• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Egipskie" ciemności na Matarni

Patsz
1 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przy ul. Słowackiego jest jasno, jednak po drugiej stronie ekranu akustycznego panują egipskie ciemności. Przy ul. Słowackiego jest jasno, jednak po drugiej stronie ekranu akustycznego panują egipskie ciemności.

Mieszkańcy osiedla Matarnia z ulic Podchorążych i Kadetów zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku twierdzą, że zostali pozbawieni oświetlenia w okolicach swoich domów. Przedstawiciele miasta odpowiadają, że utrzymaniem i zadbaniem o słupy oświetleniowe wewnętrznych ulic powinny zająć się poszczególne wspólnoty.



Czy w twojej okolicy występują problemy z oświetleniem ulic?

- Po zachodzie słońca na osiedlu Matarnia panują "egipskie" ciemności. Ludzie boją się wieczorem wychodzić na ulicę. Tylko czekać na tragedię. Obawiam się o swoje dzieci które wieczorem będą wracały ze szkoły - wyjaśnia w liście do naszej redakcji pan Sławomir.

Mieszkający na osiedlu przekonują, że z powodu braku oświetlenia wzrosły kradzieże i włamania do mieszkań oraz samochodów. Jasno jest tylko wokół budynków spółdzielczych. Dodają, że chcieliby wydzierżawić lampy wokół swoich domów i zająć się ich utrzymaniem. Oczekują jednak, że zostaną im przekazane w dobrym stanie, bez potrzeby naprawy.

- Niech miasto ustali zasady, na jakich można przywrócić oświetlenie osiedla. Na razie trwa uchylanie się od odpowiedzi, a okres zaciemnienia się wydłuża - zaznacza, dodając, że urzędnicy przestali reagować na korespondencję.

Patowa sytuacja trwa. Kilka tygodni temu światło zostało także wyłączone na ulicach Podchorążych i Kadetów, które są drogami gminnymi, co jeszcze bardziej zdenerwowało okolicznych mieszkańców.

W biurze Dyżurnego Inżyniera Miasta w Gdańsku usłyszeliśmy, że wymienione ulice, choć są podległe miastu, nigdy nie zostały zgłoszone jako wymagające oświetlenia. - Odśnieżamy je i sprzątamy, ale nie zajmujemy się utrzymaniem słupów oświetleniowych i nigdy tego nie robiliśmy - zaznacza w rozmowie telefonicznej jeden z pracowników.

Kto więc formalnie odpowiada za to, by w tym miejscu było jasno? Nie wiadomo. Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych tłumaczy z kolei, że mieszkańcy wnoszą o oświetlenie ulic, z których korzystają tylko wspólnoty mieszkaniowe.

- Dlatego też to one powinny przejąć na siebie obowiązek zapewnienia oświetlenia tych terenów. Informujemy, że drogi i chodniki są oświetlane. Sprawa, o której mowa dotyczy tylko i wyłącznie wnętrz podwórzowych - opowiada Agnieszka Kukiełczak, asystent prasowy dyrektora GZNK.

Mieszkańcy są zdziwieni takimi wypowiedziami.

- Nie wiem, skąd urzędnicy mają informacje, że wszystko jest w porządku. Mimo wszystko liczymy, że w końcu światło wróci na ulice wokół naszych domów, bo jesienią i zimą, kiedy dni są coraz krótsze, noc może się u nas zaczynać już popołudniem - kończy pan Sławomir.
Patsz

Opinie (125) 3 zablokowane

  • "Ciemno już, zgasły wszystkie światła..." (2)

    Peja tam chyba koncertuje:)

    • 85 10

    • Peja ma zakaz :)

      Przynajmniej w cywilizowanych miastach, jak Zielona Góra

      • 8 4

    • taaa Peja, a tak naprawdę to Stan Borys to śpiewał :)

      • 8 1

  • i dlatego mieszkania z rynku wtórnego w sprawdzonych dzielnicach (2)

    są sprawdzone. A nowe dopiero uczą się działać. I nie piszcie mi tu o patologiach - jak ktoś jest normalny to żyć może normalnie wszędzie i wszędzie się odnajdzie.

    • 38 11

    • (1)

      Matarnia to jedna z najstarszych dzielnic, przemyśl zanim coś napiszesz...

      • 6 2

      • Najstarszych może nie.

        W rozumieniu, nie ta okolica, to osiedle jest z końca lat 80-tych.

        • 0 0

  • Przestańcie osowiacy zapierniczać 70-80 km/h po drogach wewnętrznych waszymi "rodzinnymi terenówkami" (8)

    to będzie mniej powodów, żeby się bać o dzieci.

