• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Egzamin na prawo jazdy: co druga osoba oblewa teorię

Michał Jelionek
20 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Coraz więcej osób ma problemy z egzaminem teoretycznym na prawo jazdy. Rośnie za to zdawalność egzaminów praktycznych. Coraz więcej osób ma problemy z egzaminem teoretycznym na prawo jazdy. Rośnie za to zdawalność egzaminów praktycznych.

19 stycznia 2013 roku w życie weszły nowe przepisy ustawy o kierujących pojazdami. Sprawdziliśmy jak zaostrzone regulacje wpłynęły na zdawalność egzaminów na Pomorzu.



Za którym razem zdałe(a)ś egzamin na prawo jazdy?

Wzrost cen egzaminów, dodatkowe kategorie prawa jazdy czy zmodyfikowany egzamin praktyczny na prawo jazdy kat. A - to jedynie początek listy zmian, które zaczęły obowiązywać w prawie drogowym po drobnej rewolucji z 19 stycznia 2013 roku.

Wprowadzenie dość restrykcyjnych zmian najdotkliwiej odczuły osoby przystępujące do egzaminu teoretycznego. We wszystkich kategoriach na prawo jazdy zmieniono formułę, ale przede wszystkim drastycznie podniesiono poziom trudności testów.

Nowe przepisy sprawiły, że zdawalność egzaminu teoretycznego spadła blisko o połowę.

- Stary egzamin teoretyczny to była tak naprawdę parodia egzaminu. Osoby podchodzące do testu uczyły się na pamięć odpowiedzi o przepisach ruchu drogowego, a następnie przychodziły na egzamin i potrafiły wyjść z sali po 30 sekundach. Dosłownie. I to z pozytywną oceną oczywiście. Dziś nie ma miejsca na przypadek. Dobry kierowca po prostu musi znać przepisy, a trudniejsze testy boleśnie to weryfikują - tłumaczy Andrzej Pepliński, wicedyrektor Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego.
Poniżej przedstawiamy statystyki zdawalności egzaminów teoretycznych i praktycznych na Pomorzu w latach 2010-2015.

Zdawalność egzaminów na prawo jazdy z wyodrębnieniem kategorii B. Zdawalność egzaminów na prawo jazdy z wyodrębnieniem kategorii B.
Wprowadzenie w życie nowych przepisów nie miało większego wpływu na liczbę przeprowadzanych egzaminów teoretycznych, która od sześciu lat, rokrocznie, wynosi ok. 50 tys. Nowe zasady wpłynęły jednak na zdawalność testów, która spadła radykalnie, z 80 proc. do zaledwie 43 proc.

Jak już wspomnieliśmy, wszystko za sprawą zdecydowanie trudniejszych testów. Osoby podchodzące do egzaminu teoretycznego muszą zmierzyć się z 32 pytaniami: 20 z podstawowej wiedzy o ruchu drogowym oraz 12 z wiedzy specjalistycznej. Liczba pytań w całej puli zwiększyła się do około 2 tys., a kursanci nie mają do niej dostępu. Egzamin trwa 25 minut.

W latach 2010-2012 egzamin praktyczny z pozytywną oceną kończyła co czwarta osoba (zdawalność na poziomie 26 proc.). Należy jednak zaznaczyć, że egzaminów przed 19 stycznia 2013 roku przeprowadzano nawet o kilkadziesiąt tysięcy więcej w skali roku niż teraz (od 98 tys. do nawet 115 tys. rocznie). Wystarczy porównać lata 2012 i 2014, w których spadek liczby przeprowadzonych egzaminów wyniósł 51 proc.

- Każda zmiana generuje wzrost lub spadek. A im bliżej wprowadzenia tych zmian - tym większe zainteresowanie. Tak było w przypadku nowych przepisów. W ostatnim roku obowiązywania starych zasad odnotowano blisko 116 tys. wszystkich podejść. W następnych latach ta liczba była już zdecydowanie niższa - dodaje Pepliński.
Mniej egzaminów praktycznych, ale za to zdawalność większa, bo w latach 2013-2015 utrzymywała się na poziomie 30 proc. Najlepszy wynik osiągnięto w ubiegłym roku, w którym prawie co trzeci egzamin kończył się pozytywnie.

