- 1 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (165 opinii)
- 2 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (130 opinii)
- 3 Kolejny pożar aut w Gdańsku. Podpalenie? (88 opinii)
- 4 Kiedy otwarcie Kauflandu w Gdyni? (198 opinii)
- 5 Tony kokainy w Gdyni. Mówili, że to kreda (74 opinie)
- 6 Sopot ma nowych wiceprezydentów (74 opinie)
Eko Dolina: uciążliwy odór w końcu minie?
Przez ostatnie miesiące na składowisku odpadów w Łężycach nie działała kompostownia, co wiązało się z ogromnym fetorem sięgającym od Łężyc, przez część dzielnic Gdyni po Rumię. Władze spółki przekonują, że teraz będzie już tylko lepiej, ale radni Gdyni nie wierzą i zapowiadają kolejną kontrolę Eko Doliny.
Czytaj także: Mieszkańcy pozwali Eko Dolinę za smród.
Przez ostatnie miesiące smród się nasilił, więc mieszkańcy słali pisma do urzędników, zarządców Eko Doliny i mediów. W sądzie trwają też spory niektórych z nich ze spółką. Przyczyną bardziej intensywnego odoru była rewitalizacja kompostowni, która od sierpnia była wyłączona z użytku, dlatego śmieci organiczne trafiały na zwykłą kwaterę, gdzie gniły. Przesypywanie ich piaskiem niewiele pomagało, wystarczył niewielki wiatr, by w okolicy śmierdziało, jakby wszystkie pola i okoliczne drogi ktoś skropił szambem.
- Teraz nieprzyjemny odór powinien znikać, bo uruchomiliśmy kompostownię na kwaterze B2, a powstanie tam jeszcze w przyszłości instalacja odgazowująca - mówi Cezary Jakubowski, prezes Eko Doliny.
Przebudowany został układ wentylacyjny, nawiew oraz filtry. Nadal za duża jest jednak liczba odcieków z kwatery. Przed trafieniem do kanalizacji powinny one być podczyszczone, ale obecna instalacja sobie z tym nie radzi.
- To samo mówiono przed poprzednią inwestycją: musicie trochę wytrzymać, potem będzie lepiej. I co? Okazało się, że jest tylko gorzej. Dlatego nie wierzę w ani jedno słowo władz spółki, w Łężycach śmierdziało, śmierdzi i będzie śmierdzieć - mówi pan Jan z Cisowej, gdzie odór przy dobrych wiatrach też dociera.
Zapewnienia prezesa z rezerwą przyjmują również władze Gdyni, która jest właścicielem Eko Doliny.
- Temat jest dla nas ważny, dlatego niebawem chcemy pojawić się w Eko Dolinie i zweryfikować zapewnienia prezesa już po powrocie do kompostowania w pomieszczeniu. Na tym etapie same słowa już nie wystarczą - mówi Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej Rady Miasta Gdyni, dodając jednocześnie, że niedopuszczalne jest, by o takich działaniach Eko Dolina nie informowała nawet na swojej stronie internetowej.
Opinie (91) 9 zablokowanych
-
2013-11-08 08:42
Koriatowo
Teren w Łężycach po byłym PGR przejął za śmieszną kwotę były wiceprezydent Gdynia niejaki pan K...t.
Gdyby mądrze pomyślał ze wspólnikami, a miał do tego okazję to nie wyraziłby zgody na takiego śmierdzącego sąsiada i na całym terenie mogła by być mieszkaniówka oraz teren rekreacyjny, w końcu to serce TPK.
Niestety dwóch srok za ogon nie da się ciągnąć panowie ze spółki Łę...ce. Oszukali nabywców działek że zakład będzie tylko przez dwa lata, wówczas nie było widać żadnych kwater i smród był tak odczuwalny.
Warto podkreślić że w gminie Wejherowo też nie uprzedzono ludzi o strefie uciążliwej, teraz to robią. Dzięki tym co tam stracili swój dobytek i ich walce o godne życie, cała Polska wie co to Gdyńska Eko Dolina. Trzeba ich wspomóc bo działają również i w naszym interesie, interesie zagrożonych mieszkańców Gdyni. Byliśmy ostrzegani przez mieszkańców Łężyc o tym co może się stać, niestety mieli rację i dalej nas ostrzegają że będzie tego więcej, czyli nic lepiej.
Dzięki nim już nikt od pana K ...ta działki nie kupi.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.