    • 76 11

    • osowiacy? (4)

      Osowiacy są dopiero 2 zjazdy obwodnicą dalej. Artykuł jest o Matarniakach :)

      • 11 1

      • Jeden zjazd kolego (1)

        Osowa jest na tyle dużą dzielnicą, że ma dwa zjazdy z obwodnicy

        • 0 9

        • Tak, ten ze Spacerowej i ten w Owczarni, ale to cały czas nie ten.

          • 0 0

      • Matarnia (nazwa prawdopodobnie pochodzi od (1)

        św. Materny biskupa Kolonii, który jakoś związany był z tym miejscem. jego obraz umieszczony jest w ołtarzu głównym kościoła pw, św. Walentego w Matarni ). Osiedle o którym mowa przejęło nazwę pobliskiej wsi, po tym jak niegdysiejsza nazwa tzn osiedle XXXX-lecia PRL (a później XXXX-lecia) z wiadomych powodów przestała być używana. A tak poza tym, to geodezyjnie przynależny do obrębu dzielnicy o nazwie Firoga, której również już nie uświadczycie (okolice obecnego INTEL-u). wchłonęła je dzielnica Klukowo.
        Ps. Nazwe Matarnia zaczęto już używać do osiedla Złota Karczma (również historyczna nazwa miejsca), a to dzięki centrum handlowemu, które użyło tej nazwy w swojej nazwie handlowej. i tyle

        • 1 0

        • Do połowy dobrze.

          Ale nigdy nie było dzielnicy Firoga i Klukowo. Kiedyś to były nazwy pod gdańskich wsi, później po wchłonięciu ich przez miasto w latach 70-tych zostały one osiedlami, ale bez statusu dzielnicy. Całkiem niedawno, bo w okolicach 2000 roku zostały uznane za cześć dzielnicy Matarnia, na którą składają się była wieś Matarnia, osiedla 40-lecia (dziś jak słusznie zauważyłeś zwane osiedlem Matarnia), osiedla Klukowo, niemal nieistniejące już osiedle Firoga (coraz mnie ludzi tam mieszka), osiedle Złota Karczma i osiedle Muzyczne.

          • 0 0

    • głąbie Matarnia nie nalezy do osowy

      • 7 0

    • (1)

      mylisz dzielnice ...

      • 5 0

      • Apel do osowiaków. bo to tam jeżdżą furiaci, a nie na Matarni

        Na Matarni mieszkają normalni ludzie, a nie neodulszczyzna, która za nic nie odpowiada!

        • 3 1

  • To tam mieszkają ludzie? (4)

    Pozdrowienia dla tubylców. Hehe a ja głupia myślałam, że tam się na zakupy chodzi.

    • 48 40

    • ano fakt, głupiaś

      • 30 5

    • szkoda mi takich mózgów

      no głupiaś w cholerę

      • 13 4

    • Ludzie nie dostrzegają ironi w wypowiedzi;) (1)

      Ludzie nie dostrzegają ironi w wypowiedzi;)

      • 8 3

      • To wcale nie jest śmieszne dla kilku tyś ludzi którzy tu mieszkają...

        • 5 3

  • (2)

    Może wymalować ciała farbą z fosforem - jest to zawsze jakiś pomysł dla tubylców.

    • 22 8

    • wtedy sami sobie beda swiecic w ciemnosciach

      • 1 2

    • Może idz na dach swojego 50 piętrowego bloku bo jestes z centrum nowego jorku? :D i wyskocz - to zawsze jakiś pomysł dla idiotów

      • 5 3

  • Od kilku tygodni na Niepodleglosci w kierunku Gdyni prowadzone sa prace (5)

    zwiazane z wymiana słupów trakcji trolejbusowej.Fajnie bo słupy sa betonowe i nie rdzewieja i nie wymagaja ciaglego odmalowywania.Mam pytanie do włodarzy miasta:kto wymienia słupy trakcji i co sie dzieje z słupami metalowymi?Czy ida na złom i kto bierze za to pieniadze i jak sa rozliczane?POzdrawiam.

    • 15 6

    • To może zadaj to pytanie na piśmie, a nie na forum? (3)

      ums@sopot.pl

      • 12 0

      • nie tak kolorowo (2)

        jak przywalisz w betonowy słup lub latarnie to jest smutno. Jak trafisz na stal czy tam alu to w przypadku:
        -latarni auto się odbije, ew latarnia się złoży albo będzie telepała jak palma na wietrze
        -trakcji po prostu się zegnie przez co odbierze dużą część energii.
        a co do złomu to przeważnie w przetargach jest zapisane, że wykonawca zabiera towar i jest to jego kasa. Jest to zysk który wpływa na koszt końcowy. Czasem zdarzają się roboty, że jest rozbiórka wielkiego obiektu stalowego za grosze. Bo po prostu wykonawca płaci sobie złomem.

        • 11 2

        • p.s

          a w przypadku wojska jeśli jest to mała ilość np 200-300 kg to zabiera go wykonawca i tematu nie było, ale jak jest to znaczna ilość np tona i więcej to już wtedy trzeba go wieźć na wskazaną jednostkę i taki transport wraz z załadunkiem dodatkowo się liczy finansowo.

          • 3 0

        • To jeździj ostrożnie, normalnie i nie wal w latarnie. Proste.

          • 1 0

    • ja też bym wziął to na kiedy się umawiamy? pozdrawiam

      • 0 4

  • oszczędności

    trzeba oświetlić stadion, później ecs itd.

    • 52 6

  • światło na dole Słowackiego (1)

    światło na dole Słowackiego na przystanku ZKM jest włączone całą dobę. Ciekawe kto za to płaci?

    • 29 4

    • Jak to kto?

      Pan płaci ja płacę wszyscy płacimy. A na Słowaku/Srebrniki na okrągło ciemno ew. na zmianę "nowy"Słowak "stary"Słowak a Energa ma to w d..e

      • 10 1

  • koko koko, stadion i ecs są spoko (2)

    jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, a te gdzie poszły, jak myślicie?

    • 49 5

    • nastepna studnia bez dna bedzie Muzeum 2. Wojny Swiatowej

      • 11 1

    • to po co tu mieszkacie WYPAD

      • 1 10

  • (19)

    Jakim analfabetą jest autor artykułu że piszę " na Matarni", a nie "w Matarni"

    • 4 24

    • i to jest problem (9)

      dlaczego o niektórych dzielnicach mówimy: "na", np. na Chełmie, a o innych "w", np.w Oliwie?????
      czy może redaktor zająłby się takim tematem i wyjaśnił ludziom, o co w tym wszystkich chodzi w języku polskim?

      • 3 3

      • (2)

        Z reguły "w" dotyczy dawnych nazw odrębnych miejscowości, a "na" - nowych nazw. Ale zwyczaje miejscowe niekiedy są inne (np. właśnie Chełm).

        • 4 4

        • (1)

          gdyby tak było, jak mówisz, to powinno być w Chełmie- bo to dawna miejscowość, i byłoby na Śródmieściu; a jest całkiem odwrotnie...
          och, polska mowo, jak Cię zrozumieć...

          • 5 3

          • Wyjątek potwierdza regułę

            • 0 3

      • wydaje mi sie, ze (5)

        w przypadku dzielnic, ktore kiedys byly niezaleznymi od Gdanska miejscowosciami, a zostaly wchloniete przez Gdansk, uzywamy "w". Te dzielnice, ktore zawsze byly w dzielnicami - uzywamy "na".
        Jednak nie jestem tego pewien w 100%. Tez mnie to zastanawia. Przyjezdni do Gdanska zawsze mowia "na Wrzeszczu", nigdy "we Wrzeszczu".
        Moze to jakies pozostalosci po jezyku niemieckim, ktory swego czasu byl powszechnie uzywany w Gdansku?

        • 9 3

        • na Matarni

          na Matarni - na pewno, mieszkam tam 15 lat...

          • 8 1

        • ale z kolei mówi się "na kowalach" (3)

          "w" dotyczy starych głównych dzielnic, chełm jest tylko po części stary, tak samo orunia

          • 0 3

          • (2)

            od kiedy kowale to dzielnica? :)

            • 6 1

            • Kowale nie sa w Gdansku. To Gmina Kolbudy. (1)

              • 3 0

              • Cicho, bo usłyszy deweloper

                reklamujący mieszkania w Gdańsku-Kowalach, Gdańsku-Borkowie, Gdańsku-Straszynie, dobrze, że nie w Gdańsku-Starogardzie ;)

                • 9 0

    • poprawnie pisze się "w bulu i cierpieniu"

      • 12 3

    • kto nie używa w wyrażaniu się "W" ten jest nieudacznikiem życiowym i głosuje na PIS

      teraz liczy się W skórze, W dizlu, W full wypasie i do tego apartament 35m2 W kredycie 30 lat W stanie developerskim.

      • 6 7

    • Jakim analfabetą jest autor opinii, że pisze "piszę" i nie używa znaków przestankowych.

      dziękuję za uwagę

      • 3 4

    • jak ktoś jest z gdańska to wie, że mówi się na matarni, na morenie, na chełmie, w oliwie, we wrzeszczu itd...

      tylko przyjezdni mają problem z dzielnicami

      • 7 1

    • "W" dotyczy tylko Oliwy i Wrzeszcza, które są wyjątkami. (2)

      Co do reszty, piszemy tylko i wyłącznie "na"!

      • 7 5

      • aha (1)

        czyli mówimy "na Brzeźnie" - tak ? :)

        • 9 0

        • aha

          i na Nowym Porcie :)

          • 4 0

    • ty tu nie cmokaj

      moze to twoj kolega z jednej ławki

      • 1 0

    • nie lamentujcie

      budyn zalatwi...

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane