Anonimowy mężczyzna twierdzi, że podłożył materiał wybuchowy w największej galerii handlowej w Trójmieście. Swoim telefonem postawił na nogi służby ratownicze.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 13.46 i od razu wszczęte zostały standardowe procedury - mówiła
Magdalena Michalewska, rzecznik KMP Gdańsk
- Funkcjonariusze ewakuowali klientów i pracowników Galerii.Przed Galerią Bałtycką jest już ok. 15 radiowozów oraz specjalistyczne służby ratownicze: pogotowie energetyczne, gazowe, straż pożarna i karetka pogotowia. Pirotechnicy z psami będą szukali ładunków. Ze względu na dużą powierzchnię obiektu może to potrwać nawet kilka godzin.
Akcja policyjna zakończyła się o godz. 16.40. Obecnie galeria jest już czynna.