- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (85 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (39 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (9 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (298 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Fala wezbraniowa na Wiśle. Przyczyną opady, roztopy i sztorm
Kumulacja trzech zjawisk: wysokich opadów, roztopów i sztorm na Bałtyku, spowodowała, że na Wiśle od Tczewa aż do ujścia utrzymuje się stan ostrzegawczy. W środę Gdańsk minęła fala wezbraniowa z zapory we Włocławku, a poziom wody przekroczył 7 metrów, co jest granicą stanu alarmowego. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku monitoruje sytuację i uspokaja - w najbliższych dniach trend powinien być już spadkowy, a powódź nam nie grozi. Co więcej, na tej sytuacji przyroda może sporo zyskać.
To efekt trzech nakładających się na siebie zjawisk. Najpierw wysokich opadów i sztormu na Bałtyku, co spowodowało podniesienie się stanu wód w zatoce.
Teraz, gdy śnieg zaczął topnieć, woda wolniej spływa do zatoki, co sprawia, że poziom rzek znacznie się podniósł.
W środę w Gdańsku-Przegalinie zatrzymał się na granicy stanu alarmowego.
- Zjawisko występuje w związku ze spływem wód opadowo-roztopowych z górnej części dorzecza. W ujściowym odcinku Wisły przewiduje się dalsze wzrosty stanów wody powyżej stanu ostrzegawczego. Ponadto na większości rzek regionu Dolnej Wisły obserwuje się stany ostrzegawcze. Ogłoszono pogotowia przeciwpowodziowe. Służby Wód Polskich pozostają w gotowości. Trwa wzmożony monitoring cieków i urządzeń hydrotechnicznych - informuje Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Bardzo wysoki poziom w Motławie (47 opinii)
Chronią nas wały i wrota - powódź nam nie grozi
Jak mówi nam Bogusław Pinkiewicz, rzecznik prasowy RZGW w Gdańsku, Gdańskowi ani Trójmiastu powódź nie grozi.
- Stan wód jest podwyższony, ale panujemy nad sytuacją - podkreśla. - W środę stany ostrzegawcze zostały przekroczone na wodowskazie w Przegalinie, gdzie woda przekroczyła poziom 7 metrów, ale zalanie nam nie grozi. Był to efekt przejścia tzw. fali wezbraniowej z Włocławka. W Wiśle jest więcej wody z powodu stopniałego śniegu na południu. Swoje zrobiły też sztormy, które podniosły wodę w zatoce, przez co ta w Wiśle spływa wolniej.
Wrota przeciwpowodziowe blokują turystykę wodną na Motławie
Przed zalaniem chronią Gdańsk nie tylko wrota w Przegalinie, ale też wały przeciwpowodziowe i bieżące działania służb PGW Wody Polskie. To m.in. kontrola wałów i pomp, udrażnianie odpływów i kanałów odwadniających. Służby reagują też na zgłoszenia o lokalnych podtopieniach.
- Spodziewamy się jeszcze jednej fali, ale przewidujemy, że trend będzie raczej spadkowy. Wolno spływająca woda dobrze robi przyrodzie. Dzięki niej zmniejsza się ryzyko wiosennych i letnich suszy. Z drugiej strony wody nie może być za dużo. Szacujemy, że będzie powracać do stanów średnich. Może to zająć kilka tygodni - dodaje Pinkiewicz.
Opady, podtopienia i powodzie na filmach czytelników
Miejsca
Opinie wybrane
-
2024-02-15 13:29
Jwp (3)
Ktoś w ogóle wierzy w to, że Wody Polskie mają sytuację pod kontrolą?
- 58 4
-
2024-02-15 14:03
To ci sami (1)
co mówili , że nic się nie dzieje i mają sytuację pod kontrolą jak się szambo lało z wa-wy. Wiarygodność 100% .
- 5 2
-
2024-02-15 14:50
porównaj sytuację z Warszawy z sytuacją na Odrze - może coś zrozumiesz
- 4 1
-
2024-02-15 13:52
Jedyne co mają to
Naszą kasę
- 5 0
-
2024-02-19 15:37
Od samych zmian klimatu gorszę są decyzje podejmowane przez globalnych włodarzy.
Nie chodzi o ratowanie nas przed zmianami na planecie, tylko pozorowanie tego - wymuszanie zmian w Europie i Stanach nie zmieni tego, że kraje w Azji nadal używają węgla na potęgę i za nic mają ochronę środowiska w innych aspektach.
- 0 0
-
2024-02-15 19:38
W tym kraju nic się nie podoba (1)
Polak zawsze narzeka mało - źle, dużo - źle! No ludzie!
- 10 3
-
2024-02-15 20:17
To nie zwykli Polacy narzekają tylko ekolewaki wylewają swoje żale.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.