• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ekrany akustyczne straszą i szkodzą. Wysoka cena za ciszę

Maciej Naskręt
12 września 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Ulica Śląska w Gdyni. Mieszkańcy domów po lewej dostali ekrany akustyczne. Jednak wielu lokatorów domów po prawej  nie zazdrości im. Ekrany pogorszyły bezpieczeństwo. Ulica Śląska w Gdyni. Mieszkańcy domów po lewej dostali ekrany akustyczne. Jednak wielu lokatorów domów po prawej  nie zazdrości im. Ekrany pogorszyły bezpieczeństwo.

Ekrany akustyczne tną nasze miasta na kawałki. Teoretycznie chronią przed hałasem, ale też szpecą, są zagrożeniem dla mieszkańców i drenują publiczną kasę. Ich absurdalność widać zarówno w Gdańsku, jak i w Gdyni.



Jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać z początkiem minionej dekady przy nowo budowanych drogach, liniach tramwajowych i kolejowych. To efekt wejścia w życie unijnej dyrektywy (nr 2002/49/WE) dotyczącej oceny i zarządzania poziomem hałasu w środowisku. Wpłynęła ona także na polskie prawo: od jej wejścia w życie ekrany muszą stanąć przy drogach, które generują hałas o natężeniu 65 decybeli w dzień, lub 55 decybeli w nocy. Co ciekawe, inne państwa europejskie akceptują hałas o 5 decybeli większy, zanim zaczną się domagać ekranów.

Dlatego ekrany stoją już wzdłuż Trasy Słowackiego, Trasy W-Z, Drogi Zielonej na Żabiance, Obwodnicy Trójmiasta, Drogi Różowej w Gdyni. Niestety, prawdopodobnie będzie ich jeszcze więcej.

- Z punktu widzenia architektonicznego i przestrzennego ekrany akustyczne są złym rozwiązaniem. Nie dość, że wprowadzamy drogę, która tnie tkankę miejską, to dokładamy do tego ekrany, które dzielą jeszcze bardziej. Jednak wprowadzając ruch między zabudowę, trzeba mieszkańców przed hałasem chronić. Tu ekrany mają pozytywny wpływ - mówi Ryszard Trykosko, prezes miejskiej spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne. Dodaje, że jako inwestor nie ma wpływu na to, gdzie i czy staną ekrany. To określa tzw. decyzja środowiskowa, sporządzona przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

Ale nawet takie myślenie ma swoich przeciwników.

- W mieście w ogóle nie powinno być ekranów akustycznych. Kto decyduje się mieszkać w centrum miasta, musi pogodzić się z hałasem - uważa zastępca dyrektora ds. przygotowania inwestycji w gdańskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Waldemar Chejmanowski. - Inaczej sprawy się mają przy drodze ekspresowej, jaką jest m.in. Obwodnica Trójmiasta. Tu ochrona przed hałasem powinna być koniecznością. Ale moim zdaniem to deweloperzy tamtejszych osiedli powinni brać na siebie zapewnienie ochrony przed hałasem.

Część osób uważa, że problemu ustawiania szpetnych ekranów akustycznych można uniknąć już w chwili kształtowania przestrzeni przez miejskich planistów. Chodzi o to, by w pierwszej linii od drogi wznosić budynki komercyjne, które będą barierą dla hałasu, zagrażającego położonym nieco dalej budynkom mieszkalnym.

Gdzie powinny powstawać ekrany akustyczne?

- Tak też robimy w Gdańsku. Problem jednak polega na tym, że droga powstaje znacznie szybciej niż zabudowa komercyjna w sąsiedztwie. W takich sytuacjach musimy chronić będącą w pierwszej linii zabudowę mieszkaniową - tłumaczy Marek Piskorski, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Jego zdaniem polskie prawo jest zbyt restrykcyjne w kwestii walki z hałasem. - Niestety, przez zbyt surowe prawo dochodzi do dziwacznych sytuacji. Przy ul. Słowackiego, na wysokości ul. Srebrniki, stawiamy ekrany akustyczne, które chronią tylko jeden budynek. Rozsądniej byłoby go rozebrać, dzięki czemu nie wydawalibyśmy fortuny na ekrany - mówi Piskorski.

Bo budowa i montaż ekranów kosztuje krocie. Wykonawcy zwracają uwagę, że ich koszt coraz bardziej waży na koszcie całej inwestycji drogowej.

- Ekran kosztuje od 300 zł do 2,5 tys. zł za metr bieżący. Cena zależy od materiału, z jakiego jest wykonany. Te najdroższe pokrywane są akrylem. Co ciekawe, do Trójmiasta trafiają właśnie te z górnej półki, zamawiającym zależy bowiem na odporności na warunki zewnętrzne - mówi Damian Szulkowski, współwłaściciel spółki Instal Ekran z Ostródy, która właśnie instaluje ekrany akustyczne przy wrzeszczańskim odcinku Trasy Słowackiego.

Ograniczenie hałasu to jedyny pozytywny efekt budowy ekranów. Negatywów jest więcej. Jako przykład można podać ustawienie ekranów w ciągu ul. Śląskiej w Gdyni. zobacz na mapie Gdańska. Po zachodniej stronie ulicy ustawiono ekrany akustyczne, które oddzieliły trzy bloki mieszkalne od Węzła Franciszki Cegielskiej. Natomiast po przeciwnej stronie ul. Śląskiej wytyczono parkingi, wyremontowano chodnik, ale ekranów już nie ustawiono.

Na oddzielonym osiedlu mieszkańcy zaczęli uskarżać się na dużą liczbę włamań do samochodów i rozbojów. Również sama ochrona akustyczna okazała się niewystarczająca. Ekrany okazują się za niskie, a wraz z oddalaniem się od nich ich efektywność spada. Odgrodzone podwórka stały się trudniejsze w patrolowaniu choćby przez policję, a mieszkańcy wnioskowali o ustawienie dodatkowych latarni.

Natomiast tam, gdzie ekranów nie ustawiono przedsiębiorcy w lokalach użytkowych mają się dobrze. Jest też bezpieczniej.

Normy hałasu w Polsce obowiązujące przy drogach i liniach kolejowych:

Gdańsk prowadzi stały pomiar natężenia hałasu m.in. przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Gdańsk prowadzi stały pomiar natężenia hałasu m.in. przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu.
a) pora dnia - 50 dB, pora nocy - 40 dB, wartości te obowiązują dla:
- obszarów ochrony uzdrowiskowej,
- terenów szpitali poza miastem;

b) pora dnia - 55 dB, pora nocy - 50 dB, wartości te obowiązują dla:
- terenów zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej,
- terenów zabudowy związanej ze stałym lub wielogodzinnym pobytem dzieci i młodzieży,
- terenów domów opieki,
- terenów szpitali w miastach;

c) pora dnia - 60 dB, pora nocy - 50 dB, wartości te obowiązują dla:
- terenów zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej i zamieszkania zbiorowego,
- terenów zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej z usługami rzemieślniczymi,
- terenów rekreacyjno-wypoczynkowych poza miastem,
terenów zabudowy zagrodowej;

d) pora dnia - 65 dB, pora nocy - 55 dB, wartości te obowiązują dla:
- terenów w strefie śródmiejskiej miast powyżej 100 tys. mieszkańców ze zwartą zabudową mieszkaniową i koncentracją obiektów administracyjnych, handlowych i usługowych.

Miejsca

Opinie (298) ponad 10 zablokowanych

  • Brednie - ekrany szpecą ? a reklamy w miescie? (1)

    to jakiś sztuczny problem bo o wiele bardziej szpecą reklamy które są wszędzie to jest problem. Węszę w tym jakiś przekręt. A przykład Gdyński jest też abstrakcyjny bo to miejsce po postawieniu ekranów wyładniało i stało się cichą oazą spokoju z ładnym placem zabaw . Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

    • 7 0

    • Też czuję w tym przekręt i lobbing jakiś instytucji.
      Zwłaszcza że ministerstwo zamierza rozszerzyć normy, czyli zwiększyć hałas.

      • 0 0

  • Ekrany (2)

    Jest to kolejny przyklad o niekompetencji ekipy rzadzonej przez PiS. To min. SZYSZKO zatwierdzilo norny o 5 dcybeli wieksze niz w innych panstwach.Idac za PiS-em nalezy powolac Komisje Sledcza kto na tym zarobil?

    • 13 6

    • chyba Ci się pomieszało

      Narzekasz na min. Syszkę? To teraz PO poluzuje Ci normy hałasu, żeby było jeszcze głośniej.

      • 0 0

    • a jakie normy były wczesniej?

      • 0 0

  • Można inaczej... (3)

    - nałożyć wysokie podatki na użytkowników starych głośnych aut
    - dotować zakup aut elektrycznych
    - podwyższyć ceny aut diesel (są głośniejsze)
    - zmniejszyć dopuszczalną prędkość w pobliżu bardzo blisko stojących budynków do 40 km/h
    - gdzie się da i trzeba, przeprowadzić mieszkańców na tereny cichsze i zrestrukturyzować teren pod inne przeznaczenie

    • 2 6

    • (2)

      Nie wysokie podatki, tylko w ogóle zakaz poruszania się głosnym autem, tak samo jak autem bez przegladu technicznego!
      I nic nie dotować. Z jakiej racji mam dotować cudze auta?
      Ceny aut diesel wyznacza producent itp, a nie rząd. komuna na szczęście się skończyła. Poza tym te auta pod innymi względami są przyjaźniejsze dla środowiska.

      Ostatni punkt to fantazja, ale czemu nie? :)

      • 1 1

      • Jak nie podatek to zakaz (1)

        Czy wszyscy chcą być traktowani jak zwierzęta? Niby mamy demokrację - rządy ludu, a sami ludzie nakładają na siebie coraz krótszy łańcuch

        • 1 1

        • Po to w cywilizowanym swiecie ustala sie normy hałasu, zeby nastepnie nie przeczyć samemu sobie i nie dopuszczać samochodów przekraczających te normy do ruchu!

          • 0 0

  • Jak robią to inni

    "Austriacy, Niemcy a nawet Czesi czy Chorwaci budują ściany niższe, w rozmaitych wzorach, z różnych materiałów. Używają sztucznego kamienia, betonu na bazie keramzytu, doskonale pochłaniającego hałas kruszywa ceramicznego, drewna. Wzbogacane są te ekrany o pleksi (poliakrylany), aby zapewnić w możliwie dużej części potrzebnej mieszkańcom przeziernością. Częstym urozmaiceniem jest porastające te ekrany roślinność pnąca tworząca klimatyczną całość. Tamte parkany są niższe i wyglądają jak ogrodzenia posesji, a przez umieszczane w nich okna można zobaczyć, co jest po drugiej stronie.

    Najważniejsze cechy tamtych ekranów akustycznych, takie jak: bezobsługowość, trwałość, prawie dożywotnia gwarancja (producenci niektórych ekranów betonowych dają nawet 30 lat gwarancji), stabilność parametrów akustycznych (warunki atmosferyczne nie mają żadnego wpływu na parametry akustyczne w przeciwieństwie do ekranów wykorzystujących wełnę, jak np. zielona ściana), odporność na czynniki zewnętrzne, szeroka kolorystyka, uniwersalność kształtu i wymiarów oraz szybki i sprawny montaż pozwalają w tychże krajach oszczędzać pieniądze podatnika. W przypadku systemu zielona ściana powstaje wiele wątpliwości czy fundusze te zostały dobrze wydane.

    Także w innych krajach stosuje się rozwiązania bardziej przyjazne dla mieszkańców i bardziej efektywne ekonomicznie. Japonia, Stany Zjednoczone czy Australia najczęściej stosują niskie, 2,5-3 metrowe i o wysokich parametrach jakościowych ekrany betonowe, czy keramzytowe. Np.w Hong Kongu Kowloon-Canton Railway Corporation przeprowadziła inwestycje trasy ponad 30 km szybkiej kolei kilka lat temu. Wprowadzone tam rozwiązania techniczne, w tym specjalne podkłady i ekrany cementowe z dodatkami tłumiącymi hałas jak np. keramzyt, dały Chińczykom trasę kolejową o parametrach akustycznych jednej z najcichszych kolei na świecie a przy tym koszty tego nie przekraczały biorąc pod uwagę żywotność i koszty eksploatacji kosztów polskiej zielonej ściany." (rynek - kolejowy pl)

    • 9 0

  • Alternatywa. Piękna i wcale nie niemożliwa

    - Duże dobrze zlokalizowane parkingi na rogatkach miasta,

    - Transport miejski na bardzo wysokim poziomie,

    - Rozbudowana siec sciezek rowerowych, pozwalajaca dojechac do miejsc, gdzie transport miejski nie dojedzie

    -Wyłączenie jednej jezdni ul. Grunwaldzkiej z ruchu i obsadzenie jej zielenią, kafejkami oraz ławkami.

    - Wysokie opłaty za wjazd do centrum, osoby schorowane i inwalidzi byliby wyłączeni z opłat

    • 1 1

  • Ekrany akustyczne (3)

    Ekrany "zielone" z naturalnych pnączy i krzewów.
    (Gdańsk miastem kwiatów) a teraz Gdańsk zielony.

    • 108 7

    • taki zelony ekran musiałby mieć ponad 40 metrów szerokość (1)

      gdyby miał być tak skuteczny jak "standardowy"

      • 1 3

      • wystarczy 'standardowy' obsadzić dzikim winem. To dosyć popularne rozwiązanie w Polsce, ale nie w Gdańsku

        • 8 0

    • Słyszałem coś o "odpowiedniej" krzywiźnie banana i tego typu - a jeśli chodzi o płoty to unijne dyrektywy nie przewidują żywopłotów?

      • 1 4

  • To nie ekrany straszą i szkodzą (1)

    To drogi. Zamiast budować drogi szybkiegu ruchu w mieście (czerwone, zielone, niebieskie, pomarańczowe itp.) lepiej polepszyć komunikację miejską: więcej autobusów nocnych, więcej nowoczesnych tramwajów (nie dortmundów).

    • 8 2

    • No i rowery!

      • 0 0

  • JESTEM Z MIASTA!

    To oznacza, że jestem w stanie pogodzić się hałasem . Pod jednym wszak warunkiem, że opłaty będą relatywnie niższe. Mieszkając przy jednej z głównych ulic mam jakieś 70-85 dB w ciągu dnia. Zamknę okno, troszkę mniej, ale wciąż jest to dokuczliwe. Ale sam tego chciałem. Natomiast nie mogę zrozumieć jednego FENOMENU. Jak można było dopuścić do złodziejskiej polityki Pana Budynia, który wali za mieszkania komunalne 1500 zł czynszu w sezonie grzewczym. Mieszkanie komunalne, w dodatku dzielone wspólnym korytarzem z sąsiadem i takie ceny, z takim hałasem?

    Apeluję do Pana Macieja Naskręta co by zajął się tym tematem. Niech prześledzi ceny wynajmu lokalu i zobaczy co realnie dzieje się w gdańsku.
    Chociaż, lepiej nie.. i tak mamy guano to gadania, władza będzie robiła co zechce. Przykro mi się robi jak pomyślę, że babcia na emeryturze dostając 900 zł miesięcznie, nie ma szans na utrzymanie nawet w mieszkaniu komunalnym, które z założenia BYŁO TWORZONE DLA LUDZI KTÓRZY MNIEJ ZARABIAJĄ!

    • 5 1

  • Ekrany akustyczne to jeden wielki przekręt

    Szkoda, ze nie ma ani słowa o skuteczności ekranów akustycznych. Według badań niwelują hałas do 30%. W praktyce wygląda to dużo gorzej, bo często są stawiane nie za dokładnie. Podsumowując - jedna wielka ściema

    • 6 2

  • (5)

    ekrany to niezły biznes więc stawiają gdzie popadnie, przykład trasa warszawa -łódź,trasa ma ok 90km a w 90% na długości sa ekrany , nawet gdzie nie ma zabudowy, koszt ok 200mln

    • 70 5

    • Nie jechałem Wawa-Łódź, ale (3)

      z punktu widzenia kierowcy jest głośniej i nie ma widoków :(

      • 12 4

      • kierowca nie ogląda widoków, z punktu widzenia kierowcy, jazda drogą z ekranami jest cicha i spokojna :)

        • 3 1

      • może lepiej patrz na drogę (1)

        • 3 1

        • nie jestem kierowcą na szczęście

          • 1 1

    • oczywiście że chodzi tylko o kasę

      • 12 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane