Po informacji o ładunku wybuchowym ewakuowano dwa z trzech gmachów gdańskich sądów.
Ok godz. 12 operator numeru alarmowego 112 odebrał zgłoszenie o bombie podłożonej w sądzie w Gdańsku. Ponieważ informator nie sprecyzował, o który sąd chodzi - Okręgowy, Rejonowy Północ czy Południe - policja przekazała zgłoszenie do prezesów wszystkich sądów w Gdańsku.
- Prezesi sądów mieszczących się przy ul. Nowe Ogrody i ul. Piekarniczej zdecydowali o ewakuacji budynków sądowych, natomiast prezes sądu mieszczącego się przy ul. 3 Maja zdecydował o nieprzerywaniu pracy - poinformowała
Aleksandra Siewert z komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Policyjni pirotechnicy zostali wysłani do wszystkich placówek. W budynku przy ul. 3 Maja bomby nie znaleziono, trwają przeszukania obiektów przy ul. Nowe Ogrody i Piekarniczej. Ta ostatnia ulica została zamknięta, co przysparza wielu kłopotów kierowcom.
Fałszywe alarmy to prawdziwa plaga. Najczęściej mamy z nimi do czynienia w centrach handlowych. Zdarza się jednak, że z informacją o bombie dzwonią sami pracownicy, którzy np. chcą sobie skrócić czas pracy. W Trójmieście w ostatnich latach ewakuowane z powodu fałszywych alarmów bywały sądy, centra handlowe, a nawet znany klub Sfinks.
Winnych takich "żartów" najczęściej udaje się zatrzymać. Za fałszywą informację o podłożonej bombie można trafić do więzienia na 8 lat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