W powyższej tabelce prezentujemy statystyki zdawalności egzaminów na prawo jazdy przy pierwszym podejściu.

W latach 2010-2012, jeszcze na starych zasadach, średnio aż 83 proc. pierwszych podejść do testów teoretycznych kończyło się powodzeniem. W przypadku praktyki, prawie co czwarta osoba zdawała egzamin przy pierwszej próbie.

Po wejściu w życie nowych przepisów, statystyki uległy wyraźnym zmianom. W ostatnich trzech latach egzamin teoretyczny za pierwszym razem zdawała średnio co druga osoba. W przypadku egzaminów praktycznych odnotowano tendencję wzrostową. W 2013 roku 30 proc. pierwszych podejść kończyło się sukcesem, a w ubiegłym roku ta skuteczność wzrosła do 34 proc.

Miejsca

Opinie (259) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    Albo głupi egzamin albo głupie gimbusy albo to i to.

    • 45 8

    • może to ma zahamować tą katastrofę na drogach czyli korki
      bo auto już można by pomyśleć że nie da się więcej, a coraz więcej
      tylko dróg nie przybywa
      gdzie ten haj$ z paliw idzie, 80-90% ceny paliwa to podatki

      • 0 0

    • to jest maszynka fo robienia kasy

      jaki bylby interes jakby kazdy zaplacilby tylko raz i zdal?

      • 10 1

  • Te smieszne obecnie szkoly jazdy to nic innego jak grupy Mafijne. (6)

    Polowe z tych szkol to bym wywalal w powietrze,bo to zwykle zorganizowane grupy przestepcze i celowo oblewaja kursantow.A dlaczego?....to chyba kazdy wie!...

    • 68 33

    • polska

      • 0 0

    • (3)

      A co mają szkoły jazdy do oblewania? Egzaminu nie zdaje się w szkole tylko w PORT.

      • 22 6

      • W PIORD

        • 0 0

      • W port to najwyżej statki wpływają ;)

        • 9 2

      • W PORD.

        • 18 2

    • nie myl pojec szkola jazdy a ośrodek egzaminacyjny

      • 5 1

  • (7)

    Głupie pokolenie. Kiedyś mama lub tata załatwił i się zdało. Teraz ciężko to zrobic i więcej oblewa. Bardzo dobrze, mniej patologii na drodze.

    • 41 76

    • Głupie pokolenie to ty jesteś koleś. Polacy są taką samą nacją jak inne w Europie. Ani głupszą ani mądrzejszą. Jeśli tak dużo ludzi nie zdaje to znaczy że system źle działa. Może kurs źle przygotowuje a może egzamin odleciał w kosmos. Ja nie oceniam ale coś jest źle i trzeba to poprawić. Egzamin na prawo jazdy to zwykła sprawa dla zwykłych ludzi, nie kosmos. Coś takiego powinno zdawać 80-90% ludzi dopuszczonych po kursie.

      • 0 1

    • (1)

      Ludzie coraz głupsi...
      Niestety, taka prawda... wyszło by pewnie nawet jakby testów nie zmieniali!
      Społeczeństwo z pokolenia na pokolenie coraz mniej mózgu używa do myślenia, coraz więcej tylko do dociążenia głowy, żeby równowagi nie tracić...

      A Ci co zminusują pewnie mają testy w plecy :)

      • 2 1

      • raczej społeczeństwo jest tresowane przez lewackie państwo gdzie samochód sam zapala światła dzienne ale na mijania musi przełączyć kierowca i ten zwykle o tym nie pamięta

        • 1 0

    • bardzo dobrze?Spójrz pajacu na inne kraje tam jest podejście na luzie do tego tematu zdaje więcej wypadków mniej czyli debilny polski system szkolenia kierowców wymyślonych przez debili i bandytów którym zależy na kasie jest w gruncie rzeczy do d... i taka jest jego realna wartość no ale wordy to przecież świetnie prosperujący biznes dający wielu cwaniakom pewny przyzwoity i stały dochód chciałbym też prowadzić biznes polegający na sprzedawaniu prawa do jeżdżenia samochodami i mając w tym monopol oraz możliwość kantowania i rąbania ludzi na kasie do woli a oni i tak z podkulonym ogonkiem do mnie wrócą ja jak przegnę w swoim biznesie to tracę ludzi klient idzie gdzie indziej tu jest monopol

      • 2 0

    • A znasz wymiary tablic rejestracyjnych (2)

      Ciekawe czy twoi rodzice także te wymiary znają.

      • 3 3

      • albo odpowiedź na poniższe pytanie egaminacyjne (1)

        http://testy.vip-autoszkola.pl/pytanie50.php#

        • 0 0

        • proste, jeśli ktoś kiedyś był u dentysty.

          • 0 1

  • stare pryki w PORD-ach w Polsce

    Siedza w PORD-ach w calej Polsce stare komunistyczne pryki i dziadki lesne i uwalaja na potege, bo niby ludzie musza wiedziec gdzie wlac olej albo silnik komusi zgasnie na trasie. I co z tego, ze zgasnie stary pryku!!! Macanie kobiet jest na porzadku dziennym przez tych prykow! Trzeba cos z tym zrobic!! a co wy sadzicie o tych prykach??

    • 3 0

  • PORD = państwo w państwie

    I nikt z tym nic nie zrobi, bo koledzy też muszą zrobić ;)

    • 1 0

  • Kiedyś był taki zwyczaj

    że świeżo upieczony kierowca nalepiał zielony liść na szybie. I jakie by to nie powodowało skojarzenia , był to dobry obyczaj.
    Traktowano takiego kierowcę z większym dystansem i uwagą Coś jak jadąc za "L"-ką. A nawet bardziej , bo w "L"-ce siedzi obok instruktor który panuje nad kursantem.
    Może wprowadzić obowiązkowy liść , albo obowiązek jazdy świeżaka z kimś bardziej doświadczonym ??? Przynajmniej przez pewien czas.

    • 0 2

  • wreszcie...myślę , że będzie mniej wypadków. na kursie powinno się też.

    analizować i omawiać najcięższe wypadki..z czego wynikają i jak im zapobiec..przydałyby się też drastyczne zdjęcia, które zostają w głowie kursanta na zawsze...była by jakaś szansa na poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym...

    • 0 0

  • egzamin teoretyczny

    nauczyłam się przepisów, poczytałam, poszłam i zdałam za pierwszym razem.
    Pytania były naprawdę łatwe.

    • 0 2

  • Prawo jazdy mam od (już nawet nie pamiętam ilu lat)

    Przez ten okres jeden raz mialem stłuczkę , a wlaściwie wjechał mi w tył gość który posiadal prawo od tygodnia i bardzo dziwnie zachowywał się na drodze.
    Na kat "B" zdawałem eksternistycznie , uprzednio posiadawszy prawo jazdy na motocykl. A więc wykupiłem kilka jazd , i zaliczyłem egzamin.
    Dzisiaj ??? obawiam się , ze nawet po tak długiej bezkolizyjnej praktyce , nie zdałbym egzaminu. Nie wiem z czego to wynika. Czy z absurdalnego sposobu szkolenia , egzaminowania , czy chęci zysków . Co by to nie było . Jakaś paranoja.
    Nie wierzę w to aby młodzi ludzie byli głupsi od tych sprzed kilkudziesięciu lat.
    Oczywiście -zmieniły się warunki na drogach , większy ruch , zatłoczone miasta. Ale co to ma do egzaminowania ?? Generalne zasady są te same.

    • 12 0

  • A po co komu prawo jazdy ? Do czego to potrzebne ? (1)

    • 2 9

    • Dokładnie , 20 lat bez prawa jazdy kosztowało mnie około 1000 pln w postaci mandatow

      jakie zapłaciłem za brak uprawnień i tyle . To i tak mniej niz kosztuje ten cały kurs .

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane