- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (35 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (260 opinii)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
- 5 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (743 opinie)
Encyklopedia Gdańska w prezencie od urzędników
Encyklopedia Gdańska - pierwsze tak kompletne i bogate wydawnictwo o mieście - to hit wydawniczy przedświątecznych tygodni. Nic dziwnego, że każdy chce ją mieć. Nawet urzędnicy, którzy zamówili u wydawcy, czyli w Fundacji Gdańskiej, której współzałożycielem jest Gdańsk, 1417 egzemplarzy księgi.
Zobacz szczegóły zamówienia przez miasto Encyklopedii Gdańskiej.
Jak to jest, że miasto kupuje książki od fundacji, której jest współzałożycielem?
- Miasto, choć jest współzałożycielem Fundacji Gdańskiej, nie wspiera jej finansowo, nie dołożyło się też do wydania "Encyklopedii Gdańskiej". Jako zwykły klient chce kupić określoną ilość sztuk tego wydawnictwa - tłumaczy Emilia Salach z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska. - Nie ogłaszaliśmy przetargu, lecz ogłosiliśmy zlecenie z wolnej ręki, dlatego że Fundacja jest jedynym podmiotem, który wydał tę encyklopedię. Zakupione przez miasto egzemplarze trafią w pierwszej kolejności do bibliotek i szkół, a także do honorowych obywateli Gdańska, obecnych i byłych radnych, a także gości odwiedzających urząd.
Ile miasto na nie wyda?
Wśród ponad 1,4 tys. zamówionych egzemplarzy, większość - bo 1,1 tys. egzemplarzy - to wydania w zwykłej oprawie papierowej, 192 to egzemplarze zamówione w oprawie płóciennej, a 115 - w skórzanej. Dla miasta ceny zostały nieznacznie obniżone. Cena jednego "zwykłego" egzemplarza dla miasta to 79 zł (cena rynkowa 89 zł, ale subskrybenci płacili 69 zł), w oprawie płóciennej z etui - 150 zł, a w skórzanej z etui - 740 zł. Razem to ponad 200 tys. zł.
- Egzemplarzy oprawionych w skórę nie oferujemy w wolnej sprzedaży, lecz jedynie na zamówienie. Jak na razie mieliśmy tylko jednego klienta, który zdecydował się na kupno takiego egzemplarza za 1 tys. zł. Dla miasta jednak tę cenę obniżyliśmy - mówi Marcin Sztucki z Fundacji Gdańskiej.
To nie koniec ekspansji "Encyklopedii Gdańskiej" na rynku. Na dniach ma pojawić się w księgarniach w formie e-booka w cenie 69 zł, a na początku nowego roku w internecie - i to za darmo.
- Encyklopedia będzie funkcjonowała pod nazwą "Gedanopedia". Na początku będzie zawierała literalnie tę samą treść, co papierowe wydanie, ale z czasem chcemy, by każdy mógł ją współtworzyć, na wzór Wikipedii. Będzie można zgłosić nowe hasło czy błąd w już opracowanym - dodaje Sztucki. - Każda nadesłana propozycja będzie oceniana przez zespół redaktorski.
Internetowa wersja encyklopedii będzie dostępna m.in. na stronie www.encyklopediagdanska.pl
Miejsca
Opinie (121) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-21 10:13
"Nic dziwnego, że każdy chce ją mieć" (9)
ja nie chcę, ani trochę mi to niepotrzebne
- 90 76
-
2012-12-21 10:16
Typowe (4)
Dlatego tak niska jest świadomość społeczna.
- 19 26
-
2012-12-21 10:28
(3)
a co? niby ta encykopedia ma dac mi znajmosc czegos i zwiekszy moja swiadomosc? nie zartuj synek
- 26 14
-
2012-12-21 10:50
(2)
Jesteś z Gdyni i zazdrościsz?
- 9 15
-
2012-12-21 13:49
Czego? Babci z zamojszczyzny? (1)
- 4 4
-
2012-12-21 18:58
No tak, bo przecież polscy mieszkańcy Gdyni wzięli się znikąd.
- 2 0
-
2012-12-21 10:44
(1)
Skoro piszą, że każdy, to znaczy, że Ty też!
- 9 2
-
2012-12-21 12:30
kto ją napisał?
współtwórca - jakiś doktorek z Poznania...
który nie był na Oruni..a o Oruni pisze- 7 3
-
2012-12-21 12:48
powtarzam - "by żyło się lepiej" i "koryto jest najważniejsze"..... (1)
...władza się wyżywi a ty ?!.....
- 8 3
-
2012-12-21 13:21
Kto założył fundację i kogo do niej wstawiono
jestem przekonany, że Budyń wstawił tam jakiegoś typa na przechowanie
a od czarnej roboty wzięli kogoś z uniwerku na zlecenie
ewentualnie jakiegoś czyjegoś synka lub córkę,
która zrobiła w akademiku outsourcing
i za kieszonkowe studenci pisali encyklopedię.
Zaraz zaczniemy pytać i się dowiemy kto zgarnął 200k
z naszych podatków.- 8 3
-
2012-12-21 10:17
(6)
Hit wydawniczy? Dlaczego nie piszecie, że nauczyciele byli przymuszani by wciskać ten syf uczniom( o przepraszam, zachęcać). Pieniądze poszły w błoto a teraz robimy z tego osiągnięcie?
- 99 24
-
2012-12-21 11:22
a skąd takie info?
- 6 5
-
2012-12-21 11:46
(3)
syf to ty masz zamiast mózgu
- 4 18
-
2012-12-21 13:22
a więc to ty maalcia@wp.pl
maalcia@wp.pl
- 1 1
-
2012-12-21 13:49
(1)
Malwina, studentka z Włocławka, 24 lata. Mieszka w Warszawie, niedaleko Placu Bankowego. Zdjęcia i nr telefonu do znalezienia w sieci.
Pytanie - po co sfrustrowana studentka z Warszawy zagląda na trójmiejskie forum i wyładowuje się pod pseudonimem anty osioł?
PS. Pamiętaj! Nie jesteś anonimowa, jak Ci się wydaje. Wyzywając innych miej świadomość, że robisz to pod własnym imieniem, nawet jako anty osioł.- 5 0
-
2012-12-21 14:46
faktycznie, podała numer telefonu, niezła beka
trzeba teraz sprawdzić jakie ma powiązania z Budyniem
i ile jej zapłacili za pracę nad tym "dziełem"- 2 4
-
2012-12-22 00:03
No ale taka prawda...Nauczycieli nakłaniano i zachęcano do tego by przekonać uczniów i rodziców do nabycia tego..em...dzieła (sic!). Inaczej pewnie nie byłoby az takich osiągnięć w sprzedaży.
- 2 0
-
2012-12-21 10:17
To wracaj do Gdyni Adasiu (5)
A wszystkim pozostałym życzę super lektury w ciepłe świąteczne wieczory. Pozdrowienia dla miłośników Gdańska.
- 43 33
-
2012-12-21 10:19
(4)
typowe myślenie gdańszczan, jak ktoś was krytykuje to na pewno jest z Gdyni, musicie mieć tam w gdańsku niezle kompleksy
- 11 12
-
2012-12-21 10:45
i tyle (1)
spokojnie, nie każdy gdańszczanin uważa to za hit. Póki Bolek tzn. prezydent wałęsa jest w tej łencyklopedii
- 12 8
-
2012-12-21 10:56
Dżery
Gdyby był Jarosław Nieinternowany to byś kupił, co nie?
Ale nie ma i kicha. Nie dość, że Jarosław Nieinternowany to jeszcze Jarosław Nieencyklopedyczny.- 12 10
-
2012-12-21 10:57
spoko, spoko kumpel cisia to nie żaden gdańszczanin, on z popowa pochodzi (1)
ja tego badziewia na pewno nie kupię
- 6 4
-
2012-12-21 10:59
wrzeszczanin z wejerowa
- 3 5
-
2012-12-21 10:19
chetnie kupie z autografem budynia (2)
czad!
- 36 9
-
2012-12-21 10:24
spoko spoko, na litere a jest adamowicz, na litere b jest budyń, na letere c jest czadowy prezydent itd itd,
- 15 5
-
2012-12-22 12:05
kiedyś będzie jak Mein Kampf
- 0 0
-
2012-12-21 10:23
ale kto za to zapłaci! (1)
ja płacę Pani płaci i Państwo też płacicie.
- 57 11
-
2012-12-21 23:00
A jednak !
Miasto kupuje na koszt obywateli i udaje hojnych.Czy to nie jest wspieranie finansowe?
- 2 0
-
2012-12-21 10:23
Urzędnicy kupili?
Za swoje kupili? Nie, kupili sobie, za podatników pieniądze. I dzięki temu wszyscy są szczęśliwi i mamy artykuł na 1 stronę trójmiasto.pl
- 82 7
-
2012-12-21 10:35
a ja mam i jestem zadowolony ze powstało takie opracowanie (2)
- 34 27
-
2012-12-21 10:57
Też mam i też się cieszę
- 10 5
-
2012-12-21 12:58
też mam
przyjemne do zgłebianai w długie ziomowe wieczory.
Dwie uwagi:
-zdjecie remontówki z lotu ptaka jest odwrócone.
-gdzie hasła zboże, handel, Holandia/Niderlandy lub coś podobnego? Na tym to miasto wyrosło!- 5 1
-
2012-12-21 10:38
za nasze pieniądze (2)
kupują nam prezenty. śmiech na sali
- 53 7
-
2012-12-21 10:50
nie nam bo mieszkańcy niedostaną tylko radni dostana prezenty
zanasze pieniadze zgadza sie ale nie nam tylko kolesiom jak zawsze
- 14 0
-
2012-12-21 11:23
sporo podatku wpłaca lotos, więc sami sobie kupują ;)
- 6 0
-
2012-12-21 10:48
Urzędu Miasta Gdańska zamówił i rozda je obecnych i byłych radnych, czyli kolejny raz kolesiom!! (2)
Budyń zamówił encyklopewdie i rozda kolesiom za darmo a za wszystko zaplaci Podatnik!!
Dziekujemy !!!- 76 5
-
2012-12-21 12:02
bo jeleni trzeba dymać
- 14 2
-
2012-12-21 23:42
Na h mi ta kniga
na nic
- 1 1
-
2012-12-21 10:52
jak wajnie wydawac nie swoje pieniądze prawda??
- 60 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.