• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziury na ulicach, drogowcy w działaniu

Maciej Naskręt
20 stycznia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

Tak likwidowano w piątek rano dziury w ciągu ul. Beethovena.


Ruszyła akcja łatania dziur na drogach Trójmiasta. Sprawdziliśmy jak likwidowane są ubytki w nawierzchni i ile brygad w każdym z miast zajmowało się tym w miniony piątek.



Tak w zeszłym tygodniu łatano dziurę w Sobieszewie. Drogowcy wylali asfalt w kałuże i błoto by doraźnie zabezpieczyć kierowców przed uszkodzeniem pojazdów. Tak w zeszłym tygodniu łatano dziurę w Sobieszewie. Drogowcy wylali asfalt w kałuże i błoto by doraźnie zabezpieczyć kierowców przed uszkodzeniem pojazdów.
Za oknem zima i mróz. To nie sprzyja naszym trójmiejskim drogom. Woda, która w czasie roztopów przeniknęła w głąb nawierzchni jezdni teraz, w mrozie, ją rozsadza, przez co tworzą się dziury. W bój ruszyły więc brygady drogowców, których zadaniem jest likwidowanie ubytków. Jak to się odbywa w Trójmieście?

Funkcjonują tu dwie technologie łatania dziur w niskich temperaturach - na zimno i na ciepło. Pierwsza polega na układaniu asfaltu wymieszanego z polimerami w miejscu ubytku. By substancja lepiej wypełniła ubytek drogowcy ubijają ją tłuczkiem. - Wiele osób na widok tak właśnie układanej nawierzchni wyciąga telefony i filmuje nas, są zdziwieni, a przecież tak to ma wyglądać - mówi nam drogowiec, którego spotkaliśmy w piątek na ul. Beethovena zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku podczas pracy.

Jak oceniasz stan dróg w Trójmieście?

Asfalt i polimery wiążą, tworząc stałą strukturę, która zabezpiecza kierowców przed uszkodzeniami pojazdu. Problem w tym, że choć jest to prosta w wykonaniu technologia łatania, w temperaturach ujemnych zabezpiecza drogę tylko na kilka tygodni. - Tam drogowcy będą musieli wrócić wiosną. Niestety jest to bardzo drogi sposób łatania dziur, ale pozwala zmniejszyć liczbę uszkodzeń samochodów - mówi Stefan Benkowski z gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Drugi sposób likwidowania ubytków w mrozach to lanie asfaltu na ciepło. Masę asfaltobetonu podgrzewa się do temperatury ok. 180 stopni Celsjusza w kotle na specjalnie przygotowanej do tego celu przyczepie. Struktura tej masy jest zdecydowanie rzadsza niż asfaltobetonu układanego z użyciem rozściełacza drogowego. Nie musi po niej jeździć m.in. walec, by ją rozprowadzić. Do jej ułożenia wystarczy łopatka.

Masę bitumiczną wlewa się do otworu w jezdni, gdzie stygnie ona przez kilkadziesiąt minut. Wtedy układana jest kolejna warstwa, a na nią wysypywany jest piach. Mija kilka godzin zanim pojadą po niej pierwsze pojazdy. Wiele dziur zlikwidowanych właśnie w ten sposób wytrzymuje dłużej. Drogowcy nie muszą wiosną wykonywać poprawek. Stąd też ta technologia jest stosowana w Trójmieście chętniej przez drogowców.

Wielu kierowców dziwi się jednak, że asfalt wlewany jest często w kałuże, błoto lub nawet śnieg. Specjaliści twierdzą jednak, że tak właśnie ma być. Dlaczego? - Likwidując w ten sposób ubytki, zabezpieczamy kierowców przed poważnymi konsekwencjami wjechania w dziurę kołem samochodu. Jest to tymczasowe działanie, które ma zabezpieczyć jezdnie przynajmniej do wiosny. Wtedy to przeprowadzane są właściwe wzmocnienia nawierzchni - mówi Stanisław Małachowski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.

W miniony piątek w Trójmieście na drogi wyjechało łącznie dziewięć brygad trudniących się usuwaniem dziur - po cztery w Gdańsku i w Gdyni. - Na drogach Sopotu pojawiła się jedna brygada, która układała asfalt na zimno - mówi Wojciech Ogint, zastępca dyrektora sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni.

Idealne warunki do łatania dziur w jezdni to przynajmniej temperatura plus pięciu stopni Celsjusza. Wilgotność powietrza powinna wynosić ok. 65 proc. Koszt załatania dziury o powierzchni metra kwadratowego i głębokości pięciu centymetrów wynosi od 800 do 1 tys. zł.

Gdzie można zgłosić dziury powstałe w jezdni?

Ulice Gdańska - Dyżurny Inżynier Miasta - tel. (58) 52 44 500 - email.
Ulice Sopotu - Straż Miejska - tel. (58) 521-37-50 - email.
Ulice Gdyni - Straż Miejska - (58) 660-11-73 - email.
Drogi krajowe w regionie - GDDKiA o. Gdańsk (58) 511 24 00 - email.

Miejsca

Opinie (196) 6 zablokowanych

  • gabro i wszystko bylo by ok

    gdyby asfalt zawieral wiecej gabro bylby prawie niezniszczalny, bardziej szorstki" /sciera sie tworzac ostre krawedzie, przelam zawsze ostry nigdy nie zaokragla sie/ co sprzyja przyczepnosci.oraz kolor jak nadaje sprzyja swietnej widocznosci podczas opadow!! jednak ze wzgledu na cene i pseudo.nowe techniki nie uzywa sie go w odpowednich ilosciach...

    • 2 1

  • nowe technologie (1)

    Cóz za zdolny naród. Fachowcy z ZDiZ "posiadają wiedzę" jak łatać dziury!!! Może by tak opatentować? Pewno z tą innowacją będą miec siedzibę w parku technologicznym a rozsławiać ich będą w INFOBOX-ie.
    Ciekawe czy w Berlinie, Hambuirgu i Londynie, bo tam podobno takie są, o tym też informują. Brawo Gdynia z najleprzym prezydentem w Polsce.

    • 3 1

    • "leprzy" pisze się lepszy

      • 0 1

  • Pod plombą woda, wokół plomby szpara

    plomba podejdzie wodą a mróz ją wysadzi.
    Co z tego ,że pisze sie o dwóch metodach łatania dziur w niskich temperaturach, jak żadna nie jest w 100% pewna. Nie lepiej poczekać do wiosny i zrobić to raz i porządnie?
    Jesteśmy za biedni i za bardzo zadłużeni aby ludzkie pieniądze marnotrawić.

    • 10 1

  • Jaskowa Dolina

    Jaskowa Dolina jest coraz gorzej

    • 4 4

  • Prawda jest taka, że gdyby robiło się drogi dobrze, a nie jak najtaniej, nie mielibyśmy dziur w jezdniach. Wina leży w ustawie o zamówieniach publicznych, bo w 99% przetargów wygrywa oferta najtańsza, co nie znaczy, że najlepsza. W Polsce na drogach zarabia się 3 razy: na budowie, remontach i kolejnych remontach. Pozdrawiam logicznie myślących :)

    • 9 0

  • Na zachód od Odry też mają łatane drogi (1)

    wycięte w prostokąt i wyrównane do reszty drogi.
    U nas jest pizgnięta łopatą bryła czegoś tam i przyklepana gumiakiem

    • 18 0

    • po rusku

      • 2 0

  • Bym wywalil te wszystkie firmy miejskie na zbity pysk ! Naprawde .

    nawet kosztem dziur w ulicach i kosztem zwiekszenia bezrobocia . Lepiej rozwalic ten bezmyslny stan miejski zamiast to utrzymywac. Dziwie sie tym wszystkim miejskim zarzadcom w jakim celu utrzymuja taki stan z roku na rok. Przeciez to dziadostwo trwa juz dwadziescia lat i czy prezydent nie widzi ze stanu drog nie umieja te chore firmy poprawic 20 lat . Mysle ze miasta juz tez nic nie potrafia . PO 89 OPADL IM ZAPAL I JAJA :) cienkie bolki

    • 8 1

  • 4 stoi

    1 robi..

    • 11 0

  • Jak patrzę na ten film to już wiem, że ta łat anie wytrzyma do końca zimy ALe drogowcy pewnie tego nie wiedzą.

    • 3 0

  • (1)

    myślę , że Polacy budując nawet drogę brukowaną , też by ją spartolili .

    • 6 1

    • bo takie mamy władze..a ryba psuje się od łba...
      im u góry zależy aby się nachapać i tak od góry a robolowi to wisi . on tę sama papudrocką robotę może robić 10 razy.
      Brak logicznego myślenia w organizacji pracy ...co widać na ulicy

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane