludzie chcą żyć?

      • 1 0

    • nie pisz głupot

      że nikt nic nie robi, dzików jest dużo dużó mniej

      • 0 0

  • Dziki (1)

    Taką w Polsce mamy władzę że nic nie robią z dzikami A w zimie mówili że jest duży odstrzał dzików . Ale widać jaki jest odstrzał że dziki po Trójmieście chodzą

    • 1 0

    • sama się odstrzel

      • 0 1

  • Jak dzik

    to do lasu tam ma bezpiecznie. Można organizowac jakies zbiorki warzyw i wyrzucac w wyznaczonych miejscach. Ludzie im robia krzywde w miescie rzucajac jedzenie ze srubami lub petardy jak jakis tuman na Karwinach. Same stwarzaja niebezpieczne sytuacje na drogach i niszcza trawniki

    • 1 0

  • Brak Słów (1)

    Więcej Szkody robią te dziki niż pożytecznego
    No ale żyjemy w takich czasach i pod taką Prezydentową która dała developerą wolną rękę a teraz dziki chodzą po mieście
    Nie długo jak dziecko czy kto kolwiek będzie chciał iść na spacer do lasu czy do parku to będzie mógł zobaczyć Park,Las tylko w internecie bo lepszy jest betonowy krajobraz to kim jest wojewoda to każdy wie i to samo jest A.Dulkiewicz wy nic nie robicie dla ludzi wy poprostu gardzicie ludźmi
    PiS -PO i PO-PIS i tak w kółko jesteście bandą złodziei i nic więcej

    • 0 2

    • Napisz jeszcze raz po polsku

      I przeproś mnie za stracony czas na usiłowanie przeczytania tego bełkotu.

      • 0 0

  • Włączyć myślenie

    Miejsce dzika jest w lesie-mieszka tam dajmy na to 20 lat,ale co się dzieje jeśli deweloper wchodzi do lasu z budynkami a tak jest coraz częściej.Kto tu łamie naturalne prawa? Trzeba by się zastanowić najpierw nad ludzkim zachowaniem a potem dziwić się dzikom.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane